PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177851
6,6 42 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

SANCTUARY FOR ALL. COMMENTARY FOR ALL. THOSE WHO ARRIVE - SURVIVE.

Cotygodniowy temat dla wszystkich chętnych do wspólnego dyskutowania, wyrażania opinii, zachwytów oraz krytyki na temat jedenastego odcinka szóstego sezonu TWD oraz przewidywań na temat dalszego rozwoju akcji w jednym miejscu. Korzystanie z tematu - jak zwykle - dobrowolne.

Previously on AMC's The Walking Dead:
- komediodramat wodno-mechaniczny z Rickiem, Darylem i ciężarówką sorga w rolach głównych
- chytry plan łasego na sorgo Jesusa zakończony znokautowaniem ww.
- Richonne confirmed!

ocenił(a) serial na 6
Valdoraptor23

Odcinek ogólnie był całkiem sympatyczny, podobnie jak zeszłotygodniowy. Taki chilloucik, to bez dwóch zdań szczytowy moment sezonu (właściwie serialu od jakichś dwóch lat), w zajawce następnego już pokazują jakieś masterplany, więc znowu się zacznie cliffhanger na cliffhangerze aż do samego końca.

Nie zabrakło głupotek takich jak dylematy Abe, który sobie nagle przypomniał, skąd się biorą dzieci. Dziwny to przeskok od rudego, który w bibliotece mówi Glennowi "spadam coś poruchać", do rudego, który ślamazarnie zagaduje o tych sprawach.... Glenna. A He's Korean w swej nieskazitelności potrzebował kilku chwil, żeby mu się żarówka zapaliła nad głową "Aaaaaa o to Co choooodzi.... my z Nat..tfu.. Maggie tylko po bożemu".

Albo wypadek samochodu, który wyglądał prawie jak bolid formuły 1 po kraksie. Drogi są strasznie niebezpieczne w czasach apokalipsy zombie. Najpierw Lori dachowała na prostej szosie, potem Carol została potrącona przez jedyny samochód w ruchu w całej Atlancie, a teraz kolejne wybitne umysły, tym razem z Hilltop, rozwaliły swój pojazd na środku prostej, równej drogi. Jak dobrze, że u Ryków ostatnio prowadzi Ryk ;D

Trzeba być zdrowo szurniętym, żeby wrócić do swojego obozu i dźgnąć szefa, bo jakiś psychol obiecał, że wypuści Twojego brata, jeśli to zrobisz. Nie Ryk, ani nie myśl, żeby brać ludzi z Hilltop do siebie, bo myśliciele z nich jeszcze gorsi, niż żołnierze.

Zgodnie z tradycją, Ryki ledwo weszli do całkiem spokojnej osady i akurat trafili na wielką zadymę, w której zgodnie z tradycją, dopiero co umyty Ryszard upaćkał twarz posoką i również zgodnie z tradycją zaczął rzucać do ogółu społeczności chwytliwe hasełka "no co? coś jeszcze do załatwienia?".

Tym razem nie było chyba wcale zamierzonego humoru, chociaż w paru scenach aż się prosiło.
"Nie bójcie się, jesteśmy z Jezusem"
"Nie mamy czasu dla domokrążców!"

PS. Carol i Morgan w ogóle się nie pojawili przy tak istotnej sprawie, jak Jezus w Alexandrii. AMC chyba oszczędza na dniówkach aktorów.

ocenił(a) serial na 7
majinus

Brak Donatella Apokalipsy zwanego też padawanem Pipką chyba mało komu przeszkadza.

bombacy

Może twórcy mają problem z napisaniem zwyczajnych nie filozoficznych dialogów dla Morgana i stąd jego nieobecność? :)

ocenił(a) serial na 7
ocenił(a) serial na 6
bombacy

Morgan dostanie osobny speszyl łan ałer epizołd, żeby przedstawić swoje zdanie, bo on ogólnie ma skomplikowane ciągi myślowe.

ocenił(a) serial na 8
majinus

Weź przestań, bo wykraczesz. :D

ocenił(a) serial na 7
majinus

A tytuł odcinka "Your worst nightmare'?

ocenił(a) serial na 7
Valdoraptor23

W trailerze pojawia się Morgan i pewnie spartoli atak na Negana - bo jeszcze może się zmienić tylko trzeba dać mu szansę

ocenił(a) serial na 7
majinus

No nie?

Ja bym zaproponowała żeby oni wszyscy poszli z nami, przecież Negan nie wie póki co gdzie mieszkamy i jest szansa, że się nie dowie. Zabrać krowy, zabrać rzeczy i przygotować swoje miasto. Aż tak dużo plonów nie mieli, ja tam widziałam góra 2 lub 3 jułki na grządce. A to by się Negan zdziwił...

ocenił(a) serial na 7
majinus

Brak Morgana wcale mi nie przeszkadza, znowu robiłby wyrzuty Rickowi, a uwielbiam takiego Ryszarda jak w tym odcinku. Carol mogłaby się pojawić, bo ma podobny sposób zachowania, a nawet bardziej bezlitosny, co Rychu, ale niestety zasiałaby tylko niepotrzebnie jeszcze większą nieufność co do Hilltop, a być może zdecydowałaby się profilaktycznie wybić jej mieszkańców ("zabiję was, żeby powstrzymać zabijanie" - mniej więcej tak to szło w półfinale). Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek i płomienną przemowę Ryszarda Lwie Serce, w sprawie Zbawców. Oby Morgan znowu czegoś nie zepsuł swoimi filozofiami.

dominik3128

"Zabiję was, żeby powstrzymać zabijanie" - przecież to jest logiczne, o ile rozumie się kontekst.

ocenił(a) serial na 7
Amerrozzo

A czy ja gdzieś napisałem, że to nie jest logiczne? Rick i Carol to moje dwie ulubione postacie (teraz na trzeciego dołączył Dżizas), a Morgana i jego filozofii nie trawie.

dominik3128

Zacząłeś gdybać, że Carol mogłaby się pojawić, bo jest charakterna, ale - niestety - mogłaby również zrobić bajzel, posługując się filozofią zaprezentowaną w cytowanym zdaniu. Czyli że do dupy z taką filozofią. Może sobie dopisałem nielogiczność, ale gdy wyrzucasz coś postaci (w tym przypadku - brak trzeźwej oceny sytuacji), a na końcu opatrujesz to jeszcze przykładem, to wskazujesz, że postawa z tego przykładu nie jego godna naśladowania; że jest zła po prostu.

To oczywiście z mojej strony tylko drobne czepialstwo, tak to odczytałem. Carol lubią chyba wszyscy widzowie serialu, ja też wolę postacie twarde, czasem z konieczności bezwzględne, niż mameje i orędowników pokoju, gdy nie ma na to czasu i środków.

ocenił(a) serial na 7
Amerrozzo

Jak widać rzeczywiście się nieco nie zrozumieliśmy. Po pierwsze w żadnym wypadku moich komentarzy o TWD nie można traktować śmiertelnie poważnie. Zdanie, na które poświęciliśmy już kilka komentarzy jest logiczne, jeśli się zrozumie kontekst, w którym zostało użyte. Niestety powtórka w takim stylu w Hilltop mogłaby popsuć relacje dyplomatyczne. Nigdy nie negowałem jej postawy od kiedy jest pragmatyczna i bez sumienia, ba nawet odnośnie tej konkretnej sytuacji ucieszyłbym się jakby zabiła Wilka i Morgana, a zamiast tego mieliśmy sztuczną przemianę Wilka, późniejsze zabicie go przez Carol i triumf filozofii Morgana. Po prostu od pewnego czasu tj. mniej więcej od pojawienia się Morgana zaczyna zachowywać się kompletnie bezlitośnie i nie wiadomo jakby się zachowała w Hilltop. Twórcy chyba zgubili gdzieś myślącą i bawiącą się ludźmi jak pionkami Carambo Terminator/Cookies Spy z 5 sezonu. Carol z 5 sezonu weszłaby do Hilltop wraz z Rickami zachowywałaby się spokojnie, a gdy odmówili Rickom jedzenia spokojnie zaproponowałaby po cichu Rickowi wybicie osady. Carol z 6 sezonu profilaktycznie wybiłaby całą osadę. To właśnie ta przemiana jest dla mnie denerwująca i nie godna naśladowania.
PS Znam osoby, które nie lubią Carol właśnie przez bycie bezwzględną, a głównie za scenę "Patrz się na kwiatki", którą ja wręcz uwielbiam, łącznie ze zdobyciem Terminusa, a obrona Aleksandrii to była perełka w jej wykonaniu.

ocenił(a) serial na 7
dominik3128

Rick będzie musiał kupić sobie Persil do kurtki. ;P

ocenił(a) serial na 6
dominik3128

To już nawet nie chodzi o to, kto jest bardziej lubiany i na kogo twórcy mają pomysł, a na kogo nie, tylko chodzi o sam fakt, że na potrzeby scenariusza raz Morgan i Carol są niemalże zastępcami Rycha i łażą po naradach, a raz Jezus pojawia się w Aleksandrii, wszyscy się zlatują, a ich akurat nie ma nawet na moment w kadrze.

To że Aron, Tara, księżulek i inne ludzie cyklicznie znikają, to jestem w stanie przełknąć, ale tamta dwójka to już przegięcie.

majinus

W odcinku padło chyba hasło, że teraz nie ma Carol w osadzie (Jesus chwali piekarza od ciastek, a Daryl mówi, że ta osoba jest nieobecna). Więc może, aczkolwiek nie mam pojęcia jak to możliwe, Morgan z Karolcią są na wypadzie? :O
Czy możemy, ach czy możemy spodziewać się speszal odcinka z Karolcią i Morgankiem?

ocenił(a) serial na 6
emo_waitress

Raczej nie, bo w zajawce był evil masterplan Rycha, przemowa w kościele, Morgan krzywił facjatę, a Carolcia stała na czatach z giwerą.

Nie było ich, bo nie było. Get over it, haters! :P

majinus

Na speszyl episode zawsze jest czas mój drogi. Przecież Morgan dostał odcinek ze swojej zamierzchłej przeszłości.

ocenił(a) serial na 4
Amerrozzo

"Zabiję was, żeby powstrzymać zabijanie" - za takie rzeczy to się pokojowe Noble dostaje :P

Deddlith

Ja tam bym Morganowi dała nawet dwa noble.

ocenił(a) serial na 8
Amerrozzo

to jak z hasłem " im więcej samobójców, to tym mniej samobójców"

majinus

Morgan został tylko wspomniany, Carol olana ciepłym moczem sikiem prostym ( i to od dwóch odcinków) . Kiedyś nie było żadnej ważnej decyzji ( np. w czasach więzienia była w "radzie" ), a teraz? Cisza.
Z drugiej strony - kiedyś w odcinkach już w Alexandrii prawie nie było Maggie czy Abrahama, więc, może ma dłuższą przerwę na kawę?

majinus

"Tym razem nie było chyba wcale zamierzonego humoru, chociaż w paru scenach aż się prosiło."
jakżeście oglądali ten odcinek użytkowniku, a nie śmiechliście na ubabranego posoką Ricka mówiącego "what?" bom ja śmiechła. Właściwie zaczęłam chichotać w momencie, kiedy na świeżo "musicie się umyć chamy niemyte" umytego Ricka bluznęło krwią, a potem Rychu tylko podsumował genialną scenę.
Rychu z malowniczą plamą krwi zaczynającą się pod kością policzkową i kończącą pod sutkiem to moim zdaniem kwintesencja TWD i nie uznaję tego serialu bez przynajmniej jednej prezentacji Ryszarda w takim wydaniu na jednostkę półsezonu.

Fajna była też scena miziania się po kolankach Rycha i Miszon pod pobłażliwym (acz czujnym) okiem Jezusa.

I WSZYSTKIE sceny, w których Jezus jest wspominany przez swoich współbraci. Takiej dwuznaczności nie było w TWD NIGDY :D

ocenił(a) serial na 6
emo_waitress

Melduję, że naprawdę nie śmiechłem przy Rychu, ale śmiechłem jakiś czas temu, kiedy zaczął świrować w Aleksandrii i dostał bombę znikąd od Miszona. To pewnie ta różnica, kiedy coś jest zrobione dobrze, a coś jest jak NFZ.

Swoją drogą, gdyby nie ostatnie tentego, pewnie dziś znowu dostałby bombę znikąd od Miszona na opamiętanie.
"Rick, you're not helping!"
"WHOAT?!"

majinus

No na tamtym to się można było spluć jak ktoś coś wtedy jadł, ale to moim zdaniem też było spoko. Choć może to moja nowo odnaleziona miłość do Rycha przeze mnie przemawia? Może patrzę na niego przez różowe okulary, jak Miszon?

"ostatnie tentego"
widzę że maniera Wstydliwego Abrahama jest zaraźliwa :D

W sumie jeszcze uważam za zabawną w niewymuszony sposób rozmowę doktorki z Darylem.

emo_waitress

No właśnie, tera to nie czy mówią "Oesuuuuuuuuuuuu, dawno cię nie było." czy "Gościu zwany przez znajomych Jezusem, dawno cię nie było.":D

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

"Jezu, wróciłeś?" było coś jeszcze dwuznacznego? :/

ocenił(a) serial na 8
MrAnderson101

Mój ulubiony tekst z tego odcinka.

ocenił(a) serial na 9
muppet90

Wydaje mi się że jeszcze coś fajnego było, ale nie mam czasu żeby jeszcze raz obejrzeć... ;(

ocenił(a) serial na 8
MrAnderson101

Był jeszcze tekst Ricka po zabiciu tego gościa, co mu groził nożem: "No co?".

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

A ta panna, która zabawiła się w Andrzeja Gołotę uderzając Ricka? :D

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

Ja tam już jestem tak urobiony że nawet jakby speszial episode był o rozwiązywaniu zagadki epidemi zombie przez Foxa Muldera to bym to jakoś przetrawił.. nawet bezboleśnie :P

DawidSzatkowski

Proszę cię Dawidzie, taki odcinek KAŻDY wziąłby z pocałowaniem ręki :D

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

-----UWAGA SPOILER-----
http://oi67.tinypic.com/2gu9yfs.jpg

ocenił(a) serial na 7
DawidSzatkowski

Idę do tego

majinus

Z toba nikt nawet po bozemu nie chce,wiec co sie czepiasz

ocenił(a) serial na 6
Justyna_0288

Z zazdrości. To chyba oczywiste, nie?

majinus

Ja też z zazdrości hejtowałam Blondi i Ricka. Jak Blondi odeszła, już dobrze miedzy mną i Ryszardem.
Tak że ja cię doskonale rozumiem i życzę ci szybkiego usunięcia źródła zazdrości *znak peace w wykonaniu Saszy*

majinus

Głupoty człowieku to ty wypisujesz...

- jest różnica między bzykaniem a zakładaniem rodziny/sprowadzaniem dzieci na świat, szczególnie, że mówimy o postaci która paskudnie straciła swoją żonę i dzieci i ma emocjonalne problemy z tego powodu.
- oni jeżdżą samochodami bez żadnego przeglądu technicznego, większość z nich to rupiecie, nie trudno o wypadek na prostej drodze. Już nie mówiąc, że nie wiadomo co ten wypadek spowodowało.
- dźgniecie "szefa" dobitnie pokazuje jaką siłę ma Negan i co to za szef który pozwala by jego ludzie byli poniewierani, to żaden szef. Tchórzliwy dupek.

Szkoda więcej słów, mam dla ciebie świetną radę, przy następnym odcinku włącz myślenie zamiast tępo wpatrywać się w ekran, może lepiej zrozumiesz serial.

ocenił(a) serial na 6
Smash83

Przy oglądaniu Walking Dead włączyć myślenie? Tego bym nie życzył nawet największemu wrogowi.

majinus

Zgoda, logika czy zdrowy rozsądek nie jest tego serialu mocną stroną, ale jak już krytykujemy to chociaż zasłużenie.

majinus

Dobrze się zapowiada druga połowa 6 sezonu.

ocenił(a) serial na 10
Valdoraptor23

Odcinek całkiem spoko, w ogóle ta druga część 6 sezonu zapowiada się fajnie :) Oby trzymali poziom.
Rick tłumaczący się młodemu ze spraw Michonne całkiem zabawny, w dodatku to wyglądało tak: "Synku, no, tego, chciałem ci powiedzieć, no ale dopiero tej nocy było bara-bara" Carl: "That's cool" xD
Kurdeee, jak ta nasza pani doktor dba o Daryla, ciastko mu przywiozła. Ciekawe czy to z dobroci serca? No, twierdziła, że kogoś jej przypomina. Czuję, że dowiemy się o niej jeszcze czegoś więcej.
Yyy, czy Abraham chce dzieciaka? To znaczy chyba chce się ustatkować tak jakby, to podpytywanie Glenna i Daryla było z jednej strony zabawne, z drugiej jakby rozczulające. Natomiast rozwaliły mnie amory Ricka i Michonne w samochodzie, to już dla mnie było przesłodzone, sama nie wiem czemu.
Jezus całkiem spoko, lubię gościa, zabawny, w dodatku zapobiegł większej bijatyce w Hilltop. I najlepszy był tekst Ricka po zabiciu tego gościa. Wszyscy się na niego gapią z przerażeniem, a Rick: No co? :D
Sama osada ciekawa, Maggie twarda i sprytna dziewczyna. No i cała akcja z Neganem na tak, jestem ciekawa jak to się potoczy. No i samego Negana też, mam nadzieję, że go nie spieprzą. Na pewno łatwo nie będzie, ktoś na pewno zginie pod koniec sezonu (ciekawe czy ta sama osoba co w komiksach). Nic tylko oglądać dalej :)

czarna_mamba_9

Odniosłem wrażenie, że pani doktor w rozmowie z Darylem miała na myśli Wilczka upolowanego przez Karolcię.
Abraham wyraźnie pozazdrościł Rickowi, według mnie zanosi się na kolejny interracial w TWD - Sasha & Abe. Chyba że wcześniej ten drugi dokona żywota, bo tak duże skupienie na jego postaci w tym odcinku aż wzbudziło we mnie podejrzenie, że się niebawem pożegnamy. Być może w zastępstwie TejSamejOsobyCoWKomiksach.

ocenił(a) serial na 10
piokam2004

W sumie z tym Wilczkiem to fakt, teraz też myślę, że o to chodziło. Sasha i Abe... możliwe, możliwe :)

ocenił(a) serial na 4
czarna_mamba_9

z drugiej strony Abe jest najwyraźniej do odstrzału. Postać zmarnowana, nic więcej się z niego nie wyciągnie. Więc głupio by było gdyby znowu Saszce się lowe zrobiło i jej gościa odstrzelili zanim się nim nacieszy.

ocenił(a) serial na 4
Deddlith

przepraszam ale muszę wyrazić swe zdumienie - ja analizuje relacje postaci z odcinka....
masakra. serio, musze ochłonąć. od lat TWD przyzwyczaiło mnie do drwin. nie wiem jak się teraz zachować :P

ocenił(a) serial na 6
Deddlith

Myślisz, że Saszka pierwsza dostała scenariusze dalszych odcinków i dlatego zmieniła sobie patrole? Żeby po śmierci brata i ukochanego, nie musieć opłakiwać kolejnego amanta? ;D

ocenił(a) serial na 4
majinus

miłości nie uciekniesz :P