SANCTUARY FOR ALL. COMMENTARY FOR ALL. THOSE WHO ARRIVE - SURVIVE (YOU BET).
Forumowy temat dla wszystkich chętnych do wspólnego dyskutowania, wyrażania opinii, zachwytów oraz krytyki na temat trzeciego odcinka siódmego sezonu TWD oraz przewidywań na temat dalszego rozwoju akcji w jednym miejscu.
Korzystanie z tematu - jak zwykle - dobrowolne.
Previously on AMC's The Walking Dead:
- wizyta Carol i Morgana w Królestwie - osadzie mlekiem, miodem i tygrysami płynącej;
- danina dla Zbawców ze świń tuczonych trupiną;
- opuszczenie i nie opuszczenie w jednym ww. osady przez Carol.
Nie tak sobie to wyobrażałem. Negan wśród przybocznych ma ludzi, których okrutnie skrzywdził i logicznym byłoby, aby ktoś czyhał na jego śmierć, a co za tym idzie, nie łaził bez ochrony.
Psychol dalej dobrze gra. Zresztą ten aktor ma w sobie to coś walniętego - nawet jak gra z pozoru normalasów, to ten głos ten uśmiech, to charakterystyczne ha ha ha - i czujesz się nieswojo. Odcinek o Darylu i Dwighcie(?). Nie spodziewałam się że będzie taki "oglądalny" - niby to dalej leniwy walking dead, a inny. Może to faktycznie wątek Negana tak na mnie działa. Że to zło jest takie przystojne, powalone, "odrealnione" i dzięki temu tak realne. Dotykające.
I co do cholery w TWD robi Małgorzata Socha? Szczerze nie pamiętałam że to ta laska z lasu , dopóki nie pogadała z Darylem.
Ogólnie odcinek 8/10. W moim odczuciu. Niby akcji niewiele, więcej gadania - ale miało to swój sens , zwłaszcza podczas rozmowy Dwighta z uciekającym facetem. Kwintesencja poddania się Neganowi-nic nie mieliśmy teraz mamy królestwo. Jesteśmy najedzeni , wszyscy się nas boją - sami siebie się boimy a to wszystko za sprawa gościa gadającego do kija bejsbolowego. Mały majstersztyk. Pomału zaczynam wierzyć że może coś będzie z tego sezonu.
Zgadzam się. Według mnie idealnie pasuje do roli psychopatycznego świra.
Zastanawia mnie jedno - co było na zdjęciu, które Dwight podrzucił Darylowi? Nie udało mi się zobaczyć ;/
A już myślałam, że zwłoki jego motoru i dlatego facet się rozkleił hahahah :P Żartuję ma się rozumieć ;-)
A może to rzeczywiście był motor rozebrany (i zgwałcony) na części pierwsze? Muszę zobaczyć raz jeszcze
No to jest pozostałość po Glennie zdecydowanie, robili mu zdjęcia, mogliście nie zauważyć podziwiając artystycznie udrapowanych na ziemi żywych Ricków.
było widać co jest na tej fotce, i tak była to rozwalona głowa Glena :) dlatego tak się rozkleił i w dodatku porzygał - jeszcze muzyczka, którą mu do tego puścili - cudna scena i idealny psychiczny gwałt, nie wiem jak niektórzy mogą pisać, że ten odcinek był słaby.
ktoś jeszcze tam napisał, że Jeffrey nie ma podobno charyzmy - toć to jest tak niesamowicie charyzmatyczny aktor co widać w każdej jego roli, a w Negana tchnął życie w świetny sposób mimo tego, że nie może rzucać fakami (dlatego czekam na wersję bluray bo ta jedna scena z 6sezonu jest świetna)
To były zwłoki Glenna, które fotografował jakiś kolo w 7x0. Widać było rozwaloną głowę.
"Łaś" xD
Właściwie to zorientowałam się co to za zdjęcie z kontekstu, bo Dwight zarzucił Darylowi, że jego przyjaciel zginął przez niego, po czym zostawił to zdjęcie z tekstem "smacznego". No a potem je pokazali. Pamiętasz moment, w którym w 7x01 pokazano rozpaćkaną głowę Glenna i dłoń z pośmiertnym tikiem? To była taka sama scena tylko z lotu ptaka. Łatwo było się zorientować.
Rozpaćkany mózg rudego albo Glena - sądzę że Glena , "przyjaciel zginął przez Ciebie".
powiem tak:
mam resztki transeru w kom (nowa chata, niby mial byc net ale predkosc zatrwazajaca). Oplaca sie marnowac pakiet na to cudo, czy jest jak tydzien temu?
Nie opłaca się. Żadnych rewelacji nie ma i żaden wątek nie jest pchnięty naprzód.
ehhh czyli wybór jest prosty :)
za odcinek wystarczy mi opowieść Minstreu i Pana od Ciastek :)
Nie wierzę, zanudziłem się na tym odcinku na śmierć....nie tak miało być... strach pomyśleć co będzie w kolejnych odcinkach.
OŁPENING SCIN
- Siad, Darylek! Aj set, SIAD! Niedobry Darylek, niedobry! Leżeć! No! Zaczynamy odcinek!
CZOŁÓWKA!
JAKA TO MELODIAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaa-a! TU DU RU DU! TU RU RU RU! TU DU RU RU! TU DU RU DU RU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU TU DU Szłooooo-oooh! DUUUUUUUUUU!!!
NEKST SCIN
- Witaj Człowieku Gofrze! Wiem, że masz dla mnie kanapeczkę. Poznałem po piosence. Ładna melodia. Co to takiego?
- Darude - Sandstrom. A teraz żryj! Niuch, niuch. Co tutaj tak śmierdzi?! Czekaj... to ty?!
- End diz iz ejnt maj fajnal form!!!
NEKST SCIN
- Powiedz czy jesteś szczęśliwy?
- No peweks. Oprócz tego, że pracuję dla typa, który zapładnia mi żonę i spalił mi pół twarzy wszystko jest okej. A czy on jest dla Ciebie dobry?
- Oczywiście. Poza tym, że mnie zapładnia i spalił mojemu facetowi pół twarzy wszytko jest w porządku.
- Super.
- Ta.
NEKST SCIN
- To twoja wina, że Koreaniec umarnoł! Masz, na pamiątkę! No co?! Fakt, że nie ma internetów nie oznacza, że stare zasady przestały obowiązywać! Dodałem ci fotkę na walla! I CO Z TEGO ŻE BEZ FILTRA?! Zaraz skołuję pisak od Stiwena i napiszesz smutny komentarz!
NEKST SCIN
- Powiedz, kim jesteś?
- Nigan!
- A ty kim jesteś?
- Niganem!
- A ty?
- Też jestem Nigan!
- A ty?
- SPARTACUSEM!
- Kurde, Maciek! To ostatnie ostrzeżenie!
NEKST SCIN
- To wszystko może być twoje! Odpowiedz mi tylko na jedno, podstawowe pytanie... kto ty jesteś?
Chwila przejmującej ciszy. Bardziej przejmującej. Najbardziej przejmującej. Napięcie rośnie. I w końcu...
- Polak mały.
NEKST SCIN
- Wszystko zepsułeś! Spędzisz w tej celi resztę życia albo skończysz na słupie!
- Dobra, nie drzyj się tak i lepiej mi powiedz co się się stało w buzię?
- ... to nie twoja sprawa! Zresztą, historii tej blizny i tak byś nie zrozumiał! Ona ma znaczenie oraz tło, które wystarczy na fabułę co najmniej czterech...
- Zadzwonił telefon, gdy ty akurat prasowałeś i po prostu się pomyliłeś?
- Dokładnie.
Koniec ;]
ZjedzCiastko lepiej poradził sobie z przeróbką :) Wycisnął esencję z tego suchego odcinka! ;)
Aż nie do wiary, że można było rozpisać to tak słabo. Ja oczyma wyobraźni widzę odcinek rozpoczynający się jak ten, muzyczką i zbieraniem składników na kanapkę, ale nie jakiś kurde Dwight sobie chilluje, tylko Negan. Taki... dzień z perspektywy Negana. Skoro pokazali, że głównym jego zajęciem jest łażenie to tu, to tam i "doglądanie spraw", to mogli pokazać kilka dni z perspektywy Negana. Tu zagada do Dwighta, tu zajrzy do Daryla, tu sprawdzi świnki od królestwa, tu sobie pójdzie do swoich żonek, strzeli kielicha. Wszystko przy tej oldskulowej nucie.
Popieram, Niigan powinien mieć "to do list" i odhaczać kolejne pozycje, sącząc drina:
zrobić pyszną kanapeczkę - CZEK!
pojechać ze Stiwenem na spotkanie z nową grupą paziów - CZEK!
nauczyć jej lidera aportowania siekierek - MADER FAKEN CZEK!
poprosić Stiwnena o więcej informacji jak odróżnić toporek od siekierki - DO ZROBIENIA
zamordować przedstawiciela mniejszości etnicznej oraz genetycznej w nowej grupie - CZEK!
Negan chce być jak Czyngis-chan xD Przy tak mizerneej liczebności populacji jest szansa, że za 300-500 lat wszyscy obywatele świata będą nosili jego geny ;)
Supery Dyrti Sayanin :) Kaaaaa-meeeeeeee-hhhaaaaa-meeeee---aaaaaaaaa!!!! I JEB! Kulą energii prosto w prysznic :)
Ktoś ci napisał, że żałosne są te twoje dialogi? Komu chcesz zaimponować? Chyba ciotecznej siostrze szwagra swojej drugiej żony.
Dwight się wyrabia, na początku strasznie mnie zraził, bo makijaż nie dorównuje temu, jak rozpierdzieloną miał mordę w komiksie, ale, cóż, co działa w komiksie mogłoby niekoniecznie działać w serialu. Z taką parchatą mordą i jednym permanentnie obnażonym okiem Dwight byłby pewnie straszniejszy od Negana więc to stonowali :P Zaczynam się do tego przyzwyczajać.
Nie mogę się też już doczekać wydania na dvd w wersji z bluzgami Negana, będzie powód żeby oglądać drugi raz :P
Widzę, że kopiują patenty z zeszłego sezonu - mocne wejście, a potem psychologiczna papka przez większość sezonu, jak dla mnie to już za dużo tego pierdzielenia o egzystencji
Negan robi się trochę wkurzający, zamiast straszyć i walić potęgą na kilometr to jest taki nijaki, rządzi tymi ludźmi w taki sposób jakby chciał żeby się zbuntowali, zamyka się w jednym pomieszczeniu sam na sam z dwoma facetami którzy mają powody by chcieć go zabić, i cały czas chodzi po Sanktuarium jakby nie miał co robić. Liczyłem że pokażą trochę jego żony, a dali tylko jedną. I brakuje mi trochę takich "prawych rąk", takiego Neganowego Gestapo, którym mógłby wymuszać posłuszeństwo na swoich poddanych.
może to jest właśnie to: jest tak pewny swojej władzy i strachu jaki wzbudza, że to dla niego nic takiego "zamknąć się w jednym pomieszczeniu sam na sam z dwoma facetami którzy mają powody by chcieć go zabić" ? :)
A mnie się ten odcinek strasznie podobał, nie wynudziłam się ani trochę (nie to, co w zeszłym tygodniu). Negana lubię chyba coraz bardziej, Morgan jest niesamowity w tej roli (ciekawe, czy on z tą Lucille nawet sypia?). Z tego co widzę, jego kreacja wkurza wiele osób, ale dla mnie facet, który przy zabijaniu i zastraszaniu radośnie się szczerzy, jest tysiąc razy gorszym psycholem niż poważny sadysta. I właśnie dzięki temu trzyma ich wszystkich w ryzach. Dwighta niezbyt lubiłam odkąd się pojawił, ale ten odcinek pokazał trochę prawdy o nim. Podobało mi się psychiczne łamanie Daryla i było mi go szkoda choć tak czułam, że nie rozwalą go do końca. I te detale (kanapka Dwighta, otwarte drzwi od celi kanapeczka z psią karmą i piękny dowód na to, ze Glenn naprawdę zginął z winy Daryla, czyli zdjęcie [swoją drogą jeśli kiedykolwiek uda mu się wrócić do naszych, nie wiem, jak spojrzy w oczy Maggie]). Odcinek na mocny plus.
Widziałam zapowiedź czwórki i nie mogę się doczekać poniedziałku.
(Widząc kurczącą się listę ulubionych postaci zastanawiam się, jak mogę lubić Negana [i Trevora, tj. Simona. Każdy go lubi i chcemy go więcej])
O dziwo tylko na tym forum wyłapuje to, że ludzie nie trawią Negana, a dla mnie brawurowo zagrana postać względem komiksu. W porównaniu z złagodzonym Gubciem wypada rewelacyjnie. Morgan robi kawał dobrej roboty. Co do jego Lucille to w komiksach był nawet fragment, jak mówi że dotyka ją swoim "interesem" i nie ma w tym nic dziwnego xD
mi tam sie tez Negan bardzo podoba wiesz na tym forum to kazdy na wszystko marudzi wiec za bardzo nie nalezy sie przejmowac. Wystarczy spojrzec na zagraniczne fora tematyczne i tam Negan jest odbierany o wiele lepiej
mi też podoba się Negan :) aktora polubiłam z Supernatural i jak się okazało że papa Winchester pojawi się w TWD to miałam zaciesz :D nie zawiodłam się, bardzo dobra gra aktorska.
jak tak czytam to forum to mam wrażenie, że niektórzy to oglądają TWD po to, żeby potem ponarzekać w komentarzach ;)
Dzięki za informacje, nie czytałam komiksu,a taka wiedza zawsze się przyda.
I zgadzam się z Raz3e, rozumiem genialne nieraz parodie odcinków, rozumiem żarciki, ale ludzie którzy narzekają na każdy odcinek po kolei, bo tu za dużo się dzieje, a ten za nudny, czy że to serial o ludziach, a nie o zombie, to serio powinni znaleźć sobie nowy serial.