SANCTUARY FOR ALL. COMMENTARY FOR ALL. THOSE WHO ARRIVE - SURVIVE (SORRY FOR DELAY).
Wracamy po przerwie. Zapraszam do forumowego tematu dla wszystkich chętnych do wspólnego dyskutowania, wyrażania opinii, zachwytów oraz krytyki na temat dziewiątego odcinka siódmego sezonu TWD oraz przewidywań na temat dalszego rozwoju akcji w jednym miejscu.
Korzystanie z tematu - jak zwykle - dobrowolne.
Previously on AMC's The Walking Dead:
- uszczuplenie aleksandryjskiej populacji przez Negana o kolejnych dwóch statystów;
- zarzewie buntu przeciw Sanktuaryjskim okupantom;
- obserwacja Aleksandrii przez tajemniczego nieznajomego.
Chyba mi cos mocno umknelo albo pamiec juz nie ta, ale:
- co do cholery miala znaczyc ta notka "łódź" w zeszycie (arka Noego?),
- jak się to ma do Gabriela,
- i gdzie na koniec polecial Rick z ekipka?
Chodzi o łódź na której był Rick z tym kolesiem, którego imienia nie znam bodaj odcinek albo dwa temu. Jakimś cudem, nie wiem jeszcze jakim Gabriel o tej łodzi się dowiedział. I właśnie tam poszli z ekipą.
To był Aaron. Sam Rick nie wie, skąd Gabriel wiedział o tej łodzi. Myślę, że scenarzyści też nie wiedzą. PS. Gabriel zachował się niegodnie opuszczając posterunek.
Na początku odcinka jak Gabriel zawija zapasy i odjeżdża samochodem z Aleksandrii, jest moment w którym widać jakąś postać na miejscu pasażera (prawdopodobnie jakaś laska z tego obozu co była w niej pulchna Tara pare odcinków wstecz), więc zapewne zrobił to pod przymusem. Jednocześnie wyjaśnia to skąd wiedział o łodzi.
Nie zauważyłam:((
Ale dzięki, wieczorem będę czujna:)
Co do przymusu to nie wiem, ale jak w spiżarni łomotnęło, to moja pierwsza myśl "Gabriel oberwał", potem widać, że cały i zdrowy ( ? ) pakuje żarło, ale może faktycznie ktoś go ma na muszce...
kurcze, właśnie... mam nadzieję że jest jakieś wyjaśnienie dziwnego zachowania, bo już zaczynałam go lubić ;-)
No właśnie jest to dziwna scena. najpierw widzimy spokojnego Gabryjela rozmawiającego z bogę Emo, a w spiżarce zachowuje się jak ktoś, kto dostał dyspensę z przymusowej diety. Jakby brakowało sceny przejściowej :)
Czemu Wy nie lubicie jak scenarzyści mają przed nami tajemnice i z ciekawością można czekać na następny odcinek i wyjaśnienia . Na ten moment wiemy ,że rick i aron ukradli komuś zapasy ,ktoś to widział i poszedł za nimi do Aleksandrii, nie wiemy kto to był bo widzieliśmy tylko jego stopę ,pewnie jakoś wszedł na teren Aleksandrii i z tego powstała ta cała sytuacja . A Gabriel zostawił poszlaki ,żeby go znaleźli .
No przecież rozkminiamy, co się mogło stać, bo scena jest nielogiczna, jakby czegoś brakowało, o co ci chodzi.
Może sceną przejściową było to łomotnięcie?:) Sama nie wiem, najpierw ktoś pisze, że w aucie ktoś siedzi i daje linka do ujęcia i faktycznie jakiś łepek tam jest, a potem ja oglądam i nikogo nie widzę:/
Dziwne to wszystko. Może w poniedziałek coś się wyjaśni.
Przed hałasowaniem nie wyglądał na zestresowanego ;)
Wydaje mi się, że natknął się tam na "gościa" z którym później odjechał.
Nikogo nie ma na miejscu pasażera, coś Ci się przewidziało. Sprawdziłam dwukrotnie. Jest wyraźne ujęcie na samochód, w którym nikogo poza księżulkiem nie ma.
był, był... do trzech razy sztuka :)
heavy.com/entertainment/2017/02/what-happened-to-gabriel-on-the-walking-dead-pho tos-where-go-why-left-bible-notebook-pictures/
A fakt, ktoś tam się podnosi pod sam koniec. Ale to chyba nie jest część działania ojczulka, tylko niespodzianka, bo po co ta osoba miałaby się kryć w samochodzie przed nim samym...
Przywalił/a Gabrielowi poza kadrem i kazał/a mu zabrać wszystko czekając na niego w aucie. I pewnie on/ona śledzilł/a ekipę z lornetkami - polecam link - usunąć dwie spacje :)
Po usunięciu spacji link nie chodzi. Nie możesz normalnie wkleić? Zastanawiam mnie po co te pajacowanie z dodawaniem spacji, od ponad 7 lat można wklejać linki na forum jakie Ci się podobają i przechodzi wszystko.
http://heavy.com/entertainment/2017/02/what-happened-to-gabriel-on-the-walking-d ead-photos-where-go-why-left-bible-notebook-pictures/
Sokole Oko wypatrzył:)
Od razu się przypomina, jak w mruganiu zniewolonego Daryla do Ricka dopatrzono się alfabetu Morse'a:)
Kto tu się wykłóca chłopczyku? Jedyną osobą, która się rzuca jesteś Ty. Jakoś nikt inny nie poczuł się urażony tym, że czegoś nie udało mi się dostrzec. A Ty nie brałeś udziału w naszej wymianie zdań, więc wracaj na plac zabaw. I poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem, pewnie wkrótce egzamin gimnazjalny. Najwyraźniej tak się zapowietrzyłeś, że nie udało Ci się dostrzec tego, iż już dawno napisałam, że Moren miał rację.
Heh, szczegół? :D Przecież jak jest to ujęcie, to gdzie się każdy z nas patrzy? Na poruszający się obiekt (w tym przypadku samochód). A więc jeśli rzeczywiście patrzymy się na ten samochód, to samo nam to wejdzie w oczy, no chyba, że w tym momencie mrugamy albo gapimy się na drogę/tło. Jest jeszcze możliwość błądzenia myślami.
Widać błądzę myślami oglądając TWD :) Szczególnie jak jest ciemno i nie jest to scena z moimi ulubionymi bohaterami ;P
Mi się wydaje że to nasz tajemniczy obserwator przekazał Gabrielowi tą informację, że kazali mu jedzenie przynieść ci z końca odcinka. Ale może za bardzo wybiegam :v
Nie chcę źle wróżyć ale przez tego kochliwego rudego geja będzie jakaś masakra, aż nie chce się wierzyć że gej zdradzi, może być poruszenie w środowiskach LGBT, czyżby TWD zaryzykowało spadek z anteny przez taką drobnostkę ;-) ? Akcja z księdzem kompletnie dziwna, nic na to nie wskazywało. Rick zwrbował regiment zamaskowanych kobiet złomiarek ninja, ciekawe czy to "leśne wdówki" czy jakieś inne od metali kolorowych... tekst odcinka "Shit Jesus is it you?!" i to machnięcie Jezusa, normalnie jak z obrazka. Dawno nie było takiego piknikowego lajtowego odcinka. Spoko.
to nie miała być odpowiedź do ciebie @Dhol, tylko takie spostrzeżenie na temat odcinka
Albo jestem wyposzczona, albo to był dobry odcinek:)
50 minut minęło jakoś szybko, ale zrobię sobie dziś Foxową powtórkę.
Mimo, że głównie gadali, nie był jak dla mnie przegadany, scena z dymanitem niczym z McGywera- wiesz, że się uda, ale i tak masz chwilowy bezdech;), Sasha i Rosita nadal na siebie warczą ( a raczej warczy Rosita ), Daryl schowany, bo na celowniku Niigana, zabici wspomniani, Carol- w formie, Shiva wyszczotkowana...Eeeeeeeeeech, fajnie, że TWD wróciło:)
W Tele Tygodniu pisze że to są jacyś Złomiarze. Czyli jakaś grupa niewiazana z komiksem utorzona na pożytek serialu
Aha, czyli potwierdza się to co wcześniej mówili - dziwne w sumie, jest ich strasznie dużo, wyglądają jakby mogli zalać zbawców po prostu
Czuje, że Rick ich jakoś przekabaci. No i ten usmieszek Ricka mnie strasznie rozbawił... Strasznie żulowato Rick wygląda w takim "imidżu"
Szeptacze to następni wrogowie głównych bohaterów czy sojusznicy do pokonania zbawców bo król odmówił?
Zbawców też? no to już trochę przegięcie a wydawało się że to zbawcy wszystkim zagrażają i mają setki żołnierzy a tu nagle jeszcze większa grupa się pojawia. Ten serial schodzi na dno