SANCTUARY FOR ALL. COMMENTARY & PIESELE SUCHARY FOR ALL. THOSE WHO ARRIVE - WILL CRINGE SUCH MUCH!
Cotygodniowy wątek służący wyrażeniu opinii o nowym epizodzie TWD. Korzystanie, jak zwykle, dobrowolne :)
Zaznaczam, że tytuł odcinka zaczerpnąłem z internetów, może nie być zbieżny z rzeczywistym... ale kogo to w ogóle powinno obchodzić?! :D
Previously on AMC's The Walking Dead:
- RYYYSIEK! pokojowy, Negan bojowy.
- Omamów Morgana ciąg dalszy
- mobilizacja sił na finał.
Serial sie skończył definitywnie
W następnym sezonie - wiecznie ciężarna spiskuje, michonne zdradza ricka z przystojnym i świeżym zombie a nagan przegryza kraty i sie wydostaje na wolność
Co by nie było jak zawsze nie będzie pasować. Jest sporo głupot i niektóre odcinki przegadane, ale dalej się fajnie ogląda. Wiadomo że nie jest to samo co na początku. Z każdym serialem tak jest w późniejszym etapie. Jak tak wszystko nie pasuje co niektórym to wymyślcie coś swojego choć podejrzewam że byłoby to gorsze XD
postaw jeszcze ze dwa znaczki XD żeby zmiękczyć wydźwięk "dalej się fajnie ogląda". Współczuję.
Też mam sporo do zarzucenia serialowi, ale bez przesady że się nie da oglądać. Zresztą jak się nie podoba to po co oglądać? Widzę komentarze tego typu a po kolejnym odcinku piszą to te same osoby że nie będą oglądać xD To po co komentuje po każdym odcinku? Czego niby współczujesz?
Nie oglądam tego goowna od 5 sezonu. Co jakiś czas wchodzę, żeby zobaczyć takiego idiotę jak ty. Słaby serial, wie o tym, ale dalej się męczy.
Wiesz co to są ambiwalentne odczucia? Pewnie nie, bo dla Ciebie coś jest albo czarne, albo białe. Jeżeli jesteś w gimnazjum to ok! ale jeśliś starszy, to idiotą można nazwać tutaj tylko Ciebie, bo nie rozumiesz, że prawie wszystko w życiu ma różne odcienie barw.
"Widziałem recenzję".....to wiele wyjaśnia. To, że jesteś człowiekiem bez własnego zdania, twoja sprawa chłopcze, ale - wyobraź sobie - inni mogą je mieć. A co do twojego "osobistego podpisu" na końcu postu... Nie wiem, czy zauważyłeś, ale jesteś na forum serialu, którego nie oglądasz, więc....
Rozumiem że jesteś zachwycony tym, co działo się od 6 sezonu wzwyż. I deebilu bez szkoły miej świadomość, że jednak znam ten serial.
Krzysztof ale z ciebie prostak, tenmisza do ciebie z kulturą a ty z prostacką gadką.
Nie oglądam, ale piszę że serialu nie da się oglądać. Ech..
Skąd wiesz jak jest jak nie oglądasz? Serial chodź przechodził kryzys na początku 8 sezonu nadal jest świetny i wszystko wraca na właściwe tory.
UWAGA niegroźny idiota. Kryzys...
Poczytaj oceny ludzi. Nie fascynatów goowna z wystawioną oceną 10/10.
Widziałem opinie, niektórzy nadal chwalą serial, niektórzy widzą pewne wady w 8 sezonie jak ja, niektórzy już we wcześniejszych seriach widzą pewne słabości, niektórzy nawet wyrażają się bardziej krytycznie po obejrzeniu, a niektórzy i w sumie nie jest ich tak mało, tak jak ty krytykuje a nie oglądało i te opinie w pewnej części są podparte innymi negatywnymi opiniami osób, które od pewnego czasu też nie oglądają serialu.
Ale zrozum, że te wasze nielogiczności często są proste do obalenia przez przeciętnego widza, a fakt, że wam się serial znudził to nic złego, w końcu już osiem sezonów powstało i o zgrozo, będzie tego jeszcze więcej!
Daruj sobie tylko ciągle pisanie, jakie to TWD jest beznadziejne, bo dość mam, zapewne nie tylko ja, czytania tego samego czy to na fb czy filmwebie. Po każdym odcinku jak mantrę dziesiątki osób powtarza "TWD się skończyło, TWD jest martwe" oczywiscie twierdząc, że oglądający to banda idiotów którzy wszystko łykną.
Najzabawniejsze, że wśród tej oświeconej elity, która rzuca takie hejty znajdują się ludzie pokroju Kariny lat 19, zapłodnionej 5 razy czy Stefana lat 35, wioskowego głupka xD
Oho, ocenki na filmwebie serious business.
Filmy oceniamy różnie, zależnie od nastroju, wieku, czasami pod wpływem chwili, czasami po głębszym zastanowieniu, czasami przez pryzmat innych produkcji, czasami by podbić średnią, a czasami... bo możemy! I tego nie zmienisz krzysiu, możesz tylko pluć jadem zza ekranu.
Jeżeli wystawienie dziesiątki uchroni mnie przed kontaktem z takimi jak ty, to Boże błogosław mój mierny gust xD
Idioto bez gustu z ciekawości wdepnąłem w twój profil. Masz tendencje do oceniania wszystkiego zdecydowanie powyżej średniej. Żołnierze Kosmosu 2 hicior na 4.4/10, ale ty 8. Musisz być niezłą spier rdoliną umysłową.
Jesli beda patrzec na komiks to Negan te kraty po prostu otworzy bo beda otwarte ;)
Trochę szkoda, ze koniec i trzeba czekać na kolejne odcinki mimo słabego sezonu jednak liczę na odbicie od dołka w jaki wpadł serial. Czytałem spoilery z komiksu i bardzo jestem ciekaw jak twórcy wpłyną na dalsze losy bohaterów czy pójdą skrótem, który byłby lepszy dla serialu czy ponownie postawia na usypiająca pseudo filozofie i walkę z kolejną grupą. Osobiście wolałbym skrót i rozwinięcie innych wątków.
https://www.youtube.com/watch?v=75DMf-OA1ko
Eksplozje w dzisiejszym odcinku były tylko odrobinę mniejsze.
No racja, ale gdyby tak w każdym serialu zwracać uwagę na podobne szczegóły to by się można praktycznie wszystkiego przyczepić. W każdym serialu czy filmie z czymś przesadzą :)
Mnie bardziej zastanawiało, z czym do ludzi przyjdą ci z Oceanside, skoro Rick i spółka zabrali im całą broń. Jak widać, wybrnęli z tego całkiem zgrabnie. Co prawda, nie wiem, po co przyszły im pomóc w pierwszej kolejności, ale skoro już wszyscy się jednoczą przeciw Neganowi i Zbawcom, to w ten sposób miało to największy sens.
Ja uśmiechnąłem się pod nosem widząc te wybuchy po samo niebo :) Ot, realizm :D
Wybuch jakby sam szatan pierdnął, ale co tam, przynajmniej babki z lasu miały swoje kilka sekund i niby jakoś sie przydały xD
Dokładnie, koktajle Mołotowa to chyba najgorsza scena jak kiedykolwiek była w tym serialu. A scena w której Morgan rozmawia z duchem tego ziomka ... cringe level hard. No i jeszcze jest scena gdzie Negan postanawia oszczędzić Ricka, którego gonił od dwóch sezonów, ale wystarczyło tylko wspomnieć o Carlu i sprawa załatwiona. Fatalny odcinek, tego serialu już nie da się uratować.
Będzie krótko. Plusy odcinka: dwa wyznające sobie miłość zoombiaki na początku oraz podsumowanie Morgana w rozmowie z Rickiem. Minusy: kiedy finał sezonu?
Ja właśnie skończyłem oglądać pilota 4 sezonu FTWD, który miał poziom TWD z jego najlepszych czasów, więc nie przypominajcie mi tego koszmaru S08E16.
Nie wiem, czy nie obejrzę tego odcinka tylko ze względu na Morgana...
Ale na razie pochłonęła mnie Gomorra...:)
Ok, rozumiem, ale jeśli podobały Ci się pierwsze sezony TWD, to 4 sezon FTWD zaczął na podobnym poziomie. A do tego Morgan nie wkurza.Szokujące.
Wiesz co, odpadłam na 2 sezonie jak ganiali się po tym hotelu jak gimby...Nie wiem, jakoś odeszłam. Pewnie miałam jakiś inne serial, który stygł;)
Kobieta nigdy nie wie kiedy kończyć :D Tu trzeba zdać się na facetów, którzy są w tej dziedzinie specjalistami xD
W trzecim sezonie serial przeszedł dużą przemianę i poziom wyraźnie wzrósł. Na tyle wyraźnie, że obecnie dla mnie to jedyna nadzieja na zainteresowanie światem TWD.
Niektórzy faceci zanim zaczną to już skończą:P:P:P
Powiedzenie "dwusekundówka" skądś się wzięło:P
Kusisz, kusisz, ale na razie nie czuję się skuszona wystarczająco...:)
>>Niektórzy faceci zanim zaczną to już skończą:P:P:P<<
No i tym bardziej trzeba na nich polegać, bo po prostu uznali, że dłużej nie ma sensu tego ciągnąć, bo i tak nic się z tego nie urodzi :D
Spoko, ja nie namawiam, ja tylko informuje ,że jest coś godnego uwagi w tematyce zombie. Jeśli nawet miałby to być jeden jedyny epizod godny obejrzenia.
Mnie Morgan raczej nie wkurzał i jego motywacja do mnie docierała. Natomiast mam tylko pretensje o to, że po długiej i ciężkiej podróży, gdy w końcu dotarł do Ricka i spółki przepadł w tej całej Rykowskiej fizolofi. No i w zasadzie, Morgan to jedna z nielicznych postaci, której twórcy nie zdążyli zepsuć i nam obrzydzić.
FTWD powiadacie, obejrzałam wszystkie sezony i uważam, że TWD może mu lizać ..stopy.
Ale Morgan, whyyy ?!
...nie zdążyli zepsuć i nam obrzydzić ...tja
Bardziej irytującego typa nie pamiętam.
Pilota 4 sezonu jeszcze nie widziałam, mam tylko nadzieję, że Morgan nie zepsuje mi całej przyjemności.
Morgan w TWD był dość irytujący, te ciągłe zmiany nastrojów? A teraz wyszło na to , że te wszystkie shizyy od kilku sezonów miały na celu przeniesienie go do świata FTWD.
Oczywiście mógł irytować, nie mniej w mojej opinii zmiany w jego przypadku są dobrze uzasadnione. Facet traci syna i zostaje zupełnie samiuteńki, w efekcie czego popada w szaleństwo. Później spotyka pana aikido, który sprowadza go na ziemię i uczy zupełnie nowej filozofii życia by mógł się ochronić przed samym sobą. Po tym Morgan wkurzał tym co mówił i swoimi czynami, ale tylko to utrzymywało go na powierzchni. Gdy w końcu poddał się presji i zaczął zabijać, jego szaleństwo wróciło. Oto moja subiektywna ocena jego przemian od początku TWD:
- normalny (gdy pomógł Rickowi);
- szalony (po śmierci syna);
- ekstremalny pacyfista (po interwencji pana aikido);
- szalony (gdy wrócił do zabijania).
Nie ma tu żadnych sprzeczności, ani huśtawek nastrojów.