Na plus, że więcej szeptaczy. Nie czytałem komiksu i powiem szczerze, że fajnie im to wyszło. Sterowanie stadem jak robotami.
Jesus is dead... taki zakapior, karateka, wywijacz kijem i spryciula a dał się zaskoczyć zombiakowi, który zrobił unik. Fakt, tego się po nim nie spodziewał...
Bardzo klimatycznie go usiekli niech mu ziemia lekka będzie .
Ogólne dużo lepszy sezon od poprzedniego ale o to trudno nie było .
Dobry był ten moment kiedy ruszyli biegiem na nich .
Szeptacze to konkretna ekipa niech ich tłuką ile wlezie .
Mam nadzieje,ze Negan weźmie do ręki Lucile i zrobi wyliczanie. Szeptacze jakoś za szybko zdemaskowane. Ale tylko w Neganie widzę postać,która ten serial utrzyma.
Tak szczerze to wam powiem, że owszem, Szeptacze fajni, ale kurdele... zombi odzyskujący godność.. tfu! odzyskujący utracone człowieczeństwo, ewoluujący, osiągający wyższy poziom w swojej okropności, polujący na ludzi ŚWIADOMIE... no no, to by było coś :)
Mogli by pokazać jak to wygląda z perspektywy szeptaczy.Kiedy mają przerwę ,jak śpią, co robią wtedy ze stadem? Bo przecież idą z tym stadem godzinę, dwie,pięć a potem nagle wyskakują i machają nożami.
I co jedzą? Gdzie się przebierają? Taki jeden epizod o życiu Szeptaczy mógłby być bardzo ciekawy.
Obstawiam, że żyją jak nomadowie. Nie zatrzymują się nigdzie na dłużej, po prostu niszczą napotkane osady i idą dalej. Oni są myśliwymi, a ludzie to zwierzyna łowna. Zauważ, że nie zależało im specjalnie na tym, by kogoś śledzić i ostatecznie dotrzeć do osady. Po prostu dostrzegli Eugene i Rositę, więc próbowali ich osaczyć i zabić. To samo było w tym odcinku. Powiedziałbym, że jest to dla nich wyzwanie, coś w rodzaju sportu.
Totalni psychole. No ale może jest jakiś wyższy cel. Szeptacz szepnął na uszko Jezusowi ,że to nie jest jego ziemia? Wleźli na ich teren szwędania to się doigrali :)
Te słowa można również powiązać z jakimś kultem, coś na wzór tej babki z finału sezonu w FTWD.
Ale największy nawet psychol musi coś jeść, pić i na przykład zrobić kupę. Jak to się robi w hordzie?
Chciałabyś o tym odcinek? xD
Tak naprawdę nie wiemy ile czasu spędzają w hordzie. Wyobrażam sobie służbę rotacyjną porównywalną do tej w armii. Tam żołnierze również nie mogą latać do kibla i na posiłek kiedy im się żywnie podoba.
No ale wyobraź to sobie: gościu się oddala za potrzebą, żeby w spokoju podumać w rzeczonych krzakach wypuszczając kreta, a tu stado za nim. Wydaje mi się, że przy takim poziomie stresu z powodu braku spokojnego wypróżniania oni muszą mieć ciągłe zaparcia.
....
Albo ciągłą biegunkę, bo wszak cały czas obcują z bakteriami.
No tak ci powiem, że od strony technicznej bardzo mnie ciekawi żywot w tej Le Horde :>
A może jak jedno z nich idzie w krzaczki to reszta Szeptaczy odciaga zombiakow żeby tamten w spokoju sie załatwił? :P
No i gdzie mają bazę? Jak to możliwe, że nikt na nich nie trafił wcześniej. Jakieś ślady ich bytności muszą zostawać (bo może daleko się zapuszczają od swojej osady - dlatego nikt jej nie znalazł wcześniej - ale w czasie tych wypraw muszą jeść/spać i robić sobie przerwy od łażenia w imidżu zombie) to przynajmniej Daryl powinien coś znaleźć skoro kręci się po okolicy i taki z niego tropiciel.
Musieli się jakoś mijać. A może Szeptacze dopiero co rozszerzyli swój teren działania?
Może, ale i tak obstaje, że jakieś ślady być powinny. Muszą jeść, spać, trzymać zapasy jeśli zapuszczają się dalej - wszak na kostiumy zombie nie składają się plecaczki na prowiant i śpiworki ... Gdzieś te swoje pupile parkują na ten czas by im się nie rozlazły.
taaaaaaa i butelkę wody ;) Jak żrą z tą maską zaszytą na głowie? Daryl musiał ją rozpruć by twarz zobaczyć....
Więc przydałby się taki odcinek ,,Dzień z życia Szeptacza " :) Ciekawe jak rekrutują nowych Szeptaczy skoro wszystkich wyżynają ?
"Więc przydałby się taki odcinek ,,Dzień z życia Szeptacza ""
Tyle wątpliwości by rozwiał! Na tyle dręczących pytań odpowiedział! :D
A ja bym chciała wiedzieć, w jaki sposób szeptacze kierują stadem.
Przykładowo pies "Pies" Daryla szczekał, horda początkowo ruszyła w jego kierunku, a potem skręciła. Szeptacze jakoś ich przekierowali. Jak, do cholery?
Kiedyś mówili, że trupy podążają napędzając się samymi, czyli jeden coś usłyszy , drugi za nim idzie itd. Więc jeśli w stadzie jest 30 Szeptaczy to lekko mogą tym kierować.
Daryl po chwili uciszył psa, więc bodźce zniknęły.
Jakoś tego nie widzę. szwendacze są skrajnie prymitywnymi stworami. Każdy raczej podąża za swoim własnym ślepym instynktem, który każe człapać za zapachem żywego człowieka lub za hałasem.
Jeszcze rozumiem zbijanie się trupów w hordy, bo gdy nie ma innych bodźców, dźwięki jakie one same wydają przyciągają kolejne szwendacze. Ale w przypadku gdy jest konkretne źródło dźwięku, nie rozumiem jak prawie cała horda miałaby zignorować swój instynkt i skręcić w przeciwnym kierunku, tylko dlatego że kilka sztuk (kilku szeptaczy) skręciło. No nie pasuje mi to.
A może szeptacze używają takich gwizdków wydających dźwięki niesłyszalne dla ludzkiego... znaczy, żywego ucha, a słyszalne dla trupów? Tak jak gwizdki na psy?
OK, dołączam gwizdek na szeptacze do listy moich teorii, zaraz obok teorii o gangu transplantologów :>
Jezusa żal :( Pocieszenie, że nie zrobili z jego śmierci żenady. Nie mógł spodziewać się uniku ze strony zombie więc wyszło to na prawdę fajnie.... tylko ta mgła i cmentarz to trochę przeginka jak dla mnie ;) Tyle lat tak siedzą to powinni lepiej znać okolicę a tu utknęli na cmentarzu :/
Akcja z dzieciakami przewidywalna chociaż do ostatniej chwili liczyłam, że coś któregoś zeżre ;) Oczywiście nikt ich nie pilnuje.
Szeptacze bardzo mi się podobają póki co. Na cmentarzu nie ma Carol, trochę szkoda ale z nią by szans nie mięli ;) (na łące z Neganem też - ze starej ekipy - tylko jej chyba nie było).
Nie podoba mi się ta ogólna wrogość wśród starych przyjaciół - mogliby wyjaśnić coś więcej. Same niedomówienia...
Co do Negana to przez chwilę myślałam, że weźmie piłkę i zawróci do celi ale nie ;) może poszedł obiad ugotować dla Judith ;)
O ile uda mu się wydostać niezauważonym to pewnie od razu poleci szukać swojej ukochanej Lucille
W teaserze pokazali, jak staje na balkonie w Sanktuarium, więc raczej ucieknie :P
Wcale bym się nie zdziwił, jakby cała ucieczka była poza ekranem :P