Odcinek nawet nawet podobał mi się zobaczymy co będzie dalej .
Dziwne że jak Hershel przechodził koło trupa i widział że jego głowa nie jest rozwalona to nawet go nie ruszył.Swoją drogą nie wiem jak te ofermy tak długo przetrwały w świecie zombie są kompletnie nie ostrożni a momentami wręcz głupkowaci.
Hershel po prostu biegł, było ciemno nie zwracał uwagi na trupy, po prostu wpadł w pułapkę. Wcześniej bohaterowie nie mieli do czynienia z czymś takim u walkerów. Kompletnie nie ostrożni? Dla mnie robią co mogą, ale są tylko ludźmi. Człowiek w stresie, strachu, w emocjach robi lub nie robi różnych rzeczy. Postaw się w ich sytaucji :) Nie jeden mądry z nas wie co trzeba by było zrobić, ale nie każdy wcielił by to w życie w takiej sytuacji.
Sagemik dopiero co zobaczyli horde umarlakow , a Ty sądzisz ze oni będą tracac kazdego zombie tracac czas na ucieczke
Ee słabiutkie tłumaczenie. Też już o tym pisałem, oni tego trupa mijali wcześniej, szli spokojni, skoncentrowani i go po prostu minęli. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że na początku odcinka pokazuje się ich jako bardziej doświadczonych i zdecydowanych, a tu taka wtopa. To nie Rick z pierwszego sezonu, kiedy wjeżdża do miasta i nie wie co zastanie. Więc wybierz, albo to głupota bohaterów albo pójście scenarzystów na łatwiznę bo ten trup mógł być wcześniej nie pokazany i by nie było rozmowy. Mógł to być inny korytarz, inny trup, a tak wyszło słabo.
Tak samo Rick strażnika trącał w klatkę piersiową zamiast profilaktycznie przebić mózg. Jakby przypomnieli sobie poprzednie dwa sezony to tylko przy szkieletach są bezpieczni :P
Po co przebijać mózg, skoro ewidentnie na szybie widać rozbryzg po strzale? Szturchnął trupa tylko dla zasady. A co do Ricka, to nie możesz porównywać jego nastawienia do Hershela to raz, a po drugie w tych korytarzach leżało pełno zwłok, które po prostu sprawiały wrażenie już całkowicie nieżywych. Stąd też nie sprawdzali po kolei co, jak i gdzie, tylko parli na przód. Poza tym to jest właśnie idealny przykład na to, że w serialu jest kilka rodzai zombie.
A co do spokoju i koncentracji to nie byłbym tego taki pewien. To tylko pozory, które były wymagane w celu nie ściągnięcia na siebie uwagi. Co tak naprawdę czuli w tamtym momencie? Nie wiadomo. Podejrzewam, że w głównej mierze strach i ogólna panikę, a przy takich uczuciach racjonalne myślenie schodzi na dalszy plan. Liczy się po prostu wykonanie zadania, i wyjście z tego bez szwanku.
Racja. Tak czy inaczej obejrzałem tą scenę jeszcze raz i faktycznie scenarzystom muszę oddać sprawiedliwość, że siedzący zasadkarz ;) pojawia się dopiero w momencie kiedy Hershel poszukuje M&G. Mimo wszystko, napędzanym przez strach, mając w ręku toporek, kij czy łopatę, każdego leżącego, siedzącego nie ogryzionego do kości osobnika, stuknąłbym parę razy przez łeb dla pewności i spokoju ducha :)
Po zastanowieniu to i ogryzionego bym łupnął : )
Hm czyżby Gubernator ' uratował ' Andrei życie ? Bo w następnym odcinku Andrea jest w Woodbury u Gubernatora, a jakdobrze wiemy zmaga się z chorobą . Ciekawe jak to rozegrają :)
W zwiastunie jest scena kiedy ktoś jedzie samochodem z Gubernatorem, więc możliwe.
Po zwiastunie można podejrzewać że Gubernator będzię początkowo miły dla Andrei i Michone. Jest chyba nawet moment jak mówi do Andrei że są jego gośćmi, a nie więżniami. Myślę że na początku będzie dla nich miły, a dopiero po jakimś czasie pokaże swoją prawdziwą naturę.
Hm ciekawe czy Andrea z Michonne jako pierwsze dotrą do więzienia, czy ktoś z załogi Ricka dotrze do helikoptera . Pewnie zejdą się w sobie te dwie akcje . Mam nadzieje, że więzienie będzie całym 3 sezonem i spotkamy Tyreese o ile Daryl nie jest nim w myślach twórców .
Na spotkanie Andrei z grupą Ricka nie ma co liczyć przynajmniej przez następne dwa bądź trzy odcinki. Helikopter odnajdą nasze heroiny po czym będą miały miłe spotkanko z Merlem i Gubernatorem. Następnie oczywiście wielkie wprowadzenie Gubernatora, pewnie jakieś podejrzenia wysnuwane przez Michonne odnośnie tej doskonałości Woddbury, Andrea postawiona w trudnej sytuacji, czyli wrócić do Ricka czy pozostać przy Gubernatorze, a na domiar złego poinformuje go ona, że w ogóle taka grupa gdzieś funkcjonuje. W międzyczasie skoki do więzienia, gdzie grupa będzie musiała zmierzyć się z problemem Hershela, a do tego dochodzi jeszcze grupa więźniów. Zastanawia mnie jeszcze jedno, a mianowicie kto narobi tego zamieszania z zombie w więzieniu, czy będą to właśnie Ci więźniowie, a może już Gubernator będzie miał w tym swój udział.
Oczywistym jest, że Gubernator będzie miał największy wpływ na rozwój wydarzeń, jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby problemy wynikły również z przyczyn wewnętrznych.
między ekipą myślę, że do kłótni raczej nie dojdzie poważnych jak już wiadomo - " This isn't democracy anymore " :D Więźniowie ? Może może..
No właśnie chodzi mi o więźniów. Tak naprawdę to jest ich tam kilkoro z czego jeden nie jest nastawiony przyjaźnie. Chodzi o Tomasa, który to ponoć jest odzwierciedleniem Dextera, a wiadomo z czym wiąże się ten bohater. Gość rządził wśród środowiska więziennego, zarówno przed jak i po apokalipsie, a to równoznaczne jest z tym, że tak łatwo nie odda swojego lokum :D
Odcinek prze w kosmos... uśmiercenie dziadunia tak szybko hmmm moim zdaniem tyci przegięcie.
A co do szkód... jaką waszym zdaniem rolę odegra starszy Dixon ? czyżby mały sabotaż w ramach zemsty ? :D
A kto powiedział, że Hershel nie przeżyje? Szansa na to, że wyjdzie z tego cało wynosi 50/50.
oby przeżył :P tamtym odniosłem się do komiksu :P z tym że nie pamiętam któż tam został na krótko piratem :)
Chodzi Ci o Dale'a, którego to akurat nie ma już obecnie w serialu, a to daje możliwość twórcom, aby jego wątki przełożyć na historię Hershela, co jest bardzo prawdopodobne patrząc na sposób w jaki go prowadzą.
Póki co nic dokładnie nie wiadomo. Do tej pory oficjalnie powiedziano, że Merla jako pierwsza spotka Andrea oraz iż w pewnym momencie dojdzie do konfrontacji na drodze Daryl-Merle, gdzie ten pierwszy będzie musiał stanąć przed wyborem, czy zostać z grupą, która stała się dla niego nieodzowną częścią egzystencji, oraz które zastępuje mu rodzinę, którą formalnie miał, ale nie pod względem przekazywanych uczuć, czy może wyzbyć się wszystkich pozytywnych nawyków i przystąpić do braciszka.
Obstawiam, że Daryl zostanie, ale kto wie, może Kirkman domyśla się, że wszyscy tak pomyślą i coś innego całkiem da :D
Każdy, kto czytał komiks wie do czego zdolny jest Gubernator. Trudno będzie go przebić. Postaci Merla nie było w komiksie dlatego nie wiadomo do końca na ile go stać. Jest napewno niebezpieczny i z całą pewnośćią będzie chciał się zemścić na tych, którzy go zostawili na pewną śmierć. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jak scenarzyści dalej poprowadzą jego postć. Pewne jest, że zasilił szeregi Gubernatora, tak więc prędzej czy póżniej stanie twarzą w twarz z Darylem. Zastanawia mnie co zrobi Merle gdy zobaczy jak jego brat świetnie dogaduje się z ludżmi, którzy zgotowali mu taki los. Czy wogóle będzie chciał żeby Daryl przyłączył się do niego czy postanowi zemścić sie na wszystkich bez wyjątku.
Myślę, że dzika natura Merle'a zrobi swoje i stanie twarzą w twarz z Darylem. Na pewno żądza zemsty zrobi swoje i będzie chciał zemścić się na Ricku i reszcie. Obstawiam, że w potyczce z Darylem, Merle poniesie klęskę i zginie. I to właśnie jego grób widzieliśmy w zapowiedziach a nie Carol. Zobaczymy :))
Osobiście nie mogę doczekać się pojawienia Gubernatora. Mam nadzieję,że już w drugim odcinku ta postać zostanie wprowadzona. Ciekawe jak zostanie ten bohater przedstawiony w serialu. Liczę na to że nie będzie w niczym ustępował swojemu pierwowzorowi. Zastanawiam się czy będzie aż takim psychopatą jak to miało miejsce w komiksie. W zapowiedziach wygląda na miłego faceta. Bardziej przypomina urzędnika niż bezlitosnego świra. Komiksowy wyglądał zupełnie inaczej. Myślę że osoby, które nie czytały komiksu przeżyją niezły szok jak zobaczą jaki ten sympatyczny pan jest naprawdę. Już nie mogę doczekać się następnego odcinka, a tu jeszcze tydzień czekania.
W napisach po 1 odcinku była zapowiedź 2 i był pokazany Gubernator, więc na pewno się pojawi w kolejnym odcinku. Jak ktoś napisał: "Gubernator wygląda jak przedstawiciel handlowy" :D Oczywiście to za pewne taka zmyłka przede wszystkim dla osób, które komiksu nie czytały. W końcu gdyby odwzorowali wygląd Gubernatora w 100%, to każdy widząc takie Meksykańca (chodzi o urodę) o aparycji zbira, domyślił by się że to będzie on. A tak to będzie większe zaskoczenie że taki sympatyczny pan to w rzeczywistości ostry pop**ierdol ;]
Mam nadzieję że nie złagodzą zbytnio jego wizerunku.
Ja osobiście chciałabym zobaczyć Gubernatora oglądającego ,,telewizje" ;) Ten moment w komiksie nieżle mną trzepnął. Zastanawia mnie jak byto wyglądało w serialu. Napewno niezle ryłoby banie.
"51 channels and nothing to watch ..." - to było epickie. Bardzo liczę na to żeby pokazali tą scenę. Zresztą pisałam już o tym że na oficjalnym zwiastunie była kilkusekundowe zbliżenie na Gubernatora siedzącego w fotelu a na jego twarz padało jasne światło, więc może to "telewizja" była. W bezpośrednim zwiastunie do 2 odcinka, też była tam ta scena tyle że już bez tego światła...niby taka pierdoła, ale jak tego nie będzie tego motywu to się trochę zawiodę.
Zobaczymy. Kiedyś pisałam, że obawiam się, że twórcy serialu pominą niektóre momenty ze względu na ich zbyt dużą drastyczność. Pierwszy odcinek trzeciego sezonu weryfikuje moje obawy. Skoro nie mieli oporów pokazać sceny odrąbywania nogi Herschela ze wszystkimi szczegółami, to myśle, że bedziemy świadkami wielu ciekawych i drastycznych momentów.
Myślę że arenę walk, córkę Gubernatora i telewizję mogą pokazać, ale gwałcenie Michonne, czy jej zemstę raczej wątpię.. a przynajmniej nie w takiej formie jak w komiksie. Jak już to na pewno będzie to znacznie złagodzone.
Taaaa zas bedzie tak ze 2 pierwsze odcinki sezonu bedą pełne akcji...potem przegadają cały sezon a na koniec 2 ostatnie odcinki bedą kusić na sezon 4...nic nowego...
NIe czaje Cie gosciu...mowie o tym co bylo w pierwszy sezonie i drugim...spodziewam sie tego samego w trzecim...to nie film a serial z ograniczonym budzetem...tera przegadaja pol sesonu...mow mi nostradamus...
3 sezon taki nie będzie bo nie skupia się już tak silnie na relacjach grupy, na ich problemach wewnętrznych, na charakterze. 3 sezon będzie miał najwięcej akcji z pośród wcześniejszych sezonów - sam zobaczysz ;) Ten serial już tyle zarobił, że wątpie by mówiono że jest bardzo ograniczony. Kasa przybędzie zwłaszcza po tym sezonie.
p.s. 1 sezon przegadany? co innego chyba ogladałem.
Odcinek przekozak :D mocne rozpoczęcie sezonu, a słyszałem, że akcja ma być w tym sezonie bardzo szybka! :D
Ostatnia scena z żywymi więźniami super, teraz znów tydzień trzeba czekać!!! :/
Odcinek niesamowity.
Świetnie rozpoczęcie 3 sezonu.
Akcja,akcja i jeszcze raz akcja plus emocje.
Bohaterowie na plus,niektórzy trochę się zmienili Carl,Carol ale to wszystko na plus.
No i romans Carol -Daryl wisi w powietrzu,dobrze wyczułem chemię w 2 sezonie :P
Coś jest na rzeczy.
Szkoda mi dziadka,mam nadzieje że przeżyje.
Polubiłem Go,zresztą Jego córki również.
Szczerze to nie chcę żeby uśmiercili któregoś bohatera,polubiłem wszystkich ...nawet Lori.
Ale pewne jest że kogoś uśmiercą,niestety.
Do tego dojdą nowi bohaterowie,mam nadzieje że równie szybko znikną...nie chcę nowych osób do tej grupy która już zaczęła sobie ufać,polegać na sobie.Nowi mogą to zepsuć.
Sam Norman nie widzi tego, aby Carol z Darylem byli jako para. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.
Ja również mam nadzieje, że do tego nie dojdzie . Szkoda Daryla w kwestii serialu . A przedstawiciel handlowy zrobi na pewno swoje . Arene muszą pokazać i kogo trzyma u siebie w domu na smyczy . Będzie szokująco ale o to przecież chodzi :)
Jeszcze jedna rzecz mnie rozwaliła jeśli chodzi o głupotę bohaterów a mianowicie Meggie która idzie walczyć z zombie w bluzeczce w której całe ręce ma gołe(co bardzo ją naraża na zadrapania)a potem siedzi cała w krwi walkerów i jej facet dopiero sprawdza czy nic jej nie zadrapało.Pamiętam w pierwszym sezonie jak wybiegali lać trupy to w ochraniaczach wyszli.Nie wierze że w świecie w którym jedno drasnięcie paznokciem zmienia w zombie ludzie byli by tacy nie ostrożni.