DZIEWCZYNY ZE SPOILERÓW CHYBA NAM SIĘ WYCZERPAŁ LIMIT KOMENTARZY NA FORUM WIĘC ZAKŁADAM NOWY TEMAT!:)
ona siedzi w swoim pokoju i wygląda na to, że nad czymś myśli jakby coś jej nie pasowało, może naiwniaczka wreszcie podejrzewa, że Fikret nie jest do końca ok!!
Może obudziła w sobie spóźniony zapłon mózgu...i zaczyna myśleć właśnie o tym co napisałaś.w końcu może zacznie inaczej ja traktować a najlepiej wywalić z domu
Dziękuję bardzo za link :-) ciekawie się zapowiada kolejny odc. Żeby tylko się wszystko wyjaśniło i dobrze się skończyło, i by 57odc był finałowy bez 3 sezonu
http://m.filmweb.pl/serial/Tylko+z+tobą-2015-738306/discussion/SPOILERY,2770564
Hej mam trochę pomysłów w głowie to się dzielę : może jednak fatih powiedział o tym sms tylko trochę później i tylko nur stąd ona tak zadumana. A ona nie powiedziała jak zwykle yigit owi i stad wyniknąć mogą dalsze kłopoty dla naszej pary. Jakoś nie mogę dotrzeć do dialogów jak będą dajcie znać
Bardzo dziękuję, nareszcie jest zapowiedź i jak widać ciekawie zacznie się kolejny odc
Znów nabrałam nadziei że coś się zacznie. Czekam tylko na ang. dialogi pod zwiastunem. Jakoś mi się kolejność scen nie zgadza, bo wygląda na to ze fatih dopiero pod koniec zwiastuna coś chce ogłosić a nur go prosi chyba żeby milczał. Oj niech już podpiszą
Może ona zamyślona w tym fotelu siedziała bo fatih jej powiedział czyj ten nr jest.ale dziwne ze nie pamiętała nr do Yigita prawda?
Nie, czemu? Zwyczajnie wybrała w kontaktach nazwę, przecież nie przyszło jej nawet do głowy, że numer mógł być zmieniony :) a później ruda wszystko przywróciła do normy. Cwana bestia. Nie ma wciąż tłumaczenia fragmentu niestety
Niby tak ale przecież zawsze się nr wyświetla więc dziwne ze ja to nie zdziwiło
W szoku była, że on ją zaprasza.. Dlatego od razu też próbowała do niego się dodzwonić, ahh wiadomo - jak to nasza Nur:P
Scena w nowym domu
Gdy Nur weszła do domu usłyszała, że Yigit rozmawia z operatorem sieci komórkowej na temat wiadomości. Nur zabiera mu telefon, on pyta ją "co ty robisz na Boga?!"
Ona bierze go za ręce i mówi "ukochany, jestem pewna, że to Iclal. Kto inny by to zrobił, ja zawsze byłam blisko Merta"
Yigit odpowiedział, że zna wszystkie gierki Iclal i je zachował (nie do końca wiem co tłumaczka ma tu na myśli) ale nie tym razem..
Nur puściła jego dłonie.. On powiedzial.. Nie rób tak proszę, nie puszczaj moich dłoni.. Nur odpowiada "masz na myśli, że już to zrobiłam" na co on mówi, że " nie, to nie możliwe nawet tak myśleć.. To nigdy nie przyszło mi do głowy"
Nur odpowiada, że nie to oznacza tylko jedną rzecz więc udowodnię swoją niewinność..
Yigit mówi, gdy Nur wychodzi "nie idź, nie zrozum mnie źle"...
Trochę dziwne :-) chyba się pokuszę żeby w czwartek odcinek obejrzeć bo już wszystkie moje seriale się pokonczyly i przerwa wakacyjna jest
Sądzę że z może zaczyna dostrzegać prawdziwe oblicze iclal i to że nie wierzył Nur
Z tego fragmentu tłumaczenia tak wynika. Ale jestem zbudowana tym co mówił yigit. Jak obejrzysz ros wersje to mam nadzieje ze się więcej dowiemy. Tak bym chciała żeby się im ułożyło.
Ale popatrzcie poszła z tym do fatih a yigitowi nie dała ustalić i sobie pomóc. Miales cie racje, że nur przeszła siebie w głupocie. Ona nigdy nie pozwala yigit owi sobue pomoc. To strasznie głupie bo przecież wierzy w jego miłość to powinni razem rozwiązywać problemy
Nur: Didn't you come to see Fatih?
Aytül: When you go to this man again, I'll burn you!
Iclal: Are you threatening your daughter,mum?
Nur: So you and Yiğit talked a lot?
Fikret: Yes we talked a bit and I think he needs some breath, he has to relax. Don't oppress him so much.
Elmas: Please behave yourself and remember who you really love!
Fırat: If you want me to shut up, I can do it Iclal but your power isn't strong enough to stop my love to you. My heart will never let you go.
Aytül: It's over.
Nur: Fatih, please don't do something bad.
Nur: Nie przyszłaś zobaczyć się z Fatih?
Aytül: Gdy pójdziesz znowu do tego mężczyzny, wydam cię!
Iclal: Grozisz swojej córce, mamo?
Nur: Więc ty i Yiğit rozmawialiście dużo?
Fikret: Tak, rozmawialiśmy trochę i myślę że on potrzebuje trochę oddechu (luzu), musi się zrelaksować. Nie naciskaj go zbyt mocno.
Elmas: Proszę zachowuj się i pamiętaj kogo naprawdę kochasz!
Fırat: Jeśli chcesz żebym się zamknął mogę to zrobić Iclal, ale nie masz w sobie tyle siły by zatrzymać moją miłość do ciebie. Moje serce nigdy nie pozwoli ci odejść.
Aytül: To koniec.
Nur: Fatih, proszę nie zrób nic złego.
A wiec raczej boi się ze fatih wpadnie w szał lub coś komuś zrobi. Ciekawe co jeszcze pokażą w 2 fragmencie
Będzie ciekawie w końcu iclal może doceni miłość prawdziwa do firata i odpuści yigitowi.tylko żeby Yigit zachował się po ludzku i dał żyć iclal tak jak ona chce wtedy oboje będą szczęśliwi i on przede wszystkim uwolni się od jej chorych zachował.a aytul to wariatka zamiast cieszyć się że jej córka jest szczęśliwa przy firacie która ja kocha to jeszcze takie akcje jej robi z szantazem.a niech powie aytul yigitowi i co się wielkiego stanie tylko może go ucieszyć wiadomość że i ona znalazła miłość,gorzej bo to jego kuzyn ale co poradzić serce nie sługa
ależ poszatkowali tę zajawkę. Wydaje się, że pierwsze zdanie N i ostatnie dotyczy tej samej sytuacji w gabinecie Y (te same osoby w tych samych ubraniach). N i Y są rzeczywiście zdziwieni zachowaniem Fikret (ciekawe po co przyszła, jeśli nie zobaczyć się z bratem?) A potem wciska kit N, że Y chce odpocząć po rozmowie z nią. Czyżby tylko jemu wyjaśniła po co przyszła? Zajawka jak zwykle ma zaprowadzić nas gdzie? Na manowce, oczywiście :D Pytanie jest nast.: czy N wróci rozum??!! Ach, no i E jeszcze nie urodziła najwyraźniej. Ciekawe, czy urodzi do końca serialu :)
Nie wiem czy juz ktos o to pytal, ale czy jest jakaś konkretna strona gdzie są odcinki po angielsku?
Z tego co wiem to tylko odc 1 i 27 są tłumaczone na ang. Niestety. Wystarczy wpisać asla vazgeçmem subb engish.
Zajawki znowu namieszaja :) jak zwykle.ale mam nadzieję że ta sytuacja w biurze Yigita otworzy jej rozum z początku serialu.teraz nie dosyć że głupia to i naiwna bardziej niż kiedyś :/ zniszczyli strasznie jej postać za dobra ona jest dla wszystkich a później obrywa po dupie
I to jak obrywa! I nic się nie uczy na błędach. Taka głupia tka ta Nur i jeszcze Yigit obok ze swoim loczkiem...
Z nerwów w weekend wróciłam do pierwszych odc i żal serce ścisnał. Oni byli taką świetną parą. Chociaż musze przyznać że raczej nie mamy racji mówiąc ze ich uczucie się wypaliło. Na tyle przeciwności ze strony ukochanej rodzinki Yigita to ich miłość naprawdę się obroniła. Ma tylko taką dziwną postać! He he.
Jednak powrót Firata to dobra zmiana w tym serialu. Może coś to zmieni, chociaż sobie myślę, że może Aytul grozi Icial ujawnieniem TAJEMNICY i tu się zaczną schody..
Sinan jeszcze powinien wrócić brat iclal żeby w końcu dał do zrozumienia iclal kto ja tak naprawdę kochał i kogo jest warta żeby pomógł jej z aytul
Dobrze by było gdyby iclal przestała bać się matki i w końcu postawiła jej się.ona za bardzo ja kontroluje aytul powinna se chłopa znaleźć mam wrażenie że ona się boi samotności bo każdy będzie miał kogoś.Yigit ma Nur,iclal firata, yaren pewnie też zaraz kogoś znajdzie a aytul sama zostanie
I pewnie dlatego też pomagają Nazan, chociaż czasem myślę że to sztuka dla sztuki i Aytul chce pokazać że ona rządzi. Pamiętacie jak mówiła ze każdy musi znać swoje miejsce w JEJ domu.
Poza tym fakt ze to rodzina służby, bo i elmas i nur i wreszcie emin . Dlatego im miesza, dokładnie każdemu z nich jakby to, że będą w związku z jej rodziną umniejszy jej status.
Jest to po prostu zła kobieta, która życie spędziła na knuciu i wcale nie rozumiem jej "milisci" do córki. Ona tym żyje i tak długo jak żyje będzie mieszać.!
Dopóki córka żyje to i będzie mieszać w głowie iclal tak samo zmanipulowala jak resztę domowników.nie umiała sobie poradzić z yagmur to wezwała na pomóc yaren.yaren namieszała ale mam nadzieję że mimo wszystko yagmur będzie z eminem yaren jest zarozumiała tak samo jak iclal i aytul
Ha na instagramie piszą, że produkcja zmienia reżysera.. Tylko nie wiem czy na te ostatnie odcinki czy na ten rzekomy sezon 3 , który nadal nie jest oficjalnie potwierdzony. Lecą głowy ale to było do przewidzenia po drastycznym spadku serialu w rankingach.
Dzień dobry! ;)
Właśnie tak. Miała przebłyski w początku serialu gdy wspierała nur, dlatego miałam nadzieję na to, że jej powrót będzie pozytywny dla serialu ale to mój błąd. Ona zawsze pogardzala Eminem bo był szoferem (czytaj:służba), a teraz jej imponuje ale też nie jest to żadne uczucie a yagmur go uczuciem darzy j emin to rozumie gdzieś s głębi serca.
Yaren po prostu próbuje rozdzielić yagmur z eminem żeby pozbyć się przyrodniej siostry a że dowiedziała się że yagmur jest w związku z eminem to po prostu ich kosztem się jej pozbędzie jak yagmur zobaczy że są blisko to wyniesie się z domu.i yaren nadal będzie ukochana siostrzyczka cahita i yigita choć myślę że Yigit i cahit będą za wszelką cenę bronić yagmur przed yaren
boję się, że ta zmiana reżyserki to niestety zapowiedź 3 serii ( Za późno wpadli na ten pomysł, ale pewnie chodzi im o zarobieniu kasy na dalszej produkcji. Oby nie. Oby chodziło o uratowanie tej serii. Tak już bym chciała zakończenia tego koszmaru!!!
Ale nie zgadzam się na szczęśliwy związek Firata z Iclal. Wiem, ja sama też zapomniałam już co oni wyczyniali (poza sztucz. zapł), ale wczoraj obejrzałam odc. 20 i 21 (tur.) o jachcie i akcjach po... No nie!!! Po prostu nie!!!! Takie świństwa i wręcz okrucieństwa wyczyniane Y (swojemu bratu ciotecznemu) z powodu miłości do jego żony to się jednak w głowie nie mieści. Cóż był mu winny Y??? Albo N (która odkryła w końcu jego miłość, ale ich kryła, a on co!!!??) Wszystkie ich (N i Y) kłótnie, spory, awantury i niemożność dogadania, a wreszcie rozwód i ślub z K. to knucia Aytul Iclal ale i Firata!!!! Wiem, Elmas też była okropna, ale ona jednak nie miała na swoim koncie zabójstw. No i się nawróciła. Przez ileś odc. jest po stronie N. A Firat jak gdyby nigdy nic (wie o wszystkich sprawkach I, ale obwinia tylko A, a karał wyłącznie Y) dalej "kocha" Iclal. I tylko jedna "wpadka" ze zdradą tajemnicy o zapł. Rozumiem też doskonale postawę Y wobec F. Bo kochać I, to jedno. Na to F rzeczywiście nie ma wpływu Natomiast przyjechać specjalnie do nich, mieszkać z nimi, przebywać z nimi, korzystać z pieniędzy Y, (no i jeszcze zasłużyć się "wspieraniem" N przeciw Y) to zupełnie inna sprawa. A przecież Y nie wie nic o tym, w jaki sposób F okazywał "wsparcie" Iclal przeciw niemu!!! Ma rację, że nie chce go znać!! Chociaż zdaję sobie sprawę, że chyba tylko Firat może odspawać Iclal od Y. Ale niech zrobią to z przemianą tej postaci. Inaczej tego nie kupię..
Zgadzam się z Elzą, że rzeczywiście to zakrawa na cud, że N i Y po tych wszystkich machinacjach i zabawach nimi chcą jeszcze być ze sobą to aż nieprawdopodobne :) Ten serial miał szansę być b. dobry, ale musiałby być co najmniej o połowę krótszy i sensowniej poprowadzony. Y po pierwszym psycholu powiedział ciotce jasno, że jest z nią kwita i więcej nie da jej szans, a potem sprawdza u niej czy Iclal wie coś o małżeństwie Y i N czy nie (kpi czy o drogę pyta?!!! Zresztą N też z naiwnej stała się dość zdecydowana po to, by teraz przy Fikret znów być naiwną. Kpina z widza :)
I z tym się zgadzam. Firat nie zasługuje na nagrody. Ale sądzę że właśnie ta groźba Aytul to zapowiedź odkrycia zmian. Popatrzcie, już fatih wie o knowaniach fikret, a także o niecnych zamiarach icial wobec nur (pamiętacie ten nóż który oddał icial- do dziś nie rozumiem dlaczegoi wtedy zaczęłam go podejrzewać o miecze zamiary) Aytul grozi Icial no i nur zamyślona na fotelu. Może wyciągną nas z dołka bezkresnego koszmaru. I jednak uważam, że coś musi się stać z tymi przekretaczami. Chyba że tak namotaja, żeby im się do 3 serii nadało.
z tej zapowiedzi 55 odc. wynika moim zdaniem, że Fatih nic N nie powiedział. Nie wiem co z Y. Natomiast Fikret po ros. powiedziała, że oni nie tylko sobie z Y pogadali i żeby teraz go zostawić w spokoju. Ona powiedziała, że oni otworzyli przed sobą dusze!!!! I ta, zamiast z Y po prostu porozmawiać, siedzi w fotelu i gryzie pazury. ( łudzę się debilnie, że specjalnie nas wkręcają, ale....)
A to słodka żmijka ze tej Fikret. Otworzyli przed sobą dusze z Y. A to dopiero. Co za naiwniak z tego Y. Odkąd Fikret wkroczyła do ich życia (na własne żądanie) to zarówno Y jak i N słuchają jej słów jak zahipnotyzowani. N trochę refleksji włącza czasami, ale za mało rozmów między Y i N aby wszystko wyjaśnić. I te półsłówka zamiast szczerej otwartej rozmowy (co, kto, kiedy).
Przed domem na trawie na boso Fikret po raz kolejny zasiała ziarno wątpliwości tym razem u N. Że Y kupił dom ale oświadczyć się nie chce i żenić z N również. Bo przecież już byli żonaci i się rozwiedli. A poza tym brak zdecydowania Y w tej sparwie wynika nie tylko z winy Merta. Co za zaraza z niej. zasugerowała, żer albo faktycznie Y nie chce albo winna jest Iclal. Jak mogła wbić to do głowy N. N zaraz powinna o tym porozmawiać z Y. A tym,czasem on zadzwonił a N stwierdziła że jest zmęczona i idzie spać. O Allahu zlituj się nad twoja służebnicą Nur.
Mało tego Fikret powiedziała Nur, że widziała ich gniazdko miłości zanim jeszcze Yigit pokazała je Nur. Po prostu brakuje słów.
Dziewczyny skąd to wszystko wiecie? Jest gdzieś jakieś tłumaczenie? Ja jak pijane dziecko we mgle głupot się domyślam. Napiszcie jak coś wiecie proszę bo ha żadnych dialogów się nie doszukalam i nie kojarzę faktow
Na fb piszą. Mało tego w rozmowie Y z F w gabinecie. F mówi że N przyszła do niego prosić o pomoc w sprawie sms (mimo ze nie zna jego profesji), a Y wiedząc że jest policjantem i mam możliwości nie zgłosił się do F. F zadał mu pytanie komu zleży na dojściu do prawdy. Na koniec Y mówi aby nie kręcił się wokół N. Na co F odpowiada że nic nie musi robić, bo gdy Y obrazi N, albo się z nią kłóci to ona zawsze jedzie do F. Czyli Y zawdzięcza samemu sobie że N utrzymuje kontakt z F. Y odpowiedział, że może mieć tak samo z Fikret (że co? że Fikret będzie blisko Y przez Fatiha, bo nie chce siostry znać i Y ma ją pocieszać? jak to rozumieć?)
tak to trzeba rozumieć (jasno to wynika z wersji ros.) A Fatih umiejętnie wykorzystuje sytuację dla siebie i moim zdaniem on nie odpuścił sobie N. Jest może bardziej fair wobec Y niż wiedźmy wobec N, ale pracuje dla siebie. Do ww. przez Goshę słów dodał, że "spędził z nią wczoraj cały dzień aż do wieczora. co nie wiedziałeś o tym?" Więc jak myślicie, co Y na to?! A nad N pracuje jego chora siostrzyczka, która nie jest tak świetna, jak się wydaje. Po prostu N jest bezdennie głupia i dlatego tamta daje sobie z nią radę.
I znów jestem przerażona. Gabrielo proszę jesli masz siłę i troche cietpliwisci dla mnie to przetłumacz dialogi nur z fikret na noso i w kuchni i fikret z Yigitem i yigita z fatihem.
A swoją drogą to naprawdę nie wierzę w dobre intencje fatiha , natomiast przeraza mnie ignorancja zawsze tak mądrego Yigita. Niech nie mówi ze robi to dla nur, bo wychodzi na to ze jego baby nie dały rady a tandem f i f pogrąży miłość y i n. Znów koszmar. Nie wiem czy dam radę to od nowa przeżywać.
Mi też jest ciężko, to ponad moje siły i cierpliwość. Nie sądzę aby odc. 55 i 56 cokolwiek ruszył jeśli chodzi o zagmatwane sprawy związku N i Y. To idzie w innym kierunku niż nasze dotychczas płonne nadzieje. Ale ja cały czas się łudzę że 57 będzie dla nas nagrodą i zwieńczeniem miłości głównych bohaterów. (Mam wątpliwości co do prawdziwości tego co piszę, ale mam również iskierkę nadziei na piękne zakończenie - jeśli nie będzie 3 serii))
kilka ogólnych refleksji, żeby mieć obraz całości (nie tylko wyrywkowe wnioski z poszcz. rozmów). Generalnie przez cały odcinek Y zachowuje się bardzo OK. Oni wszyscy są okropnie zdenerwowani, ale mają do tego prawo. W końcu chodzi o dziecko. Widzą to tak: albo zrobiła to Iclal, albo Nur. Trzeciej drogi nie ma. Dlatego obie byłe są w takim stanie wzburzenia, jak widać. Y mimo wszystko z jednej strony broni N, z drugiej nie bardzo wierzy, by tym razem była to I (chociaż cały czas potwierdza, że wie do czego ona jest zdolna, i że podczas aukcji to była jej zagrywka). Natomiast na słowa i N i C, że jeśli nie I to N Yigit odpowiada obojgu, że takiej myśli nawet nie dopuszcza. Próbuje racjonalnie to wyjaśnić dzwoniąc do operatorów, ale nic nie może wskurać, bo to poufne i tylko policja może. Natomiast przedziwna jest reakcja N, bo ona jest obrażona, że on chce to sprawdzić i że nie wierzy jej, że to musi być I (bo przecież nie ona). Całą tę sytuację doskonale rozgrywa Fikret. Otóż teraz ona dodatkowo rozwścieka N, a sama wchodzi w jej buty i jest bardzo wrażliwa i pełna zrozumienia dla Y. Mówi mu przed domem : "Widzę jaką masz skomplikowaną sytuację, Jesteś między 2 płomieniami. Masz już dosyć. Jesteś zmęczony". a Y jej odpowiada "Przejrzałaś moją duszę na wskroś" A ona: to nie takie trudne. Trzeba spojrzeć z boku. A one nie potrafią odrzucić swojej dumy". W rozmowie z I też podkręca ją, by teraz nie odpuszczała i dociskała Y. I to robi choć Aytul próbuje ją mitygować, ale ona mówi: "nie mogę odpuścić, bo Y pomyśli, że to moja sprawka". Natomiast co do rozmowy na bosaka i potem to Gosha oddała co najważniejsze. Podobnie rozmowa Y z F i mój komentarz. I cały odcinek. Teraz najważniejsze co będzie w nast. odc. Pytanie jest czy F im powie czy nie? Skoro N powstrzyma go (na własne nieszczęście) to może wyjdą razem z gabinetu, w którym zostanie Fikret z Y i wówczas będą długo rozmawiali (jak groził Y w rozmowie z Fatihem). No i jak zachowa się Y? Na razie wygląda nieciekawie. Ale czy Fatih wyda ich na pastwę swej siostry? I kiedy w końcu Nur zacznie myśleć (Ellmas jest niestety poza zasięgiem, wcześniej próbowała mitygować rozwścieczoną N, i usprawiedliwiała Y, ale kiedy Y zadzwonił do N by przyjechała do ich domu pogadać to Fikret już ją podkręciła mówiąc: tak, tak, jedź do niego, kobiety lubią się podporządkować mężczyznom." I co N na to?! Ja się nie podporządkowuję. I dlatego nici były z rozmowy w ich domu. Potem na bosaka, kiedy Y zadzwonił i poprosił, by się spotkali, pospacerowali i pogadali na spokojnie to już była zakręcona rozmową z F, że Y nie chce się z nią ożenić. No szkoda gadać. Może Gabunia wklei te rozmowy z fb. Są beznadziejnie głupie.
Bardzo dziękuję. Ja wam powiem,że już naprawdę nie mam siły do tego serialu.aż mnie zatyka gdy od nowa i od nowa coś się psuje i sami sobie to robią. Nie rozumiem hak nur może tak ufać tej jędzy fikret i nie rozumiem jak yigit dla dobra nur może spędzać z nią całe godziny. Dla nur nigdy nie miał tyle czasu a tu wszędzie fikret, aż boję się otworzyć lodowkę , że z niej wyskoczy. Jakoś strasznie się wkręciłam i nue umiem spokojnie do tego podejść. Powtarzam sobie, że ich miłość pokonać wszystkie przeszkody skoro dotąd im się udawało ale z drugiej strony drobiazg może przeważuc i ostatecznie ich id siebie oddalić. Fatih chce nur i jakoś za malo się stara pomóc jej w stosunkach z Yigitem o cały czas dba o własny interes. Wart swojej siostry niestety. Chyba że przeważy zdrowy rozsądek. Wciąż niestety mam nadzieje
Kiedy N rano była wkurzona na F rozmową, że Y nie chce się żenić. N jej odpowiedziała, że to nieprawda, że chcą się pobrać, że ona nie potrzebuje jej pomocy, że co to za przyjaźń i czy ona wyśmiewa się z ich związku (początek wątpliwości?!) to ta sprytnie to odkręciła mówiąc, że ona zawsze tak ma z przyjaciółmi, bo ona woli szydzić z problemów (w ten sposób sobie z nimi radzi), ale obraża tym samym swych przyjaciół (stąd te jej łzy - choć nie omieszkała spytać N czy Y oświadczył jej się w ich nowym domu. No i ona by się na niego obraziła, jeśli oni mają swoje domy, a on kupuje nowy i jej się nie oświadcza to jak on chce ją traktować??? Kim ona ma być) To są takie rozmowy, które rzeczywiście rozstrajają do głębi, bo N oczywiście się z nią pogodziła a wręcz pocieszała. A z kolei Fatih rozstraja Y (od razu mówiłam, gdy Y opowiadał, że już nie są o siebie zazdrośni: niech no tylko pojawi się Fatih i co? Proszę). Fatihowi jest generalnie łatwiej. Jest spokojniejszy z natury (albo b. się kontroluje), ale on dopiero zabiega o kobietę (wówczas ma się więcej cierpliwości), a Y nie dość że gwałtownik to N była już jego żoną - więc hamulce są nieco słabsze. Na tekst o N ten odwala tekst o F i boję się, że teraz nie tylko ze wzgl. na N, ale także by dopiec Fatihowi będzie przebywać z F (choć ona umie podbić jego ego, ale i wbić szpilę z powodu N lub I - jej to obojętne). Fikret nadal nie zdradza swego celu. Powiedziała do I: "Dowiesz się jak przyjdzie czas rozliczeń". Ale celu działania Fatiha też nie znamy. On wskazuje Y co robi źle wobec N (np. kiedy Y zapytał go jakie są jego zamiary odpowiedział " A ty wciąż to samo. Nie pytasz co chce N, a pytasz co ja chcę". Dlatego mówiłam że jest bardziej fair wobec Y. Ale z kolei w rozmowie Fatiha z N była mowa o miłości N i Y, a F odpowiedział "Ja mam inny obraz miłości", na prośbę N, że chciałaby poznać ten obraz odpowiedział: "Może tak się stanie". No i widzicie tak kręcą nami we wszystkie strony.
Dobrze wszystko podsumowałaś. Niestety cały czas będziemy powtarzać że winny jest brak pełnej komunikacji i bezgranicznego zaufania między Y i N. Gdyby nie to nigdy nikt nie mógłby szpilki wbić między nich i zasiać jakiejkolwiek niepewności. Za dużo się wydarzyło złego między nimi za sprawą osób trzecich. Obawiam się że mogą się od siebie oddalić za sprawa rodzeństwa. Fikret jest osobą, która nie cofnie się z obranej drogi. Jak wspomniała wcześniej ona realizuje cele. A jej celem obecnym jest zdobycie Y.
Cały czas byłam przychylna Fatihowi, ale gdy podczas rozmowy z N powiedział, że ona poprosiła go o pomoc w rozwiązaniu sprawy sms (co nie było prawdą, bo ona tylko się żaliła), to mam wątpliwości czy on kiedykolwiek odpuści sobie miłość do N.
taki jest sposób działania Fatiha. On wysłuchuje N i pomaga jej w taki sposób jaki ona potrzebuje. Tutaj przy samochodzie zaproponował, że pomoże jej to wyjaśnić, bo ma kolegów biegłych w technol. informat. i N bardzo się ucieszyła. Powiedziała, "tak proszę pomóż mi udowodnić, że zrobiła to I" Ona widzi tylko takie rozwiązanie. Poniekąd trudno się dziwić, ale jest całkowicie zacukana na jednym. Natomiast obaj Y i F mówią, że trzeba to wyjaśnić. Ona do F też jest spokojniejsza niż do biednego Y. Pytanie, czy powie jej ostatecznie, że to Fikret. To wyjaśni nam zamiary Fatiha do N.