tylko trochę za bardzo rozwleczony. Ten wątek żony i jej rozterek zupełnie niepotrzebny. Można to było zawrzeć w góra pięciu odcinkach. Finał trochę trywialny. Nie czytałem książki, ale w filmie z Fordem zakończenie było inne. Wygląda na to, że rozwiązanie zagadki można dowolnie zmieniać jak w sztuce "Szalone nożyczki".