Witajcie!
Chciałabym zrobić drzewo genealogiczne naszej filmwebowej rodzinki. Był już taki temat, ale jak na razie po drzewie ani śladu. Więc postanowiłam się nieco włączyć. Chciałabym tylko dokładnie wiedzieć kto jest kim, bo jeszcze trochę nie ogarniam. Czyli niech każdy kto jest np. siostrą, córką, niech napisze w tym temacie, bo na razie na naszym forum panuje niezły harmider. Jeśli ktoś chce jeszcze należeć do naszej lekko szurniętej rodzinki niech również napiszę.
A spoko, wstałam o jedenastej, powoli się ogarniam, z lekcjami i lekturą też XD
Słucham sobie muzyki i piszę na takim jednym forum z samymi zarąbistymi ludźmi o takim jednym serialu - Violetta, znasz może? XD
Czy znam? Coś kojarzę, to to na Disneyu, o tej śpiewającej dziewczynie, tak? XD Ogólnie goście przyszli i dowiaduję się jak urosłam :D
Ach, rozumiem, ja już chyba nie rosnę bo już nikt z rodziny nie mówi "Ale ty urosłaś!" XD
Taaa, jest taka niezdecydowana dziewczyna, chyba utalentowana XD
No podobno ma talent, ale z tego co widziałam na reklamie - głęboko ukryty :D Może już im się znudził tekst jak urosłaś. Teraz pozostaje ci czekać na "A kiedy poznamy twojego narzeczonego?" :D
No jeszcze tych pytań nie ma XD
Ale to jest wkurzające, jak babcia pyta ciągle "A co z Tobą, Ewuniu, masz już jakiegoś kawalera?" -.-
A może zwabmy go rozmową o Camili? Zauważ, że ilekroć ktoś o niej wspomnie - zjawia się. :D
Teraz jakoś rozmawiamy i nie przychodzi XDD
Ale nie, większe prawdopodobieństwo że zjawi się podczas/po odcinku XD
:D Niezłe. Dobra, na mnie już pora, bo mam jeszcze multum lekcji, a lada moment wyczerpie limit. A na drugim już wyczerpałam :D Do jutra. Po odcinku Sebek wyrośnie jak grzyba po deszczu XD
To moja kolejna cecha: zawsze muszę w coś walnąć. Albo się walnę o kant ławki, albo o drzwi, albo o jakąś belkę, albo się potknę... jeżeli coś wystaje na mojej drodze, to może stanowić dla mnie zagrożenie. Aczkolwiek w latarnię jeszcze nie walnęłam xdd
A co jest najlepsze? Że na wuefie sobie radzę dobrze, nie wywalam się i nie potykam. I gdzie tu logika? XDD
Nie mam pojęcia ;D Ja stanowię zagrożenie w grach zespołowych, przy piłce nożnej zawsze wszystkich kopię po łydkach i tak dalej...
A ostatnio jak wracam ze szkoły lub gdzieś idę, mam słuchawki, więc ryzyko zderzenia z kimś lub czymś wzrasta ;D Choć nic nie pobije mojej koleżanki, które wpadła pod rower. Kierowany przez staruszkę i jadący jakieś pół kilometra na godzinę XD
Hahahahaha xd
Eee, z rowerem jeszcze nie miałam przygód. Z takich głupich to w tamtym roku szkolnym wychodząc z łazienki w szkole z całej siły walnęłam drzwiami mojego sora z matematyki. Nie wiem jak ja to zrobiłam, ale potem na naszej matmie się żalił że go ramię pobolewa i potem cały rok mi to w żartach wypominał xdd
Nie, to ja tylko zazwyczaj jak mijam jakieś drzwi, to zahaczam o klamkę rękawem, kieszenią bądź inną odstającą częścią garderoby ;D
Cóż... Przypadek. Chciałam się podpisać, gdy pisałam komentarz z anonima na jednym z blogów i niechcący wcisnęłam B. I tak zostało :D Spodziewałaś się fascynującej historii, matulo? :D
Taaak, na przykład, że nazywasz się Brunhilda, jak ta jędza, gnębiąca Anszi ;D
OOO! Znasz blogową Brunhildę? Czuję się zaskoczona. Ale z drugiej strony... "Pewnego razu tak właśnie uczyniła Brunhilda, najpiękniejsza z walkirii.". :D
Ja się spodziewałam! Że np skakałaś na bangie (jak to się pisze?) i tak to przeżyłaś i tak Ci się podobało, że chciałaś to utrwalić w nicku xdd
A wiesz, że zawsze chciałam skoczyć na Bungee :D Ale do 18 potrzebna jest zgoda rodziców, a moi prędzej pozwolą mi pójść nago do szkoły niż na takie wyskoki :D
Ja też mówię absolutnie serio XD Gdzieżbym śmiała żartować :D A, zapomniałabym. To ja. B. Piszę, bo mogłabyś się nie domyślić XD
Domyśliłam się, ale to wymagało czasu, w końcu wiesz, ten nick z tym pierwszym ma w końcu tak niewiele wspólnego xd