Abstrahując czy serial jest z zgodny Światem przedstawionym u Tolkiena czy nie, to jak na tą kasę(ok 120 mln za odcinek) to jakieś nieporozumienie. Fabularnie, aktorsko, kostiumy nic powalającego. Masa idiotyzmów, brak logiki, żenujące dialogi i teksty. Nie dzieje się tu absolutnie nic ciekawego, historia w pierwszych odcinkach jest zwyczajnie nudna i nieciekawa, brak choćby jednego interesującego lub inspirującego bohatera. To przecież za dużo mniej niż 120 milionów powstają pełnometrażowe dobre filmy z świetnym CGI. By mi ktoś wytłumaczył na co oni ten hajs wydali.