1. Miło obejrzeć Damięckiego w roli innej niż etatowy czarny charakter. Już się bałam, że jak to u Cobena, będzie twist i Paweł okaże w jakiś sposób winny (zważając na to, kto go gra)
2. Za to Pazura nie po raz pierwszy jako ustawiony tatuś, który wiele może.
3. Medycyna tzw. estetyczna wcale nie jest estetyczna i była raczej mało popularna w latach 90.
4. Wątek Goldstajna wcale mi się nie klei z całością. Chyba, że jego działania są wynikiem choroby psychicznej/starości i są elementem zabawy z widzem w chowanego (tj. kto i dlaczego zabił)