Dotarłem do 2 odcinku i ręce mi opadły - jude rause, potem reakcja rodziców i za chwile dzieciaki ze sprayem namurze i to w wszystko w 1992r. Myślałem że po "Pokłosiu" i akcji z przybijaniem żyda do drzwi stodoły nic mnie już ni zaskoczy. Przerażające jest że ludzie na całym świecie to obejrzą i wyrobią sobie opinie o Polsce i Polakach - może właśnie o to chodzi.
Dobrze, że wiesz :) Poobrażaj się jeszcze trochę i napisz co bym napisała gdybym chciała ci coś napisać, a potem w tym oburzeniu zgłoś swój komentarz jako obraźliwy :)
"Oglądałeś film "Pokłosie" jak i ten bardzo uważnie... retrospekcje filmu mają miejsce w 1994r... i tak, jak obecnie mamy nietolerancję do homoseksualistów, tak w latach 90' była do Żydów" Swoją wiedzę historyczną buduje Pani w oparciu o tego rodzaju filmy? Serio?
Gdzie pan to stwierdził? Ja stwierdziłam, że ten pan pisze błędne informacje o filmach... To tak jakby pisać o "Szklanej pułapce" i przez cały czas twierdzić, że grał tam główną role Pierce Brosnan. Pisząc błędy w czymś tak prostym jak rok, czy pochodzenie bohatera określamy się jako tych, którzy film obejrzeli bez zrozumienia... Rozumie pan, czy z założenia będzie się pan czepiał?
"Oglądałeś film "Pokłosie" jak i ten bardzo uważnie... retrospekcje filmu mają miejsce w 1994r... i tak, jak obecnie mamy nietolerancję do homoseksualistów, tak w latach 90' była do Żydów"
Serial "W głębi lasu" miał retrospekcje w 1994, ale Volander upiera się że w 1992... czyli w przeciągu 2 odcinków już przestał rozumieć co ogląda...a właściwie już w pierwszym się pogubił... w filmie "Pokłosie" gł bohater był Polakiem, który zaczął odkrywać zbrodnie na Żydach, a Volander twierdził, że to film o Żydzie.... czyli też nie załapał... a i widzę, że i pan ze zrozumieniem tekstu czytanego ma nijakie problemy...
Ja akurat pamiętam coś innego. Na początku lat 90. w Polsce panowała nawet pewna fascynacja kulturą żydowską. Wydawano książki o tematyce żydowskiej (sam mam parę zbiorków szmoncesów), a w dziedzinie kulinariów pełno było rzeczy koszernych, co miało być zachętą, dziwną w przypadku antysemickiego państwa.
A ja pamiętam komentarze typu "ściągnij czapkę boś nie Żyd", albo "ma więcej niż Żyd czapek", "nie bądź Żyd, podziel się", "nie żydź"... to są jedne z powszechniejszych tekstów lat 90'. Pamiętam hasła "Jude Rause" i gwiazdy Dawida. Obecnie używane hasła "Polska dla Polaków" i "Polska biała, albo żadna" pochodzą właśnie z lat 90'. Z drugiej strony były dzielnice żydowskie w dużych miastach, gdzie faktycznie można było kupować na bazarach koszerne produkty, ale to są czasy nie tyle 90' co lata 20-sto lecia międzywojennego. Być może tam gdzie ty się chowałeś i twoje środowisko wpoiło ci szacunek i tolerancję, ale tak jak obecnie w przypadku homoseksualizmu są miasta, gdzie ludzie o fobicznych poglądach siedzą cicho i burczą w domach, a są miasta, gdzie bez wahania za bycie nieco bardziej zniewieściałym można dostać wpierdziel... Problem polega na tym, że tak jak np w USA są stany gdzie za zabicie Meksykanina można zostać nazwanym bohaterem lub mordercą... tylko tam jakoś się nie wybielają. Każde państwo ma swoje stygmaty... tylko np. w Niemczech powstał film o starych, brzydkich Niemkach, które jadą na ekskluzywne wakacje do Afryki, by tam korzystać z usług czarnoskórych męskich prostytutek, by poczuć się piękne i tam nikt nie pisze, że to stygmatyzuje niemieckie kobiety, tam film odnosi zaskakujący sukces, choć obawiano się kontrowersji i powstają 2 kolejne części i mowa jest o realizmie i życiowości filmu, że ukazuje prawdę o zachowaniach seksualnych podstarzałych Niemek. Może umiejąc przyznać się do błędu możemy stać się lepsi, bo podstawą do zmian jest wiedzieć co robiliśmy źle? Jak myślisz? Może zacietrzewienie się ideologii, że gdy przemilczymy co było, a wręcz temu zaprzeczymy, to stanie się to niebyłe wcale nie jest drogą do poprawy, jest to droga do pozostania w miejscu i ciągłego zacietrzewiania się...
Nie pisałem o latach dwudziestych, tylko o dziewięćdziesiątych i nie o potrawach koszernych, tylko 'koszernych', tylko zapomniałem dodać cudzysłowów, stąd nieporozumienie. Ta 'koszerność to miał być pewnego rodzaju chwyt reklamowy. Wstyd, ale przypominam sobie tylko alkohole (wódka Cymes, Jankiel, czy Rebeka). Pogrzebię w pamięci, poszukam, znajdę inne przykłady. A film, o którym piszesz, wybacz, ale niemieckim stygmatem nie jest fakt, że Niemki jeżdżą do Afryki, tylko to, że zagazowali 6 milionów Żydów (w tym 2 miliony dzieci). I za to barbarzyństwo próbuje się nas uczynić współodpowiedzialnymi. Ja nie jestem antysemitą, nie pozwolę po prostu zwalać na nas winy za Holokaust, czy Porajmos, a to właśnie jest cel umieszczania takich elementów w różnego rodzaju mediach. Już teraz co chwilę słychać, że Polacy donosili na Żydów nazistom (nie Niemcom, tylko nazistom i przemilcza się kompletnie, czemu Niemcy chcieli wiedzieć, kto jest Żydem i co chcieli z nim zrobić). Za parę lat naprawdę to my zostaniemy odpowiedzialni za zagładę Żydów w czasie IIWŚ. My mamy się bronić przed takim zakłamywaniem historii, a nie sami siebie obsrywać. Niemcy nie mają najmniejszych skrupułów, żeby udawać, że w 1933 roku nagle z kosmosu zjawili się naziści, zajęli ich miejsce i zaczęli eksterminować Żydów, za to my mamy tak strasznie krzyczeć na cały świat, że iluś Polaków donosiła na Żydów?
Polaryzujesz trochę historię. Nie jest tak, że wszyscy Polacy donosili na Żydów, ale zdarzali się i tacy, tak samo jak zdarzają się źli Żydzi... Żydzi przed wojną często mieli więcej od Polaków i działali w bardzo ciasnych grupach. Mając sklep zatrudniali tylko Żydów i tylko Żydzi byli odpowiedzialni za wszystko co się z nim wiązało i przez to każdy w rodzinie był dorobiony. Za to Polacy nie lubili Żydów, zwykła zawiść bo mieli więcej... i z pewnością byli i też tacy co prowokowali do zachowań i odczuć antyżydowskich obnosząc się z faktem, że ma się więcej... zwykłe cechy ludzkie, które są wszędzie i u każdego. To raz... Dwa, to nikt nie twierdzi, tu, że Polacy w równej mierze odpowiedzialni byli za holokaust i nikt nie twierdzi, że nazizm wziął się z niczego... trzeba było słuchać na historii w szkole średniej... ale wiem... to zawsze były już prawie wakacje... Nazizm wytworzył się z faszyzmu rozpropagowanego we Włoszech i został zaadoptowany przez Niemcy, którzy utworzyli nowy trend - nazizm. (Ciekawostka: lektura "Chłopcy z placu broni" w oryginale miała w treści mowę o "czerwonokoszulowych", ale cenzorzy chcąc uniknąc skojarzeń lub nawiązań do faszyzmu zmienili na "Apacze"... wiem, bo dostałam przez to niższą ocenę w gimnazjum :D i mi się mocno ta niesprawiedliwość utrwaliła, bo trafiłam odcenzurowaną wersje książki.) Zaś filozofie Hitlera pochodzą od jego fascynacją wojowniczością Maurów i wierzył (błędnie), że wywodzą się od nich ludy nordyckie. Tak więc nikt nie twierdzi, że to Polacy... od lat jest wykorzeniane mówienie o "polskich obozach koncentracyjnych" jako skrót myślowy, bo utrwala błędne przekonanie... Jednak prawda jest taka, że wielu jest takich co sąsiada sprzeda, żeby jemu było lepiej... Co mają powiedzieć Murzyni, którzy handlowali samymi sobą, bo najwięcej handlarzy niewolników było wśród czarnych? I tez to jest okrutna prawda, którą muszą o sobie zaakceptować i tez im jest ciężko... ale taka prawda. Jedno plemię sprzedawało drugie, by jego plemieniu było lepiej i my tak samo... Żydzi byli nie nasi, to ich wydawali, żeby mieli nasi... zwykła ludzka natura... tacy jesteśmy. Mamy naturalny system wartości. Matka zawsze broni swoje dziecko. Pragniesz poświęcić innych by uratować swoich bliskich, a są i tacy, co dla cygara i dobrego obiadu potrafili wskazać palcem kogoś na śmierć. Nikt nie powiedział nigdy "wszyscy Polacy tacy byli", ale nie oszukujmy się było ich wielu. Czasem poprawa warunków mieszkaniowych jak w filmie "Pokłosie" była pretekstem aby sprzedać inne plemię. Reasumując nie polaryzuj, ale nie przemilczaj, a Niemcy nie wypierają się swojej winy podczas II w.ś., bo jest ona zbyt ewidentna. Zwykły szary obywatel niemiecki też został oszukany i nie był złym człowiekiem, ale niechciane przez Niemców rządy Hitlera (nie został on wybrany przecież przez rząd), został on tymczasowo mianowany i Niemcy zorganizowali na niego zamach stany, który nie wyszedł i został przypisany Polakom, bo mieli plany zamachowe wobec Hitlera (nie tylko Niemcy go nie chcieli, a cała Europa). Za Hitlerem stała partia, partia ludzi o skrajnych nazistowskich poglądach, których Niemcy się bali i po zamachu Hitler mianował ich na swoich automatycznych zastępców, na wypadek jego śmierci, a tej partii Niemcy obawiali się bardziej niż samego Hitlera... Znajoma sytuacja? Mamy swojego Dudę i partię, której rządy są straszniejsze niż sam Duda, prawda? I ci wszyscy okropni ludzie, których zna historia należeli do tej partii i oni pod rządami Hitlera porozstawiali swoich ludzi po stanowiskach. Nie byli to Niemcy, bo Niemcy jedli kugel przy telewizorze, byli to naziści. A na koniec to uwierz mi jako kobiecie, ale stereotyp brzydkiej Niemki jest bardzo stygmatyzujący. Bo wszystkie Niemki są przez niego postrzegane... stara, gruba, brzydka, końska gęba, toporna, męska sylwetka... mówcą stara Niemka nikt nie widzi Claudii Schiffer... a przecież jest starą Niemką ;) i dla kobiety taki odbiór jej wyglądu może prowadzić do naprawdę przykrych doświadczeń i silnych kompleksów. Jak ważne jest to zobaczysz, gdy przy Czeszce powiesz, że Polki są najpiękniejsze. Na co dzień miły naród nagle okaże się wręcz agresywny, bo Czeszki aż kipią gdy to usłyszą... więc skoro my Polki przepychamy się z Czeszkami o miano królowej balu, tak Niemki wciąż są tą, która na balu przesiedziała pod ścianą. Rozumiesz aluzję?
A gdzie ja piszę, że Polacy mieli udział w holokauście? Piszę o naturalnym wartościowaniu jednostek. Każdy człowiek posiada system wartości i wartościuje dobro i życie innych ludzi. Absurdem jest twierdzenie, że przy wyborze, któremu dziecku w czasie głodu dać jeść nie wybierzemy swojego. To zwykłe okłamywanie siebie, aby poczuć się wyższym moralnie. Dostałam kiedyś pytanie od weganki, która kłóciła się ze mną o to, że jej mięso "Co bym zrobiła podczas inwazji zombie? Czy zjadłabym wtedy własne koty?" (mam dwa). Moja odpowiedź była prosta i bardzo dla niej oburzająca. "W czasie inwazji zombie zabiłabym twojego dzieciaka, żeby nakarmić moje koty"... System wartości, każdy go posiada. Dlaczego psychopaci najpierw mordują swoje dzieci, a potem żonę? Bo ich system wartości podświadomie mówi mu, że nie chce by dzieci widziały śmierć matki... Każdy człowiek szereguje innych ludzi. Dla mnie jest to: moje dzieci, mój mąż, moja siostra, moja matka, mój brat, moje koty... a potem długo, długo nikt i pozostali ludzie... więc w moim systemie wartości dwa kotu są wyżej od ciebie i nie ma w tym nic nienaturalnego. Więc cały czas mówię o jednostkach i wśród Polaków byli tacy dla których nowe buty były wyżej niż żydowska rodzina... Czy jest tak tylko wśród Polaków? Nie. Spójrz, na afrykańskich handlarzy niewolników. Dla spokoju jego wioski i kilku butelek rumu wyłapywali sąsiednią wioskę i oddawali białym ludziom. Jeszcze w XX w. w Afryce jedna wioska napadała na drugą. Dlaczego Pigmeje prawie wymarli? Bo dla sąsiada Pigmej był innym gatunkiem małpy i się nimi żywili... Zrozum, ze polaryzujesz wszystko co tu jest napisane... Nikt nie pisze, że Polacy współpracowali podczas holokaustu z nazistowskimi wojskami, tylko że wśród Polaków byli tacy, którzy Żydów traktowali jak oddzielne plemię. Czy sobie na to zasłużyli czy nie, nie byli "nasi", więc chętniej w ich stronę wyciągaliśmy palce wskazujące... Należy znać swoją historię. Dziś przecież nie żyją już ludzie odpowiedzialni za II w.ś. więc dlaczego ciągle żądamy przeprosin? Oni tego nie zrobili... tylko ich dziadkowie... więc dlaczego mają pamiętać o winach swoich dziadków skoro my Polacy chcemy udawać, że nikt na Żyda ręki nie podniósł. Przestań człowieku polaryzować wypowiedzi twierdząc, że ktoś obwinia tu Polaków o holokaust, albo że byli za niego odpowiedzialni. A w serialu jest pokazana niechęć do człowieka jako jednostki i wykorzystywanie starych haseł antysemickich aby nakreślić jego żydowskie pochodzenie i pokazać, że nie jest "nasz". Rozumiesz? Czy wyślesz inny artykuł z gazety o charakterze konserwatywnym... pamiętaj, że gazety piszą dziennikarze, a nie są oni ekspertami i tylko wyciągają tą cześć prawdy z ust ekspertów, która im dogodniej pasuje. Już nie raz pisałam, że każde państwo ma swoją wersję historii i w każdej jest ziarno prawdy i ziarno przekłamań. Zrozum, że to że my wierzymy, że całe Niemcy hołdowali Hitlerowi to nie oznacza, że nie miał on swojej opozycji wewnątrz kraju. Miał swoich rebeliantów, których skutecznie stłumił... dziś też prezes K. nie jest kochany przez wszystkich, a jednak jego rządy wciąż trwają i ma swoją rzeszę wiernych mu fanatyków, przez pryzmat których widzi nas Europa. Przeciętny Niemiec nie chciał wojny, przeciętny Niemiec chciał w ciszy i spokoju zjeść obiad z rodziną... U nas podczas najważniejszego święta narodowego w Polsce idą ludzie w paradach z hasłami antysemickimi i nazistowskimi, puszczają race i biją się z policją... i to pokazują media Europejskie... ale czy to są przeciętni Polacy? Tak wygląda u nas patriota? Niezdana podstawówka z historii i narodowo-wyzwoleńcze koszulki...? Nie, przeciętny Polak to przeciętny ojciec 2-3 dzieci, który codziennie chodzi do pracy i chce zjeść obiad z rodziną... Twój fatalizm wizualny historii, jest przerażający...
"W czasie inwazji zombie zabiłabym twojego dzieciaka, żeby nakarmić moje koty" - Pa, pa
Czyli ty nie jesteś po prostu z sobą szczery... tacy są najgorsi, bo w czasie kryzysu pokazują jakimi naprawdę obłudnymi ludźmi byli... szkoda...
Może i polaryzuję, ale nie my jesteśmy od rzucania na siebie oskarżeń. My mamy bronić swojego interesu. Jeśli ktoś wyciągnie temat szmalcowników, proszę bardzo, odpierajmy zarzuty, brońmy się i usprawiedliwiajmy. Ale sami na siebie mamy pluć? Niemcy nie mają najmniejszych skrupułów, żeby zwalać winę za II WŚ na nazistów. Zobacz, co wygadywała Angela Merkel na obchodach rocznicy lądowania w Normandii. Nie bardzo rozliczała się z historią. To dlaczego my to mamy robić? Sprawca wojny i zagłady Żydów, Romów, Polaków bez mrugnięcia okiem zwala winę na nazistów, a my mamy się kajać za jednostkowe przypadki? Absolutnie.
PS Nie napisałem, że nazizm wziął się z niczego, to była figura stylistyczna. Po prostu Niemcy znaleźli sprytne wyjaśnienie: "To nie my, to naziści'. W tym wyjaśnieniu naziści jawią się jako jakieś istoty oderwane od realnego świata, które nagle zajęły miejsce Niemców, wymordowały kilka milionów ludzi, a potem zniknęły, a sami Niemcy to nie, oni są niewinni. A co do 'Chłopców z Placu Broni' to Czerwone koszule wzięli nazwę od Garibaldczyków, którzy z faszyzmem nie mieli nic wspólnego (Garibaldi zmarł w 1882 roku (Hitlera ani Mussoliniego nie było jeszcze wtedy na świecie). Poza tym koszule włoskich faszystów były czarne, niemieckich nazistów brunatne, więc coś pomyliłaś z kolorami. Polska tłumaczka zmieniła Czerwone koszule na Czerwonoskórych, bo chyba nie bardzo wyłapała sens tej aluzji do wojsk narodowowyzwoleńczych Włoch i Czerwonoskórzy (nie Apacze) wydali się jaj bardziej 'przygodowi', pasujący do zabaw chłopców.
W "Chłopcach z placu broni" było wszystko jasne i każdy wiedział o co chodzi, ale była też cenzura... To nie wina tłumaczki, a cenzury i panującego wtedy ustroju... Wtedy cenzurowano wszystkie książki, a "Chłopcy z placu zabaw" to nie książka o dziecięcych zabawach, ale o wpływie ustroju politycznego na młodzież. Być może jesteś za młody by to wiedzieć i jesteś z tych co dużo wiedzą, ale z książek.
Niemiec nie równa się naziście. Jesteś w ogromnym błędzie. Nawet Niemcy bali się nazizmu. Bo naziści to była partia polityczna o skrajnych poglądach, która drogą nieformalną doszła do władzy. Niemcy ich nie wybrali i mieli szerokie grono opozycji, która została skutecznie stłumiona. Podobają ci się rządy obecnego prezydenta? Jesteś zwolennikiem PiSu? Skoro PiS jest u władzy, to znaczy, że każdy Polak to Pisowiec? Z mojej wiedzy wynika, że jest ich 40% czyli mniejszość, a mimo to są u władzy... To samo było z nazistami, to że doszli do władzy i chwucili Niemców za gardła, nie oznacza że Niemcy byli nazistami. Co się z nimi stało po wojnie? Pewnie to samo co z naszymi komunistami... Jedni siedzą za zbrodnie wojenne, inni zmienili nazwiska, a jeszcze inni są dalej u władzy twierdząc, że to nie oni... Znowu można odnieść się do rządów PiSu i ich szeregów... A w przeciwieństwie do Niemiec sami sobie tych komunistów przywróciliśmy do władzy... To znaczy ta 40% mniejszość, która stanowiła większość.
Co do winy, to zostałam wychowana w myśl, że jak zrobiłam coś źle, to mam się przyznać i ponieść konsekwencje bo to czyni że mnie uczciwego człowieka. Widzę, że u ciebie jest odwrotnie udajesz, że to nie ty, aby uniknąć konsekwencji... Szkoda... To, że ktoś inny jest nieuczciwy, nie oznacza że my też musimy. Jeżeli masz słuszne wartości to polską historię rozliczysz uczciwie, z dobrymi i złymi zasługami, ale wybielanie się sprawi, że przyszłe pokolenia popełnią te same błędy i niczego się nie nauczą... Rozumiesz? Nie chodzi o dumę narodową i patriotyzm. Chodzi o wiedzę i mądrość przyszłych pokoleń, które mogą żyć w pokoju, albo doprowadzić do kolejnej wojny wierząc w słuszności tego co dziś robimy i mówimy... Wolę uczciwość, a ty?
Kompromitujesz się tylko brnąc w przykład 'Chłopców z Placu Broni'. Słusznie dostałaś jedynkę, bo nie masz o tej książce pojęcia. Już Ci wytłumaczyłem, do czego nawiązali chłopcy z tej drugiej bandy (jacy Apacze, czytałaś ją w ogóle?) przyjmując taką nazwę. Książka powstała w 1906 roku, faszyzm i nazizm lata 20-30. Liczyć też nie umiesz? A co do winy, nie chcę nikogo wybielać, ale skoro Niemcy (czyli główny winowajca) umywają ręce, to dlaczego my sami mamy się oskarżać?
Czytanie ze zrozumieniem? Trudne! Och trudne! Nigdzie nie napisałam, że dostałam 1... dostałam 4+. Napisałam, że obniżono mi ocenę. I nie ważne w którym roku została wydana, ale jaki ustrój panował w Polsce, gdy została wydana... i jak później ją cenzurowano. Tak, Apacze! Istniały 3 wersje książki (przynajmniej ja znam 3 wersje) gdzie chłopcy nosili nazwę Apacze, Czerwonoskórzy i Czerwonokoszulowi (ostatnią ja czytałam). Widać, gdzie jest twój problem. Jesteś powierzchowny. Nie potrafisz zrozumieć sedna. Książka nie opowiada o nazistach, faszystach czy innych ustrojach, ale opowiada o tym, że ustrój i wydarzenia w państwie widoczne są na płaszczyźnie dziecięcych zabaw. Np. zwykła zabawa w dom gdy nagle chłopiec (udający tatę) mówi do dziewczynki (mamy) "nie gadaj tyle, lepiej idź gary pomyć" też pokazuje rodzinne relacje. W Polsce w tej książce zastosowano silną cenzurę i tylko o to chodziło! Chyba, ze twierdzisz, że w Polsce cenzury nie było...
A ty dalej swoje... dalej nie potrafisz pojąć, że Niemcy to nie naziści. W tamtym czasie w Niemczech panował ustrój nazistowski i władze sprawowała patria polityczna a nie Niemcy... Narodowość, to nie to samo co poglądy polityczne! Większość Niemców nie godziła się na wojnę (zorganizowali zamach stanu), bronili się przed rządami Hitlera, ale nieskutecznie (tak samo jak my obecnie mamy nieskuteczną opozycję), byli okłamywani i indoktrynowani. Niemcy i tak wiecznie przepraszają za wojnę, co jest dla mnie absurdem i tak jak nie było "polskich obozów koncentracyjnych", a my walczymy z takim nazewnictwem, tak samo oni mogą głosić sprzeciw dla mówienia, że to Niemcy spowodowały wojnę. Wojnę wywołała niemiecka partia polityczna o poglądach nazistowskich, która w tym czasie była u władzy. Ja nie godzę się na obecną władzę w Polsce i nie chciałabym, żeby historia rozliczyła mnie i w przyszłości nazwała PiSowcem i utożsamiała z ich decyzjami i poglądami tylko dlatego, że taka partia polityczna sprawowała władzę. Nazwanie "że to Niemcy wywołali wojnę" jest tak samo krzywdzące jak powiedzenie "to Polacy są homofobami" (w końcu reprezentująca nas głowa państwa wygłosiła swoją homofobiczną mowę), ale czy ty jako jednostka masz takie poglądy? To już sprawa drugorzędna. Skoro tak bardzo lubisz uproszczenia myślowe to dlaczego nie mówimy o "polskich obozach koncentracyjnych"... skoro były na terenie Polski, to były polskie, prawda? Czy może tylko innych będziemy rozliczać, a siebie już nie? "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień" (cytat z Biblii), Mamy państwo chrześcijańskie, a tak niewiele ludzi postępuje zgodnie z wolą Pana... przykre... widocznie mamy inne wartości w życiu. Ja jestem liberalna, ty patriarchalny i co ja nazywam szacunkiem i sprawiedliwością, ty nazywasz racją i zemstą.
Napisałaś: 'dostałam przez to NIŻSZĄ ocenę w gimnazjum :D', a nie OBNIŻONĄ. Odczytałem to jako eufemizm oznaczający jedynkę, zażywszy na poziom Twojej (pisząc do kogoś używamy wielkich liter Ty, Ciebie). A co do Apaczów, nie wiem, nie czytuję streszczeń w internecie, więc nie wiem, czy gdzieś jest taka nazwa.
PS Kto wywołał wojnę, skoro nie Niemcy?
Nie wiem czy wiesz Sherlocku ale dla niektórych niższa ocena to 4 a nie 1... ale widać twoje standardy edukacyjne.
Zresztą co do standardów edukacyjnych to już wiemy, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, a teraz widać, że już podstawówka był dla ciebie za trudna. Ci, Ciebie, Tobie piszemy wtedy, gdy w formie listownej zwracamy się do osób starszych lub o szczególnym szacunku, np. burmistrza. Pozostałe formy nie wymagają dużych liter, ale większość nauczycieli uczy, "że gdy nie wiesz jak napisać, napisz z dużej" i tak większość polskiego społeczeństwa pisze za każdym razem z dużej litery, by nikogo nie urazić. Nie jest to błędem, ale pisanie komuś, że błąd popełnił, bo tak nie napisał pokazuje jego braki edukacyjne.
Co do Apaczów, to gdzie napisałam o streszczeniu? Nigdzie. Napisałam o wersji książki, innym roku wydania, innym tłumaczu itd itp...
Czytanie ze zrozumieniem po raz setny! Napisałam już kto wywołał wojnę. Partia rządząca w Niemczech o nazwie Narodowi Socjaliści (naziści), która wystawiła A.Hitlera jako swoją marionetkę. Narodowi socjaliści powstali w 1919 r, ale nie mogli dopchać się do władzy, ponieważ Niemcy nie chcieli ich wybrać w klasycznych wyborach (w przeciwieństwie do durnych Polaków głosujących na PiS) i gdy Hitler dostał władzę tymczasową, a niemiecka opozycja zorganizowała na niego nieudany zamach stanu Hitler podpiął się pod nazistów by umocnić swoją władzę. Dla Niemców Hitler był mniejszym złem, ale Hitler szukał odpowiedzialnych za zamach i posadził o to Polaków, bo Polacy planowali zamach na Hitlera, ale niemiecka opozycja ich uprzedziła. Podczas gdy Anglia i Francja wycofały się z planów, Polska postanowiła działać samodzielnie za co zebrało jej się najmocniej... Piszesz tak jakby II w.ś. była wojna na płaszczyźnie Polska-Niemcy... a przecież ogarnęła cały świat... a zaczęło się niewinnie od przejęcia władzy w państwie przez partię mniejszościową (nie zostali wybrani, Niemcy ich nie chcieli). Rozumiesz czy dalej jesteś na etapie Niemcy źli, Polska dobra?
Myślę, że tym postem zamknę dyskusję z Tobą. Poziom Twoich ostatnich wypowiedzi, jest tak niski, że muszę się położyć na podłodze, żeby je odczytać. Nie łapiesz żadnych aluzji, czy dwuznaczności. Wszystko bierzesz dosłownie (ten fragment o streszczeniach miał zasugerować, że wiedzę o książce Molnara czerpiesz z dziwnych źródeł, skoro popełniasz takie straszne błędy rzeczowe). Poddaję się, wygrałaś, przyznaję, że to Polacy napadli na Niemcy i zabili wszystkich Żydów.
Możesz odpisać, ale ja już z Tobą dyskutować nie będę i nawet nie przeczytam Twojej odpowiedzi.
Gdy brak argumentacji, to najlepiej kogoś obrazić... brawo! W całej twojej wypowiedzi nie ma ani jednego konkretu... i już nawet nie będę powtarzać, po raz setny, że istniało kilka wersji tłumaczeń książki, gdzie jedno miało nazwę "Apacze"... Stwierdzasz, że nie przeczytałam książki, bo napisałam, że powstały różne tłumaczenia?! To dopiero fenomenalne! Czytasz "niższą ocenę" jako 1, piszesz o jakiś streszczeniach... widać jak u ciebie z edukacja w szkole to wyglądało... sam się ujawniłeś..
I na koniec... POLARYZUJESZ!!!! Po raz tysięczny przeinaczasz wypowiedzi i dodajesz własne scenariusze, bo nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Doszkól się z historii i poczytaj o porozumieniu polsko-francuskim z 1921r, i o dołączeniu do niego W.Brytanii w marcu 1939r. a potem przestań pisać bzdury, o Polsce napadającej na Niemców i zabijających wszystkich Żydów... bo się tym upokarzasz, a już myślałam, ze bardziej się nie da...
Na koniec, bo może do pustej łepetyny dotrze... "nazistowskie Niemcy", a nie "Niemcy" tak samo jak "nazistowskie obozy koncentracyjne w Polsce", a nie "polskie obozy koncentracyjne"... Chcesz by o tobie mówili dobrze? Mów dobrze o innych...
Czytając twoje wypowiedzi, w tym wątku chyba nie rozumiesz na czym polega polityka i dla czego długopis Duda, wypowiedział te słowa o Homosiach. To jest typowa zagrywka pod wybory.
Dobrze... Duda w ostatniej chwili zmienia strategię i zamiast zdobywać nowy elektorat, stara się umocnić stały... ok... rozumiem... ale to nie usprawiedliwia homofobicznych wypowiedzi. Nic ich nie usprawiedliwia. Ani strategia, ani poglądy... i tego chyba ty nie rozumiesz...
Długopis nawet sam nie myśli, to było specjalnie zrobione przez władze Pisu bo wiedzą, że jest możliwość przegrania wyborów. Jeśli nie poprze go, typowa prawica - (Nie popierają go za poglądy, gospodarcze, bo, Pis to socjaliści). To typowa zagrywka i zagranie na jedną karte. Jeśli by uznali, że lepiej zagrać, pod tęczowych, to uwierz mi tak by było. Już nie raz to udowadniali, zwróć uwagę że taki Trump, popiera Homosi bo tam to się opłaca i dużo z nich mają prawicowe poglądy gospodarcze. Sam nie popieram Pisu, ale Politycy mówią to co im się opłaca w danej chwili. Tak samo nie było, tak filosemicliego rządu jak PiS, a będą zaraz zagrywki że są Antysemitami (Bo będzie im to się opłacało na krótką mete)
Ja to wszystko wiem i rozumię, ale fakt jest faktem i nawet jeśli nie są to jego prywatne poglądy, to słowa zostały wypowiedziane. Jeśli kazali by mu pójść i pobić Trzaskowskiego, bo tak wykluczy go z wyborów, to nie zmienia faktu, że popełnił by czyn karalny. Nie ważne, czy Prezydent jest homofobem czy nie... ważne jak się w związku z tym zachowuje, bo jego czyny i słowa są jego świadectwem. To, że to rodzaj zagrywki politycznej niczego nie usprawiedliwia.
Według niego nie. Nigdy nie było i nie ma w Polsce ani homofobii, ani antysemityzmu. On ich nie dostrzega, więc nie ma... i koniec kropka :) taki człowieczek...
Errata: https://www.rp.pl/artykul/403210-Polacy-nie-odwrocili-sie-od-Zydow.html
Jestem z Krakowa, napisy "Jude raus" w latach osiemdziesiątych były dość powszechne. Wszystko to z uwagi na fakt że kibice Wisły w ten sposób pisali o swoich antagonistach z Cracovii.
Wśród trzech zwaśnionych grup do których należały Psy (GTS WISŁA), Gumiory (HUTNIK} i Zydy czyli CRACOVIA, nie spotkałem nigdy świadomego antysemity !!!!
Tak samo jak nie zetknąłem się nigdy z osławionymi satanistami, których PRLowska władza wymyśliła w celu przykrycia swoich nieudolnych działań !
Boli, gdy tylu Polaków sra do własnego gniazda, mając za nic miliony ofiar niemieckiej agresji, słowo "naziści", staje się wytrychem do odsuwania w niepamięć hitlerowskich zbrodni !
Za kilkanaście lat nikt nie będzie o tym wszystkim pamiętał, natomiast narracja "europejska" będzie jedna. Polacy jako zły i gnuśny naród, wśród których od zarania dziejów tkwią antysemickie, ksenofobiczne i homofobiczne nastroje, wybudowali na swoim terenie obozy koncentracyjne i zabijali w nich Żydów !
Wplątali w to Bogu ducha winnych nazistów i wmówili wszystkim że to ich sprawka !
Trzeba mieć jedynie nadzieję że wśród młody ludzi w naszym kraju, znajdzie się większość która nie ma tika taka zamiast mózgu i nie będą w te brednie wierzyć ! Cóż, pozostaje nadzieja....
O tej sprawie łódzkich kibiców wypisujących na murach antyżydowskie hasła był świetny reportaż Lidii Ostałowskiej, która się z nimi spotkała i po prostu zapytała, czemu tak nie lubią Żydów. Kibole zgodnie wyjaśniali, że do tych prawdziwych Żydów w Izraelu to oni nic nie mają, po prostu uważają, że to jest obraźliwe, więc obrażają tak kibiców przeciwnej drużyny.
Do matury podchodziłam w 95' Doskonale pamiętam osiedle przez które przechodziłam w drodze do liceum. Na ścianach bloków widniały wtedy napisy "Żydzi do gazu", albo słowo Żyd wiszaće na szubienicy. Antysemityzm miał się wtedy całkiem dobrze, zupełnie jak teraz.
Tak jak w wielu miejscach mozna spotkac się z niechecią do Polaków.Robimy w zwiazku z tym szopkę w jakims serialu itp? Watek przesladowania Żydow w tym serialu to czysta kpina.No ale jezeli to koprodukcja z Usa to zrodla finansowania sa latwe do powiazania z pewnymi kregami a'la Hollywood..Mam nadzieje ze wiecie o czym mowie.Serial dobry ale watek " Żydowski" jest wiernie realizowanym planem wpajania spoleczenstwom ze Polacy to antysemici.A nazisci to mityczny narod rodem z Marsa
W latach 90' gdy ktoś był Żydem to nie był specjalnie szkalowany, ale gdy został o coś oskarżony, to antysemityzm w nas Polakach włączał się z automatu... Czy twoja babcia, prababcia nie gadali o żydach i Niemcach w negatywnej formie? Nigdy nie usłyszałeś od babci, że Niemcy to mordercy, a Żydzi złodzieje? Jeśli nie, to jesteś szczęśliwym pokoleniem urodzonym po 1995 roku i o latach 90' wiesz tyle, że były...
Jestem rocznik 81.U mnie w domu nigdy nie mowilo się zle o Zydach .Opinie o Niemcach urabialy w mojej mlodej glowie filmy wojenne .Klos,4Pancerni itd.Lata Potem skonczylem Historię na UW.Wiec wiem ,znam historię...Natomiast w tym serialu watek o Żymianach jest koontynuacja indoktrynacji i szerokiego planu srodowisk ktore i ten serial wdpolfinansowaly.
W moim domu również panowała tolerancja, aczkolwiek jesteśmy z roczników wychowujących się na podwórkach i uczące się tego co tam się działo, niekoniecznie akceptując to co widzieliśmy, prawda? Więc u mnie na podwórku nikt nie pisał na murze Jude Rause, ale w dużych miastach można już było takie obrazy dostrzec. W filmie nikt nie tępi Goldsztajnów za to, że są Żydami, ale wykorzystują to jako argument do obrażania ludzi gdy chcą kogoś obrazić i tu ludzie zawsze się tak zachowywali, gdy dać im powód do antysemityzmu, homofobii czy innej fobii i anty... to wielu to wykorzysta... wystarczy włączyć telewizję, by zobaczyć bojówkarzy na marszach równości. Homofobiczna wypowiedź prezydenta RP, bo chce uzyskać i utrwalić swój elektorat? Race na 1 maja? Hasła "Polska dla Polaków"... teraz nie chcemy ludzi z państw Arabskich, kiedyś nie chcieliśmy Żydów... Skończyłeś historię, więc wiesz, że wśród Polaków byli tacy co aby poprawić swoją pozycję w obozie koncentracyjnym eksterminowali Żydów, że w czasie II w.ś. Polacy tak samo nienawidzili Żydów jak Niemcy... i skoro skończyłeś historię, to znasz plany zamachowe Polaków względem Hitlera i nieudany zamach państwa niemieckiego na Hitlerze, który został przypisany własnie Polakom. Mój dziadek w czasie II w.ś. przebywał w Niemczech i był w połowie Polakiem. W Niemczech młodzi chłopcy szli na wojnę, bo wierzyli, że to Polska zrobiła pierwszy krok w stronę wojny, że to Polska zaatakowała Niemcy. Niemiecka historia różni się od Polskiej i gdy mówimy o Hitler Jungen, wszyscy widzimy zindoktrynowanych chłopców, a mój dziadek jako absolwent tego elitarnego liceum (w połowie Polak) więcej nienawiści i przemocy zaznał w polskiej podstawówce, bo był Niemcem. W tym "strasznym" Hitler Jungen miał kolegów i nikogo nie interesowało jego polskie pochodzenie. Niewiarygodne, co? A jednak on miał prawo do wyboru czy weźmie udział w wojnie ze względu na swoje polskie obywatelstwo i odmówił. Jego brat się zdecydował i po roku odmówił wykonania rozkazu. Nikt go nie zabił, nie ustawili go pod murem i nie rozstrzelali. Trafił pod sąd wojenny i po odsiedzeniu krótkiego wyroku (bo odmowa była uzasadniona) wyszedł na wolność i został pilotem samolotów pasażerskich. Potem... po ok 2 latach wojny Niemcy zrozumieli, że wojna wymknęła się spod kontroli... Niemcy byli tak samo przerażeni swoja władzą i ich działaniami i nie chcieli brać udziału w wojnie, do której zaczęli być zmuszani. Wielu z nich po prostu walczyło, by nie zginać... ale w Polakach obraz Niemca po II w.ś. to obraz morderczego, złego i bezwzględnego, który ludzkie życie traktuje jak śmieć... Popatrzmy na siebie teraz? Czy nie mamy u władzy małego człowieczka z kompleksem napoleońskim, który jest niczym ongi Hitler? Czy 40% ludzi nie poszło by za nim choć ma skłonności tyranistyczne? Czy człowiek o innych poglądach nie jest wyzywany od komunistów i bolszewików? I nic się z tym nie robi... i wiele osób tego nie zauważy, tak jak antysemityzmu w latach 90' "bo u mnie na podwórku tego nie było"...
Droga Pani,
"wśród Polaków byli tacy co aby poprawić swoją pozycję w obozie koncentracyjnym eksterminowali Żydów" - ludzi (nie tylko Żydów ale wszystkich narodowości, w Oświęcimiu do 1941r. - praktycznie tylko Polaków) w obozach koncentracyjnych eksterminowali tylko i wyłącznie Niemcy, natomiast więźniowie funkcyjni byli rekrutowani spośród więźniów różnej narodowości (również żydowskiej) przy czym przeważnie byli to więźniowie kryminalni http://www.majdanek.com.pl/obozy/majdanek/funkcyjni%20(m).ht...
"nieudany zamach państwa niemieckiego na Hitlerze, który został przypisany własnie Polakom" - większej bzdury nie czytałem, nikt nigdy nie przypisywał zamachu Polakom https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamach_20_lipca
"Polacy tak samo nienawidzili Żydów jak Niemcy..." - i pewnie dlatego mamy najwięcej drzewek w Yad Vashem https://pl.wikipedia.org/wiki/Polscy_Sprawiedliwi_w%C5%9Br%C...
"W Niemczech młodzi chłopcy szli na wojnę, bo wierzyli, że to Polska zrobiła pierwszy krok w stronę wojny, że to Polska zaatakowała Niemcy." - jasne, i pewnie z tego samego powodu radośnie atakowali również inne kraje i ochoczo zapisywali się do Hitlerjugend, SS i jako personel w obozach koncentracyjnych?
Odsiadka po sądzie wojennym za niewykonanie rozkazu? - https://pl.wikipedia.org/wiki/Volksgerichtshof
powinna Pani pisać książki SF
No przykro mi, że doświadczenia fizycznej osoby (już nieżywego) uważa pan za książki sf. Widzi pan, on to przeżył i tego nie zmieni nikt to czy pan w to wierzy czy nie, to już nie moja sprawa. Wujek odmówił rozstrzelania pod murem kobiety z dzieckiem. Sąd uzasadnił, że decyzja o odmowie była słuszna, ale sama odmowa stanowiła dezercję, więc uzyskał wyrok o złagodzonym zakresie. Dziwne? Dla mnie nie... a żeby było śmieszne... (a właściwie nic śmiesznego) to film o katastrofie samolotowej z udziałem mojego wujka jako drugiego pilota został nagrany... więc tak, trochę to taki filmowy scenariusz... nikt tylko nie wspomniał, że doprowadziło go to do alkoholizmu. Sam dziadek mieszkał do śmierci z babcią i nie miał takich drastycznych przeżyć. Właściwie, to jedyne ekstremalne wykroczenie jakie popełnił to ukradł butelkę wódki i zamknęli go za włamanie i kradzież na kilka miesięcy, bo o tym o czym historia polska nie mówi, to, to że Polacy mieli w Niemczech rodziny, a po II w.ś. granice były zamknięte i dziadek zrobił to, bo wiedział jedno... po tych kilku miesiącach odsiadki i jego wielkiej deklaracji polskości w niemieckim więzieniu został wysadzony na polskiej granicy przez strażników więziennych i kazali mu iść do swoich. Jak napisałam Polacy mają swoją historię, a Niemcy swoją i różnią się od siebie. O nieudanym zamachu niemieckim na Hitlera też powstał film, żeby było jeszcze zabawniej i nawet nie trzeba czytać książek aby to wiedzieć, a Brytyjczycy po wielu latach przyznali się, że planowali z Polską i Francją zamach na Hitlera, ale Francję najechał Hitler i przejął ich rząd, a Anglia się wystraszyła i zrezygnowała. Polacy zostali na polu bitwy sami i po nieudanym zamachu niemieckim Hitler popadł w paranoję i zaatakował Polskę. Anglia dopiero, gdy zrozumiała, że wygrywamy postanowiła odbić ludzi z obozów, a Francja chcąc się zrekompensować przyjmowała uchodźców. Dopiero od ok 10 lat w Anglii ze wstydem mówi się, że Anglia opuściła partnera i wcale nie byli tacy bohaterscy jak pisze w ich podręcznikach do historii, więc i mamy 3 rodzaj tej samej historii... Rozumie pan? Jest historia z podręczników, internetu... i jest historia ludzi, którzy przeżyli tamte czasy, a co tak naprawdę było to historia pewnie już zapomniała. Dla przykładu brat mojego ojca lubił amerykańskie książki o kowbojach. Były one pozbawione cenzury i amerykanie z duma pisali o tępieniu Indian poprzez zatrute koce i konserwy, aby zawładnąć ich terytorium. On jednak w podręczniku do historii miał napisane, ze dobrzy Amerykanie pomagali biednym Indianom poprzez dostarczanie im koców i konserw. Nie zdał z historii, bo znał prawdę i ośmielił się ją powiedzieć na głos, a nauczyciel spytał się dlaczego bajki wymyśla... był takim samym ignorantem jak pan pisząc, że powinnam książki sf pisać... Pozdrawiam i nie zaprzeczam cierpieniu polskich żołnierzy podczas II w.ś., ale ofiary wojny były po obu stronach, bo wojnę toczą politycy z ciepłych foteli za swoimi biurkami, a ludzie, którzy umierają od zawsze są tylko pionkami...
"O nieudanym zamachu niemieckim na Hitlera też powstał film" - a obejrzała go chociaż Pani? Chyba nie bo nie pisała by Pani bzdur o przypisywaniu zamachu Polakom. O obozach koncentracyjnych też nie ma Pani bladego pojęcia, podobnie jak o roli Polaków w ratowaniu Żydów. Proponuję mniej bazować na opowieściach przodków a więcej na wiedzy naukowej
Kto twierdzi, że Polacy nie pomagali Żydom? Żydom pomagali wszyscy dobrzy ludzie bez znaczenia na pochodzenie. Francuzi, Anglicy.... a nawet... nie uwierzy pan... nawet Niemcy! Każdy, kto nie miał serca nie pochylić się nad potrzebującym i ciemiężonym... Pisał pan o Oświęcimiu, a wie pan, że osadzeni Oświęcimia byli traktowani dużo lepiej niż pozostałych obozów, bo był to obóz pokazowy? Nijaki Borowski o tym pisał... chociażby. Co do filmu, to tam na końcu były napisy... i nie wiem, czy pan uwierzy, ale 30 lat były akta zatajone o zamachu i Niemcy nie wiedzieli, że zamach na Hitlera był zamachem stanu, a nie obcego państwa... daje do myślenia? Skoro Hitler nie wiedział, kto go zaatakował, to logiczne jest, że posadził tych którzy zamach szykowali... Jeżeli ktoś wybije ci okno kamieniem, to posadzisz chłopca z procą a nie dziewczynkę w białej sukience, chodź za plecami ukrywa brudną rączkę od kamyka, prawda?
Coś się porobiło z linkami to wrzucam nowy https://www.rp.pl/artykul/403210-Polacy-nie-odwrocili-sie-od-Zydow.html
https://www.wykop.pl/ramka/4155139/wywiad-z-prof-norman-finkelstein-krytyka-wyci eczek-izraelskiej-mlodziezy-do-pl/
No ja nie słyszałem o żydach nic złego a najlepsze:nigdy takiego nie spotkałem a mieszkam we Wrocławiu od lat 80tych,
Pomijając fakt, że Wrocław to jedno z największych skupisk żydowskich i jest tam Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich i RP, to ciekawe jest nie spotkać żadnego Żyda... podpowiem, to tez człowiek i wygląda identycznie jak inni! Może pan jest z tych co też homofobii w wypowiedzi Prezydenta nie dosłyszał?