PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=232988}

Westworld

2016 - 2022
7,9 110 tys. ocen
7,9 10 1 110053
6,4 27 krytyków
Westworld
powrót do forum serialu Westworld

S01 E05

ocenił(a) serial na 9

Jak dla mnie zdecydowanie najslabszy odcinek. Chociaz uwielbiam ten serial , to w tym epizodzie nie znalazlem nic co by zachwycalo. No, prawie nic. Wspanialy widok miasta na poczatku - w ogole przepiekne zdjecia cechuja caly ten serial. No i oczywiscie rozmowy z udzialem Forda i Dolores sa zawsze godne uwagi. Jednak to troche zbyt malo. Acha, i jak zwykle dobra koncowka. W tym odcinku wiecej bylo akcj z zycia parku niz z "zaplecza", co jak dla mnie jest mniej interesujace. Wiecj bylo typowego westernu niz kina SF. Poza tym raczej nic wartosciowego nie dowiedzielismy sie co dalej z rozwojem sztuczne iteligencji i nic nas nie brzyblizylo do pozannia tajemnicy labiryntu.

ocenił(a) serial na 10
Dehzz

Akurat hipotezę symulacji obalić bardzo trudno, co pokazuje nasz realny świat w którym żyją ludzie wierzący, iż Anunnaki uwięziły nas w matrixie :)

acidity

Well, ale patrzymy na historię w filmie z perspektywy widza a nie jednego z bohaterów. Gdybyś był jednym z Anunnaki to byś wiedział, patrząc na ludzi ,że są w matrixie:D

acidity

ostatnio czytalam, ze jacys milionerzy zaplacili super profesorom zeby udowodnili, ze zyjemy w matrixie :D

ocenił(a) serial na 9
mania19

Bo to jest wplyw popkultury na idiotow. Po Matrixie wlasnie zaczela byc modna taka teoria i banda oszolomow chciala aby to byla prawda. Po filmach o zombie wymyslano rozne historyjki ze faktycznie taki stan jest mozliwy i lada chwila dopadnie nas wirus i zmieni nas w zombie. Nawet organizowane sa jakies parady przebranych za zombie ktorty sa rozczarowani ze jednak takiego wirusa nie ma. Po filmach o asteroidzie ktore uderza w Ziemie , kazdy wypatrywal i wyczekiwal ( nadal) takiej sytuacj az cos nadleci i nas zniszczy... itp, itd..

Aretus

Wiesz ja uwazam, ze wszystko jest możliwe, ale nie popadajmy w paranoje :)

ocenił(a) serial na 10
Aretus

A wiesz co ci powiem, że ta idea zoombie to nie do końca taka głupota. Istnieje gatunek mrówek, które są atakowane przez pewnego grzyba, który w efekcie zamienia je w zoombie: przejmuje kontrolę nad układem nerwowym, zmusza do wejścia na szczyt drzewa, skąd następnie się rozsiewa (mrówka służy jednocześnie jako żywiciel i z pleców wyrasta jej taka antenka z grzybnią). Jak ktoś ma wątpliwości, to niech wpisze w googla "mrówka zoombie" i sam poczyta.
Ostatnio czytałem rewelacyjną książkę sci-fi pt. "Pandora" w której grzyb ten mutuje i w ciągu 2 dekad doprowadza do niemal całkowitego zniszczenia gatunku ludzkiego. Nakręcono nawet film, ale jeszcze nie ma na Video http://www.filmweb.pl/film/The+Girl+with+All+the+Gifts-2016-741913

Idea symulacji jest starsza od Matrixa(np. film 13 piętro), a stała się bardziej wiarygodna dzięki postępowi technicznemu, an ie filmom.

mania19

Taa, uderzyli do speców z doliny krzemowej.. co za akcja pod publikę :) Najpierw Elon Musk przyznał ,że jest to możliwe, potem Hawking że Wszechświat może być hologramem i cóz, powstają legendy.
A oni przecież mówili tylko, że MOŻE a nie, że jest.. brak przeciwargumentu to jeszcze nie argument "za"..

Dehzz

Z tym przeniesieniem świadomości do hosta to nie głupia myśl :) Ogólnie nie mam pojęcia czy aż tak bardzo w tym serialu 'polecieli po bandzie' ale z drugiej strony.. czemu nie? Nadal obstaję sobie przy tym, że wśród przedstawionych nam, widzom, 'ludzi', znajduje się host (co było by odniesieniem niejako do 'Futureworld' gdzie koncepcja 'podmian' ludzi na roboty miała miejsce ale tutaj weszła by na inny poziom: nie kopiowanie zachowań a przesył własnej świadomości, życie wieczne, cholera.. nawet 'wolność', a Labirynt jest odpowiedzią zaprogramowaną/schowaną przez Arnolda itp.).

Jak łatwo odnieść się do już napisanej wypowiedzi zamiast pisać samemu :D

Ad1/2. Arnold.. po tym odcinku urósł do rangi wielkiej enigmy. Ta (nie)jednoznaczna wymiana zdań Forda z Edkiem (krócej do napisania :p) była po prostu bezbłędna. Co więcej za cholerę nie wiem o co tutaj tak naprawdę biega xD Zdaje się, że znają się poprzez znajomość wspólnej osoby, Arnolda (a przynajmniej takie wrażenie odniosłem). Wiemy, że Edek coś 'fundował' (najprawdopodobniej jego firma jest duża, jest miliarderem, itp.itd. a nie pierwszym z brzegu bogaczem). I cała ta sprawa z Arnoldem i braku jakichkolwiek wzmianek o nim w zasadzie gdziekolwiek.. jak rozumiem mamy tutaj 'przyszłość', takie rzeczy po prostu nie znikają chyba, że sam zainteresowany nigdy nie korzystał z dobrodziejstw np. internetu lub nie był osobą publiczną. Nie mniej jako współtwórca Parku jakieś paparazzi i media z pewnością by go dorwały.. dziwne to to, oj dziwne. I sam fakt, że prawdę o jego śmierci zna Ford i Dolores. Kto wie, może Edek wcale nie jest 'tym złym' w serialu..

Ad 3. Ciekawe, ciekawe :)

Ad 4. Prawda. Co do powiernictwa - już scena otwierająca odcinek a przypominająca nam w 1/2 odcinku o tym starym hoście, że Ford lubi sobie pogadać do hosta.. więc siłą rzeczy można założyć, że 'gustuje' w czymś takim (zamiast gadać do ludzi zwierza się hostom bo wie, że ma kontrolę nad przepływem informacji czy coś). A że Ford, jak widać, lubi rządzić to nie zdziwiłbym się, że właśnie o to chodzi.

Ad 5. Również jestem ciekawy (Edek fajnie skomentował, że nawet konający Teddy jest parszywym obrońcą Forda). Nie zdziwiłbym się, że hosty mają wgrane coś z chronieniem Forda (przecież Ford czuje się pewnie w obecności hostów.. chyba nikt, kogo do tej pory widzieliśmy, nie zachowuje się jak Pan i Władca wobec hostów i wraz z nimi). Nie zdziwiłbym, gdyby chodziło w tym odcinku o jeszcze większe zasygnalizowanie tego poprzez użycie scen z tymi od naprawiania, gdzie ten jeden po jednym incydencie ma fioła na punkcie wybudzenia Maeve (co ciekawe.. jak Ford zachowałby się w takiej sytuacji?).
Dolores może być wyzwolicielką z okowów :P

Ad 6. Truuuu :)

Dodam od siebie: końcówka odcinka z Maeve i tym laborantem - cholernie ciekawe, nie mogę się doczekać tej rozmowy czy czegokolwiek. Maeve zdaje się po rozmowie z Hectorem pewna siebie. Wie, że 'white walker' istnieją, na koniec poprzedniego odcinka powiedziała, że 'już nic nie ma znaczenia' czyli.. logicznym jest, że po wybudzeniu podczas np. naprawy będzie pewna siebie bo wie, że nie zwariowała (coś tam takiego mówiła w odcinku 4). Ale pytanie pozostaje: czego w zasadzie będzie chciała od laboranta? Informacji co i jak czy po prostu dalej będzie wierzyć, że ma do czynienia z 'chodzącym we śnie'?

ocenił(a) serial na 10
matiiii

Ja jestem ciekawy, jak Maeve wróci na plan bez kasacji umysłu albo złomowania. No chyba, że jakoś zmusi Felixa do pomocy.

Do dzisiaj zastanawiałem się, skąd ona go zna i po ponowny obejrzeniu serialu zobaczyłem, że w 3 odcinku Felix był w burdelu jako gość, a ona próbowała go uwieść :) Ale to chyba gej jest, ba jakiś taki dziwny był przy niej no i osłaniał ciało tego faceta w laboratorium co go później za to Ford zrugał.

acidity

Cholera, dobre znalezisko, intrygujący szczegół i wyjaśniający 'hello Felix' :) To teraz kłóci mi się to trochę z tym, o czym mówił Hector chyba, że Maeve sama założyła, że ten 'mit' oznacza, że 'chodzący' chodzą wśród 'żywych' (na jej Dzikim Zachodzie). Jeszcze bardziej nie mogę się doczekać tej rozmowy i co z niej wyniknie. Nauka będzie się chyba (mam nadzieję) przeplatać z jakimś wierzeniem/zabobonem, albo Maeve zyska o wiele więcej i pozna jakieś szczegóły. I faktycznie, otwarte pytanie do prawdopodobnie następnego odcinka: jak wróci do parku - kasacja umysłu, złomowanie (trochę w to powątpiewam, szkoda byłoby tracić taką aktorkę przed końcówką sezonu), albo.. w pewnym momencie wpadnie ten drugi, blondyn, i znów oskarży Felixa o zaniedbanie w pracy czy coś (skończy się na kasacji umysłu).

matiiii

może na jej przykładzie pokazą lub felix grzecznie opowie o procesie ich przywożenia, zabierania, wymieniania, transferach jaźni ,kontroli gestami, słowami i o zacnym labiryncie, kto wie. Może tak właśnie trafi też na drogę ku wolności. Dadzą jej cel... przewidziany na takie okoliczności.

Dehzz

I jak tu nie wyczekiwać następnego odcinka, piękny cliffhanger na koniec i człowieka zżera ciekawość 'co to będzie' :))) Jeszcze niech Teddy zyskuje samo-świadomość (chyba jako jedyny z tej trójki 'ważniejszych' hostów nic w tej kwestii nie zrobił tj. Dolores i Maeve jako jedyne hosty, które zyskują 'wolność' w jakimkolwiek znaczeniu? Trąci mi niejako feminizmem a z drugiej strony.. może Teddy wcale takowej ma nie zyskać chyba, że Dolores sprawi, że zapali mu się lampka..).

matiiii

dobrze na jego przykladzie pokazują różnice miedzy nienaruszonym robocie a tym z wpisanym wzorcem poznania przez Arnolda.

matiiii

Ciekawe czy jak nagle Dolores powie Teddyemu 'uciech gwaltownych...itd" to czy nagle też zacznie ogarniac :) zaloze sie ze to komenda do "zarażania" tym całym wzorcem poznania.

ocenił(a) serial na 9
Dehzz

Tak apropos Teddy'ego -to gdzie on jest kiedy Dollores jest z Williamem? Jezeli faktycznie mamy dwie linie czasu i w jednej jest ukazany rozwoj Dolores z udzialem Williama, ktory jak widac wyraznie zauroczyl sie w niej, i przy jego pomocy Dolores probowala uciec z Parku? Ford jednak sie w pore zorientowal i po roznych dramatycznych wydarzeniach ( o ktorych jeszcze nie wiemy) stlumil ten bunt, naprawil Dolores i przywrocil ja do stanu pierwotnego. Stworzyl pozniej Teddy'ego jako partnera dla Dolores a tak naprawde zeby ten ja pilnowal i nie pozwolil na rozwoj. I w tej drugiej lini czasu obserwujemy Dolores i Teddy'ego. Nie ma juz William ale Dolores podaza podobnymi sciezkami i sobie wszystko przypomina ( tylko ze teraz szuka labiryntu, faktycznego celu ucieczki) Dolores widzi sam siebie od czasu do czasu...

Aretus

Ej. stary, genialne, bez kitu trzeba obejrzeć teraz te 5 odcinków zwracając uwagę na Teddyego! to możę być to najważniejsze ogniwo do potwierdzenia 2 linii czasu. Stworzone później zabezpieczenie by się historia nie powtórzyła :) Czyli patrzymy na wszelkie poszlaki o Teddym w scenach z Williamem, oraz na to co się z samym Teddym dzieje. Ford jak wół powiedział, że taka jego rola by ją pilnować.
Wgrał Wyatta po tym jak zobaczył, że Dolores nie łyka Teddyego bajery z "someday soon" by nadać większego sensu jego ściemom i stać się bardziej przekonywującym dla Dolores. Edek wpadł przypadkowo w sidła zastawiane na Dolores :) Dlatego historie labiryntu i Wyata się tak pokrywają, by manipulować Dolores aby nie dotarła końca.

Więc chyba teza pt. labirynt = osiągnięcie jakiegoś człowieczeństwa nie jest do końca prawdziwa

Stawiam teraz na : labirynt = uaktywnienie Dolores/Broni do zniszczenia parku

użytkownik usunięty
Aretus

Z tego co pamiętam to Logan pokazał Wiliamowi Teddy ego mówiąc, że ostatnio był jego przewodnikiem. Ale mogę się mylić.

Aretus

Historia Teddy'ego jest raczej potwierdzeniem jednej linii czasu. Jeśli dobrze kojarzę to w tym samym czasie, kiedy Teddy powiedział Dolores, że wyjeżdża w poszukiwaniu Wayatta, ona się zbuntowała i zastrzeliła hosta. Teddy w tym czasie został powieszony na drzewie i znaleziony przez MiB, a Dolores uciekła i wpadła na Williama i Logana.

AmitielV

wszystko by się zgadzało oprócz cięzkiego do obalenia argumentu, że przeskok scen gdzie DOlores uciekła z farmy , do sceny z Wiliamem i Loganem przy ognisku to tylko sprytny trick montażowy i pokazuje czasy odlegle od siebie o 30 lat. naciągane jak nic ale możliwe :)

Ok Teddy to jedno, ale dobrze, że wspomnialas o Wyacie, chyba możemy śmiało założyć, że pojawił się on w tej domniemanej "terazniejszosci" prawda ? Stary Ford wgrał go Teddyemu i jest to raczej nowa narracja. Czy jest to mozliwe, że istnieje od dawna? Bo jeśli jest nowa to trzeba by bylo poszukać wzmianek o nim w scenach z Williamem.

Dehzz

Widzę, że już przeszedłeś na ciemną stronę mocy i dołączyłeś do grona osób będących za teorią o dwóch liniach czasu? Chyba, że to jest ta jasna strona, a to ja tkwię uparcie przy swoim ;)
To w takim razie dlaczego "góra" chciała ściągnąć Dolores do siebie, ze względu na niesubordynację? Przecież zostawili ją tam gdzie była jedynie dlatego, że wyglądało to tak, jakby William chciał ją mieć przy sobie.

Zdecydowane jest to świeża narracja, a co za tym idzie William i Logan mogli jeszcze o Wayacie nie słyszeć, ponieważ w tym samym czasie wybrali się (albo byli już w trakcie, nie jestem pewna) na inną wyprawę.

AmitielV

Nie ! Broń Boże, nigdzie nie przeszedłem:) napisałem gdzieś, że przestałem obstawiać jakąkolwiek stronę, bawię się zbierając argumenty na każdą z wersji i próbuje je poukladać. Osobiście wolałbym by była to 1 linia :)

Góra mogła ją chcieć ściągnąć bo wyszła spoza pętli też w tej drugiej linii, z kimś innym, tylko nam tego nie pokazują ( póki co ). Właśnie takie argumenty są dla mnie naciągane i wolę wersję z 1 linią...ale nie mozna zaprzeczyć, że nie są możliwe.

Właśnie lecę z drugim odcinkiem, będę zwracał uwagę na takie drobiazgi..w ogóle po pierwszym odcinku zapisałem chyba z 10 nowych uwag i spostrzeżeń, które po tych 5 odcinkach mogą mieć znaczenie.. Ten film przebija twórczość Agaty Christie..

ocenił(a) serial na 9
Dehzz

Kurcze ciezko sie przebic przez tak duzo stron i tak wiele wypowiedzi. Patrze na ostania wypowiedz, widze Twoja klikam i nic, nie przenosi, trzeba szukac. Moze jak cos mamy ciekawego to podpinajmy wypowiedz pod pierwszy post w temacie, wtedy bedzie widiczna na ostaniej stronie jako ostatnia.

Aretus

no tak, zrobiłem tak parę razy, ale to sie tylko Tobie wyświetli powiadomienie;/

Dehzz

Ja tam się trzymam tej jednej linii i staram się drugą teorię chyba nawet za bardzo obalić. Zwłaszcza, że ostatnio miałam przed sobą zdjęcie z Twittera HBO, na którym piszą, że nawet logo Westworld ma ukryte drugie dno, co prawda ja się nie mogłam za wiele tam doszukać, ale są osoby, które twierdzą, że to jest niepodważalny dowód na istnienie drugiej linii czasu i kto wie czy nie mają racji?

Tutaj wszystko jest możliwe i ja temu zaprzeczać nie będę ;)

Podziwiam cię, mi się nawet nie chce oglądać tego wszystkiego drugi raz, jak mam jakieś wątpliwości to wystarczy mi obejrzeć dany fragment na yt, ale możliwe, że dużo przez to rzeczy nie zauważam. I pomyśleć, że włączyłam ten serial z myślą, że się raz na tydzień przy nim odmóżdżę, a tyle nie główkowałam jeszcze przy żadnej produkcji :)

ocenił(a) serial na 9
AmitielV

Duzo jest sytuacji z Dolores kiedy w jej otoczeniu cos jest, jakies element, jakas rzecz, a po chwili tego nie ma. Zawsze tak jest gdy Dolores cos sobie przypomina, lub "sie zamysla" To jednak by swiadczylo o wiecej niz jedna linia czasu. Na przyklad; Dolores w 3 odcinku otwiera szafke w sypialni, widzi tam zawiniety rewolwer, wyciga go patrzy chwile na bron, zawija w chustke i chowa ponownie do szafki. Po chwili patrzy sie na swoje odbicie w lustrze, przypomina sobie scene z MiB w stodole, ponownie otwiera szuflade, a tam juz nie ma broni, wklada recznik i zamyka szafke. Wyglda na to ze dwie linie czasu sie na siebie nalozyly. A jezeli nie to, jak to rozumiec?

Aretus

Przez cały czas rozumiałam tego typu sceny jako przebłyski pamięci, powracające wspomnienia, jeśli chcesz możesz to nazwać drugą linią czasu, bo faktycznie Dolores widzi przeszłość, ale nie wydaje mi się, aby to była kolejna linia czasu w takim znaczeniu jak tutaj jest przedstawiana, że historia Williama i Dolores dzieje się w innym czasie niż droga do labiryntu MiB.
Ale nie mówię, że nie mogę się z tym mylić, możliwe, że za parę odcinków będę się śmiała z tego jak bardzo dążyłam do tego żeby obalić teorię, która okazała się prawdą, a póki co mam jednak nadzieję, że linia czasu jest jedna, bo to wydaje mi się spójniejsze.

ocenił(a) serial na 9
AmitielV

Przeblyski - tak, powracajace wspomnienia -tak, tak bylo wlasnie z MiB w szopie. Ale to ze ona oglada spluwe, zamyka ja w szufladzie po czym otwiera ponownie szuflade i broni juz tam nie ma to to ciezko nazwac przeblyskiem ...

Ja tez jestem za tylko jedna linia czasu, ale jak sie przyjrzec dokladnie pewnym scenom to cos tutaj nie gra.

Aretus

Ale jej mina po otwarciu szuflady drugi raz pokazywała, że oczekiwała tej broni tam leżącej, ale później przyjęła zwykłą minę, bo zdała sobie sprawę, że to tylko przebłyski i musi grać swoją rolę dalej, aby nie wzbudzić niczyich podejrzeń.

Sama się zastanawiam czasami, czy bardziej naciągnięta jest teoria dwóch linii czasu, czy moje, i nie tylko, argumenty przeciw niej.

ocenił(a) serial na 9
AmitielV

Broni nie ma, poniewaz wczesniej ( duzo wczesniej) ja schowala w sianie i czekala tam na MiBa. Ale to ze przyszla do sypialni i otwarla szuflade i zobaczyla tam bron to moglo byc z poerwszej lini czasu, ktora to linia zostala polaczona zgrabnie z druga.

Aretus

Ale ona tą broń wyciągnęła chyba zza pasa tego bandziora, na to wskazywałoby to, że w chwili, gdy Dolores wyciągnęła rewolwer, on sięga ręką do miejsca, gdzie on powinien się znajdować i zdziwienie na jego twarzy świadczy o ty, że tam niczego nie było. Bandyta podnosi wzrok na nią i z uśmiechem mówi, że jednak ten jej lowelas coś ją nauczył.

ocenił(a) serial na 9
AmitielV

Oki, calkiem mozliwe, wiec skad sie znalazla na poczatku odcinka w szufladzie?

Aretus

Tu mnie masz, nie wiem jak to wytłumaczyć, staram się znaleźć cokolwiek, ale nic co by nie było zbyt naciągane znaleźć nie mogę.

ocenił(a) serial na 9
AmitielV

To mozna wytlumaczyc tylko zmieszanymi ze saoba liniam czasu. Ale nie chcialbym zeby tak bylo, i mam nadzieje ze tak nie bedzie. Oki, dajmy spokoj juz bo zwoje sie w mozgu prostuja :) Nastepny odcinek pewnie nas rozlozy na lopatki, patrzac na zwiastun.

Aretus

Miejmy nadzieję, że jest na to realne wytłumaczenie, tylko że my nie nadajemy na takich falach co twórcy. I pomyśleć, że nie mogę się doczekać poniedziałku ;) Wiążę z tym odcinkiem wielkie nadzieje, że w końcu zostanie spór o te linie czasu rozstrzygnięty i będę mogła odpocząć od tak intensywnego myślenia.

ocenił(a) serial na 9
AmitielV

Rowniez mam taka nadzieje. Tylko coraz bardziej wydaje mi sie ze tworcy bede sie z nami bawic tak az do konca. Jezeli sa dwie linie czasu ( jezeli...) to moze byc pokazany bunt androidow i w jednej lini ( w przeszlosci - bunt ktory zostal stlumiony)) i w drugiej lini ( bunt ktory sie powiedzie) , i znowu bedzie to tak polaczone ze nie damy rady tego wychwycic, az do ostatnich minut ostatniego odcinka, wtedy to zostanie rozdzielone i pokazane jak na tacy..

Aretus

Oby tylko twórcy bawili się tak z nami do końca sezonu, bo to mimo wszystko niedaleko, a nie do końca serialu... Chociaż mimo wszystko prędzej czy później i tak po drodze się jakiś szczególik pojawi niezaprzeczalnie wskazujący na którąś z opcji.

ocenił(a) serial na 9
AmitielV

Zgadza sie, z pewnoscia bedzie wiecej takich szczegolow. Mozliwe ze wszystko sie rozegra w tym sezonie, a inne sezony beda juz o innych swiatach z innymi historiami..

Aretus

Tak samo kolejna scena, zobaczcie ile różnic. http://imgur.com/a/LpHSw

Aretus

a potem szlag wszystko trafia bo obijają się o tego samego bandziora/hosta :) ktory robi niby przez 30 lat dokładnie to samo..

Aretus

Potem w miejscu gdzie u Teddyego stał szeryf i wołał o łapanie Hectora, u Williama są jankesi nawołujacy na wojnę. Jestem prawie pewien, że to to samo miejsce. Kolejny arg za 2 liniami.

AmitielV

Patrzcie na to !
http://imgur.com/a/NuRf5

Sceny przyjazdu. Myślałem, że czasy z Williamem są krecone w wiekszej jakby sepii to zrobiłem screenshoty... i spójrzcie na platformę dworca, kilka rzeczy takich samych ale u Teddyego czyli w domniemanej teraźniejszości jest tego jakby o wiele więcej, narracje nie mogły zmienić się aż tak jeśli byłaby to ta sama linia czasu, pasuje to do 30 letniej ewolucji.
Eh :)

Aretus

Wiesz, mozna powidzieć, że było tysiące linii czasu, bo kazda pętla narracyjna to powtórka histori z małymi zmianiami, tak ?
Chodzi o to by rozróżnić powroty/przebłyski z krótkich chwil innych linii czasu, a długie sceny z jakąś akcją ,fabułą itd. z domniemanych poprzednich linii czasu.

Aretus

To musiał być przebłysk, bo co innego? znikający sprzęt? Pytanie tylko jaki był tego sens. Która Dolores widziała w szufladzie spluwe, która na sianie miała ją w rękach strzelając ,a która nie, i kiedy. Pogmatwali po mistrzowsku..

Aretus

Musimy rozgraniczyć dwie rzeczy i to jest ważne bo wpadniemy właśnie w takie pułapki myślowe.

1. Roboty przeżywają swe pętle narracyjne setki razy jak nie tysiące i wspomnienia Dolores dotyczą poprzednich pętli, gdzie wiele bylo takie samo z niewielkimi różnicami. Sęk w tym, że ona nie powinna tego pamiętać a jednak podstawa piramidy Arnolda mówi, że przypminanie sobie to pierwszy krok do świadomości. Taka rola tych scen by nam pokazać jej ewolucję, te wspomneinia działają na nią jakoś, na jej decyzje, zmieniają ją. Także, to że dotyczą przeszłości, innych można rzec linii czasu nie świadczy o niczym więcej.

2. Teoria 2 linii czasu polega na tym ,że sceny z Williamem i Loganem dzieją się 30 lat temu gdzie dołącza do nich DOlores i jadą szukać labiryntu, natomiast od czasu do czasu pokazywane są sceny z teraźniejszości, czyli 30 lat później, czego nie jesteśmy w stanie do końca stwierdzić bo nikt nie mówi co się kiedy dzieje a sceny są sprytnie pomontowane :) sugerując jakąś logiczną ciągłość.

Cholera jasna , aż tak by nas chcieli w konia robić?

Dlatego warto całość obejrzeć parę razy, żeby np ustalić czy w scenach z Williamem Dolores nie ma przebłysków a jedynie w tych z teraźniejszości. Albo czy nie było wzmianek o Wyacie w scenach z Wiliamem. Tak samo komandos/hemsworth, ten as co sie spuszczał po linie jakkolwiek by to brzmiało, jest pewne, że istnieje w teraźniejszości, natomiast trzeba dokładnie sprawdzić czy nie ingerował w park w scenach z Williamem...itd, itp.

Stąd cały mindf u ck :)

AmitielV

Haha noo, serio. Ostatnio takie jazdy były chyba przy Mullholand Drive, ale Lynch to inna bajka. Nigdy bym się nie spodziewał, że ten serial stworzy taką burzę. W sumie brakowało czegoś takiego, takiej można by rzec rewolucji. Reklama serialu tworzona przez samych widzów gdy zamiast wracać do życia na tydzień oni cały czas o nim mówią. Geniusz w tym tkwiący zasługuje na jakąś poważną nagrodę;)

ocenił(a) serial na 10

Prawie ze wszystkim się zgadzam, ale mam zastrzeżenia do "bezsensowności" samobójstwa. Ja osobiście uważam, że Arnold dostrzegł bolączki tego świata, a główną bolączką jest, pieniądz, demoralizacja, a świat, w którym lądujemy to pokazuje, ponieważ goście to w wielu przypadkach sadystyczne dupki. W serialu podkreśla się stanowczo, że rzekoma rozrywka jest dla ludzi bogatszych. Nie trzeba być geniuszem, żeby zrozumieć zasadę, która mówi, że im więcej pieniędzy jest w coś inwestowane, to tym trudniej to rozwalić. Plan destrukcji tego świata jest bardzo bezwzględny i genialny na swój dziwny sposób. Wyzbycie się fizyczności na rzecz niewidzialnego bytu jakim jest świadomość. W którymś odcinku była mowa o tym, że to właśnie Arnold zastanawiał się nad tworzeniem tej zdolności. Może doszedł do wniosku, że musi przenieść swoją świadomość do hosta i działać od środka?

użytkownik usunięty
bluearmy

Ok, to mi się ciśnie pytanie, dlaczego czekał 30 lat, aż Park okrzepnie. Łatwiej wyciąć sadzonkę niż dojrzałe drzewo.




przecież jest powiedziane, że chciał zniszczyć park już wtedy, ale się nie udało, prawdopodobnie powstrzymał go Ford wiedząc, że Dolores była narzędziem. Nie wiadomo tylko czy wtedy w ogóle do czegoś doszło, czy historia z Williamem to właśnie tamten moment, czy nie doszło do niczego, a dopiero teraz po 30 latach Dolores ma szansę na pokonanie Forda bo udało jej się osiągnąć stan na tyle świadomy, że ułożyła plan idealny i Ford nie może jej przejrzeć...

ocenił(a) serial na 10
Aretus

Czy serio oglądałeś ten sam odcinek co ja? Bo uważam, że ten był jednym z ciekawszych.
Dolores w końcu przełamała się i użyła broni - to jest niesamowity progres, krok po kroku zyskuje coraz więcej ludzkich cech. Widzimy jak manipuluje, oszukuje i robi wszystko oby dojść do labiryntu. Zaczynają ją niszczyć jako idealną istotę - cudownie. Niechaj będzie prawdziwa.
Spotkanie mężczyzny w czernii z twórcą? Boskie.
Ostatnia scena "Hello Felix" - pięknie! Widać, że Dolores nabiera powoli człowieczeństwa podczas gdy widocznie inne hosty robią to na swój sposób :)