Rzeź w Blaviken mistrzowska, całość klimatyczna, Heniek bardzo dobry.
skoro ludziom inteligentnym podoba się słaba gra aktorska, słaby scenariusz i beznadziejna praca kamery ...to cieszę się, że mnie do nich nie zaliczasz :) Przynajmniej nie muszę udawać przed znajomymi i w necie, że ten słaby teatr telewizji mi się podoba :)
gra aktortska jest oskarowa chocby zebro2wski w roli geralta czy Joey Bate jak jaskier . DO tego scenariusz z pod piura miszcza Sapkoskiego, praca kamery jest dobra sa zblizenia pokazena potwory lasy gory wioski wszystko tip top. Wiec nie wiem czego sie czepiasz serial to arcydzialo. Pewnie plujesz z czystej polaczkowej zawisci ze cos sie komus uadlo wysmienicie.
heh ok :D po Twoim wcześniejszym komentarzu nie wiedziałem, że po prostu trollujesz waląc sarkazmem jak rozrzutnikiem :D Spoko, w takim razie przyznaję Ci całkowitą racje ;)
PS. ZARAZ a o którym serialu ty piszesz? Ja piszę, że Netlixowy jest słaby a polski lepszy ... a ty masz polski serial oceniony na 10 ? wiec wtf? :)
Co wy z tą rzezią w Blaviken?
Gdzie tu mistrzostwo?
Typowa scena w schematu: "wyskakujemy po kolei by bohater zdążył wszystkich zaciukać".
Co drugi film akcji ma takie sceny...
Mistrzowska, ale tylko i wyłącznie pod względem choreografii. Sceneria i interpretacja jest tragiczna. A wybór opowiadania jako wprowadzenie do wiedźmińskiego świata, niezrozumiałe.
Przykro mi, ale mnie zraziła właśnie scena walki w Blaviken. W literackim pierwowzorze przewracały się stragany, walczący ślizgali na rybich łuskach, padali w warzywa, stosowali jakieś strategie - tutaj: atakują pojedynczo gościa, który zdołał odbić bełt mieczem (czyli rezygnują z największego atrybutu - liczebności - wobec profesjonalisty); nie wiem: tak dżentelmeńscy czy tak głupi, wszystko na pustych ulicach (a przecież chodziło o ochronę potencjalnych zakładników! Tu Geralt mógł właściwie tylko krzyknąć: nie wychodzić z domów!), wszystko w jakieś półtorej minuty, a przecież szermierze mają swoją technikę, podstępy etc. No i czarny elf - czy nie warto by było jakoś uzasadnić takiej innowacji? Nie mam nic do czarnych aktorów, ale w tej północnej sadze mogli znaleźć inne miejsce, pojawić się jako przybysze z południa choćby. Przecież obecność melatoniny we krwi zależy od czynników klimatycznych.
Od 3 odcinka zrobiło się lepiej, na razie dalej nie śledzę.
W rzezi w Blaviken brakowało mi większego zaakcentowania "tridamskiego ultimatum". Jako że czytałem opowiadania kilka razy to sam sobie wszystko dopowiedziałem, ale z tyłu głowy chodziło mi pytanie- czy ktoś kto nie czytał zdawał sobie dobrze sprawę z tego że Renfri z bandą chcą zabijać mieszkańców dopóki nie wyjdzie Stregobor? Raz wspomniała o tym i to już gdy banda nie żyła...
Dodatkowo trochę za łatwo Geraltowi poszło ale to już taka dygresja ;)
Powie mi ktoś dlaczego Geralt w 1 odcinku musiał wybrać? Przecież nie musiał iść na jarmark. Skoro nie chciał zabijać Renfri ani Stegoborna to po co się mieszał. Tym samym wybrał jakieś zło.
Pierwszy odcinek bardzo przeciętny, a potem jest już tylko coraz gorzej.
Ogólnie netflix zrobił serial dla pryszczatych przygłupów.