Hemesworth gra karykaturę Wiedźmina. Katastrofa. Poddałem się po 1 odcinku. Nie da się tego gościa w tej roli oglądać. Jakiś pastisz im z tego wyszedł.
Przed tym sezonem mówiłem sobie że nie zawiodę się, bo niczego nie oczekuje.
Myliłem się... zapomniałem jak to było poprzednich sezonach.
Troll niczym z morii :) Nieźle odjechali w tym serialu. Czekałem aż okaże się że Geralt ma zbroje z mithrillu
Przecież po porażce Wiedźmina na plaży trafił on na kilka miesięcy leczenia do druidek a Milva zanim pojawiła się obok Gerarda miała kilka swoich przygód abyśmy ją lepiej poznali. Olali tak ważne wątki dla całego sensu tej historii.
O dziwo najlepszy sezon. Duże zaskoczenie spodziewałem się piachu. Nawet Geralt jakis jakby lepszy. Nie byłem fanem Henrego tylko z tego powodu, że czytał sage. Grał trochę drewniane. Miłe zaskoczenie. Leo przejął końcówkę.
Udało mi się daleko dobrnąć, bo aż do połowy 5 odcinka. Jak zaczął się musical już nie wytrzymałem. Nie wiem czy Hemsworth jest dobrym wiedźminem. Na pewno przy Cavilu wypada słabo. Niby nie jego wina, ale cóż... Sezon 4 jest też po prostu... Nudny. Nic dziwnego że Cavil odszedł. Nie chciał brać udziału w...
Obiektywnie, to najlepiej wykreowana postać całego serialu, aktor czuje doskonale naturę oryginału. W obliczu tego jak jest zagrany Leo wszyscy pozostali aktorzy błędną. Aż szkoda ze cała reszta jest tak słaba.
O ,dziwo ten sezon mi się oglądało najprzyjemniej. Muzyka na plus, nowe postacie na plus - mimo, że Regisa gra czarnoskóry aktor, to świetnie wypadł. Leo, świetnie odwzorowany. Wątek szczurów, to najsłabszy element tego serialu.
Panuje ostatnio moda na jazdę po wiedźminie, ale 4 sezon wcale nie jest zły. Pomijając wątek czarownic i nieszczęsną Yennefer, to historie szczurów i drużyny Geralta ogląda się bardzo dobrze, wciągają, aktorzy dają radę, Liam Hemsworth wypada całkiem nieźle moim zdaniem i godnie zastępuje Cavila (co nie jest trudne, bo...
więcejPatrząc na Wiedźmina z sezonu czwartego nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ktoś na etapie castingu pomylił braci i wybrali nie tego Hemsworta. W sumie ja też miałam nadzieję, że to aktor grający Thora wcieli się teraz w rolę Wiedźmina, oglądałoby się to znacznie lepiej. Po pierwszym odcinku byłam mocno zdziwiona....
Wiedźmin nie byl jeszcze tak kiczowaty jak w wykonaniu Netflix. Czekam na inną interpretację. Oby ta farsa skoczyła się szybko.
Całkiem niezły odcinek jak na całą tą beznadziejną serię. Nawet trochę oryginalny i ciekawie zrobiony. Dziwne, że ma najniższą ocenę ze wszystkich z tego sezonu.
Widać, że mieli budżet, ale nie umieli dobrze spożytkować. Efekty są zwykle w miarę ok, choć są też pojedyncze sceny wiejące sztucznością. Serial da się oglądać raczej tylko dlatego, że mieli za źródło książkę, dzięki czemu nie mogli już bardziej skopać scenariusza.
Co nie gra?
1. Scenariusz jest pełen dziur...