Już czarnoskóre elfy mocno kłuły w oczy, ale czegóż można spodziewać się po Netflixie? A no, że z Jaskra zrobią biseksualistę! Nie dziwię się, że Henry poddał się i przestał swoim nazwiskiem to coś firmować. A zaczynało to iść w całkiem ciekawy kierunku...
Ten serial to nie jest ekranizacja, ani nawet adaptacja. Ten serial to marny jakościowo spin-off... Historia alternatywna jak kto woli...
Jeżeli ktoś czytał książkę, to oglądając ten serial dostanie jedynie krwotoku oczu. Nic się nie pokrywa z historią z książki. To tak jakby napisać nową historię, tylko bohaterom...
w formie czterech pełnometrażowych filmów (póki co), po jednym na książkę i z podłożoną muzyką z gier. No i bez sporej części netfliksowych wymysłów.
Sceny wyglądają jakby kręcone w Zatorlandzie, albo na planie Złotopolskich. Dykta, sztuczność, taniość, teatr telewizji (nie umniejszając) Ponoć mieli wielki budżet, tymczasem serial wygląda jakby był kręcony za kieszonkowe reżysera.
To wielka krzywda, jak ten materiał został potraktowany. Ile trzeba mieć pychy i...
Jestem ciut zszokowany (wręcz przerażony), że jest tyle osób, które „Sagę o Wiedźminie” stawiają wyżej niż „Pieśń Lodu i Ognia” / „Grę o Tron” Martina. To chyba wynika z braku świadomości czytelnika jak monumentalnym i wybitnym dziełem jest twór George’a. Zapewne również z tego, iż książki pana Andrzeja Sapkowskiego są...
więcejKij tam w czarne elfy, czarną Fringille itp bzdety o które ludzie mają problem, niech mi ktoś wytłumaczy kiedy Yen nauczyła się tańczyć jak całe życie aż do przemiany była karłowatym wyrzutkiem? a tu wjeżdża nagle jak królowa parkietu i densuje z królem xD
Jeden z lepszych odcinków w całym show, broniący się przede wszystkim dobry pomysłem i ciekawym montażem z różnych perspektyw. Jestem ukontentowany.
Rozumiem hejt na cały serial, ale The Art of Illusion polecam.
Pierwszy sezon wypadł naprawdę dobrze, dla mnie jako fana uniwersum, jednak później jest tylko gorzej, a później beznadziejnie.
Wiedźmin to jest niby ogólnikowo gatunek fantasy... Jednakże ściślej można go określić jako dark fantasy i tu się wszystko zmienia. Dark fantasy jest mroczne, brudne, brutalne i realistyczne...
Piękna ekranizacja, choć zyskuje przy kolejnym oglądaniu.
Przy pierwszym podejściu musiałam:
- przyzwyczaić się do twarzy Henrego, jednak Wiedźmin miał dla mnie twarz Żebrowskiego.
- przeszkadzało mi też hejtowanie twarzy Henrego przez reżysera pierwszych odcinków. Koncentrował się w ujęciach na dziurce w brodze i...
Serial był moim pierwszym zetknięciem ze światem Wiedźmina. Podczas seansów dużo rzeczy było niezrozumiałe - nawet już nie chodzi o te skoki czasowe. Po prostu to nie miało sensu, np. Geralt chciał dziecko niespodziankę - gdy już je otrzymał wypowiedział wymowne "F***"? To skłoniło mnie do przeczytania całej sagi,...
Napisze tak... Zacząłem oglądać Wiedźmina, mimo że nie przeczytałem ani jednej książki przed rozpoczęciem oglądania, w gry również nie grałem. Lubię takie klimaty, więc stąd chęć zapoznania się z serialem. Obejrzałem do końca 3 sezonu, aż Henry nie odszedł. Ogólnie mi się podobało (chociaż już wtedy widziałem pewne...
więcejI powiedziała, że w 3 sezonie ma być wprowadzona kompletnie nowa postać do fabuły. Stawiam na jakiegoś Azjatę bo chyba tylko ich brakuje.
Geralt nawet ok,jaskier też ,przynajmniej z zachowania .Ale Yennefer,boże błagam .W książce ta kobieta ma klasę ,nawet gdy desperacko goni za byciem matką.Na ta nie mogę patrzeć ,i nic nie ma z tej magnetycznej urody i niesamowitej charyzmy .
Wiele postaci ,i historii jest nieźle pokazane .Ale totalnie chaotycznie to...