Wikingowie (2013-2020)
Wikingowie: Sezon 3 Wikingowie sezon 3, odcinek 9
odcinek Wikingowie (2013-2020)

Przełom

Breaking Point 45m
8,6 2 541
ocen
8,6 10 1 2541
Wikingowie
powrót do forum s3e9

s03e09

ocenił(a) serial na 9

Tak na szybko. Ragnar się ochrzcił!! Masakra https://pbs.twimg.com/tweet_video/CCwxvX3VIAAkzVu.mp4

Gryzio_2

Zdaję sobie z tego sprawę. "Francuziki" napisałem tylko żartobliwie ;)

irlandia28

jestem przekonany że ochrzcił się tylko ze względu na przyjaciela. Wyraźnie było pokazane co to dla niego znaczy.
Może okazji dzięki temu zdobędą Paryż, ale nie to było priorytetem. Myśląc, że udając zmarłego po ochrzeczeniu będzie oznaczało pogrzebanie go w Paryżu byłby idiotą licząc na takie coś. Nie byłby w stanie przewidzieć myślania ludzi, których w ogóle nie zna. Jeśli tak się stanie to przypadkowo, a nie z namysłem.
Pisząc, że zrobił to tylko do zdobycia Paryża to sprowadzasz jego przyjaźń do dna pełnego mułu. Miał do mnicha wielki szacunek i nie kłamałby, ze chrzci się dla niego.

ocenił(a) serial na 9
KLAssurbanipal

absolutnie nie sprowadzam ich przyjaźni do dna pełnego mułu jak to barwnie określiłeś :)
Zawsze broniłam ich przyjaźni i uważałam,że to był bardzo silny związek światłych umysłów. Athelstan otworzył Ragnara na inną potężną religię i z tym nie ma co dyskutować. Jednak upieram się,że chrzest to zagrywka taktyczna. Przy wszystkich wątpliwościach religijnych Ragnara i swoistym "rozdarciu" oraz tęsknocie za przyjacielem. Nie zrezygnuje ze swoich bogów, obstawiam też czasową fascynację i strach przed śmiercią...

ocenił(a) serial na 7
irlandia28

Ragnar nie boi się śmierci. Powiedział nad grobem Athlego, że po śmierci będzie szczęśliwy, bo spotka się z tymi, których kochał. I przez chrzest pokazał, że Athelstana kocha bardziej niż całą resztę. Bardziej niż swoje dzieci i żony.
Dla Athelstana zrezygnował ze swoich bogów. To jak biblijne wyznanie miłości: "twój bóg będzie moim bogiem".

ocenił(a) serial na 10
LadyLannister

Nie sądzę żeby Ragnar zrezygnował ze swoich bogów. On po prostu zawsze chciał mieć wszystkich bogów po swojej stronie. Poza tym, ja również coraz bardziej skłaniam się ku hipotezie, że ten chrzest Ragnara to cwany podstęp, mający wprowadzić "konia trojańskiego" do Paryża ;)

irlandia28

"3) scena egzekucji jarla Zygusia świetna, czekałam kiedy zaśpiewa żołnierzowi: "miałem ci ja rączki""
Haha :D Zygfryd wymiatał xD

ocenił(a) serial na 8
rafalniemiec712

Czy tylko ja mam wrażenie, że ta kobitka, która została na początku oliwą polana to ginie już trzeci raz w ciągu ostatnich dwóch odcinków?

ocenił(a) serial na 8
loozack

tak

ocenił(a) serial na 8
Strejsant

tzn ja też mam wrażenie że ta kobita ginie już z piąty raz ;)

rafalniemiec712

Oglądałam odc. 5-9 na raz. Dawno się tak dobrze nie bawiłam oglądając serial.
Najciekawszy wątek: Ragnar. Dalej: Athelstan, Floki. Zawiodła mnie Lagherta, Thorun (czy jak ją tam zwał). Reszta chyba bez większych zmian.
W zeszłym sezonie najciekawszym był imo wątek „zwojów”. W tym zdecydowanie stawiam na Ragnara. Podobało mi się jego wyjaśnienie: idzie tam gdzie go los/bogowie prowadzą. Jest jakby ofiarą okoliczności. Królem. Niby wiadomo było od początku jak jest, ale dobrze mieć wszystko wyłożone wprost. Porządek jest.
No więc cóż, Ragnar okazał się być marzycielem?, wizjonerem?, filozofem?, turystą? (ok, to było nie na miejscu XD). I tak mnie pod jego wpływem naszło: odejdziemy z tego świata nie zrozumiawszy wszystkich jego cudów. … a tak bardzo chciałoby się być we wszystkich miejscach na raz, rozumieć wszystko, znać wszystkie ciekawe opowieści. Nom. Dość powiedzieć, że Ragnar w tym sezonie od szóstego odc. robi wrażenie. Jego miłość do Athelstana to całkiem inna historia, choć związek tych konkretnych dwóch dusz głównie opierał (i opiera) się na tej samej miłości do różnorodności świata. Nawet po nawróceniu się Athelstana, obydwaj byli w stanie stanąć ponad religijne podziały. Athelstan zgodził się zostać, Ragnar nie pozwolił mu odejść.
(Na marginesie: Po śmierci Athelstan wydaje mi się być ciekawszy niż przed nią :) - przynajmniej w tym sezonie.)
Folki. Nienawidzę go nienawidzić. Kiepsko to brzmi, ale tak właśnie jest. Floki był uczestnikiem jednych z najlepszych scen w tym sezonie. Stanowi postać spójną, jego rozwój jest przemyślany. Być może ciężko zrozumieć jego motywację. Postradał zmysły, jest słaby. Najciekawsze jest dla mnie to, że od poprzedniego sezonu Folki ostrzegał otoczenie (w tym Helgę) o swoim szaleństwie i przyszłej zdradzie. Cóż to musi być za tragedia. Wiesz gdzie w końcu zaprowadzi cię los. Czeka cię samotność, cierpienie i obłęd. Wiesz również, że gdy w końcu nadejdzie nie będziesz tego świadom. Wpadniesz w jego sidła szaleństwa, dokładnie tak jak było ci przeznaczone. Straszna wizja.
Egbert oczywiście jako kanalia nie zawodzi. Podobała mi się jego scena z Judith przy księżycu. Jednak czegoś mu brakuje (Athelstana? I wszystkiego co mnich reprezentował? Cóż, zdaje się, że Ragnar to jednak ma.)
Co jeszcze? Podobał mi się atak na Paryż (choć znawcy zapewne zauważyli masę błędów), wizja Ragnara leżącego w kałuży krwi w pozycji płodowej, Floki w płomieniach, rozmiar zemsty Ragnara (wiedziałam, że traktował Athelstana wyjątkowo, ale nie wiedziałam, że AŻ TAK! – zdumiewające), symbolika, Wardruna, Jarl, który wykazał się fantazją nawet w chwili śmierci (przypomniał mi się Tornstein), nawet „dziwny Francuz” był oki.
O Rollo i Bjornie nie mam zdania. Stałe elementy na horyzoncie. Reszta jak w początku. Ogólnie jednak – dobrze się bawiłam. Bardzo.

happyand

Ja Ci się nie dziwię, happyand - bardzo dobre odcinki, ostatnie 2 wręcz świetne! :))) Podobało mi się to, co napisałaś o Ragnarze (zwłaszcza fragment o rozumieniu wszystkich cudów świata), tak samo jak i to, co napisałaś o moim ulubieńcu Flokim (pewnie dlatego nie jestem nawet w stanie próbować oceniać to obiektywnie a Ty to pięknie przeanalizowałaś i faktycznie wszystko nabiera sensu).. no i Zygfryd był BOSKI xD Zdecydowanie 'Wikingowie' w tym sezonie dają czadu (nie to co inny serial od stacji Starz ale cichosza :x).

matiiii

Starz? Chodzi o ten nierówno pływający statek? Szczerze mówiąc, to dwa ostatnie odcinki obudziły we mnie nieco zakurzone 'zainteresowanie' i zamierzam oglądać S3. (Udało mi się nawet zapomnieć, że Kapitan Vane artykułuje dźwięki niczym Ch. Grey wannabe albo jakiś inny król wenezuelskiej tv.) - Nie jest zatem tak źle, ale do V. faktycznie sporo brakuje. Przede wszystkim V. nie jest TAK przegadany, COŚ się dzieje, charakteryzacja daje większe wrażenie naturalności, bohaterowie mają tzw. charyzmę. ... ale miała być cichosza ... to już :x (z opóźnieniem).
Chciałam w odpowiedzi też sobie wybrać ulubieńca z V., ale zadanie okazało się nieco problematyczne. 1. Athelstan nie żyje (ale nadal funkcjonuje w formie zwojów, inspiracji dla Ragnara i chrześcijańskiego potworka dla Flokiego - czyli w sumie niewiele się zmieniło). 2. W 1-szej poł. S3 był nudnawy.
na zakończenie (obiecuję, że to już koniec) "wynikało z tego ochrzczenie w imię zobaczenia Athelstana w zaświatach"
myślę, że coś w tym jest. wszak sam Ragnar powiedział, że iho rezydenci Valhalli (w tym np. Gida) nie mogą się przeprawiać na tereny św. Trójcy. z drugiej jednak strony istnieje coś takiego jak podwójne obywatelstwo (poza tym wygląda na to, że chrzest może faktycznie mieć jeszcze jakieś znaczenie strategiczne).

happyand

"Chodzi o ten nierówno pływający statek?"
:D Tak, finał był dobry, tego nie odmówię, choć bardziej nakręca mnie na s3 nowina, że Czarnobrody wreszcie zadebiutuje :) (znaczy, nie ten z pilota serialu :D)

Znaczy, po tym odcinku jakoś mi się chrzest Ragnara nie podoba, ale seriale (nie procedurale choć z tym różnie) mają to do siebie, że kolejny odcinek może wywrócić opinię do góry nogami. W zasadzie to marzy mi się to podłoże strategiczne bo jakoś nie jestem w stanie tego zaakceptować bo.. bo Ragnar powiedział, że chce zobaczyć przyjaciela (chyba, że faktycznie uśmiercili by Ragnara w tym sezonie, ale wątpię xp). Cóż, pewnie przekonam się w 10 odcinku, finale tego świetnego s3 (mam wrażenie, że s2 był świetny za sprawą większej ilości intryg, a s3 może i też ma intrygi (zwłaszcza ze strony Egberta) ale zdecydowanie więcej tu akcji na wysokim poziomie (na wysokim czyli nie czepiam się drobiazgów - jako statystycznemu widzowi mi się podobało i już) :)

ocenił(a) serial na 9
rafalniemiec712

chcą się podlizać widzom z tym chrztem? Ragnar? Chrzest? Rili?

ocenił(a) serial na 7
polacca

Ragnar chciał się podlizać bogu Athelstana, by ten pozwolił mu po śmierci odwiedzać ukochanego.

ocenił(a) serial na 9
LadyLannister

prawdziwy Ragnar nie zrobił tego, wiec sadze, ze to pułapka

ocenił(a) serial na 9
rafalniemiec712

Jest najnowszy zwiastun. Widać jak wikingowie biegają po ulicach Paryża http://voices-in-the-breezes.tumblr.com/post/116612628364/vikings-3-10-preview

ocenił(a) serial na 9
rafalniemiec712

Będzie kolejny sezon czy razem z ragnarem i próbą podbicia Paryża kończy się serial?

ocenił(a) serial na 8
SkaWqq

Będzie 4 sezon w przyszłym roku.

rafalniemiec712

Świetny odcinek - jednak końcówka s3 dostarcza wiele akcji, i mi się to niezmiernie podoba bo jest przednia. Pierwsze minuty ze 'skrytobójstwem' były świetne, dalsze również (Rollo-niedźwiedź! :D). Sceny z omamami Ragnara na plus, chociaż szkoda, że o ile w tym sezonie z Flokiego zrobiono fanatyka religijnego do granic możliwości, tak też Ragnar z Athelstanem przeszli na wyższy poziom wtajemniczenia jedi :( (nie podoba mi się to, zwłaszcza, że wynikało z tego ochrzczenie w imię zobaczenia Athelstana w zaświatach.. no chyba, że jest jakieś ukryte dno którego nie zauważyłem xd). Egbert znalazł sobie kochankę i ta scena z synem przy stole była fantastyczna, Motyw z chrześcijaninem u Aslaug bezcenny, zwłaszcza JEGO wyobrażenie xD

Aha, Zygfryd jest moim ulubieńcem, jeśli chodzi o scenę śmierci :D Cholera, to było niesamowite co na sam koniec zrobił, a jak ryknął śmiechem to ja też :D

użytkownik usunięty
matiiii

Biedny Zygfryd :( . Mam nadzieję, że Paryżanie i Gizela (...nie chcę okupu, przynieś mi jego głowę) zostaną srogo ukarani za swoje okrucieństwo. Zabić jeńca?! I to z takim poczuciem humoru? Wiking by tak nie postąpił :) .

Haha, ale muszę przyznać, że Zygfryd na sam koniec zachował się jak.. no trzeba mu przyznać, że facet nie bał się niczego i nawet w obliczu śmierci potrafi sobie robić, hmm, jaja z przeciwnika :D Kapitalna śmierć, nie doceniałem go gdy postać została sprezentowana w momencie przyjazdu jarla Kalfa do Ragnara :)

ocenił(a) serial na 7

Szkoda, że Zygfryd tak szybko nas pożegnał. Z jeńcami normalny wiking to może by się lepiej zachował,
ale jak pamiętamy Ragnar Plugawy nieładnie sobie z jeńcami poczynał, a i jego brat kiedy się jakimś ziołem upalił, lubił siekierką popracować

ocenił(a) serial na 7
rafalniemiec712

To ja tu czekam aż Ragnar przeleci Lagerthę (no chociaż z raz) a tu wątek homo kręci się na potęgę :x Czuję, że nie ma już dla mnie nadziei ;(

ocenił(a) serial na 9
ladyarwena

No a w zwiastunie 10 odcinka Lagherta mówi do Ragnara, że skoro on pójdzie do nieba to już nigdy się nie spotkają. Ona wciąż go kocha ale Ragnar woli Athiego :)

ocenił(a) serial na 7
rafalniemiec712

Kop dalej leżącego ;( ;(... ;p

rafalniemiec712

Znam ten ból, mnie też ochrzczono i to jak miałem parę miesięcy. Nic nie mogłem zrobić <bezradny>.

ocenił(a) serial na 8
rafalniemiec712

Jestem w trakcie oglądania 3 sezonu. Powiedzcie mi, bo zżera mnie ciekawość.
Ten syn króla Wessex nie jest aby quasi-naiwny. Tzn. gra lepiej niż sam ojciec? Jest coś o tym w sezonie 4?

ocenił(a) serial na 10
rafalniemiec712

to bylo cos pieknego, ten chrzest
od poczatku ich przyjaźń mi sie podobała dlatego tez bardzo szkoda mi było jak athelstan zginal :(

ocenił(a) serial na 7
rafalniemiec712

Czy gdziekolwiek w przekazach historycznych jest coś o ochrzczeniu Ragnara bo jeśli nie to trochę sprofanowali Szwedom bohatera

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones