Zostaje East England - przy czym to Królestwa Anglosasów - w Brytanii są jeszcze Walia i Alba (Szkocja). Chyba że pokażą więcej świata: Irlandię, Włochy (Bjorn ewidentnie szykuje się do wyprawy na Morze Śródziemne).
To zbyt znany aktor by grał kogoś bez znaczenia więc zapewne pojawi się jako władca "czegoś".

U Wikingów całkiem ciekawie. We Francji nuda poza pieprznym momentem że spiskowcy sypiający ze sobą to brat i siostra, mam wrażenie że król Francji nie jest taki głupi na jakiego pozuje. W Anglii już wszyscy wiedzą kto z kim sypia i jakoś tak się rozluźniło chwilowo. Spodziewałem się że Lagertha wyprostuje kopyta, trochę takie zaskoczenie na siłę zrobione, myślę że młody Horik ją powinien załatwić. Bracia H bardzo mi się podobają myślę że Bjorn się z nimi dogada. Ragnar jak widzimy nie nudzi się na wiosce, trafiła mu się gładka Chinka z cesarskiego dworu jak ślepej kurze ziarno, aż mu zazdroszczę. Scena z tym młodym na wózku bardzo fajna, jak również pokazywanie Ubbe (chyba) jako czujnego obserwatora który tylko pozornie jest dzieckiem, to chyba zapowiedź na przyszłość którzy bracia wraz z Bjornem będą wymiatać na wyprawach. Odcinek na plus bo dużo u Wikingów pokazywali chociaż Lagertha trochę już mnie nudzi.

Wszyscy bracia będą znanymi Wikingami.....

No a ten najstarszy wystrzyżony co tak podejrzanie spogląda spod oka po kryjomu to Ubbe tak?

Tak, kolejny to Hvitserk, w niektórych przekazach nazywany Halfdanem (nie wiadomo, czy nie było to dwóch różnych braci) z przydomkiem Whiteshirt, kolejny to Sigurd Snake in the Eye, no i najmłodszy...niepełnosprawny , który problemy z rówieśnikami rozwiązuje ciosem toporka w łeb oponenta - Ivar the Boneless :] ....... No i jest jeszcze oczywiście najstarszy Bjorn Ironside. Sigurd i Bjorn w/g sag są protoplastami dynastii królewskich, Sigurd w Danii, Bjorn w Szwecji.

Twórcy dosyć luźno traktują postacie i historię . W serialu Ragnara zrobiono Norwegiem, władcą Kattegat - nie istniejącego miasta. To zresztą dużo późniejsza holenderska nazwa cieśniny. Ciekaw jestem jak z tego wybrną - teoretycznie Harald Fairhair powinien być dużo młodszy, Halfdan Czarny powinien być jego ojcem lub synem - a zamiast pływać z Ragnarem do Paryża powinien podbijać / jednoczyć Norwegię.

Proponuje obejrzeć serial The Last Kingdom tam jest postac Ube jako dosrosłego Wikinga >Krwiożercza postać , ale to zgodnie z wizja ( bardzo dobrej zresztą) ksiażki Bernarda Cornwella

Już obejrzałem, bije Wikingów na głowę pod wieloma względami.

Też oglądalam i czytałam wszystkie wydane do teraz 5 tomów ( które podobają mi sie bardziej niz serial) .
Powiem tak .Do tej pory w Wikingach było mało prawdy historycznej , a wiecej fantazji .Nie przeszkadzało mi to bo pokazy np bitew jak dla mnie były fajne, taka troszke krwiożercza jestem :-) W tamtym serialu więcej prawdy historycznej , ale głowna fikcyjna postać o wiele bardziej samolubna , egoistyczna do bólu , niż Ragnar.
Ja bym nie porównywała , bo jednak Wikingowie to jest opowiedziane od ich strony, a drugi serial jednak z pozycji Anglii. Moze jednak jeszcze zmienie zdanie ( jak na razie wole Wikingów) bo cos ten 4 sezon zaczyna szwankowac :-)

Czym więcej o Wikingach tym lepiej nie ma co psioczyć, u mnie oba seriale mają tą samą ocenę, klimat jednak lepszy w The Last Kingdom. Dobrze że zamówili drugi sezon.

TLK jest ekranizacją dobrej powieści ale sama realizacja jest taka sobie. Głównemu bohaterowi mocno brakuje charyzmy a serialowi brakuje budżetu.

Cesarz mnie zaintrygował. Albo jest tak głupi albo odstawił spektakl godny Oscara.

Jestem zdania, że odstawia teatr dla zmylenia przeciwników.

Mnie też to zastanawia... Ten nagły uśmieszek na końcu, czy był on jedynie z nerwów, czy może z zadowolenia po udanej manipulacji... Wydaje mi się, że cesarz, mimo tchórzostwa i niezdecydowania, nie musi być wcale taki głupi.

Na koniec się zaśmiał, czyli zrobił to specjalnie.

Cesarz jest tchórzem, pyszałkiem i jakiś taki zniewieściały ale nie jest głupi. To inteligentny facet. Sam pomysł przekabacenia Rolla genialny. A siostra tego podwładnego hrabiego Odo bardzo fajna babeczka.

Cesarz imo jest wręcz wyjątkowo cwany. Nie jest wcale pyszałkiem - po prostu zgarnął całą chwałę dla siebie a brudną robotę odwalił za niego Hrabia Odo. Nie jest też wcale tchórzem - nie opuścił Paryża by ratować życie. Miał też dość rozumu by nie prosić braci o pomoc - za którą wystawili by mu słony rachunek. Nie jest wojownikiem więc nie pcha się do walki z mieczem, jest władcą - perfekcyjnie wykorzystuje podwładnych i własną córeczkę a teraz także rodzeństwo. Jest też ewidentnie świetnym aktorem ;-)

Skoro już jesteśmy przy synach Ragnara, to chciałam nieśmiało zapytać, czy tylko mnie BARDZO irytuje fakt, ze scenarzyści odjęli jednego chłopaka myśląc, że nikt nie zauważy?
Byli bliźniacy, Sigurd i Ivar, a teraz jest tylko trzech chłopców, przy czym tak naprawdę nie wiadomo, czy ten "średni" to niby mniejszy bliźniak tego najstarszego, czy może jest to Sigurd, aczkolwiek zauważyłam, że Ivarowi zrobili jedno oko inne, drugie inne...
Wiem, niby pierdoła, ale nienawidzę robienia z widza idioty w taki sposób. Chyba nawet bardziej mnie to irytuje niż fakt, że filmowy Harry Potter nie miał zielonych oczu, wbrew notorycznym podkreślaniom tego faktu w książkach.
:D

Nie no, chyba jest 4 braci, 1Oko Węża, 2Wózek, 3Łapacz Flokiego i 4jakiś random tak to chyba było w pierwszym odcinku tego sezonu jak Bjorn odwiedził Aslaug

Z liczeniem u mnie słabo :-( w "13 Wojowniku" nigdy się ich 13 nie umiałem naliczyć, a co do synów Ragnara to ich chyba pięciu powinno być, no chyba że coś pomieszałem...

I ten na H. Hvistek czy jakoś tak:) wszyscy obecni imo

dzieci Ragnara według legend - wątek: "Rok" forumowiczka Pixi222:
Lagertha = syn Fridleif i 2 córki (wg Saxo Gramatyka)
Þóra borgarhjörtr (Thora) = 2 synowie Eiríkr i Agnar
Aslaug = 5 synów ? Ivar Ragnarsson, Bjǫrn Járnsíða, Hvitserk, Ragnvald, Sigurd Ormiöga

Od początku tego sezonu pokazują TRZECH.
Brakuje jednego z najstarszych bliźniąt...

Może jedno albo dwa są zamknięte w drewutni bo za bardzo dokazują ;-) Na razie mi to snu z powiek nie spędza, jak dorosną to może się znajdą. Aslaug łazi w takich wypasionych spódnicach że nie zdziwiłbym się jak jedno by się jej tam gdzieś zawieruszyło.

W sensie maminsynek co się rąbka trzyma jakiś...

Może dlatego, że było żadnych bliźniąt :)

Ubbe i Hvitserk, pierworodni Aslaug (w serialu).
Ale ok, już się nie dziwię twórcom, bo widzę, że można widzów robić w trąbę, a oni nawet nie zauważą, sorry, że w ogóle podjęłam temat :))))

Może to jest celowe, a brakujący Ragnarsson będzie z Yoko Ono?

Ktoś szukał synów Ragnara w serialu? Oto oni:
http://www.moviestillsdb.com/tv/vikings-i2306299/Jyjfld

O widzisz, a więc jednak wszystko się zgadza. Zmyliło mnie, że ten drugi z bliźniaków wygląda na młodszego :D

Odcinek zbliżony poziomem do poprzednich. Na plus:
- zabicie Kalfa. Kibicowałam temu związkowi, ale jak Kalf zaczął kombinować z Erlendurem, to szybko mi przeszło. Byłam zaskoczona takim zakończeniem odcinka. Ciąża Lagerthy to zapewne bujda
- Ivar. Scena z siekierką mocna (też mnie to zaskoczyło :P) ale jak ktoś wcześniej zauważył, dobrze zapowiada charakter młodego

Na minus cała reszta, niestety. Chińskie sceny NUDA, Paryż NUDA, Anglia NUDA.
W trakcie oglądania naszła mnie też myśl, że epizod jest wyjątkowo odważny jak na Wikingów - scena z balią (IMO niepotrzebna i lekko śmieszna), Torvi też wali prosto z mostu, kiedy czuje się blisko z Bjornem, no i siekierka Ivara. Nie przeszkadzają mi mocniejsze sceny, ale jakoś do tego serialu nie pasują, zwłaszcza te niby-seksualne.

Kurde, to Erlendur miał zginąć a nie Kalf ; / Ten pomiot Horika jeszcze wszystkich przeżyje...

Wątek angielski i francuski - nuda. Ale za to u Wikingów zaczęło się coś dziać i zaskakiwać - nie można było tak od razu? :P

Podejrzewam, że Ragnar podejrzewa (:D) że Chinka jest nasłana przez kochającą małżonkę - dlatego nie 'skonsumował' znajomości, za to chce Chinkę w sobie rozkochać (żeby zmieniła strony?). Dodatkowo jak ją podpuszczał z 'przyznaj się że jesteś księżniczką, to powiem ci mój najwięksiejszy sekret o którym nikt absolutnie poza mną nie wie', żeby zobaczyć jak zareaguje.. No i powiedział, a teraz pewnie będzie obserwował czy jego sekret wypłynie.. Przynajmniej mam nadzieję, że Ragnar okaże się za cwany na takie prymitywne zagrywki jak podstawiane kochanki.

Zaskoczeniem było dla mnie że Torvi ma szpiegować dla syna Horika, oraz że Bjorn przyszedł po nią zapewne żeby odkryć prawdę o spisku. To świadczy że serial wciąż potrafi zaskakiwać i że jednak stoi za tym wszystkim jakaś logika i pomysł. Rozśmieszyło mnie kiedy Torvi pyta 'dlaczego zabrałeś mnie od dziecka?' Nosz durna torbo, sama z nim poszłaś, nikt cię nie zabierał siłą..

Wesele Lagherty i Kalfa - kolejne świetne zaskoczenie. Tylko myślałam że to dlatego, że Lagertha dowiedziała się o spisku na życie Bjorna. Ciekawe czy Lagherta naprawdę jest w ciąży, czy skłamała żeby Kalf złożył jej propozycję matrymonialną. I to jej 'przepraszam' kiedy jej się oświadczył - chyba wiedziała już co zamierza zrobić. Ale dlaczego czekała z tym aż do ślubu (może lubi efektowne wejścia?)

Baj de łej, bardzo nakręciłam się na scenę ślubu wikingów, myślałam że będą to jakieś tajemnicze pogańskie obrzędy (jak przy obsiewaniu pól w Anglii czy podczas święta w Uppsali) .. A tutaj.. Zbudowali romantyczną idealnie okrągłą altankę. I przystroili ją kwiatami a Laghertę ubrali w białą kieckę.. No żesz, normalnie scenografia jak z komedii romantycznej z Julią Roberts <facepalm>

Nowi bracia - zapowiadają się bardzo ciekawie i wyglądają dużo bardziej na wojowników Wikingów (wg mnie) niż Kalf i syn Horika.

Młody Wężowe oko - widać że przygotowują grunt pod historię synów Ragnara, a młody będzie nieźle pokręcony przez poczucie odrzucenia ze względu na kalectwo, nadopiekuńczą matkę, która wmawia mu że rozwalanie głów kolegów jest ok, no i nauki Flokiego, który teraz pewnie nienawidzi wszystkiego i wszystkich

To teraz czekam i mam nadzieję że Ragnar dobierze się spiskowcom do tyłków..

Ten niepełnosprawny Ragnarson, to Ivar the Boneless nie Sigurd Snake in the Eye :]

Aaaaah, dzięki za korektę :D BTW, mam jakieś ciągoty do zlepiania dwóch postaci w jedno, np ku uciesze męża mówiłam kiedyś o Magic'u Jordanie (taki blend Michaela Jordana i Magic'a Johnsona :D)

Nie da się po polsku? Postaci są skandynawskie, języka używamy polskiego. Po co angielskie przydomki na forum?

No cóż pewnie się da, problem w tym, że w Polsce nie ma zbyt wielu książek na temat hipotetycznego życia Ragnara czy jego synów.....a w języku angielskim i owszem...i właśnie z nich korzystam. Szczególnie polecam The Sagas of Ragnar Lodbrok. Zbiór staro-skandynawskich tekstów przetłumaczonych przez B. Waggorner'a....

Zgadza, polskie źródła o Normanach to wyjątkowa bieda. Wiem też jak bardzo oczytanie się z angielskimi pracami wpływa na rodzimy język. Jak piszę to z automatu wkradają się smaczki jak Varangians, Rus, Byzantium, Shetlands, Mercia, Constantinople, pagan, które muszę potem poprawiać.

Był ślub wikiński - Flokiego i Helgi, przeplatany smutnym weselem Aethelwulfa. II sezon? A co do Lagerthy to cały czas się zastanawiam czy się domyśliła co jest grane, czy też to decyzja chwili, emocje za sprawą przepowiedni. Hmmm.

Ja myślę że scenarzyści nie mają jaj żeby ją uśmiercić, szkoda bo byłby to plus w scenariuszu na przyszłość (zemsta i takie tam). Oczywista dla mnie jest obawa twórców przed histeryczną reakcją fanów na śmierć byłej Ragnara. Wg mnie Lagertha nie miała przesłanek żeby się czegokolwiek domyślać przynajmniej jeśli chodzi o Kalfa. Nie lubię takich sytuacji jeżeli ktoś miał zginąć podczas "ślubu" to właśnie ona, i tak jest już średnio potrzebna. Floki wiadomo jednak musi jeszcze odegrać swoją rolę w spiskach Aslaug i braci H, Rollo to samo bo muszą się jeszcze wszyscy spotkać, Ragnar padnie w Anglii ale litowanie się i robienie z Lagerthy mega-sprytnej feministki której wszyscy się boją mnie osobiście drażni.

A mi się wydaje, że służąca jej coś szepnęła na ucho chwilę wcześniej. Może wiadomość od Bjorna?

Tak, widać było szeptanie. Mam nadzieje, że się dowiemy coś więcej.

Wydaje mi się że scenarzyści zrobili Laghercie krecią robotę - po obcięciu klejnotów i zabiciu narzeczonego przy ołtarzu chyba mało jej się ostanie męskich fanów ;) A i w 'realu' chyba nie będzie już miała tylu adoratorów. Ja w tym nie widzę feminizmu - po prostu walczy o władzę jak wszyscy wokół, mści się i zabija, bo taka jest kultura Wikingów. To samo robią mężczyźni w tym serialu. Nie mówię że to co ona robi jest słuszne, tylko że to było normalne w jej kulturze i czasach. I zapowiedziała Kalfowi że go kiedyś zabije - a że uznał to za takie 'babskie gadanie' to już ryzyko które podjął. Osbiście cieszę się że to już konic Kalfa, w ogóle mnie ta postać nie zainteresowała, a tak ciekawa postać jak Lagertha tylko się przy nim marnowała (w sensie że wątek Lagerthy również stał się nudny).

Może miała zginąć, ale Kalf się rozmyślił słysząc o ciąży.

Zapomniałam już o tej scenie, dzięki, może obejrzę jeszcze raz. :) Co do motywów Lagerthy to pewnie dowiemy się w następnych odcinkach. Dla niej jako postaci chyba lepiej byłoby gdyby zabicie Kalfa spowodowane było bardziej troską o syna niż zemstą i żądzą władzy.

Zastanawia mnie scena rozmowy Ragnara z Chinką.
Powiedział jej, że zdradzi wielki sekret.
Moim skromnym zdaniem, to jest jakaś podpucha.
O ile dobrze kojarzę, to ten "sekret" zna również Floki, który w 3 sezonie przyprowadził świadka tej napaści na osadę (którego później Ragnar udusił). A Floki w obecnej sytuacji na bank by to wypaplał. Więc to wcale nie taki sekret. Pewnie Ragnar chce "wyczuć" kim naprawdę jest Chinka i jakie są jej zamiary. Tak samo jego "ćpanie". Dość szybko się uzależnił. Może Aslaug wynajęła Chinkę żeby ta go narkotyzowała - żeby pokazać że Ragnar postradał zmysły i trzeba go odsunąć od władzy (następca już się pojawił - Harald i w mojej opinii przybył na prośbę Aslaug). A to wszystko może być znowu misterny plan Ragnara - że niby jest już stary, nic mu się nie chce itp. :)

Ja myślę ,że Laghera nie jest w ciąży. To osoba , która nie zapomina i płaci rachunki, chyba ,że coś ją zaskoczy i zmieni zdanie. Tak się jednak nie stało. Oprócz tego ,że cały czas była czujna i doskonale zna charakter syna Horika ( nie wierząc w jego zmianę ) domyślała się ,że Kalf i Erlander coś knują. Kalf został skazany wg Lagherty już w 4 odcinku 4 sezonu. Lagherta nigdy nie zapomniała upokorzenia jakie zadał jej Ragnar przez brak dzieci >kochał ją a jednak chęć wielkiej dysnasti wzieła górę.( wg mnie nigdy nie kochał Aslug -szanował ja do momentu jako matke dzieci , ale jej nie kochał choć pochędorzyć sobie mógł czemu nie :-) Kalf w poprzednim odcinku powiedział Laghercie ,że ją kocha i gdyby nie zacząl mówić o dzieciach kto wie , jak by było.Mina Lagherty w momencie gdy mówi ,ze do szczescia brakuje mu dzieci mówi wszystko. To nigdy nie mogło sie spelnic, bo Lagherta myślę nie kochała nigdy Kalfa , ale połechtało ją ,że wyznał miłość >bez dzieci sytuacja byłaby taka jak z Ragnarem. Po za tym nie zaproponował jej małżeństwa , dopiero jak ogłosila,że jest w ciąży /To chyba przypieczetowało jego los. Lubie bardzo lagherte -dumna kobieta.Nie dała sie sprowadzic do poziomu "drugiej"wolała odejść, drugiego męża dźgnęła bo miała powód.Teraz jednak myślę ,ze jej ambicje ida w złym kierunku .Satje się za bardzo żadna władzy .( Zreszta nawet Ragnar to widzi i nie ufa jej ( w scenie z trumna ufał tylko synowi). Jedyna kobieta która podziwia i szanuje Ragnar to jak na razie Helga. Niezłomnie stoi przy mężu ( nawet jeśli jej sie to nie podoba) , jest lojalna. Aslug przez długie nieobecności męża spodobało sie rzadzenie i chetnie by sie Ranara pozbyła, Bjorna chyba też. Rollo? Cóż Rollo to autentyczna postać .Protoplasta Wilhelma Zdobywcy więc powinien juz z Francja zostac związany. Chinka? To chyba faktycznie kupiona celowo przez Aslug dla odwrocenia uwagi Ragnara (sama wie jak go zdobyła i co mu imponowało) i uczynienia go słabym. Czy Ragnar to wie? Do tej pory potrafił zaskoczyć mądrością i przebiegłościa. Na to liczę.

olśniło mnie, bo to co piszesz o Laghercie jest bardzo trafne i dziwię się, że sama na to nie wpadłam :) ale to wszystko wyjaśnia :) choć Kalf i tak by zginął, prędzej, czy później.

Tak cos myslę ,ze Kalf kochał mimo wszystko Laghertę . Jednak za bardzo uwierzył w swój męski urok i to ,ze to była tylko kobieta. Jego pech , że spotkał taka przeciwniczke.

ogólnie to on i ewentualne dziecko wadziło by jej przy wyprawie na Paryż, do której ewidentnie się przygotowuje. Myślałam, że dowiedziała się, że Kalf razem z tym kurduplem zapolowali na Bjorna, ale wtedy nie zginął by chyba w tak romantycznych okolicznościach :)