Doskonały serial i im dalej tym lepiej. Polecam
No nie wiem, odcinek 10 to jakiś odlot po grzybach zagryzionych solidną dawką LSD. Co tu się stanęło to ja nie wiem, był potencjał na bardzo sensowne zakończenie, które również dawałoby wiele dróg rozwoju fabuły, a wyszło coś bardzo dziwnego :D
Taka artystyczna papka(odc 10, wcześniej to się kleiło), w której chętni wyszukają sobie to co im pasuje do hurra-narracji, ale w rzeczywistości cholera wie o co tu chodzi i co autor miał na myśli
Ale czemu zakładasz, że to zamknięta całość? Przecież będzie kolejny sezon. Poczekajmy. Możliwe, że masz rację i w drugim sezonie obniżę ocenę ale teraz to jest serial z potencjałem i bardzo intryguje ta końcówka
PS.
Miałem nadzieję, że urodzi się obcy
Końcówka na pewno nie odstraszyła mnie od drugiego sezonu, ale szczerze mówiąc miałem nadzieję na inny obrót spraw. Nie zakładam, że to całość, po prostu 10 odcinek mnie rozwalił na łopatki(i niestety przez niego obniżyłem ocenę, nie trafił do mnie) ;)
Wąż na bank ma związek z wszystkimi kośćmi leżącymi wszędzie wokół na planecie. Być może sprawa wygląda tak, że ludzie w rzeczywistości uciekli z tej planety(a nie mieli na nią przylecieć) przed tymi wężowymi stworami, które później wyginęły i bez pomocy z zewnątrz nie miały możliwości się ponownie rozmnożyć.
A Ci cali nekromanci(na których "przepis" zesłał wg. serialu wszechmocny Sol w tajemniczych manuskryptach i ofiarował swoim wyznawcom :D), to nie miała być broń ludzi przeciwko ludziom, a przeciwko tym wężom.
Drugi sezon ma potencjał na bycie lepszym niż I i na to liczę, bo klimacik jest dobry
Ja jestem jednym z tych którym się podobał Prometeusz. Dlatego też liczę na 2 sezon