Dziewczyna która powiesiła się - Kelly - miała czerwone oczy (zabarwiona biel w około tęczówki) - co wzbudziło w pewnym sensie podejrzenia.
Henry dowiedział się, że Hunter Jennings jest w hotelu (były facet jego narzeczonej).
Okazuje się, że ten rudy i macocha panny młodej mają romans.
Henry poszedł przeszukać pokój Hunter'a i zauważył, że to Wellington "zabrał" go na wyspę.
Shane potrącił JD.
Hunter szantażuje Wellingtona.
Abby odnajduje w szopie powieszonego JD (ale żyjącego) i Shane'a... gadka szmatka, przyjeżdża szeryf i ratują JD, a Shane idzie do aresztu (ale widać, że bardzo przejął się śmiercią Kelly).

Przepraszam, za prosty język i łopatologiczne tłumaczenie, ale nie chce mi się wymyślać i układać ładne zdania :)

Jak tak opisywałem mniej więcej ten odcinek to poczułem się jak bym opisywał jakiegoś tasiemca o tematyce melodramatycznej :)

Trochę tasiemiec, ale to tak bardzo w tym serialu nie razi.
Końcówka:
Hunter wypływa motorówką, która się nagle psuje, chce sprawdzić, co się stało i ginie od zastawionej na motorówce pułapki (strzał z broni).

I dobrze się stało nie podobał mi się ten typ:P

Heh właśnie zapomniałem w sumie najważniejszego podać - końcówki odcinka :D
Fakt, fakt nie razi tak bardzo - podoba mi się nawet to trochę, ale jak opisuje się odcinek to aż razi :P (ale ważne, że później się rozkręci) :D

Dobrze wiedzieć, ale faktycznie masz rację jak się ogląda to nie razi ale jak miałabym opisać te uczuciowe perypetie to chyba bym padła :P