Mam nadzieje ze nie beda razem:-) Poza tym Jack jest zajety i przeciez jeszcze serial kreca wiec nie wiadomo co bedzie dalej
Sposob w jaki Kate patrzy na Jacka raczej wszystko wyjasnia. Ale mam ja tez mam nadzieje ze jednak bedzie z Sawyerem - facet ma urok przez co caly zwiazek bedzie ciekawszy. A Jack niech lepiej znajdzie sobie jakas slodka blondyneczke albo cos.
Mnie sie wydaje ze Kate jednak nie wybierze ani Jacka, ani Sawyera. Ona juz wybrala- Samolocik. Jest to milosc az po grob.
Tomashi - zdajesz sobie sprawę że komentarz o Kate i samolocie napisałeś już po raz trzeci, za każdym razem w innym temacie? Nie był on śmieszny za pierwszym razem, a teraz jest już nudny.
dopiero w 9 odcinku drugiej serii pocałują się ale to bedzie taka dziwna sytuajcja... Bo ona na pewno też coś czuje do Sayera
Może Jacka bardzo lubi i mu ufa, ale do Sawyera ją ciągnie...patrzy na niego...tak jakoś...chciałaby go mieć :)
"Błagam powiedzcie mi ! Bedzie czy nie ? wydostaną sie z wyspy ? "
Oczywiście, że Kate będzie z Jack'iem. Wezmą ślub na wyspie (dobrze, że jeden z 'wyspowiczów' jest pastorem). W 23 odcinku II sezonu będzie nawet scena miłosna! Szykuje się wiele dzieci. Oczywiście, wszystko dobrze się skończy - opuszczą wyspę, tak, opuszczą ją! Zapomniałem dodać, że Michael zwiąże się z Chinką, jej mąż się o tym dowie i będzie próbował go zabić, jednak jego synek swą tajemniczą mocą spuści wielkie drzewo na złego azjata. Boom będzie próbował się związać z Locke'iem, jednak ten oświadczy mu 20 odcinku II sezonu, iż nie jest gejem. Boom zatem zwiąże się z tajemniczą francuzką. Locke zostanie samotnikiem. Claire urodzi się śliczna córeczka, a jej ojcem zostanie Charlie. Said spędzi upojną noc z Shannon i, jak wiadomo, zostaną ze sobą. Sawyer zaprzyjaźni się (na wieczność, oczywiście) z Hurleyem - jak widać, z odcinka na odcinek coraz bardziej się kumplowali.
Jak widać, nikt więcej nie zginie i każdy w pewien sposób ze sobą będzie. Aha, nie zapominajmy o tajemniczych ludziach na wyspie i potworze - ludzie to duchy par, którym się na wyspie nie układało, a potwór to w rzeczywistości pani Słoń, której zgubiło się maleństwo (oczywiście, Jack znajdzie je i odda mamie, a hałasy i zabójstwa dokonywane przez zdenerwowaną panią Słoń ustaną).
Tak, to idealne podsumowanie - w sam raz dla tych, którzy serial odbierają, jak coś a la "love story" albo kolejne "M jak Miłość", "Gorzka Zemsta", czy inne (przepraszam jeżeli kogoś urażę) 'ścierwo'.
huh, Vikejs czepiasz siem... a zreszta temat Cie musi bardzo absorbowac skoro poswiecasz tyle czasu na dodawanie do niego swoich długaśnych postów, czyż nie ? Jak Ci to tak przeszkadza, to nie czytaj.... Mnie sie to tez srednio podoba, ze ktos postrzega serial tylko pod katem milosnym, ale to jego sprawa. "Dude" wyluzuj troche... :)
Dude. Słuchaj - nie przeszkadzało mi to, ale jakoś tak wszedłem po 3 dniach 'świątecznej przerwy' i zobaczyłem, że temat rośnie, a że takie 'cuś' mi się na język (? :D) nasuwało od pewnego czasu, to w końcu się poddałem i wybuchłem (?). Cóż, może jestem zbyt nerwowy albo 'przyczepny' ?
Pozdrawiam.
W sumie, to 'cuś' takiego mogłem napisać przy każdym temacie tego typu, ale ten był najbliższy :D.
No tak odezwal sie intelektualista. Fantazji to ty za wielkiej nie masz. Spokojnie wiem ze probowales inteligentnie ironizowac nasze teksty ale za madrze to to nie wypadlo. Dzieci spojrzmy sobie w oczy - rzaden serial nie jest na poziomie. Czy to jest Lost, ER czy Gotowe na wszystko. Wiec prosze sie tu nie czepiac tego ze ktos interesuje sie watkami milosnymi - po to one sa. Tak samo glupie jest dostawanie cieczek bo kate pocalowala jacka, jak przezywanie tego ze locke zaatakowal jakis bialy niedzwiedz. Dajmy sobie na luz i miejmy na tyle odwagi by przyznac ze moglibysmy pozyteczniej spedzic czwartkowy wieczor zamiast ogladac tasiemce. Ale ja to osobiscie lubie i nie wiem po jaka cholere puszczac takie teksty jak Vikejs. Przeciez sam to ogladasz:)
Nie wiem, ale chyba mnie nie zrozumiałaś. Ten tekst (nie) ma świadczyć o tym, że serial uważam za jakieś love story, tylko ma świadczyć o tym, że tego typu wypowiedzi ("powiedzcie mi - bedzie czy nie? uciekna z wyspy? shannon bedzie z saidem? a czy michael bedzie mial romans z ta chinka?") są dla mnie po prostu puste - bez obrazy dla tych, którym serial podoba się właśnie z tych właśnie powodów.
Aj, a miałem się już nie odzywać.
Pozdrawiam.
Vikejs normalnie mógłbyś pisać scenariusze do soap operas, moja babcia miałaby co oglądać ;P A to bardzo dochodowy gatunek co ma zwolenników. Ogólnie temat "A Kate będzie z Jackiem?" to raczej nie dla chłopaków. Po prostu babski temat i to nie wszystkie dziewczyny się nim zainteresują :p
Dlaczego wy po prostu nie możecie poczekać na to co wydarzy się dalej?!
Vikejs, nie zgadzam się. moje siostrze podoba się serial pewnie tylko z powodu Sawyer'a. Eh ...
Jak się nie zgadzasz? Przecież właśnie to powiedziałeś, że Twojej siostrze podoba się serial podoba się 'tylko' spowodu Sawyer'a, a ja właśnie napisałem, że niektórym podoba się serial tylko i wyłącznie z tego typu powodów, przez co jest niedoceniany ;). A, co ja tam będę się powtarzał...
Pozdrawiam.
P.S. Jutro ciekawe odcinki na TVP1 (w tym jeden z moich ulubionych - 19 "Deux Ex Machina" i również jutro kończy się powtórka I serii na AXN.
Kate nie będzie z Jackiem i to jest pewne na 99% Nie pytajcie dlaczego. Sami zobaczycie. Jak nie chcecie wierzyć wasza sprawa. Na te 99% wyjdzie na moje :P