Gdyby zrobili ten serial inaczej, zostawili 2 pierwsze sezony jak są i zrobili trzeci zupełnie nowy, kończący całość (z innym zakończeniem), to byłby w pierwszej dziesiątce, może w ogóle na pierwszym miejscu. Moim zdaniem, od 3 sezonu zaczęło się kombinowanie, trzepanie kasy i ogólny niedorozwój scenariusza.
Moim zdaniem 4, 5 i 6 sezon jest najlepszy. No, ale niestety wiele osób nie potrafi się po bardziej realistycznych pierwszych 3 sezonach "przestawić" , na klimaty SF. Twórcy powinni byli na początku 4 serii ostrzec nas o tej zmianie.
To nie ma sensu. To tak, jakby po 3 sezonach zrobić ze Star Treka dramat psychologiczny osadzony w latach 30 XX wieku...
Na produkowanie dobrych seriali dla jednej-dwu serii to stać co najwyżej takich krezusów jak HBO (im nie zależy na oglądalności, bo żyją z abonamentu a nie z reklam). Ale ABC jak i większość innych stacji jednak utrzymuje się wyłącznie z reklam i tam nie zarzyna się produkcji kiedy ich oglądalność generuje bardzo wysokie przychody tylko po to, by zadowolić widzów. Zresztą narzekasz na "aż" 6 serii Lost, a to spójrz na konkurencję: Przyjaciele - 10 serii, House MD - co najmniej 8, Dexter - co najmniej 8, Desperate Housewives - 9 ... i można tak wyliczać w nieskończoność ;] Taki jest świat i go nie zmienisz.
Uwielbiam ten serial. Fajnie się go oglądało. Nie przegapiłem żadnego odcinka i uważam, że każdy miał w sobie coś. A przedstawianie historii różnych bohaterów to bardzo dobry pomysł. Też uważam, że powinien być na topie ;)
Jeśli to prawda to bardzo się dziwię, że tak nisko upadł. Przecież ten serial był tak wciągający i miał w sobie niesamowity klimat. Myślałem, że nikt już nic lepszego nie wymyśli.
Patrząc na pozycje w TOP100 takich [s]hitów jak dla przykładu Pamiętniki Wampirów, Spartacusa czy Plotkary to należałoby raczej zadać pytanie jak nisko upadł poziom filmwebowego rankingu i ogólnie poziom polskiej (i w sumie nie tylko) widowni ;]
Do tego dochodzi fakt, że z jakiegoś powodu niektórzy nie trawią wątków S-F w serialach i takich w TOP100 znajdziesz co najwyżej 3-4, wszystkie ocenione wyłącznie przez fanów danego tytułu - ponieważ albo nie było ich w polskiej TV albo tak jak Fringe lecieli o takiej godzinie, kiedy nikt ich nie oglądał (Battlestar Galactica - 7k widzów, Carnivale -2k, Fringe -9k). Za to lubią oglądać 8 sezonów przygód doktora w szpitalu, którego każdy ze 180 odcinków wygląda dokładnie tak samo :) O 8-9 milionowej widowni M jak Miłość to już chyba nawet lepiej nie wspominać ;]
Faktycznie, chyba masz rację. Poziom filmwebowego rankingu mógł nisko upaść. Szkoda, że ludzie zachwycają się takim czymś jak np. Dr House czy inne tego typu pierdoły. Moim zdaniem Zagubieni to mistrzowski serial i uważam, że powinien być w rankingu o wiele wyżej niż jest teraz. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze trzy lata temu zajmował pierwsze miejsce, a teraz jest w rankingu o wiele niżej.
Dr.House tez będzie teraz podupadał.
Moim zdaniem Lost naturalnie zasługuje na top100, jednak ludzie zaczęli hejtować od 4 sezonu(który w sumie był słaby).
Jednak jak dla mnie 5 był bombowy, zaś 6 zrobiony w zbyt dużym pośpiechu.
Wkurza mnie też, że ludzie narzekają na to, że lost zrobiło się zbyt SF.
Od pierwszego sezonu mieliśny sygnały w jakim kierunku serial będzie zmierzał.
Jak racjonalnie wytłumaczyć szepty, czarny dym i inne dziwne rzeczy?
Niestety niektórzy myśleli, że twórcy jakimś cudem wytłumaczą wszytko w normalny sposób bez sf.
No dokładnie. Ja podczas oglądania 1 sezonu kiedy już w 1 odcinku okazało się że coś w dżungli czai się na rozbitków, pomyślałam że to będzie "horrorowaty" serial gdzie będzie można się trochę "pobać", dlatego zacząłem go oglądać. Z początku myślałam, że to coś z dżungli będzie ich zabijać czy coś w ten deseń, co prawda w trakcie oglądania serialu wyszło że trochę się pomyliłam,ale to i tak nie zmieniło faktu że serial mnie niesamowicie wciągnął. Pamiętam jak mi ciary przeszły po plecach, w finałowej scenie odcinka w którym Charlie pyta "Ludzie, gdzie my jesteśmy", lub ten strach kiedy Danielle powiedziała im że Inni do nich idą. Wtedy jeszcze nie było wiadome kim są inny, to sobie widz rożne rzeczy wyobrażał;)
Dlatego mnie też denerwuję to że ludzie przy 4 sezonie nagle sobie uświadamiają że jest to serial SF.