Mam cały pierwszy sezon na kompie i ( dotychczasowy drugi sezon do 6 odcinka ) ten serial mnie powalił, normalnie może nie ma w tym niczego nowego i orginalnego ale ma taki klimat że mnie w mój fotel wciska i momentami ( słucham głośno ) ciarki mnie przechodzą po plecach . Nie miałem problemu z nasyceniem się pierwszym sezonem bo ściągnołem na raz wszystkie 26 odcinków ale tera jestem na bierząco i musze tak jak wszyscy w USA czekać na kolejny przez tydzień , jest to dołująca perspektywa, gdyż przyzwyczaiłem się że oglądałem 1 sezon po 6 odcinków na dzień i teraz jestem zdołowany i jednocześnie podniecony... nie mogę się doczekać.....fuck........
BTW . ....najbardziej podoba mi się Kate :) jakoś przyciągnęła mnie do tego serialu ( no nie wspomnę o fabule ). Ogólnie lubie wszystkich bohaterów ale na sceny z jej udziałem zawsze czekam z niecierpliwością :) podoba mi się .... ten jej taki specyficzny urok twarzy i te oczy .........mmm.......się rozmarzyłem :), napisałem to bo może Ktos też ma podobne spostrzeżenia i chciałby się podzielić nimi..