...Że generalnie seriale ocenia się wyżej niż filmy?
House, GOT, Jak poznałem waszą matkę, LOST...
Nie uważacie, że filmwobowcy oceniają te seriale przez pryzmat pierwszego sezonu?
Ja mam takie wrażenie. Pierwszy sezon był zajefajny - ocena 10.
W ogóle uważam, że ocenianie seriali tak samo jak filmów jest nieprawidłowe. Proponowałbym podzielenie seriali na sezony - i każdy sezon ocenianie osobne. Potem sumując oceny poszczególnych sezonów wyciągać średnie.
Bo tak to jest trochę słabo. Każdy serial ma tendencje spadkowe, zwyżkowe - to się powinno uwzględniać.
BTW LOST - wytrzymałem do 4 sezonu. Potem przestałem oglądać regularnie=pogubiłem się totalnie. Pewnego dnia, gdy będę miał mocny net obejrzę CAŁY SERIAL od 1 odcinka 1 sezonu do końca ostatniego odcinka - i wtedy ocenię całość. Bo tak oceniać po 3 sezonach (10/10) trochę niesprawiedliwie.
Kurde, serial mojego dzieciństwa. shiiiit obejrzałbym sobie :(((
Wynika to z różnego charakteru filmów i seriali oraz ich trafienia w odbiorcę. Filmy ogląda się często mało wybiórczo, przypadkowo, poszukiwawczo, poprzez polecenie itp. Ich długość (1,5-2h) na to zupełnie pozwala. A jeśli obejrzeliśmy to też i oceniamy. Natomiast jeśli już wchodzimy w oglądanie jakiegoś serialu to robimy to dość przemyślanie (wiadomo, na serial potrzeba dużo więcej czasu)... dalej - jeśli oglądamy coś nowego dla zupełnego ogarnięcia czy nam przypasuje, a następnie po kilku odcinkach porzucamy to zazwyczaj nie oceniamy, żeby nie zostać posądzonym o trolling i celowe zaniżanie ;] Jeśli obejrzeliśmy coś w całości to w ogromnej większości dlatego, że nam się podobało ;-) stąd i potem ocena dobra.
Może po prostu nie porównywać filmów do seriali było by łatwiej.
Film porównuje się z filmem , serial z serialem a gry z grami.
I problem rozwiązany.
ale właśnie totalna większość seriali ma cholernie wysokie noty.
Tak gadam, bo sobie myślałem, czy nie zacząć oglądać jakiegoś serialu. I tak gdzie się nie obrócisz, tam, że rewelacyjny. House, GOT, Holmes, Sons of Anarchy... Wygląda na to, że wszystkie są genialne xD
Seriale są genialne dlatego że ludzie którzy je tworzą muszą mieć łeb. Mówimy że pierwsze epizody są najlepsze ale to dlatego że oczekujemy od twórców więcej co nie jest prostym zadaniem. Mój szwagier jest fanem House, ja jestem fanem Lost i zaczynam być też TWD.
Serial wciąga jak wszystko w dużych ilościach.
Seriale są spoko problem w tym że nie każdy ma na nie czas dlatego sięgają po filmy.
Są zwiastuny gier którym bez wahania dałbym 10/10 tu na filmweb, a trwają tylko 3min.
Kwestia gustów :)
Osobiście nie zgodzę się, że użytkownicy filmweb oceniają seriale przez pryzmat pierwszego sezonu. Ewidentnie widać, iż ocena seriali pokrywa się z opiniami o ostatnim sezonie. Przykładem są „Zagubieni” i „Prison Break”. Wszyscy zachwycali się pierwszymi sezonami oceniali je na ok. 9,0. Gdy ostatnie sezony okazały się słabsze ocena tych seriali spadla średnio o 1,5. Z kolei w przypadku Breaking Bad, kolejne sezony okazały się lepsze od sezonu pierwszego i wraz z premierą kolejnych części ocena zaczęła rosnąć. Jak widać oceniający nie kierują się sentymentami. Gdyby seriale było oceniane za poszczególne sezony, a potem wyciągano by z tego średnią to oceny podskoczyły by o kila procent
Nie sądzę również, ze seriale są oceniane jakoś super wysoko w porównaniu z filmami. Widziałem wiele seriali i w mojej opinii nie odbiegają one jakościowo od filmów. Powiem więcej osobiście uważam, iż seriale nowej generacji biją na głowę filmy. Ale to tylko moja skromna opinia. Wiem, że wiele osób krytykuje seriale, choć wcale ich nie ogląda i w dodatku kojarzy je z tasiemcami typu „klan” czy „moda na sukces”.
.