Mi się serial momentami podobał. Trochę jak z każdym przeciąganie na siłę na kolejne sezony. Wyjaśnienie końcowe o jakobie i czarnym dymie to nonsens na całego. Myślałam, że sens będzie większy, a tu takie bzdury i bajanie. Taki Jakob strażnik dobra i wyspy a własnego brata zabił k zaakceptował kobietę, która zabiła jego własną matkę. Dziwne to wszystko. Tak jak to, że ściągnął statek na wyspę te czarna skalę a później się tymi ludźmi w ogóle nie zainteresował, tylko czafnh dym uratował Richarda. Wiele jest tam wątków dokładnie z d...wyciągniętych. cały 6 sezon nieprzemyślany totalnie, zwroty akcji, i wszechobecna broń.

Wyspa była takim jakby ,,czyśćcem". Jacob przeszedł na dobrą stronę, ale to nie znaczy, że miał być Święty - w nim także tkwiła zła cząstka ludzkiej natury.

Jacob zaakceptował morderczynię swojej matki, bo ta mu wyjaśniła, że w innym wypadku rodzona mama zabrałaby go do drugiego obozu, gdzie Jacob przeszedłby na ,,złą stronę", ale ,,nowa mama" go od tego uchroniła.
(Właśnie tam z własnej woli poszedł Man in Black - jego brat).

Jacob ściągał na wyspę różnych ludzi i się nimi nie interesował, bo uważał, że ludzie posiadają wolną wolę i to oni sami muszą zachcieć w pomaganiu mu.
Dopiero potem Richard odbył z nim rozmowę i wyjaśnił Jacobowi, że musi się lepiej interesować przybyszami, bo inaczej Main in Black to zrobi, wtedy Jacob się trochę ogarnął i dlatego mianował Richarda na ,,doradcę" wyspy.

Czarny dym (Man in Black) uratował Richarda, bo chciał, aby ten zabił Jacoba.

Jak dla mnie serial jest mistrzostwem świata, ale trzeba go jak najlepiej rozumieć.
Zgodzę się, że jest parę niedociągnięć, ale pisanie rzeczy typu ,,dno i 1000 metrów mułu", to stanowcza przesada.

Jestem na 3 sezonie, jak na razie jest bardzo ciekawie, co odcinek coś nowego poznaję, zobaczymy co będzie dalej...

Pierwsze 3 sezony są najlepsze, 4ty sezon moim zdaniem najnudniejszy i trzeba jakoś przez niego przebrnąć, potem od 5tego znowu robi się fajnie, ale trzeba oglądać bardzo uważnie, bo serial zaczyna robić się zakręcony. Szkoda, że spojlerujesz sobie czytając forum.

Na jaką dobrą stronę przeszedł Jacob? Ściągał ludzi i pozwalał żeby zginęli - bawił się nimi jak marionetkami. Z resztą to robił do końca - Benjamin i porywanie rozbitków robił na jego polecenie. Jego opiekunka zamordowała jego matkę i chciała zabić brata. On sam wrzucił brata do źródła robiąc z niego czarny dym. A to wszystko dlatego bo się nasłuchał jakichś bredni o byciu strażnikiem światła. Czarny Dym chciał zabić Jacoba tylko z jednego powodu - jest to kilkukrotnie wyjaśnione. Ponieważ Jacob go WIĘZIł na wyspie. Przypominam że to ten dobry xD

Przecież to zwykły trolling a Wy się nabieracie. Ktoś bierzę na tapetę jeden z seriali wszechczasów i obsmarowuje, pisząc wszystko naopak względem rzeczywistości.

"nie dla lemingow" tego zabraklo w czolowce kazdego odcinka. nie Twoja wina