Obejrzałem już cały serial i mam kilka pytań.
1. Czemu w końcowej scenie w katedrze/kościele nie było np. Mr. Eko albo Michaela albo Any Lucii?
2. Co z Walt'em? "Inni" bardzo go chcieli i w serialu było powiedzane, że ma jakieś zdolności albo w retrospekcjach, że ściąga zło i czemu/dlaczego?
3. Czemu ten czarny dym nie mógł przelecieć nad słupami zabezpieczającymi?
4. Co się stało z Milesem?
Ponadto 5 i 6 sezon to wielka porażka. Strasznie namieszali i zepsuli moją opinię o serialu opierającą się na pierwszych sezonach.
Ulubione postacie: Sayid, Sawyer, Miles, Jin, Lapidus, Richard
Na minus: Kate, Shannon, Claire, Charlie
I jeszcze taka myśl. Ile porodów było w filmie? Bo co chwilę ktoś rodził.
1. Aktor grający Eko jest dosyć znany i pewnie nie dogadali się z nim co do honorarium i terminu. Podobnie Ana Lucia, choć ona pojawiła się na chwilę jako eskortująca policjantka.
2. Inni od początku eksperymentowali z dziećmi i Walt był kolejnym.
3. Czarny dym nie lubił elektryczności. W scenie gdy Ben i Locke wchodzą do chatki i ktoś zapala latarkę to wkurza się i przedmioty latają.
4. Miles odleciał samolotem wraz z Lapidusem i innymi.
1.Twórcy nie mieli pomysłu na ich role w alternatywnej rzeczywistości
2.Twórcy tego nie wyjaśnili
3.Pewnie chodzi o pole magnetyczne
4.Odleciał z wyspy
1. Dla Eco najważniejszą osobą w jego życiu był brat. Skoro Eco zmarł na wyspie, to zapewne "poszedł dalej" ze swoim bratem - nie musiał czekać na pozostałych rozbitków, bo zarówno ani on ani rozbitkowie nie potrzebowali siebie nawzajem do szczęścia.
Michael z kolei nie jest zapewne gotowy żeby iść dalej, bo Walt prawdopodobnie nadal żyje w poprzednim życiu i jest nowym strażnikiem wyspy. Bohaterowie zapewne wybaczyliby w kościele zdradę Michaelowi, ale podobnie jak w przypadku Eco nie są sobie wzajemnie potrzebni do szczęścia. Kto wie, może kiedyś, w kolejnym, trzecim, piątym, lub pięćdziesiątym życiu spotkają się ponownie?
Ana Lucia nie była zaprzyjaźniona z żadnym z głównych bohaterów, także sytuacja analogiczna do wymienionych powyżej. Zanim trafiła na wyspę była w ciąży, ale została zraniona w brzuch i poroniła, za co zemściła się zabijając winowajcę. Także najważniejsze w jej całym życiu było może to dziecko. Może też ojciec dziecka, którego nie poznajemy w serialu? (chyba, bo nie przypominam sobie go). A jedynymi przyjaciółmi Ana Lucii na wyspie byli chyba Mr Eco i Libby, także może oni wszyscy razem mieli już wcześniej swoje spotkanie w kościele i poszli dalej? :)
2. Walt zapewne przeżył wszystkich i jest teraz strażnikiem wyspy - dałem ci link do bonusu wyżej, tylko raczej nie sugeruj się scenami do 3:40, bo gimbus który montował to na polskie napisy źle dobrał sceny po których niby to toczy się akcja bonusu. Oryginał masz tu: https://www.youtube.com/watch?v=kH0P-CA7ntE&t=25s
3. szukanie problemu na siłę.
4. Miles również mógł mieć inne priorytety jeśli chodzi o dobór towarzyszy życia. Może jego priorytetem był ojciec, może ojciec razem z matką, może również jest w tym kościele w końcowej scenie ale go nie pokazują, a może po prostu twórcy serialu nie mogli już dogadać się z aktorem, może puścił focha na reżyserów itd. itp. czyli w skrócie: NIE MA CO SIĘ DOSZUKIWAĆ PROBLEMU NA SIŁĘ!
Obejrzyj ostatni odcinek i wróć do tematu. A jak nie chce Ci się obejrzeć całego, to chociaż rozmowę Jacka z ojcem przy trumnie w zakrystii kościoła. Christian wyraźnie mówi tam, dlaczego znaleźli się w tym kościele.
Ja mówię do wszystkich punktów. Ana Lucia nie była zaprzyjaźniona to nie mała tam być? A co z resztą członków załogi jak ten irytujący typ np. który oberwał strzałą z ognia, gdzie oni?
O Walcie nic nie było powiedziane dalej w serialu. To są tylko domysły, a ja już nie dowiem się skąd te jego moce, co i dlaczego etc.
To normalne pytanie, nic na siłę. Na siłę to mógłbym znaleźć 100 problemów nurtujących widza.
No i nie dowiesz się już, skąd te moce Walta. Tak samo jak i nie dowiesz się skąd wzięła się wyspa. Tak samo jak i nie dowiesz się gdzie bohaterowie wybrali się w dalszą drogę. Autorzy serialu sami nie mają na to jednoznacznych odpowiedzi.
Serial dotyczył tajemnicy przeznaczenia, życia i śmierci człowieka. A wyspa, kościół, jasny blask to tylko alegorie. Istotne są pytania o tajemnicę życia i śmierci człowieka, jego przeznaczenia.
Poza tym twórcy zostawiają furtkę, aby pewnych rzeczy domyślać się samemu - każdy indywidualnie. Nie masz podanych losów bohaterów na tacy, masz tylko pewne poszlaki na podstawie których pewne rzeczy możesz samemu wywnioskować.
Równie dobrze mógłbyś założyć temat i zapytać się gdzie oni niby poszli dalej jak Christian otworzył drzwi i wpadło jasne światło. Gdzieś tam se poszli. Ty jako np. chrześcijanin dopowiesz sobie że do nieba, muzułmanin powie że do raju poszli i tam Locke będzie Hurysy gwałcił sobie na starość, a ja sobie wytłumaczę że może poszli do kolejnego życia, podobnego do naszego ale może ciut lepszego, lżejszego.
Ben został i nie wszedł do kościoła, ale czy to oznacza że jest martwy? :)