No a wkim on sie niby zakochał????? Kate tylko lubi przyjaźnili sie.

Heh ile jeszcze będzie tych tematów o wielkim i świetnym Jacku? Ludzie nie twórzcie po raz setny tego samego tematu bo to się robi nudne.

zgadzam sie z ludwisiem. ile mozna paplac o naszym idealnym a zarazem jakze nudnym jacku (ktorego osobiscie nie znosze ;D) ?

Tak jest! Tematom o Matthew Foxie(Jack) mówimy NIE!

a moze zacznijmy mowic o panu Eko, ino nie mowcie ze to nie jest ciekawa postac xD

Hehe ilmare po Twoim avartrze od razu widać z kim bardziej sympatyzujesz nawiasem mówiąc wcale się nie dziwie o wiele ciekawsza i barwna posatć od Jack'a ;)

A dlaczego mamy nie mowic o Jack'u?? To jest forum poswiecone serialowi "Lost" i kazdy moze wysuwac swoje oceny oraz komentarze dotyczace bohaterow! Poza tym, jest wolnosc slowa, prawda??? (a co do tej rzekomej przyjazni miedzy Kate a Jack'iem to nie oszukujmy sie........wszyscy bardzo dobrze wiemy, ze to nie jest tylko przyjazn...)

Heh nie chce "budować" nowego tematu, a wydaje mi się, że ten nawet jest odpowiedni do zadania mojego pytania :P
Chciałabym się dowiedzieć, dlaczego Jack nie jest już żonaty ... Widziałam w takim Music Video spoilera, jak Jack w swoich retrospekcjach przypominał sobie rozmowę z żoną i nagle obaj się popłakali, a ona se gdzieś poszła :| Może wtedy coś było wyjaśnione (?) Byłabym ogromnie wdzięczna, jeżeli ktoś udzieliłby mi odpowiedzi na to pytanie ...
Pozdrawiam =)

przyjaciele nawet dobrzy tak z dnia na dzien sie nie calują.... ;] co do tego pytania to wg mnie jack nie umie utrzymac zwiazku jak ta jego zona powiedziala ze zawsze chce cos naprawiac... nie wiem czy jest z nim cos nie tak ale z reguly to nie panie podrywaja panow tylko odwrotnie? ;] kate ana lucia gabriela ta zona sara ...
posdlo!

bo jack jest podobno przystojny i wszystkie na niego lecą. Kate od pierwszych odcinków na mniego leciała ..a jego żona Sara sie znim rozstała bo niebyło go wogóle w domu znalazła sobie nowego pocieszyciela.

wszystkie na niego leca? buahaha :) trudno sie dziwic ze sara sobie znalazla pocieszyciela bedac z doktorkiem :) a co do wolnosci slowa, to nie chodzilo mi o to by o jacku nie mowic (chociaz nie powiem - taka opcja by mi odpowiadala :D ) tylko porostu jest to kolejny post o tym jaki to jack jest kochany i wogole w ciagu ostatnich dni. a zreszta skoro jest wolnosc slowa - ja mam prawo skrytykowac taki post :)