Nieważne w co wierzymy i tak na końcu czeka nas wszystkich to samo i jedyne co zabierzemy z tego Świata na drugą stronę to nawiązane związki z innymi ludźmi. To taki jeden z morałów.

podłączam się bo też nie do końca rozumiem ... albo wogle :D

to bez sensu, tego tez nie zabierzemy ...

Może inaczej

Jesli nie masz odpowiedniego nastawienia to tego morału możesz nie dostrzec

Można doszukiwać się wielu morałów , można też twierdzic że morału nie ma

Moją ulubioną postacią z LOST też był Lock ale nie uważałem go za porypańca .

Locke jest Najleprzy i nie jest porypany tylko wyjątkwy :)

Wiadomo on jest THE BEST :D

Najleprze było jak w 3 zezonie ,prawie umarł jak Ben do niego strzelił i leżał w tym dole.A potem jak chcieli nadać sygnał i Naomi upada a tu pojawia się Locke , i mina Bena i reszty bezcenna :) TO jedna z najleprzych scen ;)

Pamiętam jak tam leżał .. serial wymiata

ten serial to jedna wielka metafora życia, walki dobra ze złem, obnaża ludzkie słabości, naturę, pokazuje jak człowiek ewoluuje, jak buduje się w nim wiara. Morał ? Jest ich tak wiele, jak symboliki w tym serialu. Jeśli nie dostrzegasz żadnego to jestem zrozpaczony

W sumie o tym jest każda poważna opowieść. Ale ogólnie uważam, że serial ten był przerośnięty treściowo i to nie jest korzystne.

Co masz na myśli pod "każda poważna powieść" i pod "przerośnięty treściowo" ?

Ok, dla mnie ten serial w wielu miejscach jest po prostu niejasny, nie to co np. seria o Ojcu chrzestnym, tam poruszam się po pewnym gruncie tutaj po prostu nie wiadomo co jest czym i po co to wszystko. Jak dla mnie.

Ale sobie porównanie znalazłaś...
Czyli mówiąc krótko (co zresztą już widać po pierwszym poście) nie rozumiesz tego serialu.

Tak, jestem po prostu imbecylem :(.

Sam to napisałeś.
Zdaje się, że jesteś po prostu osobą, która niezbyt przebada za tak skomplikowaną fabułą, gdzie każda, nawet najdrobniejsza informacja, może (ale niekoniecznie musi!) być ważna dla całościowej fabuły.
Poza tym po ocenie 3/10 dla guru kina S-F czyli dla Matrixa, wnioskuję, że za tym gatunkiem również nie przepadasz. A trzeba przyznać, że Lost jest dość obficie zakrapiany elementami tego właśnie gatunku.
Lost nie posiada głównego przesłania, morału czy co tam sobie chcesz wymyślić. Przedstawia wizję 'życia po życiu', ale morałem samym w sobie tego bym nie nazwał. Za to w poszczególnych odcinkach czasami pojawiały się przesłania.

no, mój mały móżdżek nie ogarnia, ubolewam :(...

troszkę to smutne

takie jest życie.

lajf is brutal

Mogę prosić o podpowiedź w którym sezonie i w którym odcinku rozbitkowie zostają uratowani? Skończyłam właśnie na tym wątku, a teraz wypada dojść do końca serialu...

23 odcinek 3 sezonu.