Mam to samo.
Dzięki TVN 7 obejrzałem pierwszy raz.
Nigdy nie zapomnę tego codziennego czekania na 16:00...
Nigdy nic nie oglądało mi się lepiej.
Tak to było świetne. Trochę żałowałem, że kiedyś oglądałem ten serial wyrywkowo, a potem dałem sobie spokój, bo nie rozumiałem skąd nowe postaci i za czym akcja podążą. Dzięki codziennej emisji, poczułem cały ten klimat opowieści zawartej w tym serialu. Zakończenie bardzo wzruszające. Tak samo jakaś pustka została że to już koniec. Przygodą mnie porwała a bohaterowie zaskarbili moją sympatię. To był niesamowity czas. Dzięki za ten serial.