UWAGA! UWAGA !
Super świeża bułka prosto zza oceanu!
Na imprezie dla prasy w dziesiątą rocznicę powstania "Lost' producenci oficjalnie wyjawili
same niemożliwe do odgadnięcia przez widza detale ;)
- po angielsku
http://tv.yahoo.com/blogs/tv-news/12-highlights-from-the--lost--paleyfest-panel- 054715551.html
- tłumacz tłumok z goglami na oczach ;) dla pozostałych
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&tl=pl&u=http%3A%2F%2Ftv.yahoo.c om%2Fblogs%2Ftv-news%2F12-highlights-from-the--lost--paleyfest-panel-054715551.h tml
To się dopiero nazywa njus!
1. "Czy Zagubieni byli martwi?" - Nie, zadowoleni?
2. "Kiedy się dowiedzieli, że LOST się liczy" - kiedy dziewczyny zaczęły wzdychać do nich
3. "Co kradli z planu" - właz :O, zegarek odliczarek, kilka sukienek i obrazy ze ścian!
4. "Najtrudniejsze w pięknych Hawajach" - zdjęcia na rafie
5. "Nagabywanie przez fanów" - najczęściej za serialowe tajemnice oferowano sex
6. "Głupie teorie o sobie" - jeden matoł stwierdził, że LOST są klonowani
7. "Jak ewoluowały postacie" - najbardziej Locke: on ma pewną tajemnicę, ale jaką to coś się wymyśli ;)
8. "Uśmiercanie bohaterów" - po Boonie się rozkręciliśmy, zabijmy ich więcej :D
9. "Kto strzelał na kajaku/katamaranie" - mieliśmy to wyjaśnione na papierze, ale ciekawiej będzie jak nie wyjaśnimy nic!
10. "Wpadki" - logo Dharma Initiative wyglądało jak kadłub samolotu w przekroju
11. "Nienawiść do Nikki i Paulo" - scenarzyści ich coraz bardziej nie lubili i to oni ich "załatwili" na amen
12. "Jakie zakończenie, wyjaśnienie zagadki" - zagadką tą było, co jest po śmierci, przeżycie duchowe itp.
Czyli takie tam w wielkim skrócie.
Dzięki, czyli tym błaznom z ekipy filmowej zależało na tym, by fabułę z sezonu na sezon coraz bardziej zagmatwać i przebijać ją nic nie wnoszącymi, a rodzącymi więcej pytań, wątkami. Widzowie coraz bardziej odczuwali frustrację, ale mimo to oglądali, żywiąc marną nadzieję, że w końcu doczekają się odpowiedzi, podczas gdy twórcy wyciągali z ich kieszeni kolejne dolary. Nienawidzę niedopowiedzeń.
Słuchaj - mnie też to bardzo delikatnie mówiąc denerwuje!
A podsumowaniem "fajnego" stosunku do widza jest wypowiedź z punktu 7.
Coś się wymyśli, nagmatwa się a na koniec jakieś łzawe zakończenie z morałem i po robocie . . .
I nawet nie trzeba wszystkiego tłumaczyć dlaczego i po co, bo tak będzie dla widza ciekawiej - a niech się głowi jeszcze z kilka lat.
12. "Jakie zakończenie, wyjaśnienie zagadki" - zagadką tą było, co jest po śmierci, przeżycie duchowe itp."
No tak, zdecydowanie przez pierwsze 5 sezonów tematem przewodnim serialu był egzystencjonalizm. To takie oczywiste, że życiem po śmierci ma nieodłączny związek wciskania klawisza co 108 minut, każdy zanim umiera przecież spotyka na swojej drodze czarną hałasującą chmurę, a następnie spotyka grupę nawidzonych ludzi, którzy zabijają tych których uważają za "złych". Byłbym zapomniał, że pomocnym w odkryciu, co jest po śmieci jest to, żeby się poprzenosić trochę w czasie, najlepiej jeszcze spowodować tym swój bieżący los.
Podsumowując powyższą ironię, to tak samo jak powiedzieć, o filmie "Szósty zmysł", że to film wojenny ;).
No właśnie nie wiadomo kto strzelał wtedy na katamaranie jak skakali w czasie, a z Nikki i Paulo to był fajny odcinek - taki oderwany od serialu jakby, no i zakończenie miazga