Dlaczego Jack Shephard uchodzi w tym serialu za głównego bohatera? W ceremoniach rozdania nagród Matthew Fox zawsze był nominowany jako aktor pierwszoplanowy a Terry O'Quinn jako aktor drugoplanowy. Moim zdaniem tutaj nie ma postaci pierwszoplanowych. Fabuła serialu nie skupia się konkretnie na Foxie, ale i na innych postaciach w tym samym stopniu. Jack Shephard nie jest na pewno główniejszą postacią niż John Locke.
Skymaster w tym serialu nie ma takiego specyficznego podziału na postacie pierwszo i drugo planowe jak w niektórych filmach. Tutaj można by powiedzieć Że wszyscy są na równym poziomie .Jednak Jack trochę dominuję nad resztą ,więcej retrospekcji ma umiera na końcu jako zbawiciel itp. Mimo że bardzo lubię Locke'a to on jest postacią troszkę dalszą ,umiera już w piątym sezonie.Ogólnie podsumowując Ciężko określić kto tutaj jest pierwszo i drugo planowym bohaterem. Ale że kogoś musieli wyznaczyć to wzięli Jacka jako najbardziej ,,głównego" bohatera. :)
Pozdrawiam ;)
Ostatni odcinek, który kręci się głównie w okół Jacka wyraźnie pokazuje kto w tym serialu gra pierwsze skrzypce. LOST zaczyna się od Jacka i na nim kończy. Dla mnie i tak ten serial będzie się głównie kojarzył z Lockiem.
Sporo racji w tym co piszesz, ale serio - nikt nie zauważył że Jack jest głównym bohaterem? Dziwne, przecież on rozpoczyna serial, on jest najczęściej na ekranie(najwięcej minut), on jest wmieszany w największą ilość wątków, on jest osobą która 'dowodzi' na wyspie, on jest osobą która wprwoadza nowe postacie, on jest postacią która kończy i zaczyna sezony, tak więc sorry... ale żeby tego nie zauważyć?
Bo Jack jest głównym bohaterem. Serial to w pewnym sensie jego historia. Miał najwięcej swoich odcinków, a jego przemiana to jeden z głównych motywów serialu.
Zwykle twórcy muszą się na kogoś zdecydować, gdy zgłaszają aktorów do nominacji. Jack zwykle miał najwięcej czasu antenowego i był najbardziej oczywistym kandydatem.
Ten proceder czasami przybiera naprawdę dziwne formy, np. w "Ojcu Chrzestnym" Brando został wystawiony jako pierwszoplanowy, a Pacino jako drugoplanowym, choć patrząc na film, powinno być odwrotnie.