Dosłownie nie mogę się otrząsnąć, że to już koniec z tym serialem.Pożegnanie z bohaterami, masakra.Oglądam najsmutniejsze sceny i płaczę jak dziecko.
Lost to dla mnie coś totalnie magicznego, nigdy w życiu nie wylałam tyle łez na serialu, nigdy się tak nie przywiązałam do bohaterów.
Serial jest absolutnie genialny, nie będzie lepszego.
Niesamowite jak można się przywiązać do fikcyjnych bohaterów, przeżywać wszystko z nimi.
Chciałabym znów obejrzeć Lost, na świeżo, tak jakbym oglądała pierwszy raz, by znów to wszystko czuć.
Chyba nie zasnę, nie mogę uwierzyć że to już koniec, niee.
po czym wnioskujesz że tak nie jest? bo przypuszczam że to masz na myśli.
tak, zrozumiałam.
o co konkretnie Ci chodzi? jakoś nie mam zamiaru streszczać tu całego serialu.
juz nie graj takiego cwaniaka, to ze ty zrozumiales nie znaczy ze caly swiat nie potrafi