PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=133834}

Zagubieni

Lost
7,6 174 167
ocen
7,6 10 1 174167
7,2 20
ocen krytyków
Zagubieni
powrót do forum serialu Zagubieni

Pierwsze dwa sezony były tak genialne,że myślałem,iż scenariuszem i reżyserią zajął się jakiś przedstawiciel bardziej zaawansowanej od naszej cywilizacji. Mistrzostwo świata i majstersztyk. Jednak potem zbyt dużo było nieprawdopodobnych wydarzeń i niewytłumaczalnych zjawisk. Twórcy wyraznie przeholowali i to jedyny powód,dlaczego tak się wahałem. 9/10 za złe wytłumaczenie większości zagadek,w przeciwnym razie byłoby 10/10. Cała reszta,tzn.aktorstwo,atrakcyjność poprowadzonej historii,efekty,dramaturgia,dialogi,reżyseria,nieoczekiwane zwroty akcji,scenografia czy muzyka od początku do samego końca na najwyższym,światowym poziomie !!! Dlatego każdy musi to zobaczyć.Nie mniej, niech to wszystko szlak ....jak oni mogli tak spartolic rozwiązania tych zagadek....gdyby były bardziej wiarygodne,to LOST przez większość zostałby uznany za najlepszy serial wszech czasów !! Zamiast tego mamy...no właśnie,które tam miejsce w tych całych rankingach ?

ocenił(a) serial na 7
Gladiator1000

Zgadzam się z Tobą, miałam identyczne odczucia co do tej obcej cywilizacji. Nie mogłam uwierzyć, ze jest życie po serialach (w tamtym czasie) jak Gotowe, czy Bez Skazy, a tu taka bomba. Ja ogladalam z zapałem, po nocach, zaniedbując, pracę, dom i dziecko i w połowie 4 sezonu zaczełam czuć, ze coś złego się dzieje. Na ostatnim odcinku wyłam ale chyba bardziej z żalu, dla mnie 4 sezon był ostatnim momentem by zakończyć to z klasą. Mimo to Lości są dla mnie najwyżej w hierarchi mojego osobistego rankingu, nie zapomnę tego czasu. Nie obejrze ich ponownie bo za dużo żalu mam o 5 i 6 sezon, boli mnie to zwyczjanie, jak poprowiadizli tą przeboską historię. Gotowe, Bez Skazy też miało spory spadek formy i denne zakończenia, bo których czułam żal i zawód. Jedyny serial który kończy się z klasą i w odpowiednim momencie bez bzdurnego ciągnięcia na siłę to SFU.

ocenił(a) serial na 8
MsMcNamara

"Jedyny serial który kończy się z klasą i w odpowiednim momencie bez bzdurnego ciągnięcia na siłę to SFU.

Nie tylko SFU. Sopranos, The wire, Breaking Bad przykłady idealnych seriali od początku do końca.


ocenił(a) serial na 8
Gladiator1000

Konstrukcją "Lost" przypomina nieco Sopranos czy Sześć stóp pod ziemią.
Lost rzeczywiście miał potencjał. Pierwsze 3 sezony moim zdaniem świetne, potem gorzej.
Niestety jako całość wyżej ceni się np: Twin Peaks, Sopranos, The wire, Breaking Bad,
Sześć stóp pod ziemią, Detektyw itp seriale, bo miały nieco wyższy poziom bez spadków atrakcyjności.

użytkownik usunięty
returner

Porownywanie Detektywa, który miał 9 odcinków do Zagubionych to hit.

ocenił(a) serial na 8

Tak Detektyw to słaby przykład. Ale miał 8 odcinków 1 sezon, a nie 9.
Drugi tyle samo, ale poziom już był słabszy.

użytkownik usunięty
returner

No, ale powinieneś jak już to do Prison Break, czegoś dłuższego. Poza tym Detektyw to kryminał jakich wiele jakby nie było, a czegoś takiego jak LOST to ja nie widzialem jeszcze.

ocenił(a) serial na 8

Lost podobali się mnie przez pierwsze 3 sezony, 4 ciut gorszy,
5 i 6 wyraźnie słabsze. Ale zakończenie podobało się mi,
gdy odnajdują się w czyśćcu po śmierci i przypominają sobie chwile jakie ich łączyły za życia.

użytkownik usunięty
returner

A mi właśnie nie. Nie lubię takich jak to nazwać historii.

Ja tez srednio.Nie zrozumialam tej koncowki,spodziewalam sie czegos lepszego no ale.. ;p

użytkownik usunięty
radyjko_15

Po co takie bajeczki robić z tak genialnego serialu.

Dokladnie.. Mogliby "senśniej" to zbic i zrobic cos nawet normalnego, niekoniecznie wielkie BUM..a tak zapowiadali ze taki szok będzie, ze sie zdziwie..a ja wiem.. moim zdaniem ostatniego sezonu mogloby nie byc,bo troche nido ladu ni do skladu im wyszedł :D a szkoda:P

użytkownik usunięty
radyjko_15

Racja. Teraz pewnie reaktywują jak X Files.

ocenił(a) serial na 10
Gladiator1000

Skończyłem właśnie oglądanie od nowa od czasu wielkiego finału i utwierdziłem się w przekonaniu że LOST to arcydzieło.6 sezonów,wszystko fajnie powiązane.Przykład ciał w jaskini w 1 sezonie a wyjaśnienie w 6 pokazuje że twórcy od początku wszystko zaplanowali.Piękne zakończenie byli Zagubieni a odnalezli się.Świetna muzyka i fabuła,genialne kreacje aktorskie.Wszystkie sceny i zawarte w nich ukryte symbole,wszystko szczególowo dopracowane.Mega klimat i odrobina tajemniczośći.Jak ktoś nie zrozumiał całości to jest po prostu mało inteligentny.To trzeba po prostu obejrzeć. Pewna 10 !

Gladiator1000

Dalam 10 dawno temu, uwazam ze serial jest wybitnie niezly ;) niestety im dalej w las tym wiecej drzew, koncowka byla dosyc marna i tylko z tego ją kojarzę :(( nie wymyslili nic ciekawego,juz chyba lepiej bylo skonczyc na kilku sezonach a nie ciagnac w nieskonczonosc.. tak uwazam. No i kilka watkow mogliby urzeczywistnic a sie taka kielbasa zrobila mozna powiedziec.. czasami az za bardzo.Ale pomysl i realizacja w wiekszej mierze trafiona.
Na razie zostawię 10,moze kiedys zdecyduje sie na zmiane oceny gdy obejrze wiecej filmow..

ocenił(a) serial na 9
radyjko_15

Moim zdaniem scenarzyści za szybko ucięli wiele ciekawych wątków zazwyczaj uśmiercając postaci o dużym potencjale na które chyba zabrakło im pomysłu. Jedną z takich osób był Mister Eco, o Johnie Locke'u nie wspominając. Jak można było w tak głupi sposób ich uśmiercić? Podobnie pomysł z Dymem wcielonym w Johna. Moim zdaniem oryginalny aktor grający Dym tak świetnie pasował do roli, że to on powinien grać do końca, bez ukrywania się pod czyjąś postacią.

Z uciętych wątków jednym z najważniejszych jest ten z Waltem. Był tak ważny że go porwano od ojca po czym oddano bez słowa sprzeciwu? W dalszych seriach nie odgrywa jakiejś ważnej roli. Podobnie za wcześnie ujawniono naturę Innych czy zdarto osłonę tajemnicy z inicjatywy Dharma.

Ostatni sezon to już sypanie odpowiedziami z rękawa, często banalnymi i trudnymi do zaakceptowania. Wszystko zaczęło zmierzać w stronę taniej metafizyki: to ciągłe granie na emocjach i sentymencie do postaci też trudno wytrzymać.
Myślę, że gdyby Twórcy dawali od czasu do czasu odpowiedzi na kluczowe pytania w trakcie całego serialu, a nie strzelali nimi jak z karabinu w ostatnim sezonie to wyszłoby to serialowi na dobre. Zamiast tego mamy ciągłą karuzelę prze cały czas, nie wiadomo o co chodzi, sami bohaterowie wielokrotnie się gubią, zmieniają fronty po to żeby na końcu wybrać strony co do których sami nie wiedzą czemu je wybrali.

Co do samej natury wyspy nie dowiadujemy się niestety zbyt wiele, niby wiemy co na niej jest i że trzeba to chronić, ale nie wiemy ani dlaczego taka wyspa w ogóle istnieje, ani czemu ma takie właściwości. I dlaczego trzeba chronić Światło przed zgaśnięciem skoro Desmond je zgasił i nikt nie umarł? Owszem wyspa zaczęła się zapadać, ale zgaszenie odwiecznej Światłości której cząstkę posiada każdy człowiek jakoś nie wpłynęło negatywnie na nikogo poza Facetem w Czerni. Podobnie słabo wypada motyw sprowadzania na wyspę różnych osób. Mam uwierzyć, że te wszystkie osoby znalazły się na wyspie tylko dlatego, że Jacob szukał następcy? Bo jeśli to faktycznie sprowadzić tylko do zakładu dwóch braci i wynikających z niego reguł gry to wypada to dość blado. Miałem nadzieję na pokazanie odwiecznego konfliktu Dobra ze Złem, ale bardziej na fundamentalnym poziomie pojedynku Mesjasza z Szatanem czy czegoś w tym stylu, a nie pojedynku dwóch skłóconych braci.

ocenił(a) serial na 6
Phillosoff

Dokładnie. Popieram w całości Twoją wypowiedź, właściwie w 100% pokrywa się z moi wrażeniem (rozczarowaniem) no może poza oceną.

ocenił(a) serial na 8
Gladiator1000

Mnie również ogromnie zawiodły końcowe sezony. Zaczęło się jako fantastycznie napisany, niesamowicie intrygujący serial akcja/tajemnica. Za początkowe sezony dałabym nawet 11/10. Potem zaczęło się to przekształcać w totalną bajkę, w której każdą lukę lub brak pomysłu scenarzyści mogli swobodnie zapchać irytująco niedorzeczną "nauką" i magią. Magią!!!
Wyobrażam to sobie tak:
Scenarzysta 1: Ej, stary, a w sumie to czemu x po prostu nie zabije y?
Scenarzysta 2: Cholera... Dobra, potem napiszemy jakieś mistyczne wyjaśnienie. Coś o świetle, kosmosie albo przeznaczeniu. Się pomyśli.
Kompletnie nie tego się spodziewałam po serialu na takim poziomie. Pamiętam do dziś jak lata temu oglądałam Lostów z zapartym tchem, a na początku ostatniego sezonu przestałam. Sama nie mogłam uwierzyć, że jak wszystko miało się W KOŃCU wyjaśnić, to przerwałam. Ale ciężko było się interesować historią, która straciła ostatnią resztkę wiarygodności. W tym tygodniu po wielu latach w końcu dokończyłam. Co do samego "czyśćca" nie mam ogromnego zarzutu, szczególnie, iż wcześniej zginęło o wiele za dużo wartościowych, uwielbianych postaci. Ale reszta to, tak jak się spodziewałam, bajka wypełniona duchami, światłami, magicznymi kamykami i wodą przeznaczenia. Brakowało mi tylko Kacpra i Dzwoneczka.

ocenił(a) serial na 9
Skylar91

Ha ha ! :) Dobre,mocne XD You made my day !!! XDDDDDDDDDD

ocenił(a) serial na 7
Gladiator1000

Zgadzam się sezony 1 i 2 naprawdę były świetne idealnie utrzymany klimat tajemnicy wyspy, relacji między postaciami. Niestety też mam problem z oceną całości bo od mniej więcej połowy 3-go sezonu poszli jakąś dziwaczną drogą metafizyki i szczerze to wszystko po tych paru pierwszych odcinkach trzeciego sezonu już mi się nie bardzo podobało. Także dwa pierwsze sezony i początek trzeciego sezonu na oceniam 10 wszystko co dzieje się potem na 5.

ocenił(a) serial na 8
Gladiator1000

W pełni się zgadzam pierwsze 2 sezony były niesamowite. Swego czasu bardzo się interesowałem lostami, pamiętam że gdzieś czytałem że z początkowym założeniem serial miał rozpisany scenariusz na 3 sezony z wyjaśnieniem wszystkich zagadek. Jednakże sukces zmusił twórców do wydłużenia serii. A czym dalej tym bardziej popłyneli.

ocenił(a) serial na 10
Gladiator1000

Hmm, w serialu nie pokazano nic, czego nie można by wyjaśnić poprzez jakąś stworzoną na potrzeby sci-fi teorię. W ostatnim sezonie w dzienniku Daniela Faradaya (nazwisko nieprzypadkowe, bo nawiązywało do fizyka Michaela Faradaya, który zajmował się badaniami nad elektromagnetyzmem). W dzienniku widniał zapis o interwale czasoprzestrzennym i czasie urojonym (nie jest nierzeczywisty i zmyślony). Sugeruje to odpowiedzi na nurtujące nas pytania poprzez mechanikę kwantową i możliwe, że w takim kierunku poszedłby serial, gdyby zdecydowano się na kolejny sezon.

ocenił(a) serial na 10
acidity

Tylko, że Zagubieni nie byli tworzeni z "sezonu na sezon", tak żeby można było się zdecydować na kolejny sezon. W połowie 3 serii ogłoszono wynik ustaleń ze stacją i planowanie zakończenie serialu, podano terminy oraz ilość odcinków.

Podczas gdy normalny serial ma zarys ogólny jednego sezonu, i niepewną przyszłość - nigdy nie wiadomo do końca ile odcinków zostanie wyemitowanych i czy nie będzie trzeba go kontynuować to zagubieni mieli już przygotowaną calutką historię, zarys fabularny i rozwiązanie dotyczące zakończenia jeszcze przed realizacją 3 sezonu. Wtedy też wyeliminowano niepewnych bohaterów jak Mr. Ekko (ze względu na kijowe kontrakty które nie pozwalały planować wszystkiego na przód). Dla tego też nie ma i nie było mowy o żadnym kolejnym sezonie - chociaż ja szczerze liczę na jakiś Spin-off, Sequel, czy tak jak w marvelu (nie pamiętam jak to się nazywa) że ukazane zostają te same wydarzenia, ci sami bohaterowie - tylko z innej perspektywy, dodając informacje które wcześniej nikomu nie były znane (i które nie kolidują z poprzednią historią) xD

ocenił(a) serial na 9
Gladiator1000

Zgadzam się. Pierwsze 2 sezony były niesamowite!!!!!!!!!!!!!! Za to zasłużone 10. Te postacie jak Jack, Locke, Sawyer i Kate..... Przyjaźń Jacka z Lockiem...... Coś pięknego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones