PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=133834}

Zagubieni

Lost
2004 - 2010
7,6 181 tys. ocen
7,6 10 1 180707
7,1 35 krytyków
Zagubieni
powrót do forum serialu Zagubieni

który serial waszym zdanie jest
najlepszy?

ocenił(a) serial na 10
chomik51495

ciężko porównywać dwa zupełnie inne seriale, szczególnie że jeden wciąż trwa a lost już się skończył.
The Walking Dead również oglądałam i czekam teraz na kolejny sezon, jesli miałabym oceniać na dzień dzisiejszy to Lost.
Właściwie nawet się nie zastanawiałam bo Lost jest dla mnie arcydziełem a TWD też uwielbiam ale nie tak jak Lost ;)

użytkownik usunięty
chomik51495

Oba dobre. Jeden miał i drugi ma wzloty i upadki. Chyba jednak mimo wszystko wolę (minimalistyczny) post-apokaliptyczny świat ''The Walking Dead''.

ocenił(a) serial na 8
chomik51495

Hmm, jestem po trzecim sezonie Lost (i oczywiście zamierzam oglądać następne), czekam na 3 TWD. Nie chcę oceniać tych seriali tak "ogólnie", poczekam z tym do czasu, aż obejrzę całość. Póki co mój mini-ranking wygrywa Lost :)

chomik51495

Wedlug mnie to bez porownania Lost.Ogladalem oba seriale i dalej czekam na 3 sezon The Walking Dead ale i tak nic nie przebije tego klimatu z zagubionych kto obejzal wszystkie odcinki to doceni ten serial :)

ocenił(a) serial na 9
szpak04

Dokładnie. Poza tym TWD trochę zżyna od LOST.

ocenił(a) serial na 10
chomik51495

lost bez dwoch zdan. Ogladam TWD....szczerze dupy nie urywa;/ aktorzy sa irytujacy, czeto ciagnie sie jak flaki z olejem, lost natomiast adrenalinka trzyma caly czas i po odcinku trzeba odpalic nastepy:)

ocenił(a) serial na 9
wscieklyryszard

Tym bardziej że tam nie potrafią za bardzo wyważyć odpowiednio akcji z "gadkami" bohaterów, którzy są dosyć słabi, ale to już swoją drogą.

chomik51495

Wole TWD, bo to survival utrzymany w klimatach survivalu, a nie bełkot o czyśćcu innych pierdołach i jakies skoki w czasie, dla mnie to był troche zmarnowany potencjał, ale inni to polubili.

TWD nie tyle co zżyna od LOST co działa na identycznym schemacie, z którego sie można pośmiac, ale jeśli chodzi o podstawy to TWD jako pierwszy stworzył wątek miłosny (w komiksie) i zarys takich postaci, wiec dyskutowałbym kto tu od kogo zżyna, trzeba by sie tego głębiej doszukiwac, ale po co?

ocenił(a) serial na 9
joshee

Ja pisząc o zżynaniu mam tu na myśli konkretne rzeczy (postać Daryla, motwy z CDC) czyli rozpatrując sam serial, gdzie tych motywów nie ma w komiksie, który powstał wcześniej, a pojawiają się w serialu, który premierę miał 2 lata temu, czyli grubo po powstaniu Zagubionych, więc w tych konkretnych przypadkach to Walking Dead zgapił trochę od LOST.

Owszem, seriale/postacie itd. można porównywać, ale na dłuższą metę nie ma sensu pisać o zżynaniu, bo na dobrą sprawę kiedy LOST miał premierę komiks Walking Dead miał dopiero 13 zeszytów i jeszcze to wszystko dopiero "kwitło". Więc wątpię żeby twórcy Zagubionych jakoś się inspirowali tym komiksem, a nawet jeśli, to przynajmniej o wiele lepiej to rozwinęli niż Kirkman (oczywiście w moim odczuciu).

Ja wolę skoki w czasie i "bełkot" Johna Locka, czy choćby i nawet Jacka, którego nie lubię, niż "bełkot" Ricka, albo Lori.
Oczywiście, rozumiem i respektuje to że ktoś ma odmienne zdanie, choć nie którzy próbują wmawiać że jest inaczej.

ocenił(a) serial na 10
Tortuga033

ja uwielbiam LOST

ocenił(a) serial na 9
chomik51495

Oglądałam LOST na bieżąco, jak leciał w TV przez 6 lat, więc w dużej mierzę mam sentyment do tego serialu.

chomik51495

LOST zdecydowanie!

ocenił(a) serial na 9
chomik51495

Jej, ale ja tu głupoty powypisywałam...
Z lekkim bólem serca muszę przyznać że oglądając Walking Dead zaczynam dostrzegać pewnie minusy Zagubionych, których wcześniej nie widziałam i zabijcie mnie, ale zaczynam się bardziej skłaniać ku temu pierwszemu.

W Walking dead fabuła nie jest taka zakręcona, jest prostsza i bardziej przejrzysta, a co za tym idzie bohaterowie są bardziej wyeksponowani. Jest ich mniej, co też się przekłada na ich ukazanie. Nie wiem, czy to kwestia tego że oglądając Lost nie miałam kontaktu z innymi fanami i nie dzieliłam się z innymi swoim odczuciami itd, tak jak jak w przypadku TWD (swoją drogą to też sprawia że bardziej mnie ten serial wkręca), ale bohaterowie ogólnie w TWD bardziej ewoluują. Jak tak patrzę to w Zagubionych taki choćby Sayid czy Sawyer czy Hugo - nie mówię że się w ogóle nie zmienili, no ale jednak nie przeszli jakieś takiej wyraźnej przemiany, a przy takiej sytuacji wymagało by to jakiś metamorfoz. TWD ma na razie 3 sezony, a większość bohaterów już przeszła wyraźną przemianę (Rick, Daryl, Carol itd).

Następna sprawa, którą dostrzegłam - praktycznie wszyscy w Lost są pozytywnymi postaciami. Ok, nie wszyscy, bo jest Ben i parę innych bohaterów by się znalazło, ale i tak nawet taki Linus zostaje na koniec wybielony. W TWD pod tym względem nie jest już tak prosto. Wiadomo, są postacie które są jednoznacznie pozytywne (Hershel czy tam Maggie), no ale są postaci, które balansują na pograniczu dobra i zła (Shane czy nawet sam Rick - w końcu nie wszystko co robi Szeryf jest prawe i dobre). No po prostu w moim odczuciu te postacie są takie bardziej realne, bez żadnego przesłodzenia czy idealizowania . Z całą sympatią dla Locka, Sawyera czy Bena itd. ale mnie osobiście taki Philipek czy Dixonowie o wiele bardziej się w tym momencie podobają. Weźmy choćby takiego Sawyera - wiem że porównywać na dobrą sprawę nie ma co, bo on a Daryl to dwie różne postacie. No ale mają pewne wspólne i na przykład w moim odczuciu Daryl jest o wiele lepiej rozpisaną postacią. Sawyer jest takim trochę pozerem i tak w dużej mierze pozuję na outsidera, tak na zasadzie "buhuhu nikt mnie lubi, patrzcie jaki jestem fajny". W przypadku Daryla jego outsiderowatość jest prawdziwa i jego zasymilowanie się z grupą również. Już nie wspomnę o Merlu - to jest prawdzywy sku r wiel z ciętą gadką zabarwioną czarnym humorem, James to przy nim grzeczna panienka (A propos Merlina - Mother of god, a pomyśleć że do niedawna jarałam się takim ci po watym Richardem..).

Kolejna rzecz - patrzę na Losta i widzę te sceny kiedy grupka bohaterów skądś wraca i w rytm ckliwej muzyki wszyscy wpadają sobie wszyscy w objęcia i teraz myślę sobie - jej, jakie to no..ckliwie, przesłodzone. TWD jest bardziej poważniejsze w moim odczuciu grupa bohaterów jest bardziej zżyta, są jak rodzina, ale bez tego typu "słodkości". W Zagubionych było pełno moralistycznych gadek w TWD dialogi są bardziej adekwatne do sytuacji i rzeczywistości w jakieś się znaleźli, a ich refleksje nie mają takiego moralizatorskiego wydźwięku.

Nie że hejtuje Losta, bo nadal ten serial lubię, no ale...muszę przyznać szczerze że zaczynam widzieć że Zagubieni to taka trochę wyidealizowana i ckliwa bajeczka, przez co serial zaczyna trochę tracić w moich oczach, na rzecz Walking Dead, które jest poważniejsze, brutalniejsze pod pewnym względami,czy nawet bym powiedziała prawdziwsze, dojrzalsze.