PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=783982}

Zraniona miłość

Vatanım Sensin
2016 - 2018
7,9 433  oceny
7,9 10 1 433
Zraniona miłość
powrót do forum serialu Zraniona miłość

Jw. Jak na razie serial zapowiada się całkiem nieźle.

Alee

Tną też seriale hiszpańskie (już gdzieś o tym wspominałam - "Gran Hotel" i "El Principe"), ale był jeden serial hiszpański, bodajże "Krąg podejrzanych", który leciał jakoś późno w TVP, chyba ok. 23 i z tego co kojarzę, to odcinki były długie, ponad godzinę, więc jak chcą, to się da.
Być może chodzi o czas antenowy w paśmie popołudniowym, gdzie muszą upchnąć jeszcze teleekspres i wiadomości, ale z drugiej strony na 10 minut reklam przed i po VS jakoś jest czas :/

innertia

Za reklamy jest kasa. Im lepsza pora, tym większa. Na forum Gran Hotelu ktoś kiedyś wyjaśniał, że to co oglądamy to jest wersja wg pierwotnego zamysłu, stąd inny podział odcinków, stosowany też w innych krajach. Nie wiem czy cięcia tylko w TVP, trzeba by sprawdzić wersję z Netflixa, bo podobno podział odcinków jak w TVP ;)

Alee

W "Gran Hotelu" są też powycinane sceny, więc nie jest to tylko kwestia podziału na sezony/odcinki :(
A w "El Principe" na pewno cenzurowali sceny seksu ;)

KaminariHana

"Pamiętam też jak szczerze uśmiechnął się gdy egzekucja Hilal była odwołana"
To naprawdę ciekawe, jak dwie osoby mogą całkowicie inaczej oglądać te same sceny :D Dla mnie Tevfik zrobił grymas, który zinterpretowałam jako "kurde, a gdyby zginęła, to Azize już na zawsze znienawidziłaby Cevdeta i byłaby moja", chociaż nie chciało mi się wierzyć, że Tevfik poświęciłby młodą dziewczynę :/

innertia

W sedno ;)

innertia

Może myślimy o dwóch różnych scenach albo ja mam problemy z pamięcią. Aż z ciekawości później to sprawdzę ;-)

ocenił(a) serial na 8
innertia

Ja też tę scenę odebrałam podobnie jak Ty. Może nie tyle chodziło o to, że Tevfik by poświęcił młodą dziewczynę, ale w duchu wcale by jej nie żałował. Ani palcem nie kiwnął, aby nie było egzekucji. Azize takie miała pretensje do Cevdeta, że nic nie zrobił w tej sprawie, a Tevfik też nic nie zrobił i co ?

AnkaJ_3

Tevfik nie jest ojcem Hilal ani nie należy do greckiego wojska więc nic dziwnego, że Azize go jakoś specjalnie nie obwinia, co najwyżej jest zniesmaczona jego podejściem do sprawy.

KaminariHana

Ja pamiętam scenę, jak Tevfik jej obiecywał, że napisze do Stambułu i Azize już miała ochotę go nosić na rękach ;)
W ogóle Azize i Hasibe dają się wodzić Tevfikowi za nos, najlepsze jest, że on rzuca frazesami albo pojawi się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie (jak wtedy, kiedy obwozili ciało Eszrefa) i w zasadzie nie musi NIC robić, a i tak uznają go za wielkiego bohatera :/

innertia

Tak, najpierw go może i chciała nosić na rękach ale szybko zmieniła podejście kiedy powiedział jej sorry, nic z tego. Najwidoczniej Tevfik to taki charyzmatyczny facet, że wszystkich jest wstanie przekonać minimalnym wysiłkiem ;-)

ocenił(a) serial na 7
KaminariHana

Jak widać, Grecy są tak bezwzględni, iż biedni Turcy mogą jawnie i na głos czytać na ulicy tureckie, agitacyjne pisemka ;) A tak swoją drogą, jak to jest, że Mehmet i jego banda przez cały czas zbierają się w drukarni i drukują tam te swoje odezwy, skoro ten punkt już dawno został odkryty przez Greków? Przez ta lokalizacja powinna już być spalona dla nich... Dlaczego Grecy nie zarekwirowali sprzętu drukarskiego?

Anonimowy_Anonim102

Nie tylko Turcy czytają te pisemka, głównie rozczytywali się Grecy z jakiegoś powodu... Widocznie ta drukarnia jest zbyt charakterystyczna i twórcom nie chcę się zmieniać położenia ;-)

Anonimowy_Anonim102

To akurat był idiotyzm w jednym z ostatnich odcinków - Grecy wypuścili Lutfu, którego Osman przyprowadził do drukarni. Pierwszy absurd - mniejszy: Mehmet się pyta "czemu go tu przyprowadziłeś, na pewno was śledzą", a Osman na to "a gdzie miałem go zaprowadzić". Przecież Lutfu GDZIEŚ MIESZKA. Nie raz wspominał o ojcu, może nawet ma matkę.
A drugi absurd - konkretny: wszystko wskazuje na to, że Grecy ich nie śledzili. Co jak co, ale Stavros chyba nie jest idiotą? :/

innertia

Stavros się obraził, bo mu Wasilij zabronił zabijać ;) Co się będzie za chłopakiem uganiał jak go nie może prądem połaskotać.

ocenił(a) serial na 7
KaminariHana

Zgadzam się z tym, co napisałaś. Ja też jestem bardzo krytyczny wobec Hilal i tych jej patriotycznych (a tak naprawdę ksenofobicznych i nacjonalistycznych) egzaltacji oraz wiecznych dąsów i humorów wobec Leona. Kiedyś już tutaj napisałem, że Hilal przypomina osoby, którym jakaś sekta wyprała mózg.

Anonimowy_Anonim102

Właśnie to jest ciekawe, bo islam jest religią, która wypiera mózgi, tylko trudno nazwać Hilal lub kogokolwiek w tym serialu, poza babcią Hasibe, która ciągle przewraca te ichnie paciorki, osobą religijną. Jedyny raz, kiedy ktoś był w meczecie to na początku, kiedy Tevfik zamordował tych oficerów i Cevdet przyszedł zbadać sprawę. Swoją drogą w tureckich serialach się nie szczypią, obraz islamu i jego wyznawców jest raczej negatywny. Dobrze to było widać we WS- planowali jakieś świństwo i kończyli knowania czymś w stylu
"-Niech nas Allah prowadzi
-Amen".
Tutaj prym wiedzie babcia Hasibe- praktycznie nieustannie się modli a przeklina syna, aż wióry lecą. Nie wiem czy zdają sobie sprawę z tego w jakim świetle się stawiają.

Alee

Jest też scena z modlącą się do Allaha Azize przed egzekucją Hilal. Zadziwiające jest to, że chyba częściej widzimy modlitwy i okazanie wiary przez chrześcijan.
Wydaje mi się, że islam w tureckich serialach jest przedstawiony w dość negatywny sposób z pełną premedytacją twórców. Z moich skromnych doświadczeń z produkcjami z tego kraju, przypominam sobie, że postacie okazujące swoją religijność zazwyczaj są ludźmi zacofanymi, często niszczącymi innym, w tym swoim bliskim, życie.
W Turcji jest pewien konflikt marzeń o świeckości państwa i marzeń o obowiązywaniu religijnego ekstremizmu. Ludzie związani z aktorstwem, scenarzyści i reszta ekipy odpowiedzialna za powstawanie tych seriali należy raczej do tych pierwszych marzycieli, bardziej rozluźnionej grupy społeczeństwa.
"Nie mam religii i czasami chcę by wszystkie religie znalazły się na dnie morza." są to słowa nadal szanowanego tam przywódcy.

KaminariHana

Ciekawe jak długo Erdogan na to pozwoli. Pamiętałam scenę z modlitwą Azize, choć nie pamiętałam kiedy miała miejsce ;)

Alee

Albo jak długo Turcy pozwolą Erdoganowi ;)

KaminariHana

No tak, w "1000 i jednej nocy" Burhan też wiecznie chodził z "różańcem", a przez dłuższy czas był człowiekiem zatwardziałym w uprzedzeniu i nienawiści.

ocenił(a) serial na 8
innertia

Pamiętam ten różaniec Burhana i zawsze się zastanawiałam, czy oni, tzn. muzułmanie modlą się na tym różańcu podobnie jak my, czy też im służy do innych celów. Ale swoją drogą Burhan był bardzo zatwardziały, a kiedyś powiedział do żony, że teraz się modli do Boga aż 5 razy dziennie.

innertia

W Grzechu Fatmagul było mnóstwo takich zacofańców. Pamiętam postać matki tego Mustafy czy jak miał na imię ten nieszczęsny pierwotny narzeczony głównej bohaterki, która kłaniała się do Allaha a obwiniała swoją niedoszłą synową o to... że została zgwałcona. Zresztą nie tylko ona, ale pamiętam, że ona była religijna.

KaminariHana

Pamiętam jedną scenę z tą kobietą - w ruinach domu, kiedy oskarżyła Fatmagul (oglądałam ten serial baaardzo pobieżnie ;) ).
W "O hayat benim" zdarzało się, że jedna z bohaterek czasem chodziła do meczetu (modliła się w jakimś ogrodzie przed budynkiem), ale to właśnie była jedna z tych pochodzących ze wsi.
Ogólnie w tych serialach, które oglądałam lub widziałam fragmenty, religijność była czymś marginalnym. Rzadko się też trafiały kobiety noszące hidżab już inne nakrycie głowy - albo starsze ogólnie, starsze w bogatych rodach, jak babka w "Cenie miłości" albo "proste" pochodzące ze wsi - biedniejsze bohaterki w średnim wieku z "O hayat benim". Zdziwiło mnie, że w jednym z seriali prawie wszystkie paradują w chustach (chyba "Cena miłości"), ale to może kobiety z jednego kręgu, rodziny.
Chociaż, jak się tak zastanowić, to w Polsce mamy dominujący katolicyzm, w każdą niedzielę wielu ludzi chodzi na mszę, a w serialach temat religii też jest marginalny - ewentualnie pokazanie ślubu kościelnego, chrztu, pogrzebu i Wigilii. Chyba tylko "Ranczo" i "U pana Boga w ogródku" pokazywały jak ważny jest Kościół, zwłaszcza na prowincji. (jakkolwiek bohaterowie tych seriali też nie są religijni ;) )

innertia

To chyba też zależy od miejsca. Kilka lat temu podczas pobytu w Turcji przewodniczka opowiadając o religijności Turków wskazała na Izmir jako najbardziej liberalne miasto, natomiast Konyę jako najbardziej konserwatywne

annabo

Akcja GF miała miejsce w Cesme, koło Izmiru ;)

innertia

Zgadzam się, że w naszych serialach panuje pełna laicyzacja a religia to właściwie temat nieporuszany. Ale jeśli chodzi o uczęszczanie Polaków do kościoła co niedzielę to niestety nie jest tak różowo :( Powiedziałabym, że można zaobserwować pewną polaryzację społeczeństwa- część ludzi angażuje się mocno w wiarę i ich religijność przestaje być jedynie tradycyjna a druga część generalnie olewa kościół, wiarę i życie wg zasad i albo zachowuje pewne elementy jako tradycje- ślub, chrzest, pogrzeb, święta, albo odcinają się "całkowicie".

ocenił(a) serial na 7
Alee

Bo widzisz, to są już ci nowi, świeccy Turcy, którzy z Kemalem Paszą będą budować Turcję XX wieku ;)

HotChocolate90

Uderzyła mnie scena otwierająca odcinek. Ale nie tym, że najbliżej grobu stali i rzucali ziemią goście z samozwańczego izmirskiego "ruchu oporu", którzy nawet Esrefa nie znali i których próbuje się kreować na niewiadomo jakich bohaterów. Uderzyło mnie zderzenie postaci Tevfika, mordercy, który stoi nad grobem i udaje, że płacze, że rozpacza i że się modli i Cevedta, który musi stać z tyłu i pilnować, reprezentować grecką armię i zachowywać opanowanie a nawet udawać pogardę a tak naprawdę ukrywa łzy, smutek i nawet nie może się jawnie pomodlić, chociaż serce mu się rwie.

ocenił(a) serial na 7
Alee

A mnie zastanawia, że Mehmet, który przecież był poszukiwany przez Greków, pojawia się na pogrzebie Esrefa, stoi sobie tam spokojnie nad jego grobem i nikt go nie aresztuje? Śmieszne jest także to, iż przez ten cały czas chodzi on sobie swobodnie po Izmirze, kompletnie się nie kamuflując (nie uwzględniam tutaj tej jego śmiesznej czapeczki, która tylko jeszcze bardziej zwraca na niego uwagę) i również nikt go zatrzymuje...

Anonimowy_Anonim102

A kto byłby zamiast niego siejącym zamęt psycholem gdyby go Grecy złapali? ;-)

ocenił(a) serial na 7
KaminariHana

Ogólnie to prawda co napisałaś. W kwestii wątków romantycznych, wsystko powinno ograniczyć się do Azize i Cevdeta, i skąpo Hilal i Leona.

ocenił(a) serial na 7
KaminariHana

Mnie w serialu dziwi to, że nikt z rodziny Cevdeta nie domyśla się, że on wcale nie jest zdrajcą. Były co najmniej trzy sytuacje, które powinny dać im do myślenia.

- Azize opatrywała kogoś w szpitalu, nie pamiętam teraz kogo, przeklinała Cevdeta a osoba, która się opiekowała powiedziała jej, że gdyby wiedziała o Cevdecie, to co on, to odszczekała by wszystko co o nim powiedziała.

- Cevdet wykonał egzekucje na Esrefie, po czym jego ciało wykradziono a jakiś czas później okazuje się, że wcale nie zginął, tylko ocalał i zginął jakiś czas później. Logika każe myśleć, że coś jest nie tak.

- To jak Ali Kemal i Hilal zostali uwolnieni od greckich strażników, po napadzie na pocztę. I to w obecności Cevdeta, który w tym czasie zamiast strzelać do napastnika, który nawet nie próbował go zabić, strzelał w powietrze.

HotChocolate90

Jeśli chodzi o tę pierwszą sytuację, to Cevdet jej powiedział, że ma nawet nie wspominać o takim "absurdzie", bo ich narazi. Azize generalnie wierzy w to co się jej wmawia, jak choćby irracjonalne kłamstwa Tevfika a nie wyciąga wniosków z tego co widzi. Co do egzekucji Esrefa to jest to bardzo dziwne.
A na poczcie Hilal była w szoku, ale ogólnie to cała ta rodzinka jest tak zaślepiona nienawiścią do Cevdeta, że nie myślą logicznie.

HotChocolate90

W pierwszej sytuacji o której piszesz chodziło o Nieśmiertelnego Hasana i po tych słowach Azize wprost się pyta z nadzieją Cevdeta czy nie jest szpiegiem na co on odpowiada jej awanturą, trzymając ją za twarz i poniewierając, po czym niedługo potem ze skamieniałą twarzą patrzy jak jego córkę wojsko któremu służy prowadzi na śmierć. Z perspektywy jego rodziny nie wygląda to najkorzystniej. Azize dopiero wtedy mówi sobie w myślach, że mu nie wybaczy i jej zachowanie w tym przypadku nie jest jakoś specjalnie zaskakujące. W wysunięciu prawidłowych wniosków przeszkadzają jej takie bardzo emocjonalne sytuacje, po których ciężko okrucieństwo jej męża wobec rodziny jakoś wytłumaczyć.

Cała ta sytuacja z Eszrefem przede wszystkim powinna zaalarmować Greków, a Cevdet nie ponosi żadnych konsekwencji chociażby za beznadziejne strzelanie ;-) Wszyscy myślą, że to jakiś wyjątkowy cud i przypadek.

Uwolnienie Hilal i Alego Kemala najwidoczniej jest uznawane jako akt miłosierdzia Cevdeta wobec własnych dzieci, a nie całkowity brak lojalności wobec Greków. Faktycznie dziwne jest to, że owe dzieci w ogóle o tej sytuacji nie myślały i nie spojrzały na swojego ojca łaskawszym okiem, tak samo Azize która robi wyrzuty Cevdetowi gdy mówi on, że nie może zrobić nic innego nic przemilczeć sprawę i nakłania do wyjazdu dzieci. A co ma zrobić?

Ogólnie rzecz biorąc to pewnie było dużo innych sytuacji w których mogliby zaczynać się domyślać ale tego nie robią. W najbliższych odcinkach Azize znów zwątpi i zacznie prosić go o jakiś znak.

KaminariHana

Dla zrównoważenia postaci, które da się lubić i tych, na które nie da się patrzeć, wystarczyłby jeden Tevfik ;)

ocenił(a) serial na 7
Alee

Ciekawe jak zareagują Yildiz, Hilal i Ali Kemal, kiedy dowiedzą sie, kim naprawdę jest Cevdet. Bo zakładam, ze pewnie poznają prawdę. Czy Hilal i Alemu Kemalowi zrobi się wstyd? Czy Ali Kemal dokona jakiegoś dramatycznego czynu w akcie rozpaczy, za to, że chciał zabić, tak poświęcającego się patriotę?

Ogólnie, to cały czas główkuję na tym, jak scenarzyści zakończą tę historię. Przede wszystkim, co zrobią z Cevdetem?

HotChocolate90

Nie zrobią nic, może Hilal się popłacze i wpadnie ojcu w ramiona i będzie przepraszała, chociaż u niej trochę słabo z tą refleksyjnością. Ali Kemal skupi się nad swoimi problemami z tożsamością, bo nagle okaże się, że nie wie kogo nienawidzić- Cevdet nie jest zdrajcą a on sam jest Grekiem.

ocenił(a) serial na 7
Alee

Faktycznie, w końcu jego prawdziwy ojciec, bez mrugnięcia okiem chciał powiesić Hilal. No i jeszcze fakt, że chciał zabić swojego brata, nawet przystawił mu już nóż do gardła. Ciekawe, co by zrobił, gdyby Leon nie dostał wtedy wstrząsu?

HotChocolate90

Nawet gdyby nie był dzieckiem Wasilija to fakt bycia Grekiem by go mocno poturbował. On nienawidzi Greków a tu nagle okazuje się, że sam nim jest? Ciężki szok. Tylko mógł się nieco wcześniej nad tym zastanowić. Wiedział, że jest przygarnięty, ojciec przywiózł go z akcji, co w połączeniu z tym, że raczej ze swoimi nie walczył a Cevdet nie chciał mu nic powiedzieć, powinno mu dać do myślenia, że coś jest z jego pochodzeniem nie halo.
Mnie np. ciekawi pochodzenie Azize i jej stwierdzenie w pierwszym odcinku, że nie ma ojczyzny. Skąd więc jest i kim byli jej rodzice? ;)

Alee

Ali Kemal, jak i reszta jego rodziny, ma raczej problem z greckim wojskiem niż z grecką ludnością cywilną. W końcu rodzina z którą się przyjaźnią jest tejże narodowości. Co nie zmienia faktu, że chłopak gdy dowiaduje się o swoim pochodzeniu, nie jest zawiedziony tylko tym kim są jego rodzice ale też tym, że jest Grekiem. W ogóle ich stosunek do Greków jest strasznie niekonsekwentny.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Też chciałabym zobaczyć, jak rodzina Cevdeta zareaguje na wiadomość, że ich ojciec był wspaniałym człowiekiem i patriotą. Może to będzie na początku sezonu drugiego. Azize już wie o misji Cevdeta i myśli, że on poległ, to powie córkom i mamie. Bardzo chciałabym zobaczyć ich miny, zwłaszcza córuchny Hilal. która tak ojca nienawidziła oraz tej starej kobiety (ropuchy), która tyle razy swojego syna przeklinała i wysyłała do piekła. Mam nadzieję, że jesienią będzie można już to obejrzeć w Internacie, chociaż teraz aktorzy mają wakacyjną przerwę i chyba nie powstaje jeszcze drugi sezon.

AnkaJ_3

Na IMDb jest oznaczone, że pierwszy odcinek w październiku ;)

ocenił(a) serial na 8
Alee

Dzięki za informację.

Alee

Ciekawe kiedy w PL ;)

Alee

Tevfik działa w innym zakresie a tu potrzebny jest psychol w partyzantce ;-)

KaminariHana

No nie wiem, mimo że jestem po stronie Greków, to wolałabym oglądać partyzantkę, w której nie ma psycholi, tylko inteligentni, walczący patrioci, którzy wiedzą co robią. Ale rozumiem, że wszystko w serialu zmierza do Mustafy Kemala i tego, że jak on się pojawi to wszystkich nagle oświeci i spłynie na nich rozum ;)

ocenił(a) serial na 7
Alee

W całym tym ruchu oporu, tylko Cevdet i Jakub nie posiadają, ilorazu inteligencji chomika.

Alee

Najlepiej gdyby w partyzantce istniało większe zróżnicowanie osobowości a także umiejętności. A tak mamy Mehmeta zabójcę, który rozkazuje przytakującej, bezrefleksyjnej grupce muzyków (może Lutfi jakoś tam się ze swoją wrażliwością trochę wyróżnia ale on niewiele ma do powiedzenia, w dodatku protestami i piórem to oni nic by nie zdziałali, przecież to jest wojna) i jeszcze Alego Kemala, który nie wie co robi i buntuje się dla zasady, bez względu na to czy jest powód czy nie. Dobrze chociaż, że ten ostatni mimo tego, że zgrywa bezwzględnego twardziela przy Mehmecie, ma jakieś sumienie, ale to tylko wpływa na jakieś urozmaicenie w grupie a nie na skuteczność ich walki. A jeszcze jakoś można zaliczyć Hilal do tej grupki, ale ona to w ogóle gorąca głowa ze sprzecznymi motywami, w dodatku tak jak Lutfi woli nie nawet nie myśleć o walce zbrojnej mimo, że w swoich pisemkach tak zieje nienawiścią.
Ciekawi mnie czy Turcy w ogóle poruszą kwestię masakry na ludności cywilnej w Izmirze. Mam nadzieję, że tak. W końcu Mustafa Kemal sprzeciwił się takim działaniom a on jest świętością, więc może w serialu jakieś niebywale podłe charaktery niesłuchające wodza dopuszczą się tego i krzywda Greków a także innej ludności chrześcijańskiej o której jakoś w serialu nie ma mowy, będzie w miarę rzetelnie przedstawiona.

ocenił(a) serial na 8
KaminariHana

A ja uważam, że Ali Kemal to człowiek bez sumienia. Jak można planować z kolegami, z takimi przygłupami - zabójstwo swojego ojca ? I wcale nie uważam, że ruszyło go sumienie, tylko chciał się więcej dowiedzieć o swoim pochodzeniu, dlatego Cevdeta zostawił w spokoju. Potem szedł z zimną krwią dobić w szpitalu bezbronnego Leona. Gdzie tu jakieś sumienie ? Na dodatek kocha się w pięknej "siostrze", a podrywa inną (Eleni). Ali Kemal to tez jedna z bardziej wkurzających postaci tego serialu /poza Tevfikiem oczywiście/.
Też jestem ciekawa, czy będzie w następnym sezonie pokazana ta masakra ludności cywilnej innych nacji. Wątpię, czy Turcy to pokażą. Już i tak nie przedstawiają siebie w dobrym świetle, ale rzeź Greków i Ormian w 1922 roku, to chyba dla nich plama na historii. Dla mnie jest najważniejsze, żeby się okazało, że Cevdet przeżył ten wybuch w greckim sztabie. Jeśli nie przeżyje, to chyba nie dam rady dalej oglądać serialu. Pewnie sezon drugi zacznie się od tego, że Azize, która myśli, że Cevdet poległ, wyjaśni swoim córkom i matce Cevdeta prawdę o nim. Bardzo jestem ciekawa ich reakcji na te newsy. Zwłaszcza starej matki, która tyle razy mu złorzeczyła i wysyłała do piekła. No i co na to bezczelna i pyskata Hilal ?

AnkaJ_3

Alego Kemala zdecydowanie ruszyło sumienie w przypadku Cevdeta a także Leona. Kiedy przychodzi co do czego zaczyna się wahać i wycofuje się. W przypadku ojca od początku widać po nim niechęć do tego planu, przeciąga podjęcie decyzji, Cevdet robi coraz więcej "świństw", w końcu w poczuciu obowiązku do zatrzymania jego działań i nacisków Mehmeta dochodzi do tej całej sytuacji w knajpie i wtedy Ali Kemal wzrusza się i rezygnuje.
W sytuacji z Leonem to samo, Mehmet jak zwykle wychodzi ze swoim genialnym planem - trzeba zabić kogoś ale oczywiście przerzuca to na Alego Kemala. Ten znowu się krzywi i wzdycha, idzie do tego szpitala, stoi nad tym jego łóżkiem szpitalnym i znowu nie może się zebrać, a gdy Leon dostaje ataku w popłochu biegnie wołać o pomoc ;-) To, że w obu sytuacjach rusza go sumienie jest raczej oczywiste. Przychodzi też na myśl sytuacja kiedy Mehmet udając, że się poddaje strzela temu greckiemu żołnierzowi w głowę, a Ali Kemal jest przez dłuższą chwilę w szoku po zobaczeniu tego.
Mówiąc o sumieniu miałam na myśli raczej te ekstremalne sytuacje, związane z mordowaniem z zimną krwią. Ali Kemal w wielu sytuacjach, takich jak ta z Eleni, udowadnia, że jest świnią.

Cevdet na pewno przeżył ten wybuch, bo inaczej po prostu być nie może, a w dodatku wydaję mi się, że aktor go grający podpisał już umowę na dwa sezony, więc albo przeżył albo będzie grał jako duch ;-)
Nie mam wielkich nadziei na to, że reszta rodziny dowie się prawdy na samym początku nowego sezonu. W tym liście Cevdet chyba nawet prosi o wyjawienie prawdy po wygranej? Nie pamiętam tego dobrze, ale gdy córki próbują przechwycić list, Azize przyciska go do siebie, nie pozwalając im na jego przeczytanie.