O co chodzi z tym ali kemalem? On jest jakimś przybranym bratem?

Tak. Został uratowany z pożaru przez pułkownika Cevdeta, gdy miał roczek i został przybranym synem Azize i Cevdeta. Ja się domyślam, że on będzie rodzonym synem greckiego przywódcy - generała Wasiliego, chociaż po obejrzeniu 25 odcinków nie jest to jeszcze wyjaśnione.

O kurcze, jeszcze bardziej mnie to zaciekawiło. Nie oglądałam pierwszych dwóch odcinków, ale coś mi nie grało w tym że jest zakochany w swojej siostrze, jak się okazuje nie rodzonej

Ciekawe jak wytłumaczą obecność Cevdeta w greckiej armii.

Nadrobiłam 4 odcinek na szybko. Dość ciekawie się to zapowiada. Wielki patriota Cevdet, zdradza kraj, który jak uważa, wcześniej zdradził jego. Zaskakująca była scena w której rozkazał zamknąć w areszcie i Alego i Azize. Zastanawiam się tylko, jak scenarzyści rozpiszą dalej całą historię. Wiadomo, że Turcy bardzo lubią dramatyzm a to, zwykle nie wychodzi na dobre ich produkcjom. Oby w tym przypadku nie przesadzili.

Oby tylko cała rodzinka przeżyła do ostatniego odcinka, to wtedy będe zadowolona:)

Jeszcze chyba w Turcji nie został serial zakończony, ciągle jest nagrywany na bieżąco. Ja obejrzałam z napisami do 25 tureckiego odcinka, a tam każdy jest około 2 godzin. Jest niesamowicie wciągający, nie mogłam się od niego oderwać, zarwałam kilka nocy, czekam na odcinek 26, bo raz w tygodniu jest dodawany nowy. Gdyby ktoś chciał, mogę udostępnić link do tego serialu z polskimi napisami. Z przyjemnością go oglądam, bo w rolach głównych jest para moich ulubionych tureckich aktorów.

Po 4 odcinkach mogę powiedzieć że póki co, będę oglądać go dalej. Spojlerami Aniu polecieć nie możesz?

A co do serialu. Pierwszą jego wadą jak dla mnie, jest postać Tefvika. Przeciętnie rozpisana jak na razie. Bardzo przewidywalna. Przed emisją VS w polskiej tv, w ogóle nie widziałam serialu. A od razu wiedziałam, że to Tefvik zdradzi Cevdeta i wbije mu nóż w plecy. Już na pierwszy rzut oka było widać, bijący od jego postaci fałsz i nieszczerość. Do tego jego motywacja i powody jego postępowania wydają się nieco prymitywne, ale z drugiej strony, typowe dla tego typu produkcji.

Zastanawiam się, jak scenarzyści wybrną z tego, że Cevdet przeszedł na stronę wrogów Turcji....i czy w ogóle z tego wybrną?

Prymitywne motywy postępowania? Takie właśnie kierują ludźmi w prawdziwym życiu :)

Taaaak, bardzo proszę o link, bo oglądanie jednego odcinka dziennie mi nie wystarcza. Strasznie się wciągnęłam w ten serial;)

Dowiedziałam się, że w tym serialu pojawi się postać grana przez Okana Yalbika, aktora który grał Ibrahima Paszę we "Wspaniałym stuleciu".

To prawda. Pojawi się w odcinku chyba 22 tureckim i będzie grał Charlesa Hamiltona, który przyjechał do Izmiru z Anglii. Dużo namiesza, a będzie kombinował coś razem z prawdziwym zdrajcą czyli Tavfikiem. Mogę powiedzieć, że bardzo ładnie się prezentuje, zmienił się na korzyść z wyglądu, chociaż z powodu swojej roli nie będzie chyba lubianą postacią. Gdzieś czytałam, że pierwotny tytuł serialu miał być "Zdrajca", ale został zmieniony po wydarzeniach politycznych, które miały miejsce w Turcji latem ubiegłego roku. A właśnie taki tytuł niezmiernie by do tego serialu pasował. I to nie Cevdet jest zdrajcą Ojczyzny, ale chyba długo jeszcze musimy poczekać, zanim to się wyjaśni. Do 25 odcinka jeszcze nie. Bardzo denerwująca jest postać Tavfika, tyle razy robi na złość i nikt o tym nie wie. Wszystko mu się udaje. Dopiero w odcinku 25 Azize (która już jest żoną pułkownika Tavfika) oraz generał Cevdet zaczynają coś podejrzewać.

A wiesz już jak scenarzyści wyjaśnią to, czemu Cevdet jest w greckiej armii?

Podaję link do odcinka pierwszego. Jeśli się tam wejdzie, to pod ekranem po prawej stronie powinny być kolejne odcinki.
http://vider.info/vid/+fn8nese

Właśnie weszłam na forum, żeby o to zapytać, bo Cevdet powiedział do Azize "matka dwójki dzieci" i coś mi się nie zgadzało już na początku ;)

Nadrobiłam sobie 5 odcinek. Scenarzyści dość zmyślnie wszystko ustawili. Cevdet zachowuje się tak, jak by zrobiono mu w obozie jenieckim pranie mózgu. Ukochana żona już nie znaczy dla niego tak wiele, jak kiedyś, syn również. Patrząc na to, jak w retrospekcjach pokazuje się przeżycia Cevdeta, myślę, że jego przemianę wytłumaczono całkiem logicznie. To zabrzmi, jak średnia analiza psychologiczna ale, wiemy jaką postacią był Cevdet na początku. To co się stało, ta zdrada, strzał w plecy, zburzyły cały system wartości jakimi kierował sie w swoim życiu. Do tego pobyt w niewoli, świadomość (jak się okazało niesłuszna), ze cała jego rodzina nie żyje i że on też nie ma, po co żyć, zrobiły swoje. Jak myślicie trafiłam?

Ciekawe jak z tego wybrną scenarzyści, bo zakładam, że z biegiem i rozwojem historii Cevdet przejdzie przemianę jeszcze raz, oraz czy krewni mu to wszystko wybaczą?

Ale, właśnie na widok żony i syna po siedmiu latach życia w świadomości że oni nie żyją powinno w nim wywołać jakieś emocje, cokolwiek, a on jakby się zupełnie odciął od tamtego życia, typowe pranie mózgu, on teraz jest nawet gotowy zabić rodzinę jeśli ta będzie stawiała opór, to jest już trochę nieprawdopodobne. Ciekawi mnie tylko ten wątek z Ali Kemalem, bo ktoś napisał że on okaże się synem jakiegoś dowódcy greckiego. I jeśli Cevdet się nawróci i stanie po stronie Turków to syn będzie walczył przeciwko ojcu? Ciekawe jak to historycznie się skończyło i kto wygrał tam tą wojnę. I tak oglądam to głównie przez wątek Alego i Yldiz , Ali się tak śmiesznie zachowuje przy niej, uważam że to słodkie;)

Jak to było w historii? Wojna o której mowa w serialu, czyli inwazja Grecji na Turcję trwała 4 lata. Zaczęła się w 1919 roku, tak jak pokazano w serialu, zajęciem przez Greków Izmiru, po grecku nazywany Smyrną. Armii tureckiej początkowo szło kiepsko. W kulminacyjnym momencie walk, grecka armia była zaledwie 100 kilometrów od Ankary, dzisiejszej stolicy Turcji. Ostatecznie Turcy wyparli Greków. A całą wojnę symbolicznie kończy dramatyczne wydarzenie, mianowicie gigantyczny pożar Izmiru trwający od 13 do 17 września 1922 roku.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_po%C5%BCar_Smyrny

Po wojnie doszło "wymiany ludności, między oboma krajami. Tereny dzisiejszej Turcji musiało opuścić 1,5 miliona Greków, żyjących tam od 2500 lat. Jednocześnie z Grecji wysiedlono 300 tysięcy muzułmanów. W efekcie doszło do traktatu pokojowego w Lozannie, który był dla Turcji łagodniejszy, niż ten z Sevres z 1920, który kończył przegraną, przez osmańską Turcję Pierwszą Wojnę Światową.

To tak w skrócie, nieco interesuje się historią. Także wiem, mam nadzieję, że odpowiedź cię zadowoliła?

Wielki pożar Smyrny
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1530347,1,wielki-pozar-smyrny.r ead

The Great Fire of Smyrna 1922
http://www.greece.org/genocide/smyrna1922.htm


Oprócz Ormian i Asyryjczyków także Grecy byli ofiarami osmańskiego/tureckiego ludobójstwa

Ludobójswo Greków
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ludobójstwo_Greków


Greek genocide
http://www.greek-genocide.net/index.php/en/
http://www.greek-genocide.net/index.php/en/overview

Izmir (Smyrna)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Izmir#Ludno.C5.9B.C4.871

"[w 1922 r ] ...w czasie tureckiego zajmowania miasta doszło do rzezi znajdującej się tam ludności greckiej i ormiańskiej, szacowanej na około 100 000 ludzi. Brutalnie został zamordowany biskup Patriarchatu Konstantynopolitańskiego Chryzostom ze Smyrny. W dniach 13-17 września doszło do wielkiego pożaru, w wyniku którego zniszczona została znaczna część miasta zamieszkiwanego przez chrześcijan (oszczędzone zostały dzielnice turecka i żydowska). Traktatem pokojowym w Lozannie w 1923 roku Izmir z powrotem został przyznany Turcji. Zgodnie z osobnym porozumieniem pomiędzy Grecją i Turcją nastąpiła wymiana ludności, dlatego miasto jest dziś zamieszkane głównie przez Turków..."


Smyrna - the destruction of cosmopolitan city 1900-1922
https://mediterraneanpalimpsest.wordpress.com/2012/03/12/smyrna-the-destruction- of-a-cosmopolitan-city-1900-1922/

"....Smyrna’s largest population was Greek, some 120,000 by 1920, but it also included ca. 80,000 Muslims, 20,000 Armenians and a sizeable Sephardic Jewish population. It was also home to a number of very wealthy foreign families, the so-called Levantines, who hailed from Britain, France, and Italy predominantly (the Whittalls, Girauds, e.g.)...."

Odpowiem ci teraz na ten post. Tu wklejam Twoje słowa i zaraz się do nich odniosę.
...."Scenarzyści dość zmyślnie wszystko ustawili. Cevdet zachowuje się tak, jak by zrobiono mu w obozie jenieckim pranie mózgu. Ukochana żona już nie znaczy dla niego tak wiele, jak kiedyś, syn również. Patrząc na to, jak w retrospekcjach pokazuje się przeżycia Cevdeta, myślę, że jego przemianę wytłumaczono całkiem logicznie. To zabrzmi, jak średnia analiza psychologiczna ale, wiemy jaką postacią był Cevdet na początku. To co się stało, ta zdrada, strzał w plecy, zburzyły cały system wartości jakimi kierował sie w swoim życiu. Do tego pobyt w niewoli, świadomość (jak się okazało niesłuszna), ze cała jego rodzina nie żyje i że on też nie ma, po co żyć, zrobiły swoje. Jak myślicie trafiłam?"
Otóż jak najbardziej trafiłaś. Ale jest jeszcze coś. Otóż Cevdet przeszedł na stronę greckiego obozu na żądanie wielkiego patrioty, który się nazywa Eszref Pasza i to on cały czas "pociąga za sznurki" i mówi Cevdetowi, co ma dalej robić. Co jakiś czas, spotykają się w tajemnicy w sobie tylko wiadomym miejscu. Cevdet w głębi duszy nadal jest patriotą, kocha swoją Ojczyznę czyli Turcję i swoją rodzinę też. Nie może się ujawnić i swojej rodzinie powiedzieć prawdy, bo wtedy byłby mało wiarygodny. Lepiej dla niego jest, że z nim walczą i uważają go za zdrajcę. Wtedy ma zaufanie u greckiego dowódcy generała Wasila. Chociaż i tak inni greccy żołnierze go podejrzewają i mu nie ufają. W rzeczywistości on zaocznie pomaga przez cały czas Turcji np. przy przerzucie broni, czy gdy jego rodzina jest zagrożona. Pomaga też partyzantom. A wszystko to robi w greckim mundurze. I wcale nie jest gotów zabić nikogo ze swojej rodziny. Gdy jedna z jego córek ta młodsza, chyba Hilal omal nie zginęła powieszona na szubienicy, to tak załatwił potajemnie z Eszrefem Paszą, że Pasza porwał syna Wasila -niejakiego porucznika Leona, żeby go wymienić na córkę Cevdeta. Cała rodzina nic o tym nie wie i myślą, że on palcem nie kiwnął w tej sprawie, a on nie może im powiedzieć prawdy. Ali Kemal okaże się rodzonym bratem Leona, ale na razie tylko Cevdet o tym wie i nic nie powiedział o tym jego rodzicom, czyli Wasylemu i Weronice. Szkoda, że nasza telewizja dzieli każdy turecki odcinek na 3 części, lepiej, żeby na 2, bo serial będzie trwał długo. Azize, żona Cevdeta będzie w ciąży z nim i zdecyduje się wtedy wyjść za Tovfika, żeby ludzie nie wytykali jej palcami, że będzie mieć dziecko ze zdrajcą Ojczyzny. Teraz skończyłam oglądać odcinek 26 turecki. Już Azize się domyśla, że jej mąż Tovfik to kanalia i zdrajca. Przedtem była z nim szczera, teraz prowadzi grę. Na dodatek dawna kochanka Tovfika, niejaka Eftalia dostała za zadanie otruć Azize od Charlesa Hamiltona (którego gra tutaj "Ibrahim Pasza" ze WS, czyli Okan Yalbik). Ciekawe, czy do tego dojdzie. Mam nadzieję, że jednak nie. Oby nie pokazali, że straci dziecko. Przecież Eftalia nie ma żadnych gwarancji, że po tym wszystkim Hamilton wypuści ją żywą. byłaby głupia, gdyby poświęciła Azize dla swojego ojca. Hamiltonowi nie można ufać. Ciekawe też jak wyjaśnią ucieczkę Leona z więzienia, po tym jak zdradził Grecję i czy jego matka żyje. Jaka szkoda, że aż tydzień trzeba czekać na kolejny turecki odcinek.

Zaraz, zaraz, to Ali Kemal i Leon są braćmi?

Dokładnie tak. Ale do końca 28 odcinka tureckiego nie jest to jeszcze wyjaśnione, tzn. żaden z nich o tym nie wie. Tylko Cevdet się domyśla, bo Weronika mówiła mu, że zaginiony synek Dymitr miał pod sutkami blizny po oparzeniach i on przypomina sobie te blizny u przybranego syna, ale nie ma czasu ani głowy, żeby o tym myśleć. Tyle naraz problemów zwala mu się na głowę. Wasili już mu nie ufa. Tylko Azize już wie, że on nie jest żadnym zdrajcą, tylko gorącym patriotą. Ale przysięgła i musi milczeć. Bo tak chciał Esref Pasza, żeby nikt o tym nie wiedział, nawet żona Cevdeta. A wracając do Alego Kemala i Leona, to moim zdaniem widać nawet fizyczne podobieństwo między nimi. Dobrze dobrano aktorów. A ten Leon to wszystkim moim znajomym się podoba z wyglądu.

A pisałaś jeszcze, że Azize będzie w ciąży z Cevdetem. On będzie wiedział, że to jego dziecko? Jak to przyjmie? I kiedy powie Azize, że Tevfik to zdrajca?

Postaram się krótko opowiedzieć, jak to było. W 8 lub 9 odcinku tureckim (naszym 24 lub 25) Cevdet wysadzi w powietrze skład greckiej amunicji i przyjdzie wieczorem do żony, żeby spędzić z nią noc i potem mieć alibi. Co prawda Azize uważa go za zdrajcę kraju, ale dała się ponieść chwili, z tęsknoty za mężem, no i stało się. Potem, gdy okazało się, że jest w ciąży, nic nie powiedziała Cevdetowi. Zresztą Cevdet potem się z nią rozwiedzie. Matka Cevdeta chciała mu powiedzieć o dziecku, ale Azize ją powstrzymała. Tevfik się zgodził, że się z nią ożeni i żeby nie mówić Cevdetowi prawdy, że on wychowa to dziecko jak swoje i niech tak wszyscy myślą. W końcu Tevfik się z nią ożenił. Ale ona powie Cevdetowi o dziecku, chyba w 25 tureckim odcinku. Powie mu też, że nie miała wyjścia i dlatego wyszła za Tevfika. Cevdet bardzo się z dziecka ucieszył. Powiedział jedynie, że jeśli on zginie, żeby dziecku dać jego imię lub imię jego matki Hasibe, w zależności, czy to będzie chłopczyk czy dziewczynka. W odcinkach 27 i 28 tureckich Azize już się domyśla, kto jest prawdziwym zdrajcą. Lecz udaje wobec Tevfika lojalną żonę, żeby się czegoś od niego jeszcze dowiedzieć. Zresztą nigdy ze sobą nie spali, są tylko małżeństwem na papierze, czyli białym małżeństwem. W 28 odcinku porucznik grecki Sawras odkryje zdradę Cevdeta na placu boju i będzie próbował go zabić. Lecz Azize go zastrzeli i wtedy już wie o całej misji byłego męża, ale musi milczeć. Pod koniec 28 odcinka już Azize i Cewdet i partyzanci, wszyscy wiedzą, że Tevfik to zdrajca. Akcja dzieje się na leśnej polanie. Tevfik dziecku osmańskiemu, które jako jedyne ocalało z rzezi obozu, przyłożył nóż do gardła i nic mu nie mogą zrobić. Ten mały 9 lub 10 letni chłopiec jest jakby zakładnikiem. A na polanę wchodzą partyzanci i Azize, którzy słyszeli rozmowę chłopca z Tevfikiem. Chłopczyk mu wykrzyczał, że to on zabił jego wujka, potem swoich ludzi, a obóz spalili Grecy, a nie partyzanci. Za drzewami ukrywają się Cevdet z Jakubem, którzy też wszystko słyszeli. Mają broń wymierzoną w Tevfika. Na tym się skończyło.

Ciekawe. A o co dokładnie chodzi z tym Tevfikiem. Po czy jej on jest właściwie stronie? Greków? Turków? A może ma jakieś własne plany?

Szkoda, że tak długo trzeba będzie czekać na te odcinki w tvp ;)
28 odcinków to u nas jakieś 110-120?

Mnie się wydaje, że każdy oryginalny turecki odcinek jest dzielony w Polsce na 3 równe części. Bo turecki odcinek trwa około 2 godzin czyli 120 minut, a nasze około 40 minut. Tak więc odcinek 28 turecki to będą nasze odcinki 82. 83 i 84. Serial chyba nadal jest kręcony, więc nie wiadomo ile będzie odcinków i kiedy się skończy. Myślę, że nie tak dużo jak "1001 noc" lub "Grzech Fatmagul". Serial dobry, ale ileż można oglądać filmów o tematyce wojennej !!! I jeszcze jedno - dobrze byłoby, gdyby nasza TVP podzieliła każdy odcinek na 2 części 60 - minutowe. Czasem w takim krótkim 40 - min. odcinku nic się nie dzieje lub bardzo niewiele.

Nie jestem pewna czy dobrze napisałaś. "1000 i 1 noc" w oryginalnej, tureckiej wersji liczył 90, około półtora godzinnych odcinków. "Grzech Fatmagul" 80, też półtora godzinnych odcinków. Odcinki Vatanim Sensin, mają jakies 2 do 2,5 godziny.

Co do reszty, to też się mylisz, ale częściowo. Takich seriali jak ten nie ma wiele.

W którym odcinku tureckim spalili dom Azize? ;) Może tak nam się uda ustalić jak dokładnie dzielą, chociaż możliwe, że dzielą i łączą jak im się podoba. Pierwsze 4 odcinki to był chyba jeden odcinek turecki, potem możliwe, że jeden jest dzielony na 3 ;)

Tevfik to bardzo wkurzająca postać. Oficjalnie jest tureckim oficerem i nosi turecki mundur. Ale zabija swoich żołnierzy, jak wtedy 3 w meczecie. (Nie wiem, czy już był ten odcinek w TVP). Strzelał do Cevdeta (chociaż może bardziej chodziło mu tu o Azize), kiedyś za 2 skrzynie złota sprzedał Saloniki Grekom. Patriotą nie jest na pewno. lubi dobrze zjeść, pławi się w luksusie, ma romans z piękną Eftalią, ale przez cały czas marzy o Azize - żonie swego przyjaciela. Niby działa na rzecz Turcji, ale wyrządza rodakom więcej szkody niż korzyści. Taki hipokryta, dwulicowy człowiek. Ostatnio knuje przeciwko Turcji z Hamiltonem, tym Anglikiem, którego gra "Ibrahim Pasza" ze WS. Udało się również Tevfikowi podburzyć ludzi przeciw partyzantom, czy partyzantów przeciw ludowi - w każdym razie skłócił rodaków między sobą. Tak długo mu wszystko uchodzi na sucho, że czasem już nie można na niego patrzeć. On myśli tylko o sobie. A greccy oficerowie też go nie ruszają, więc on się czuje jak pączek w maśle. On nie jest ani po stronie Greków, ani Turków, tylko chce się jak najwięcej "obłowić", potem mieć Azize za żonę - to szczyt jego marzeń.

Taki skur... ;) Mam nadzieję, że zapłaci za swoje postępki (oczywiście, nie może być inaczej, ale bardzo jestem ciekawa w jaki sposób - Tevfik lubi strzelać ludziom w plecy, a nie mogę sobie wyobrazić, żeby Cevdet zrobił mu to samo).
Taka gnida, której zależy tylko na pieniądzach. I niby na Azize, ale mam wrażenie, że to wyłącznie pożądanie.

Też ciekawi mnie, jak zakończą ten serial? Ale jeśli okaże się sukcesem, to pewnie szybko się nie skończy. "Wspaniałe stulecie" liczyło 139 odcinków w wersji tureckiej i aż 312 w polskiej. A reżyserami "Zranionej miłości" są Yagmur Taylan i Durul Taylan, którzy reżyserowali 3 z 4 serii "Wspaniałego stulecia", więc serial może potrwać. Z tego co wiem, obecnie w Turcji przymierzają się do premiery 30 odcinka.

Dla mnie odcinki codziennie to trochę za dużo ;) Wolałabym normalnie co tydzień nawet 2 godziny ;)
Jak na razie serial jest ok, chociaż odcinki godzinne lepiej by się oglądało moim zdaniem.

Może zacytuję Tevfika z drugiego odcinka tureckiego, jak mówi do Eftalii, tej swojej kochanki :
- "Nikogo się nie boję. Ty też się nie bój o mnie. Turcy przegrają, a ja wygram. Ani stolica się ode mnie nie odwróci, ani Grecy. Polegam tylko na sobie".
To obrazuje, jakim człowiekiem naprawdę jest Tevfik. A ta jego miłość do Azize jest chora, zakazana, bo jest to miłość do żony przyjaciela. Na pewno jest to tylko pożądanie. Nie może jej mieć, więc swoje żądze zaspokaja z kochanką, której kompletnie nie szanuje. Taka jego 'miłość' do Azize przynosi tylko wstyd, a przecież miłość powinna być piękna.

Myślę, że w tym wypadku masz rację co do oceny postaci Tevfika. Z tym że, ja nie uważam, że to pożądanie wobec Azize . Pamiętam scenkę z chyba pierwszego, lub drugiego odcinka według polskiej numeracji. Cevdet i Tevfik jechali konno do domu Cevdeta i obserwowali po drodze bawiące się dzieci. Cevdet wspominał wtedy, że w dzieciństwie obaj bawili się w rycerzy, zamiast mieczy mieli zwykłe kije. Cevdet zwykle wygrywał a Tevfik, ze złości rzucał w niego kamieniami. Do tego jeszcze ta ich dziwna "zabawa" w podchody, kończąca się przystawieniem broni do pleców. Sądzę, że właśnie o to chodzi, to nie pożądanie a chwilami obsesyjna chęć rywalizacji z Cevdetem. Tevfik zawsze czuł się gorszy od Cevdeta, zazdrościł mu pieknej żony, pozycji w wojsku. I zachowuje się dziecko, które chce zabrać starszemu bratu zabawkę.

Jeszcze z tego, co się orientuję, to Tevfik też znał Azize od dziecka? Chociaż trochę dziwne, że poznała Cevdeta dopiero, jak miała 16 lat. Albo coś źle zrozumiałam i ona i Tevfik nie znali się jako dzieci?

Osobiście oglądam oryginalne z napisami i to co się dzieje w świeżych odcinkach przechodzi pojęcie jak dobry może być serial telewizyjny.
Świetne zwroty akcji, intrygi, wojna, patriotyzm, miłość. Emocje nie do opisania.
Dawno nie wkręciłam się tak w żaden serial. Z zapartym tchem czekam na każdy odcinek.
Polecam profil na FB pań, które zajmują się tłumaczeniem Turcja TV - Serialowe Hity i Filmy. Jest to ta sama grupa, która dodaje odcinki Kosem jak i wiele innych. Kobiety odwalają kawał dobrej roboty :)

To jak na razie dobry serial. Ale nie każdy może sobie pozwolić na to, co ty. Niestety mój grafik nie pozwala mi, na oglądanie blisko 2 godzinnych odcinków tak regularnie jak tobie. Przyznaję, że jestem ciekawa, jak scenarzyści rozpisali dalej tę historię. Jakie będzie podejście rodziny, do odmienionego Cevdeta i ich relacje z nim.

Wychodzi coraz więcej faktów, na temat pobytu Cevdeta w obozie. Zastanawiam się co przygotowali twórcy? W 6 części okazało sie, że Cevdet wydał współtowarzyszy, którzy próbowali uciec z obozu a jednego z nich, chyba zastrzelił. Ciekawe co scenarzyści wymyślili, dla jego postaci? Jeśli ma się "nawrócić" i przejść ponownie na stronę ojczyzny, to takie akcje sprawiają, że scenarzystom później, będzie moim zdaniem trudno wybrnąć ze zdrady Cevdeta i wiarygodnie pokazać, jego ponowne przejście na stronę swojego kraju.

Retrospekcje jak w serialu Arrow :D Lubię ten klimat.

I rzeczywiście, okazało się, że Cevdet jest w rzeczywistości tureckim szpiegiem. Tevfika gryzie sumienie. Ale nie ma jakichś wielkich wyrzutów. Serial wbrew pozorom nie jest wcale aż tak nużący więc będę oglądać dalej.

Na razie akcja średnio się rozwija, ale to najwyraźniej efekt dzielenia odcinków. Jeśli się nie mylę, dzisiaj będzie odcinek 10, czyli zacznie się emisja chyba 4 według tureckiej numeracji.

Zastanawiam sie czy Yildiz nieco się zmieni i przestanie być taką kapryśną pannicą. I oczywiście, czy Cevdetowi uda się odzyskać dobre imię. Bo póki co jedyną osobą, która może potwierdzić, że nie jest zdrajcą jest Esref Pasza.

Oglądałam też scenki ze zwiastunów kilku odcinków. I wychodzi na to, że za jakiś czas narodzi się nowe uczucie....i to między postaciami, po których byśmy się tego nie spodziewali.

Oby nie pomiędzy Yildiz i Ali Kemalem bo tego chyba nie zniosę, a wszystko ku temu zmierza.

Chodziło mi o Hilal i tego greckiego oficera Leona. Ale chyba między Yildiz a Alim, też coś będzie.

W serialu, póki co nie ma chyba postaci irytującej bardziej od Yildiz. Oczywiście patrząc przez taki nasz polski sposób. Nie wrodziła się w ojca. Ojczyzna zbyt wiele dla niej nie znaczy. Jest próżna, kapryśna, pragnie wygodnego życia i by osiągnąć ten cel, chce wżenić się w rodzinę generała wrogiej armii. Zobaczymy jak ta postać wyewoluuje na przestrzeni następnych odcinków.

Hilal i Leon a to dopiero niespodzianka. Ona wielka patriotka i on rozkapryszony i ambitny syn generała wrogiej armii. Przecież to Yildiz ostrzy sobie na niego zęby ;-) a co do samej Yildiz to masz całkowitą rację. Nie widzi nic prócz czubka swego nosa. Nie wdała się w rodziców i nie wydaje mi się że to się kiedyś zmieni.
Intryguje mnie postać Eftalii. Narazie jest piosenkarką i kochanką Tevlika ale ja czuję w tym drugie dno.

Mnie i chyba wszystkich najbardziej interesuje, jak scenarzyści wybrną z tego, że Cevdet, przynajmniej oficjalnie jest zdrajcą.

Póki co yildiz zaczyna coś czuć do ali kemala, bo zauważa że on coś do niej czuje, i to przejawia się głównie kiedy jest o nią zazdrosny albo ratuje ją z tarapatów

Jestem coraz bardziej przekonana ze to Ali Kemal jest zaginionym synem generała Wasilija i jego żony Weroniki.