PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612872}

Deus Ex: Bunt ludzkości

Deus Ex: Human Revolution
8,1 8 366
ocen
8,1 10 1 8366
Deus Ex: Bunt ludzkości
powrót do forum gry Deus Ex: Bunt ludzkości

Ta gra jest świetnie wyważona na najłatwiejszym poziomie trudności. Z zabitych przeciwników wypada broń z 3 nabojami k.rwa mać co to ma być?! hehe Najbardziej wk.rwiają te mobilne turrety. Granatów zero, amunicji nie starczy na ich zniszczenie. Jedynie co to omijać sku.wieli.

Dobrze, że jest zaimplementowana egzekucja przy zwarciu co oszczędza i tak trudno dostępną amunicję. Gameplay jest miodny i w sumie dobrze, że wymusza elementy składankowe, które znakomicie urozmaicają rozgrywkę.

Plusy:
+ Egzekucja przy zwarciu,
+ W sumie balans na granicy wyczerpania amunicji (Trzeba szanować każdy strzał. Strzelać rzecz jasna najlepiej w głowę. Wtedy po jednym strzale z rewolweru delikwent pada)
+ Możliwość wykonania headshotów
+ Mechanika strzelania
+ Sterowanie
+ Klawiszologia
+ System osłon
+ Paradoksalnie łatwość zginięcia gdy odstawiamy akcje typu rambo co wymusza zwiększoną ostrożność i podnosi emocje
+ QuickSave & QuickLoad
+ Hakowanie
+ AI
+ HUD
+ Fabuła nawet nawet (Wielki plus za wzmiankę o Grupie Bilderberg i Illuminati)
+ Niskie wymagania sprzętowe i płynne działanie w stałych 60 klatkach
+ Główny temat muzyczny:
http://www.youtube.com/watch?v=can0xuO9IvE
+ Czas rozgrywki (Gra jest na serio w ch.j długa)
+ Grafika
+ Design poziomów (Są ładne i dosyć zróżnicowane)
+ Brak nudy
+ Odrobinę wymagający i jednocześnie satysfakcjonujący najniższy poziom trudności
+ Żółto-złotawy motyw graficzny
+ Marker celu misji widoczny na ekranie
+ Szybkie wczytywanie
+ Możliwość zmiany poziomu trudności w każdym momencie gry (Bardzo dobre rozwiązanie. Coraz częściej się z tym spotykam w grach.)
+ Menu (Jest ładne i czytelne)
+ Możliwość spauzowania gry również podczas przerywników filmowych

Wady:
- NPCe mało charakterystyczne
- Jensen ma głos jak Clint Eastwood. xD
- Mobilne turrety, które non stop za nami podążają hehe
- Mało wyraziści bossowie i w sumie banalni na najniższym poziomie trudności (Do zabicia nieraz w +-2 minuty)
- Czasami jakby nie działał QuickSave bo przy wciskaniu F5 nie pojawiała się ikonka zapisu
- Mało widoczne powiadomienie, że są dostępne punkty doświadczenia, które zużywa się na upgrade’y

Wcześniej obrzuciłem błotem tego Deus Exa ale nie wiem jakim cudem to się stało. Zrobiłem drugie podejście do wersji Director’s Cut i gra okazała się po prostu zaje.ista. Im dalej w las tym więcej drzew. Świetna gra! Ominąć ten tytuł to istny grzech.

ocenił(a) grę na 9
STAMiNA

Według mnie z kolei w tej części Iluminatów wrzucili wręcz na siłę, wyciągnęli ich z kapelusza po prostu. Ten element mogli sobie nieco podarować, bo o ile pasował on do poprzednich dwóch części serii, tutaj wydaje się być śmiesznie naiwny.
Sama fabuła też jakby nieco mniej gęsta niż poprzednie części. W pierwszej części Deus Ex próbowałem wyliczyć wszystkie zawarte teorie spiskowe i nie wiem czy mi się to udało, wiem natomiast że była tego cała masa, każda misja dawała nam nowe informacje i rzucała nowe podejrzenia. W Deus Ex: Invisible War z kolei elementów transhumanizmu było tyle, że spokojnie można by napisać książkę w oparciu o tę grę. Z kolei w Deus Ex: Human Revolution fabuła wydała mi się stać na drugim miejscu. Niby ludzie buntują się przeciwko augmentacjom, ale z drugiej strony praktycznie w ogóle tego nie widać. Sądziłem że dużo większa część fabuły zostanie poświęcona rozmyślaniom na temat za i przeciw augmentacjom, że będziemy mogli wejść dużo głębiej w ten świat i poczuć klimat tego społecznego rozdarcia. Gdy doszło do konfrontacji z Taggartem na jego wystąpieniu, miałem nadzieje że będę mógł poprowadzić całą dyskusję, podczas gdy miała miejsce tylko krótka wymiana zdań.
Human Revolution jest grą fajną, ale ma stanowczo zbyt płytko ulokowaną fabułę.

ocenił(a) grę na 9
Oriflamme

>Według mnie z kolei w tej części Iluminatów wrzucili wręcz na siłę, wyciągnęli ich z kapelusza po prostu. Ten element >mogli sobie nieco podarować, bo o ile pasował on do poprzednich dwóch części serii, tutaj wydaje się być śmiesznie >naiwny.

Wiesz, że masz rację. :) Ja się po prostu podnieciłem, że usłyszałem cokolwiek o Illuminati. hehe ;)

ocenił(a) grę na 9
STAMiNA

W takim razie powinieneś koniecznie zagrać w pierwszego Deus Ex, tam odniesień do tej teorii spiskowej jest dużo więcej, a i przy okazji jest to przedstawione bardziej przekonująco, niż w Human Revolution, zaś sama fabuła w bardziej naturalny sposób podsuwa nam to rozwinięcie fabularne.
W bardzo też fajny sposób przedstawiono Iluminatów w Deus Ex: Invisible War. Tu duży ukłon do twórców gry, ponieważ wyjaśnienie kim są Iluminaci w tej części gry było jednym z największych zwrotów akcji i mocno zmieniało układ sił w postrzeganym przez gracza świecie :)

STAMiNA

Czegoś nie rozumiem, najpierw oceniasz na 3/10 teraz 9/10, gra jest momentami trudna jak dla mnie więc nie wiem o czym piszesz ;p

ocenił(a) grę na 9
WujekKoszar

>Czegoś nie rozumiem, najpierw oceniasz na 3/10 teraz 9/10
Bo ja jestem taki zdolny, że oceniałem gry nie ukończywszy ich. Teraz już tak nie robię.

Przeszedłem tego Deus Exa od A do Z i teraz ocena wynosi 9/10. :)

>gra jest momentami trudna jak dla mnie więc nie wiem o czym piszesz ;p
Też mi się wydawała trudna z początku ale z czasem stała się bardzo przystępna. Trochę wyzwania było ale przy wdrożeniu się w ten system osłon i wychylania się na prawdę przyjemnie się grało.

ocenił(a) grę na 8
STAMiNA

Oczywiście bez obrazy (rzucam palenie muszę się na kimś wyżyć) ale dla mnie Stamina jesteś frajerem :D

Mam na myśli, że wiele razy inni użytkownicy wypominali Ci, że oceniasz gry chociaż ich nie kończysz, wielokrotnie wypowiadałeś się na temat gry, której nie ukończyłeś i zmierzam do tego, że oceniłeś grę na 3/10 po czym dajesz jej 9/10 i piszesz o niej w większości w samych superlatywach. I jak Ty możesz być dla mnie lub innych użytkowników wiarygodny, jak najpierw będziesz się wykłócał, że gra jest beznadziejna, żeby potem ją przejść i mi wciskać kit jaka to ona jest wspaniała. Tak jest z wieloma grami w które grałeś, na przykładzie Deus Ex, można powiedzieć, że wiele gier których nie ukończyłeś mogły by ci przypaść do gustu, więc dla mnie jesteś tylko niedzielnym graczem :D

ocenił(a) grę na 9
forintleader

Dla mnie jesteś prawiczkiem. :)

Mnóstwo ludzi korzysta z moich opinii mimo iż czasami zmieniam zdanie.

W jednym jest racja. Nie powinienem oceniać nie ukończywszy gry w całości.

ocenił(a) grę na 8
STAMiNA

Powiedz to mojemu synowi ;)

Nie zaprzeczam, że tak jest, ale zmiana zdania i to dość skrajnie (3/10 - 9/10) jest dla mnie niczym innym, jak brakiem wiarygodności w tym co piszesz - nie mówię, że zawsze tak jest, ale jednak ;)

Życzę powodzenia w przechodzeniu kolejnych gier ;)



ocenił(a) grę na 9
forintleader

>ale zmiana zdania i to dość skrajnie (3/10 - 9/10) jest dla mnie niczym innym, jak >brakiem wiarygodności w tym co piszesz
To jest błąd z mojej strony, że oceniam grę poznawszy ją w kilku procentach. Teraz tak nie robię i oceniam tylko tytuły ukończone od deski do deski. :)

>Życzę powodzenia w przechodzeniu kolejnych gier ;)
Wzajemnie. :)

ocenił(a) grę na 8
forintleader

Jak on o Herosach 3 powiedział że to średnia gra :D

ocenił(a) grę na 9
STAMiNA

Wersja dostępna również na moim blogu: http://supremestamnet.blogspot.com/2015/05/910-low-ammo-no-ammo-full-inventory.h tml

;)

STAMiNA

Postanowiłem sobie odświeżyć tę grę po 2 latach, i nadal dobrze się gra.
>> MOŻLIWE SPOJLERY DLA OSÓB KTÓRE CHCĄ UKOŃCZYĆ GRĘ BEZ ZABIJANIA. <<
Na cóż komu amunicja w Deus Ex, jeśli Jensen sam w sobie to maszyna do zabijania, tym bardziej z ulepszeniami. Jedyne co może się przydać, a nie musi, to Tranquilizer Rifle, tudzież Stun Gun. Przy walce z bossami i tak wokół leży wszystko, co potrzebne jest do ich zabicia. Pozostałe bronie nosiłem ze sobą tylko po to, żeby je sprzedać i kupić pakiety pkt doświadczenia. Grę można przejść spokojnie bez jednego strzału, tym bardziej, że gra jest oskryptowana w taki sposób, by ją przejść skradając się.
-I tu pojawia się największy minus tej gry (poza durnymi, odrealnionymi walkami z bossami). Gra jest oskryptowana do granic możliwości; do tego stopnia, że nie warto przechodzić jej drugi raz z rzędu (chyba, ze po latach..), bo przeciwnicy za każdym razem zachowują się tak samo, patrolując ściśle określone ścieżki. Przydałoby się jakies urozmaicenie. Dlatego mam problem z większością gier Stealth. Chociaż w większości MGSów tego tak nie widać.
-Do tego głupota wrogów sprawia, że ta gra to czarna komedia praktycznie zawsze, zwłaszcza gdy próbujesz ją ukończyć bez zabijania. Trzech strażników patroluje okolice i spotykają się w jednym miejscu. Dzierżysz w ręce tranquilizer rifle, stojąc nad schodami, nad nimi. Przy ich spotkaniu strzelasz w jednego z nich. Usypia po 3 sekundach. Drugi próbuje go podnieść. Strzelasz więc w niego. Trzeci próbuje podnieść jednego z dwójki. Strzelasz w trzeciego. I takim oto sposobem nie musisz skradać się za każdym ze strażników, bo po co, skoro możesz ich w jednym miejscu zabić jak zwykłych idiotów ;) A misję i tak ukończysz jako Ghost. I to na najwyższym stopniu trudności. a
-Klaustrofobiczne lokacje. Nawet miasto wydaje się być małe, ciasne, ograniczone, mimo, że można wejść do większości budynków.
-Walki z bossami, wyżej wspomniane, to porażka. Najlepiej rozwiązano to w Hitmanie. Nawet największy sk&amp;rwiel był z krwi i kości, i ginął tak samo, jak inni przeciwnicy. Szybko. Wiadomo, że to gra science-fiction, a dokladniej cyberpunk, ale nic nie straciła by na tym, gdyby zaimplementowano podobne rozwiązanie jak z Hitmana. Chociaż niektórym to może się podobać, coś jak rozwiązanie z MGSa. Z tą różnicą, że w ogóle bez porównania lepiej pod tym względem zawsze wypadał MGS.

Więcej grzechów nie pamiętam, te najbardziej rzuciły mi się w oczy. Trzeba będzie wrzucić na ruszt ostatniego Deus Exa teraz.

ocenił(a) grę na 9
_wilczur_

Jak przejdziesz daj znać co sądzisz o Mankind Divided. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones