W "Far Cry 4" trafimy do zapierającego dech w piersiach, niebezpiecznego, dzikiego regionu Himalajów rządzonego przed apodyktycznego króla. Ukryte pomiędzy ośnieżonymi szczytami Himalajów leży państwo Kyrat, państwo przesiąknięte tradycją oraz przemocą. Nazywasz się Ajay Ghale, podróżujesz do Kyrat aby spełnić życzenie umierającej matki. Przypadkowo znajdziesz się w samym centrum wojny domowej, mającej na celu zrzucenie z tronu samozwańczego króla Kyrat - Pagana Mina.
Z ładniejszą grafiką, ale fabularnie tak słabiutki i banalny, że szkoda gadać. Ukończyłem tylko dlatego, że ładne są widoki, no i lubię skradanki - strzelanki.
Seria Far Cry ma to do siebie, że pokazuje nam oblicze naszego świata, którego nie byliśmy nawet świadomi. Wydaje się, że żyjemy w czasach nowoczesnych, gdzie nie ma miejsca na samowolkę, ale i w naszych realiach tworzą się i burzą mini-państewka tworzone przez samozwańczych dyktatorów. W trzeciej odsłonie serii...
Kupiłem 2 egzemplarze gry z bratem licząc, że miło spędzimy czas przy wspólnym jej przechodzeniu. Dość szybko okazało się jednak, że tak fajnie to nie jest, gdyż nie da się wykonywać misji fabularnych w trybie kooperacji, co bardzo smuci i przez co potencjał gry nie jest w pełni wykorzystany. Zastanawia mnie tylko,...