Hey. Ktore zakonczenie mieliscie? Najbardziej chodzi mi o to z atomowkami. Jak myslicie, byly w posiadaniu Seeda? Na angielskich forach wyczytalem ze npce oraz w radiu mowia ( zaraz przed ostatnimi misjami) ze na swiecie wybuchla Wojna atomowa. Ja nic w grze nie slyszalem, Ale chyba dla mnie ta Wojna mialaby nawet sens przy tym zakonczeniu. Wiec wg was atomowki to sprawka 'Ojca' czy jego przepowiednie okazaly sie prawda i nastal czas apokalipsy? Pozdrawiam ludzi wracajacych z Montany. :)
Atomówki nie były w posiadaniu Seeda, zresztą skąd by je miał. Cała gra była o tym, że Joseph przygotowywał ludzkość na apokalipsę. Koniec końców okazało się, że jednak miał rację. Gdyby Atomówki były w posiadaniu Seeda, to wyleciałoby w powietrze tylko Hope Country, to wystarczyłaby raczej tylko jedna atomówka, a tu wybuchło kilka :) Cała fabuła bardzo mocno oparta na biblii i apokalipsie Świętego Jana.
Dodatkowo nawiązania mniejsze (po angielsku grałem akurat więc możliwe, że tam bardziej widoczne) na terenie Johna mamy misję "The Revelator" wychodzi "John The Revelator" imię dziewczyny z drugiego terenu to "Wiara", Jakub (Jacob) to też postać biblijna, łamanie pieczęci, 7 aniołów (w tym momencie na zakończeniu jest 7 postaci poza tobą) i w tle przed wybuchem słychać syrenę, która jest odpowiednikiem trąby.
Szkoda, że technicznie zrypali grę po całości, bo fabularnie to najlepszy Far Cry w serii. Dodatkowo od pewnego czasu mówiłem sobie. "Kiedy ktoś zrobi złe zakończenie, zamiast happy endu, niech nawet atomówka wybuchnie" no to Ubisoft chyba wziął moje przemyślenia dosłowinie, jednak nas podsłuchują xD
Jest jeszcze kwestia nazwiska. "Seed" to ziarno, nasiono. Można to potraktować jako fundament do zbudowania nowego świata na ruinach starego.
Możliwe, że Joseph był tak naprawdę tym, kogo od początku postrzegaliśmy - fanatykiem religijnym, któremu zależało tylko na władzy. Skoro miał broń atomową, nie musiał ograniczać się do Hope County, mógł rozpizgać znacznie większe tereny. Oczywiście jest bardzo duży kontrargument do tej teorii, a mianowicie owe wiadomości radiowe o wojnie.
Skoro Joseph Seed był tak naprawdę dobry, to po co te wszystkie mordy, tortury psychiczne, eksperymenty i narkotyki?
Obawiam się, że niestety zakończenie w fc5 jest otwarte i nigdy nie dowiemy się która teoria była prawdziwa.
Jego przepowiednie najpewniej okazały się prawdą. Jeśli posłuchasz radia w świecie gry dowiesz się, że sytuacja na świecie robi się coraz gorętsza, a przed ostatnią misją spiker wprost mówi o ewakuacji Waszyngtonu z powodu gróźb Korei Północnej. Jest też dużo smaczków w grze szykujących nas na to. Wiadomości na pocztach głosowych, listy, trasa pielgrzymki opatrzona kamiennymi płytami... Zewsząd możemy się dowiedzieć, że Joseph nie tylko wiedział co się stanie ze światem, ale i miał wizje dotyczące śmierci swojej rodziny. Przy drugim wejściu w Błogość, Faith mówi do nas, że "zakończenie tej historii jest tylko jedno i nie ma nic, co mogłoby go zmienić". Oczywiście, jest jeszcze końcówka z odejściem, ale patrząc na to jak szybko się ona kończy można wywnioskować, że wybuch i tak miał potem miejsce.
No i mój ukochany argument, czyli Apokalipsa św. Jana. Joseph lubi ją cytować, zwłaszcza fragment: "A oto widziałem, Biały Koń, a piekło szło za nim". Nie muszę chyba mówić, że wąsaty szeryf nazywa się Whitehorse?
Dla mnie gra jest rewelacyjna. Nie rozumiem tylko zakończenia. Wybrałam wersję "odejdź", jednak nie dostałam osiągnięcia za zakończoną grę. Wróciłam do punktu wyjścia i postawiłam się Josephowi. I to zakończenie ma być tym prawidłowym? To, w którym cały świat jest zniszczony po wybuchu atomowym? Skąd te atomówki? Przeżył tylko "Świeżak" i Joseph? Nie rozumiem. Wydaje mi się, że była to halucynacja spowodowana tym zielonym narkotykiem, bo jak inaczej to wyjaśnić? Dziwne. Uważam, że to pierwsze zakończenie jest lepsze, chociaż i tak prawdopodobne wszyscy giną.
To jest sugestia twórców, że źle wybrałaś i musisz zacząć wybór nowa, tak samo jakbyś zginęła w trakcie normalnej rozgrywki. Wynika z tego, że kanonicznym zakończeniem jest to atomowe ( jeśli nie liczyć wycofania się na początku, a to też ma sens i mądre przesłanie w sobie ). Atomówki są z jednego z wrogich USA państw, przed którymi ostrzeżenia słychać było w samochodowych radiach w trakcie gry. To czy przeżył ktoś jeszcze to jest trochę możliwe patrząc na dużą liczbę bunkrów w samym Hope County, aczkolwiek pewność masz tylko do siebie i Josepha.
To nie była żadna halucynacja tylko prawda i wyjaśnić to bardzo prosto, rosnące napięcie międzynarodowe i zagrożenie wojną nuklearną faktycznie postawiło świat na krawędzi zagłady, przed którą Joseph Seed chciał uchronić swoich wyznawców a Ty mu w tym bardzo przeszkodziłaś. Jedyną niewyjaśnioną kwestią nad którą się zastanawiam jest to, czy Joseph był psychopatycznym fanatykiem i manipulatorem, któremu udało się mieć rację co do nadchodzącego końca świata, czy też faktycznie był boskim wybrańcem, który dostał od Niego misję ocalenia części ludzkości przed biblijną apokalipsą.
Niewyjaśnione jest też to, co stało się ze specjalistami jak np. jess Black, Nick Rye, Hurk Junior. Po wypadku w samochodzie są tylko ciała szeryfa i jego zastępców.
Ciekawe, czemu po tym zakończeniu można nadal grać i na mapce mamy "Ojciec został pokonany . Hope County jest wolne" i nigdzie nie ma śladów wybuchów.
bo były by pretensje, że nie można znajdziek szukać xP tak jak było to w FC3 albo wszyscy byli napruci i im się wydawało xd
Trailer "Far Cry: New Dawn" rozwiewa wszystkie wątpliwości - teoria z wojną była prawdziwa.
Oprócz tego, że gra wygląda jak różowe rzygi, które miały chyba być mixem fortnite z postapo, to nawet się cieszę - niecały rok po 5 mamy kolejnego Far Cry'a ,no i Hope County po 17 latach jej! A do tego pojawi się sam Joseph Seed, jest nawet na okładce.
Wszystkie zakończenia są Chu$@%e.
Jakieś takie mało ambitne i w ogóle ;/
Zakończenie z atomówkami ma sens bo zgrywa się fabularnie (i tak spadły by te bomby, prędzej czy później) ale sama ucieczka taka jakaś bez emocji...
Zakończenie, w którym się poddajemy jest w miarę ok. "Only Youuu…"
Zakończenie, w którym nie skuwamy Josepha (ukryte) robione na siłę… lepiej wypadało w FC4
Tak wiec, wracam postrzelać do zwierząt ale niesmak i tak zostaje ;/