Moi drodzy nie chcę nikogo urazić, ale ta gra nie zasługuje nawet by być w top100, a co dopiero na 1 miejscu. Domyślam się, że większość z was dała wysoką ocenę dla tej gry, bo czujecie do niej sentyment, ale o wiele więcej składników składa się na główną ocenę. Więc TO JEST JEDNA WIELKA KPINA Z TYM 1 MIEJSCEM. Dlatego przemyślcie sobie jeszcze raz sprawę i wystawcie tej grze ocenę na jaką rzeczywiście zasłujuje. Ja daje jej 2, i jest to w pełni obiektywna ocena.
Dawno dawno temu gdy nie bylo jeszcze dobrej grafiki ludzie skupiali się na grywalności. Gra ta porwała rzesze i słusznie bo jest po prostu świetna:)
Nie mój drogi, nie grałem, nie gram, i nie zagram w Diablo II, bo mnie nie interesuje, i nie lubię tego typu gier. Nie powiem Ci tu i teraz jaką grę obsadziłbym na 1 miejscu, ale na pewno to nie tą grę.
Heroes 3 to arcydzieło i legenda elektronicznej rozgrywki. Ta gra pochłaniała ludzi na lata, była rewelacyjnie dopracowana, z wciągającą fabułą i ogromnym, ciekawym uniwesum, grywalność tej pozycji przebijała wszystkie miary. Gracze na całym świecie zgodnie uznali że ta gra to jedna z najlepszych jakie powstały. 'Syndrom jeszcze jednej tury' to jeden z najsilniej oddziaływujących na gracza efektów jakie mogły wywołać gry. Grafika mimo upływu tylu lat nadal ma w sobie 'to coś' co zachwyca rzesze ludzi, a muzyka ? Te melodie dzwonią w głowach milionów od lat. Jeżeli twierdzisz że ta gra nie zasługuje na podium, na uznanie wśród wszystkich gier ani nawet na dobrą ocenę to ty nic nie wiesz o grach i jesteś nic nie wartym trollem.
APEL DO WSZYSTKICH UŻYTKOWNIKÓW TEGO FORUM.
Może na początek się przedstawię, otóż nazywam się Michał i jestem studentem filozofii i psychologii w Krakowie. Zainspirowani projektem " GR@ŻYNA " postanowiliśmy zrobić, a właściwie unaocznić problem z jakim boryka się FilmWeb; czyli trolliingiem. Niestety wszyscy popełniliście kardynalny błąd, odpisywaliście potencjalnemu trollowi ( z pozdrowieniami dla Pana Smokinga ). Chciałbym abyście spojrzeli na tę sprawę obiektywnie i bez żadnego osądzania nikogo i wyciągnęli wnioski; jak łatwo można manipulować ludźmi, nawet nie zdajecie sobie sprawy.
RADA ; Nie odpisujcie do ludzi którzy nachalnie próbują pejoratwynie wypowiadać się na temat filmu, książki, (bo najprawdopodobniej są to trolle) tak jak to zrobiłem ja wcielając się w fikcyjną postać.
PS1. Komentujcie do woli, lecz proszę bez przekleństw, bo chciałem wam tylko pokazać, jak ( stosunkowo ) łatwo jest wkręcić kilkanaście ludzi w dyskusję z trollem i wywołać takie zamieszanie.
PS2. ( teraz ode mnie ) Gra jest jak najbardziej na zasłużonym miejscu :).
stare przysłowie mówi, że milczenie oznacza zgodę. Poszedłeś więc na łatwiznę trollując w kwestii tej gry.
To oczywista oczywistość (;p), że zrobił się raban po takim stwierdzeniu.
Równie dobrze mogłeś wpisać się na forum farmaceutycznym, że to nie penicylina jest największym osiągnięciem medycyny a test ciążowy na iPhona.
HoMaM3 to klasyk, który wywrócił do góry nogami rynek gier swego czasu zarówno w sposobie prowadzenia rozgrywki jak i graficznie. Tej gry nie da się przejść na pamięć w 3-4 godziny. Że teraz robi wrażenie archaicznej? Być może - ale tylko wizualnie. I należy pamiętać oceniając ją , że to strategia turowa a nie jakaś strzelanka akcji co i rusz przerywana filmikami ;) Z mojej strony jednak nadal nie jestem pewien czy to ona powinna być na 1 miejscu czy Terror From The Deep (UFO) ;p
Hahaha, to mnie teraz rozbawiłeś. Twoim zdaniem założenie tematu, którego celem jest zdenerwowanie innych ludzi ma coś wspólnego z manipulacją? To zwykła, prostacka prowokacja jakich w necie codziennie pojawiają się miliony i robienie z tego takiej sprawy, do tego jeszcze porównywanie z projektem Grażyna.... Proszę. Naprawdę potrzebowałeś do tego kolegów?
Krótko mówiąc - próbowałeś uzmysłowić wszystkim to co każdy już wie, co nie ma żadnego znaczenia i dodatkowo mało kogo obchodzi, bo każdy z tych "wkręconych" po zamknięciu tematu zapominał zarówno o nim jak i o Tobie. Nazywanie tego sztuką manipulacji jest tak potężnym przewartościowaniem, że wywołuje we mnie szczery żal i smutek. Dawno nie widziałem tak radykalnego dorabiania wartości i drugiego dna do rzeczy tak prostych, nieoryginalnych i bezsensownych.
Właśnie ta manipulacja miała doprowadzić do zdenerwowania jak i uzmysłowienia ludziom, że codziennie nie zależnie gdzie, są właśnie " wkręcani ".
" Naprawdę potrzebowałeś do tego kolegów " - koledzy posłużyli jako widownia bardziej, niż jakaś pomoc, " bo każdy z tych "wkręconych" po zamknięciu tematu zapominał zarówno o nim jak i o Tobie " - i słusznie, proszę sobie przeczytał post, który napisałem.
PS. " Nazywanie tego sztuką manipulacji jest tak potężnym przewartościowaniem " - widzę, że jesteś kolejnym przypadkiem, który nie zrozumiał sensu tego tematu, przykro mi, ale takie są fakty.
PS2. Trochę więcej dystansu do samego siebie.
Pozdrawiam
Dystansu to powinniśmy życzyć Tobie - żebyś na przyszłość nie robił takiej wielkiej sprawy z pospolitej prowokacji i nie dodawał sobie za wiele. Bo anonimowe fora internetowe mają to do siebie, że nie da się niczego zweryfikować pod kątem prawdziwości i czy napiszesz coś zgodnie z tym co sądzisz czy nie i tak zostanie to odebrane tak jak napiszesz. Więc jak i co właściwie chciałeś uzmysłowić ludziom? Że na anonimowym forum wypowiadają się anonimy i może to być nieprawdą? Sam widzisz jakie to absudalne. Projekt "Grażyna" przedstawiał sobą pewną wartość - ludzie posuwali się do gróźb karalnych, w złości przekraczali granicę między światem wirtualnym, a rzeczywistym. A ten temat? 10-letnie dziecko może założyć niezgodny z prawdą temat w którym na parę sekund kogoś zirytuje, a każdy średnio rozgarnięty człowiek zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że w internet jest pełny prowokacji.
Więc co tak właściwie chciałeś nam uzmysłowić i jakim cudem przyszło Ci do głowy, że jedna z tysięcy pospolita, forumowa prowokacja może przedstawiać sobą jakąkolwiek wartość?
To tym bardziej nie widzę sensu całej kulawej akcji. Nazywasz to manipulacją, próbą uzmysłowienia czegoś, a uciekasz przed merytoryczną konfrontacją swojego stanowiska, rzeczową dyskusją, a nawet prostym wytłumaczeniem o co właściwie chodziło.
I nie, nie przedstawiłeś niczego kilka komentarzy wyżej - tam jedynie zachwycałeś się nad rzekomą błyskotliwością swojego przedsięwzięcia i w oderwaniu od rzeczywistości porównałeś je z prawdziwie ambitnymi i wartościowymi akcjami.
Ok, powtórzę jeszcze raz..., ten temat miał unaocznić ludziom, że codziennie na portalach internetowych natykają się na trolli, wcielając się w postać jednego z nich, chciałem udowodnić jak łatwo manipulacją [ tzn ( wg Ciebie ) zdenerwować ludzi ]. Sądzę i widzę, że wiele ludzi dało się na to nabrać i mam nadzieję, że takie doświadczenie innych czegoś nauczy/nauczyło. Wybacz, ale tłumaczę to Ci jak dla przedszkolaka, prościej nie potrafię.
Nie zrozumiałeś pytania. Zapytałem w jakim celu próbowałeś uzmysłowić ludziom to co wie nawet 5-latek, o ile korzysta z internetu - czyli prosty fakt zgodnie z którym to co piszą ludzie na anonimowych forach jest nieweryfikowalne pod względem prawdziwości.
ten pan to zwykły prowokator, tzw troll, oczywiście w prowokatorskich wątkach najwięcej odpowiedzi :) zero argumentów, żadnych za i przeciw tylko śmieszny apel o rozsądek.
Nawet nie wiem co odpowiedzieć. Jesteś geniuszem.
PS
Dałeś przez przypadek 10/10 "Gadającym głowom" Kieślowskiego. Popraw.
Trartatatatatatatatatat, bum, bum, pare drętwych tekstów ot ym jak głowny bohater jest maxymalmy wrzodem na dupie mafii fabuła jak z 1000 filmów akcji (ginie ktoś bliski bohaterowi i trzeba go pomścić). Tja Max Payne to wybitna gra. Na pweno posiada bardziej skomplikowane mechanizmy rozgrywki (ekonomiczne i strategoczne) i fabułę niż HOM&M 3
Jeśli Max Payne to lepsza gra nie chce mi się czytać innych Twoich postów. To była dobra gra, ale w stosunku do Heroes to żaden kult. Widać nie wychowałeś się na tej grze. Zagrałeś w nią pewnie po mega nowych grach i się dziwisz. Starsze pokolenie ją doceni. W liceum zagrywałem się bardzo.
Ta gra jest strasznie ponura, ale naprawdę fajna. Przeszedłem jednak tylko 1 część 2 razy i już więcej nie chciałem.
Ma lepszy klimat od większości filmów o takiej tematyce (i te komiksowe wstawki), nie wspominając gier. Max Payne to najlepsza gra jaka powstała.
Ja w sumie mógłbym się pokusić o wepchnięcie tam POP WW ale taka wola ludu.
Wolfstein wymagająca acz fajna:)
Mimo, iż wolę Wolfensteina wcale nie uważam, że ta gra na pierwsze miejsce nie zasługuje. Owszem, zasługuje, bo niesamowicie wciąga, a o to tutaj chodzi. W obecnych czasach autorzy gier bardziej skupiaja się na grafice, funkacjach, efektach specjalnych niż na samej rozgrywce. Gry są krótkie, proste i nudne. A, szkoda.
Ja w nią gram do dzisiaj więc nie dałam jej oceny tylko ze względu na jakiś sentyment.
To chyba jedyny ranking na filmwebie z którym się zgadzam. Zasłużone 1 miejsce i spokojnie można Heroes III nazwać arcydziełem.
Jakich to składników Ci brakuje w tej produkcji ?
Po prostu robią zbyt dużo zapychaczy z ładnym wyglądem nie skupiając się na samej rozgrywce. Na HMOM III wychowały się całe pokolenia . Ja osobiścia gram w nią po dziś dzień:) Czasem nie trzeba dużo do dobrej zabawy:)
A'propos cała seria TOMB RAIDER jest bardzo dobra, i bardzo sentymentalna, grafika z każdą kolejną częścią lepsza, fabuła BARDZO wciągająca. I według mnie ona powinna być na 1 miejscu.
jeśli tak hołbisz Tomb Raider i podoba ci się jej fabuła to, wybacz ale nie świadczy zbyt dobrze o tobie. Jak przyznali sami twórcy tej zasłużonej było nie było serii, fabuła była tworzona na odwal się, a przyciągać miały nie mały biust siedzenie Lary. Po za tym mówienie o fabule w tej grze jako dobrej jest obrazą dla takich tytułów jak Planescape Torment, Star Wars KOTOR (I i II) oraz nawet Max Payne.
W Tomb Raider najbardziej mnie pociągały lokacje oraz otoczka fantastyczna - potwory oraz artefakty. Wiadomo, epickie fabuły to nie były, lecz jeżeli chodzi o krąg serii, najlepszą miały TR1, TR2.
W sumie to te nowe Tomb Raidery są słabe, kazdy Ci to powie, jedynie ten reboot serii ją odświezył ładnie
Cała seria powinna być na 1 miejscu? Określ, którą część byś widział na takowej pozycji, całej serii nie wciśniesz.
Według mnie 1 miejsce dla Heroes III jest w porządku. Wolałbym Planescape: Torment, ale jeśli nie ten tytuł, to Heroes. Odpowiedni hołd dla tamtej ery gier.
Ja również gram do dzisiaj. Polecam nieoficjalny, stworzony przez fanów dodatek In The Wake Of Gods - w skrócie WOG - oczywiście jeżeli ktoś nie grał :)
Dokładnie tak.... to arcydzieło przy którym spędząłem całe godziny a gra HOT SEAT z przyjaciółmi przy jednym komputerze to cała magia której obecnie brak, bo ludzie grają w sieci i nie spotykają się już na wspólne granie przy 1 komputerze. Nie przeżywają przygody razem.
Nieważne że grafika jest stara... nieważne, że dziś na dużych 22calowych panoramicznych monitorach wygląda dziwnie biorąc pod uwagę inne produkcje... ale te inne produkcje zwykle błyszczą graficznie a kuleją pod kątem fabularnym i grywalności.
Heroes III ma tą drugą, mocną stronę. Jest po prostu grywalny i zawsze chce się do tej gry wrócić.
Grywalność to nie jest coś, co się bardzo zmienia, bo mam nagle sześciordzeniowy procesor zamiast włąsnoręcznie podkręconego pentiuma 100mHz. To tak jakbyś powiedział, że szachy, czy go są mniej grywalne, bo możesz sobie kupić Bop It i mamy 2012 rok.
Szczerze, często wracam do trójki ze wszystkimi dodatkami, bo ani heroes v, vi, nowe kings bounty ani cywilizacja nie dają mi takiego funu. I ok, może mówi, przeze mnie sentyment - fallouta I i II też przechodziłam po kilka razy całkiem niedawno - ale może nie, bo nie jestem w swoim osądzie jedyna, wiec może gra jest rzeczywiscie dobra, a zwyczajnie mamy inny gust niz ty :P
W tą grę się grało, gra i będzie grało. Ta gra jest jednym z najlepszych umilaczy czasu na na nudnych wykładach.