Chodzi mi o to, że gra ma bardzo znikomą ilość interakcji i większość to po prostu przewijanie narracji i dialogów. Nie rozumiem dlaczego takie coś jest w ogóle grą, a nie powieścią na papierze lub audio dramą?
Dodam, że jest to moja pierwsza styczność z grą typu visual novel więc też zapytam - czy one wszystkie tak wyglądają czy jednak inne mają więcej interakcji z historią czy w ogóle rzeczy do robienia poza przewijaniem tekstu?