SPOILER ALERT! Nie zagrałem, bo w 2023 nie przemogłem warstwy technicznej, ale jako "rippolog" pooglądałem trochę na YT, szczególnie finał. Muszę przyznać, że wytypowali ciekawego podejrzanego na Kubę Rozpruwacza. Jacob Levy przewijał się oczywiście w książkach i opracowaniach, lecz nigdy jakoś przesadnie mocno. Argumentacja Sherlocka w grze była mocna. Zemsta na prostytutka, od których złapał syfa, masakrowanie ich twarzy przez zniszczone chorobą twarze dzieci, kanibalizm wynikający z obłąkania, umiejętność posługiwania się nożem... prawie wszystko pasuje, bo według niektórych źródeł Levy, jak podawały dane psychiatryczne, jednak nie wykazywał się agresją. Z drugiej strony, Aaron Kosminski, wytypowany po latach według badań przez Rusella Edwardsa, również w niektórych elementach nie pasuje.... Ale wracając do gry – twórcy zgrabnie wykorzystali motyw społeczności żydowskiej, która zajęła się Rozpruwacze, a Sherlock zabrał tajemnicę do grobu, nie pozwalając ją spisać także Watsonowi. Można w to uwierzyć! :)

Tak, bardzo zgrabnie wytypowali i pokazali w grze kim mógłby być rozpruwacz. Zresztą bardzo dobrze gra została rozpisana pod kątem scenariusza. Może jak remake Przebudzenia się dobrze sprzeda to twórcy pójdą za ciosem i zrobią remake tego tytułu. Może wtedy sięgnąłbyś po grę jak i inni gracze, których odpycha grafika.

Dokładnie, jakby powstał remake, to z chęcią bym sięgnął, choć fajnie byłoby zagrać w nieliniową grę, w której gracz sam zdecyduje, który z kilku podejrzanych jest Rozpruwaczem. Nie wiem, jak będzie z "Awekened", bo droga obrana w grze o młodym Sherlocku, nie podoba mi się.