Jeden z głównych bohaterów amerykańskiego serialu komediowego "Teoria wielkiego podrywu". W jego rolę wcielił się Simon Helberg.
Howard Wolowitz urodził się i wychował w Pasadenie, w Kalifornii. Jest Żydem i często odnosi się do swojego dziedzictwa kulturowego, zarówno poważnie, jak i w formie żartów. Ukończył Massachusetts Institute of Technology (MIT), gdzie zdobył tytuł magistra inżynierii. Jako jedyny z głównych bohaterów serialu nie posiada doktoratu, co jest powodem wielu żartów ze strony Sheldona Coopera.
Jest wykwalifikowanym inżynierem kosmicznym pracującym w Caltech. Jego największym osiągnięciem naukowym i zawodowym było uczestnictwo w misji kosmicznej NASA – jako astronauta spędził pewien czas na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), co czyni go wyjątkowym wśród jego przyjaciół. Projektował również sprzęt używany w przestrzeni kosmicznej, w tym anty-grawitacyjna toaleta czy ramię robotyczne używane przez astronautów, które stały się źródłem komicznych sytuacji. Często współpracuje przy swoich wynalazkach z przyjaciółmi - Rajeshem i Leonardem.
Howard jest entuzjastą komiksów, science fiction (szczególnie "Star Treka" i "Gwiezdnych Wojen"), gier komputerowych i planszowych – podobnie jak pozostali członkowie jego paczki. Uwielbia także cosplay oraz przebieranie się na konwenty. Charakteryzuje się specyficznym gustem w modzie – nosi obcisłe spodnie, kolorowe paski i wysokie kołnierzyki. Lubi również muzykę i gra na pianinie. Interesuje się także kobietami, choć jego zaloty bywają nieporadne i przesadzone.
Ożenił się z Bernadette Rostenkowski, mikrobiolożką z doktoratem, którą poznał przez Penny. Bernadette, choć drobna i delikatna z wyglądu, ma silną osobowość i często dominuje w związku. Ich relacja przeszła wiele etapów, od niezręcznych początków po wspólne rodzicielstwo – mają dwójkę dzieci.
Przez większość życia mieszkał ze swoją nadopiekuńczą, apodyktyczną matką, panią Wolowitz. Choć jej postać nigdy nie pojawia się na ekranie w pełni, jest kluczową figurą w życiu Howarda. Ich relacja jest bardzo bliska, ale także toksyczna i pełna wzajemnych pretensji. Matka traktuje go jak dziecko, a Howard – mimo swoich osiągnięć – często zachowuje się jak niesamodzielny syn. Po jej śmierci Howard przeżywa żałobę, ale również przechodzi ważny etap emocjonalnego dojrzewania.