Piszę od razu że każdy ma swój gust więc bez żadnych pocinek. Film ogólnie mógł być, nie jest jakąś tam rewelacją ani nie jest też dnem. Podoba mi się wykonanie i efekty filmowe których za dużo nie było,fajne były także końcowe przejścia z jasności do ciemności (kto obejrzał film ten zrozumie). W końcu okazało się że film nie jest kolejnym o zombiakach którymi już szczerze mówiąc rzygam. Nie podobała mi się zarówno początkowo jak i końcowa nuta na napisach. Też grą aktorską nie mogła pochwalić się dziewczyna z pierwszej części, chłopak przywiązany do krzesła no a dziewczyna z pistoletem to mnie rozbroiła, ale niestety wiadomo że będzie trzecia część i niestety będę musiał znosić jej grę aktorską poraz kolejny. Gdyby poprawiono te błędy uważam że film miałby jeszcze lepszą ocenę.
{będzie trochę spojlera}
Również dałem 7/10, a pierwszą część oceniałem na 10/10. Akurat ja jestem fanem zombiaków, a glut wskakujący z jednej gęby do drugiej nie bardzo mnie urzekł, ale nie stąd ta niższa ocena.
Przewidywalne zakończenie (w jedynce baba ginęła, więc w dwójce wiadomo, że opętana). Sceny walki z "zombiakami" słabsze i jakieś takie "bezpciowe". Ogólnie w filmie wszyscy non stop drą ryja i płaczą (na przemian, bądź jednocześnie). Nawet ten opętany gość z oddziału SWAT płakał, gdzie z założenia jako "opętany" powinien tylko drzeć ryja.
Małolaty histeryzują, oddział specjalny histeryzuje, ksiądz w swojej roli mało wyraźny. 70% filmu mam wrażenie zleciało na jednym texcie (kajate i trankilo), a więc akcją film nie porażał.
Powinna być trochę niższa ocena, ale klimat kamerki podobnie, jak w jedynce bardzo dobry. Po za tym lubuję się w takich filmach, więc nawet jak są niedociągnięcia to i tak jestem w jakimś tam stopniu zadowolony.
Film dobry, ale jak ktoś oglądał pierwszą część [rec] pewnie będzie trochę zawiedziony.
najlepsza rola to wlasnie ksiedza... ta mina ta miminka mniej wiecej po ujawnieniu sie ze jest duchownym
kto pisze ze malo wyrazny jest chyba slepcem
mlody na krzesle tez super
ogolnie zombiaki sa jeszcze bardziej przerazajace mam na mysli charakteryzacje
bedzie 3 i albo ona wyjdzie co przedstawiaja ostatnie sceny filmu albo kolejny oddzial swatu wejdzie do srodka
jesli wyjdzie no to mamy pieklo i watek podobny do filmu 28 dni pozniej
troche namieszali roznymi watkami co obniza moja ocene 7 na 10
powyzszy wpis to stek bzdur ze film przewidywalny
kolego skad taki wniosek... pewnie po obejrzeniu cooo??
http://www.filmweb.pl/topic/1330514/4+10+%28poni%C5%BCej+oczekiwa%C5%84%29+Przec zytaj+dlaczego!.html
Zapraszam do dyskusji. Wypunktowałem w tym temacie (patrz link) wszystko to co mnie nie urzekło i to co mnie urzekło.
A co do księdza, to faktycznie był najlepszy. Ale zawsze musi być ktoś najlepszy... tyle, że co to za wyróżnienie "najlepszy wśród słabych"?
Dla Mnie, ta część jest lepsza od jedynki - fakt, film został obdarty, ze swojego największego atutu, jakim było pytanie "o co kaman?", jednak za to zyskał w aspektach typowo rozrywkowych, tzn. akcji :)
Coś tam wyjaśnić musieli, bo byłby to kolejny film o zombiakach (w dodatku nie płacących czynszu) niemniej zrobili to dość zgrabnie, do tego aktorzy dali popis gry i nie rozumiem zarzutów, że grali nie tak :) Może ś.p. Holoubek zagrałby lepiej opętanego, jednak wszystko wyglądało w miarę autentycznie (wolałbym się nie przekonywać na własnej skórze, jak wygląda opętanie w realu) reakcje niezainfekowanych też były jak najbardziej OK, chociaż na pewno brakowało motywu posr@nia się ze strachu ;D
Do tego, jeszcze jednym plusem jest rozbicie fabuły na trzy wątki, co dodatkowo wpłynęło na atrakcyjność obrazu i dzięki czemu, film nie był sztywną kopią jedynki :)
[Rec] 2 jest dowodem na to, że idzie nagrać dobrą kontynuację, co zdarza się rzadko, tym bardziej w tym gatunku :)