To twoje zdanie, że REC 2 jest słaby... co oznacza w Twoim rozumieniu wyjaśniać na siłę? ksiądz wprowadził oddział w szczegóły misji, to chyba logiczne, widz i tak już znał wątek fabularny, bo jeśli nie zauważyłeś to jest dalszy ciąg wydarzeń z REC, nie typowa kontynuacja. Ktokolwiek napisał post powyżej nie ma za wiele informacji, to dalej są ci sami twórcy, a Crazies to wcale nie nowość, teraz jedynie powstał remake.

radzę czytać ze zrozumieniem. To się w życiu przydaje. Jeśli ta sztuka jest ci obca to sie nie wypowiadaj, bo wogóle nie zjarzyłeś o co mi chodzi :)
P.S. Nie dziwi cię czemu w pierwszej części mija dość sporo czasu między ugryzieniem a rozinięciem się choroby, a w drugiej dzieje się to od razu. A to tylko jedna z niespojności. Obejrzyj jeszcze raz [REC]

Moc demona mogła rosnąć wraz z liczbą zombie. Tak to można wytłumaczyć.

nie dziwi mnie, bo równie dobrze można tłumaczyć to faktem, że wirus potrzebował czasu na rozwój, lub też zmutował (co było wspomniane na nagraniu na magnetofonie)... nie nazwałbym tego niespójnością, warto poczekać na ostatnią część REC, w której prawdopodobnie twórcy wyjaśnią takie szczegóły. Warto dodać, że z drugiej strony jest to cwany chwyt na przyśpieszenie rozwoju wydarzeń, najwyraźniej koncepcją REC 2 było ukazać akcję dynamicznie, aby "wryć" widza w fotel...co też się Hiszpanom udało.