Wiadomo, że był pozbawiony elementu tajemnicy. Bo już wiadomo było czego może oczekiwać SWAT w środku (przynajmniej widz wiedział). Ciekawie zrealizowany, tu m.in. chodzi o zastosowanie kamer na hełmach (niektóre sceny jakby żywcem wyrwane z jakiegoś shootera.)
Jedna z bardziej udanych kontynuacji, która utrzymała poziom swojej poprzedniczki ... poprzednika ... pierwszego Rec'a