W porównaniu do dwójki,jedynka to dzieło na miare Coppoli. Dwie częsci jako całość nie trzymają się kupy,a rzekomy zwrot akcji,czyli "opętanie" jest z punktu widzenia pierwszej części bez sensu. W jedynce ponoć "służby publiczne" dowidziały się o epidemi dzieki psu,który miał wirusa.W drugiej okazuje się że to szatan. Albo można wykryć "szatana" jako wirus który atakuje również zwięrzęta,albo to wszystko bez sensu. Moja ocena 2/10