Rzadko zdarza się tak, żeby kontynuacja jakiegoś filmu była lepsza od 1 części. Do wyjątku należy REC 2, jest jeszcze bardziej dopracowany niż poprzednia część i moim zdaniem bardziej zaskakujący i co najważniejsze przerażający. Zdecydowanie polecam 10/10.
Bardziej dopracowany i zaskakujący, ale dodałbym, że aż za dobry. Jedynka była dość spokojna, a w dwójce mamy szybki rozwój wypadków i to najczęsciej w dwójce widzów irytuje, choć mnie osobiście bardzo się to podobało. Szykuje się bardzo ciekawa częśc trzecia, choć niestety zarówno scenariusz jak i reżyseria bez Balaguero i Plazy (mają tylko czuwać nad powstawaniem filmu, a to może być zbyt mało).
Do piodzio wiesz co Ty moze jestes bahorem no bo gdzie do kina wodke brac tylko jakis bahor z gimnazjum moze sobie pozwolic na cos !takiegoo!! pozatym dla mnie film był zajefajnyyy polecam ! ! najbardziej boje sie własnie filmów o opetaniu !
tak, absolutnie się zgadzam film przerażająco nudny i śmieszny. Połowa kina śmiałą się podczas tego filmu. Gdyby nie to,że wziąłem sobie do kina piwko i 0,5 wódki to przynajmniej mi się nie nudziło i moim znajomym. Film ogólnierzecz ujmując jest na miarę filmu Simon`s says. żal.pl nie polecam
to co jest wyżej napisane to zapewne dzieło jakiegoś 12 letniego bahora którego mama do kompa dopuściła i który wkurwia ludzi takich jak ja kompletnym debilizmem i oczywiście nieznajomościa filmu rec.przerzuc się na shreka i na kubusie.
Nie wiem kobieto na jakim filmie byłaś i jakie filmy oglądasz, ale rozumiem, że repertuar, który mi polecasz jest Twoim ulubionym. Podaj mi jedną scenę, której można przyporządkować,że jest to horror. Może się przestraszyłaś wtedy, gdy laska pomyliła kolesi do których ma strzelać? Wtedy kino rechotało, czy kino rechocze na horrorze? A może ostatnia, gdy się okazuje, w jaki sposób gł. bohaterka "połknęła" szatana :] Powiedz mi kiedy miałem bać się w tym filmie, to sobie obejrzę go jeszcze raz i w tych momentach zacznę się bać i przekażę innym tą informację,że to jest straszna scena. Nie wiem jak można dać za ten film 10, no chyba, że ktoś pierwszy raz był w kinie na horrorze bez mamy.
no własnie widać jak oglądałes pewnie przez połowe filmu smsy pisałeś byjes upojony i Twoja reakcja na sceny grozy była spowolniona.. poza tym skoczyła ci odwaga po alkoholu..
a bylo mnostwo zaskakujacych momentow powiem Ci
jak z sufitu skoczył ten dzieciak to to przewidziałes.. chyba że używasz wallhacka i widzisz poza ekranem...gdzie gosciu jest całkowicie otoczony przez stwory jak na koncu co chwila zapalali i gasili światło..to była akurat sena typowo ryjąca psyche bo nie wiesz co ich czeka.
w szybie wentylacyjnym gdzie ledwo co uszedł.Jak mówisz że to nie horror to bluźnisz a do obrony używasz jednej sceny z której chyba każdy miał beke albo zaliczył facepalm(dziewczyna zabija strażaka zamiast stwora)
wszystko zależy od nastawienia człowieka.Jeżeli jesteś katolikiem to strach x2 bo odrazu przychodzi na myśl apokalipsa brr.Twoje nastawinie było obejrzeć film pośmiać się sie ze znajomymi zaimponować dziewczynom/chłopakom.
A i jak możesz obiektywnie oceniac skoro byłeś pod wpływem alkoholu oraz zajęty zabawianiem znajomych?
Proponuje Ci następnym razem wybrać się samemu do kina.. w jakiś nieweekendowy seans(jak najmniej ludzi) późny tak po 22 trochę wczuć się w rolę kamerzysty nie popijać browarków.
Potem wypowiadać się na temat horror czy nie horror ok?
film był na prawdę słaby... no tamta scena akurat specjalnego wrażenia nie robiła na mnie i nie była na końcu tylko pod koniec jak już-widac jak oglądałeś. Co do katolicyzmu hmm oglądnij sobie egzorcyzmy albo stygmaty a potem porównaj tamte filmy do tego i się wypowiedz :) to nie był horror a dobra komedia ;)
Tępy huj*! Po pierwsze po wypiciu pól litra wódki to śmiałbyś się nawet na Titanicu. Po drugie wódka nie jest dla dzieci.
kiedy ide do kina gdzie jest pelno ludzi do tego ze znajomymi nigdy nie moge skupic sie dokladnie na filmie.Horrorow nie odczuwam,jedynie komedie oddaja swoj klimat..Silent hill to jeden z niewielu horrrorw na ktory poszedlem sam i zdołał mnie psychicznie rozstroic wsiąknąłem fabułe niczym gąbka wode.Od tego momentu niechetnie wybieram sie do kina na film grozy z towarzystwem bo to mija się z celem
po pierwsze nie dorozwoju nie obrażaj mnie. po drugie, jak masz słabą głowę to współczuje, ale tutaj rozmawiamy na temat filmu, a nie o preferencjach
pewnie jak byłeś na wzgórza mają oczy to pewnie też się bałeś- bo to b. podobnie tematycznie haha. a na piłe to mama cie puścic nie chciała :] p.s. czy napisalem,ze te 0.5 to bylo na glowe? ;) bo chyba nie bardzo
chciałam powiedzieć, że moment, w którym dzieciak zeskakuje z sufitu był do przewidzenia bo kwestia księdza w napisach nagle się urywała. I od razu szepnęłam do koleżanki "Oho zaraz coś wyskoczy". A gościu całkowicie otoczony przez stwory? Masz na myśli tego co zabija się w łazience? Bo jeśli tak, to facet żeby dostać się do łazienki po prostu przesuwa stojącego w drzwiach zombie, a dopiero po przestawieniu opętanego pana sobie wchodzi. I zabija się (a jakże) przed lusterkiem. No mamo! :D
Racja;) mnie ogólnie film się podobał ale niestety nie był bez wad. Oczywiście to tylko moje zdanie ale najbardziej żałosna scena w tym filmie to "rozmowa" księdza z opętanym chłopakiem... Ale za to finałowa scena jest wręcz genialna! ;D