wymyśla takie opisy? Kompletnie wprowadzają w błąd. Gdybym nie przeczytał recenzji to z opisów bym się spodziewał zupełnie innego filmu niż ten, który obejrzałem.
bo przemęczyłem tylko godzinę filmu, ale to żadne fantasy tylko dramat. Mi to wyglądało na wewnętrzne przeżycia i fantazje dzieci, dotyczące rozwodu rodziców jednego z nich. Tytuł i opis tego czegoś nastawiają na całkiem inny film. Nudy na pudy.