Ilość absurdów w tym filmie nie ma granic. Nie dość że nudny to policja ma na niego dowody a na prawdziwego zabójcę nie, poza tym to główny bohater lekarz szuka zabójcę czego nie potrafi policja, tyle pomysłów co on miał i z jakim sukcesem je realizował to się chyba jeszcze nie zdarzyło a poza tym w całym filmie musiał conajmniej z 5 razy zginąć - a już na pewno jak spadł do wodospadu - czegoś takiego nikt nie przeżyje. Ogólnie nudny i mało realistyczny, dziękuję ;)
Oczywiście może ci sie nie podobać ale akurat te argumenty które podałeś to wypadku tak świetnego filmu są mało racjonalne,wręcz bym powiedział że to co ty napisałeś jest absurdem.Może masz mało wyrobiony gust lub wsiąkłeś w polsatowskie telenowele dlatego masz taką opinie o nim.Film trzyma w napięciu jak żaden inny,ja go oglądałem już po raz któryś i w zeszłą środę jak leciał w tvn-ie też nie mogłem się oderwać.A od premiery jego minie zaraz 20 lat!!! Masz dzisiaj wśród tej papki którą karmi (ogłupia) sie telewidzów film takiego pokroju jak Śćigany???
" a już na pewno jak spadł do wodospadu - czegoś takiego nikt nie przeżyje"
Dlaczego nie przeżyje,jeśli nie będzie tam nic ostrego to jak najbardziej przeżyje,zjedzie na dół po tej śćianie wody.Po drugie zauważ że jakby wtedy nie skoczył tylko poddał sie to myślisz że by przeżył?On był skazany na kare śmierci tak więc co mu zależało.Jeśli sie podda zabiją go napewno,jeśli skoczy może sie zabić ale nie musi!!! Więc wybrał dobrze.
"poza tym to główny bohater lekarz szuka zabójcę czego nie potrafi policja"
Bo policja nie ma nakazu szukać zabójcy tylko lekarza gdyż myślą że to on jest zabójcą.
"Nie dość że nudny to policja ma na niego dowody a na prawdziwego zabójcę nie"
Tylko zauważ że jego uznał za winnego sąd a nie policja,prawdziwy zabójca nie jest znany dla sądu gdyż wszyscy włącznie z sądem myślą że to Kimble zabił swoją żonę dla pieniędzy lub z innych pobudek.Prawdziwego zabójcy nawet nikt nie myśli szukać.Dopiero Kimble później jak ucieka zaczyna dokopywać sie do tego kto to zrobił.
"tyle pomysłów co on miał i z jakim sukcesem je realizował to się chyba jeszcze nie zdarzyło"
"Właśnie bardzo dobrze to było pokazane a pomysły Kimbla w większośći wyjątkowo inteligentne.Zauważ kiedy on wszedł do tego szpitala,kiedy przywożono ludzi z wypadku,a wiesz po co?Łatwiej wmieszać sie w tłum kiedy jest zamieszanie niż wtedy gdy nic sie nie dzieje.Drugi przykład jak mijał sie z tym gliną też w korytarzu szpitala,on pyta "doktorze,widział pan tego człowieka?" a Kimble odpowiada "tak,ostatni raz go widziałem-kiedy patrzyłem w lustro;tylko bez brody" .I ten gliniarz zgłupiał wtedy,uśmiechnął sie i poszedł dalej i pewnie sam poczuł sie zażenowany że zadaje głupie pytania lekarzowi,zawraca mu niepotrzebnie głowe.A jakby Kimble sie zmieszał i zaczął coś kręcić czy wyjaśniać na siłe to wtedy ten policjany mógłby sie nim dopiero zainteresować ale on powiedział to super i jeszcze sam sie na końću uśmiechnął gdyż rzeczywiśćie przed chwilą golił sie w sali chorych.Czyli powiedział niedość że inteligentnie to jeszcze na dobrą sprawe nic nie skłamał bo rzeczywiście ostatni raz widział siebie kiedy patrzył w lustro...tylko bez brody:)
Sorry ale na ocene 5/10 to zasługuje może jakiś "mega hit" emitowany co tydzień na polsacie a nie film tego pokroju.